Mam bardzo zniszczone końcówki włosów, jakie są domowe sposoby na ich uratowanie?

Adaa napisał(a):Zniszczone końcówki to najlepiej ściąć. Ja lubie maskę Paul Mitchell Moisture Treatment.
Można próbować je troche uratować olejkami, rycynowym o którym pisałam lub kokosowym :)

Zniszczone końcówki to najlepiej ściąć. Ja lubie maskę Paul Mitchell Moisture Treatment.

Alfonsyna napisał(a):Mirabelka25 napisał(a):Spróbuj dodawać kroplę olejku rycynowego do szamponu podczas mycia włosów. Nie przetłuści włosów, a fajnie je nawilży. U mnie też przy przesuszonych włosach sprawdziła się maska do włosów suchych i zniszczonych biovax = polski wax. Do kupienia w aptece. Zniszczone końce powinnaś też nieco podciąć.
tak, ale nie dawno skrociłam włosy.
Chodziło mi o regularne ich podcinanie.

Na początek polecam zmianę szamponu na taki, który będzie przeznaczony do włosów słabych. Dobrym pomysłem będzie intensywnie regenerujący szampon BIOVAX. Do tego wypróbuj odżywkę Guam. Ta "mieszanka" powinna pomóc Twoim włosom.

ja również mam problem z takimi końcówkami i stosowałam masę odżywek i jakoś większych efektów nie widzę. Nie wiem może to zależy od rodzaju włosów moje są bardzo suche, puszą się i wyglądają jak siano:(

cześć...
polecam ci stronę z ciekawymi artykułami jak dbać o włosy, może jakiś artykuł pomoże ci w pielęgnacji twoich włosów...

http://www.stylomierz.pl/artykuly/zdrowe-i-mocne-wlosy-uroda-zdrowie-131

http://www.stylomierz.pl/artykuly/5-warzyw-dzieki-ktorym-nasze-wlosy-beda-piekniejsze-ciekawostki-uroda-zdrowie-826

pozdrawiam

Mirabelka25 napisał(a):Spróbuj dodawać kroplę olejku rycynowego do szamponu podczas mycia włosów. Nie przetłuści włosów, a fajnie je nawilży. U mnie też przy przesuszonych włosach sprawdziła się maska do włosów suchych i zniszczonych biovax = polski wax. Do kupienia w aptece. Zniszczone końce powinnaś też nieco podciąć.
tak, ale nie dawno skrociłam włosy.

o dziękuje bardzo! :)

Spróbuj dodawać kroplę olejku rycynowego do szamponu podczas mycia włosów. Nie przetłuści włosów, a fajnie je nawilży. U mnie też przy przesuszonych włosach sprawdziła się maska do włosów suchych i zniszczonych biovax = polski wax. Do kupienia w aptece. Zniszczone końce powinnaś też nieco podciąć.

PoCaHoNtAz napisał(a):mi_ napisał(a):
jest w dwóch wersjach do włosów blond i ciemnych

Sa tez takie, ktore sa do wszystkich wlosow.
oooo nie wiedziałam

mi_ napisał(a):
jest w dwóch wersjach do włosów blond i ciemnych

Sa tez takie, ktore sa do wszystkich wlosow.

Alfonsyna napisał(a):hm.. nie wiem jak to się właściwie nazywa.. słyszałam że podobno jest coś takiego.. i jest to dobre. :)
wax jest w porządku
jest w dwóch wersjach do włosów blond i ciemnych

hm.. nie wiem jak to się właściwie nazywa.. słyszałam że podobno jest coś takiego.. i jest to dobre. :)

mi_ napisał(a):GOCHA napisał(a):o waxie mowisz
ale wax do od bardzo dawna jest w aptekach
po chemii kojarze tylko wax

GOCHA napisał(a):o waxie mowisz
ale wax do od bardzo dawna jest w aptekach

Alfonsyna napisał(a):
karkozie

o waxie mowisz

Ahaaa :) no dziękuje bardzo. w najbliższym czasie przejdę się po tą odzywkę :)

A wiecie może coś na temat Odżywki, która od niedawna jest w aptekach. Jest ona dla osób które mają właśnie strasznie zniszczone włosy, albo podobno dla osób po chemioterapi, bądź karkozie.. Słyszałam że ponoć włosy szybko nabierają zdrowego wyglądu.. ale czy to prawda i czy np. ja mogłabym takiej używać.?

http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=28203&recenzja=464625 to była ta, miała pompkę, więc wygodnie się nakładała. Kwestia tego, czy ktoś lubi takie słodkie zapachy (mnie np. mdlą), ale jak mówię, kwestia gustu. Tzn zapach był przyjemny, tylko ja takich nie lubię podczas kąpieli :D

Co do tabletek - polecam Silicę - kosztuje ok 30zł za opakowanie 100 tabletek (starcza na 3 miesiące), bierze się jedną dziennie. Daje genialne rezultaty, ale trzeba brać regularnie! Co prawda trzeba też poczekać z miesiąc, może dwa, ale warto :D działa na wszystko, włosy, skórę, paznokcie - bardzo ją sobie cenię ;)

A jeśli masz problem z pamiętaniem - postaw sobie pudełeczko koło czajnika, albo rozlep karteczki, może wrzuć 'plaster' tabletek do pudełka z herbatą, którą rano wypijasz? Tak, żebyś miała na oku :D

A jak się nazywała ta odżywka, którą Fryzjer polecił twojej siostrze ? :)

o, dziękuje za pomysł :) myślałam ze sama sobie dam jakoś z tym rade ;p

nie regularnie... od czasu do czasu, biorę jakieś tabletki w stylu ' skrzypo-vita ' albo pijam wapno. Ze względu na brak czasu, zawsze zapominam o tym..

To może fryzjer ci coś poleci? Jakąś odżywkę lub maseczkę - i nie musi być wcale drogo! Moja siostra kiedyś kupiła u fryzjerki odżywkę za 30zł (o pojemności 1 litra!) chyba jakaś regenerująca, całkiem niezła, tylko kokosowa (ja np. nie lubiłam tego słodkiego zapachu) ;)

Radziłabym Ci się przejść albo do fryzjera, albo może do apteki? wydasz kilka złotych więcej, ale przynajmniej będą efekty.

A odżywiasz włosy od wewnątrz?? jakiś skrzyp? witaminy?

to cudow nie ma, musza odrosnac :)

możliwe że farbowanie.. bo ostatnio jednego dnia rozjaśniełam a na następny dzień farbowałam ciemnym kolorem..

czym zniszczylas tak wlosy?

tą zielona z Avonu kiedyś używałam i była całkiem dobra.

mam krótkie włosy nie przetłuszczające się... bardziej są suche i szorstkie, chodź pewnien czas po umyciu są gładkie i miłe w dotyku.
właśnie nie wiem... używam szamponu Gliskur ( taki fioletowy) do włosów zniszczonych i dwa rodzaje odzywek równiez do tego typu włosów.

jest odżywka bez spłukiwania Gliskura (taka żółta w spray'u) właśnie na zniszczone końcowi - całkiem niezła :)
Dobre jest też takie małe zielone serum z avonu - lekko tłustawe w dotyku, ale dość dobre.

możesz spróbować nakładać olejek rycynowy, np pół godziny przed myciem - bo tłusty jest, więc raczej trzeba go zmyć. Może unikaj suszenia włosów? umyj wcześniej i zostaw, żeby same wyschły.

A jakie masz te włosy? Długie, krótkie? Przetłuszczające się, czy przesuszające na całej długości?
Może używasz nieodpowiednich kosmetyków?