Programy lojalnościowe

U mnie w porfelu kilka takich kart jest, z markerów, aptek, perfumerii. Na razie zbieram punkty, raz tylko wymieniłam punkty z karty aptecznej na witaminy dla dziecka. Fajna srawa, bo i tak trzeba te rzeczy kupic, a przy okazji jeszcze coś za friko można dostac.

Ja osobiście korzystam tez z Payback ale to wyszlo przez przypadek bo ogolnie jestem sceptyczna do takiego rodzaju programow, plusem Paback jest to ze nabija mi punkty automatycznie i np po kilku miesiacach sprawdzam sobie ile juz sobie uzbieralam, fajne jest to teraz ze mozesz oddac swoje punkty Funcjacji TVN szkoda ze tak malo firm wchodzi w takie uklady i zamiast kolejnej rzeczy mozemy tak latwo pomoc innym :)

Ja zbieram pieczątki na karcie coffe heaven, mam karte Sephory, ale z niej nie korzystam, bo zaczęłam kupowac kosmetyki i perfumy przez allegro;) Mam jeszcze paybacka. Generalnie nie przepadam za programami lojalnosciowymi, nie mam głowy do śledzenia tych wszystkich promocji, sprawdzania ile mam na koncie itp.

O rany, jaka dyskusja..
ja tez mam paybacka, ale nigdy tak nie szalałam z kombinowaniem i podbijaniem punktów (może to bład, jak tak czytam o jakis promocjach.
W sumie to dla mnie nowośc i byłam ciekawa jak to jest. Po prostu kupuje, jak musze np podkład, krem, benzynke, fajki....nie czekam az będzie cos promocyjne i nie kupuje po 2, albo koniecznie tam, gdzie karta.
A czy ktos naprawde z czegos skorzystał z Was, z udziału w jakims programie???

wpadla mi w oko taka info, że polacy coraz bardziej lubią karty punktowe, moze cos w tym jest?

http://www.retailnet.pl/Wiadomosci/2010/wrzesien/26/Polscy_konsumenci_doceniaja_programy_lojalnosciowe.aspx

a ja zbieram kody z Winiar i mam kartę stałego klienta w Orsay... mój B zbiera punkty na Statoil... z Winiar mam juz dzięki tym kodom kilka akcesoriów kuchennych, w Orsay mam dosyc często ciekawe rabaty (nawet 30%) i oprócz tego zbieram tam punkty, które moge wymienić na złotówki, dzieki czemu płace mniej... no i sa dodatkowe bony urodzinowe na określone kwoty... no a na Statoil - mam juz komplet garnków Ingenio z Tefala, mój B wziąl sobie jakąś wkrętarkę, mam też super śpiwór Campusa... uważam, że jeżeli nic się za to nie płaci, to dlaczego mam nie zbierac punktów skoro moge jeszcze na tym skorzystać?

Karta Sephora i payback z tego realnie korzystam i poluje na okazje specjalne - 20% w sephorze na kosmetyki to jest zawsze coś, tym bardziej, ze cena ich jest wysoka. W Payback korzystam z kilku partnerów - BP, Orange i Real zbierając punkty, przy okazji zakupów.
Te punkty mozna podbijać, czasem mi sie zdarza natrafic na promocje 10x wiecej punktów w Realu, albo jak ta teraz 5xwiecje punktów (za tankowanie i zakupy)
Jeszcze wymieniam na kupony punkty, to tez jest korzystne
Myślę, że lepiej zbierać cokolwiek niż nic - zawsze to kiedyś może się przydać

corolla jak to nie wiesz? :)
w sumie wiekszosc dziala tak samo - dostajesz okreslony rabat
payback jest inny bo tu naliczane sa punkty, zwykle 2lub 3 za kazda wydana zlotowke
wiec jak korzystasz z kilku sklepow (np Real, czy BP gdzie zwykle zostawiamy kupe kasy) to punkty sie szybko zbieraja, potem wymieniasz je na nagrody

Ja zwykle nie przywiązuje do tego wagi, mam kilka kart, ale nawet nie wiem co mozna zyskac i jak liczy sie punkty na nich. :(

Ja korzystam tam gdzie lubie robic zakupy i gdzie robie je czesto choc noszenie tych wszystkich kart jest coraz trudniejsze hehe. Niemneij jednak uwazam ze warto poniewaz daje to dodatkwoe korzysci w postaci rabatow czy nagrod, skoro zostawiam w jakims sklepie kupe pieneidzy to uwazam ze warto miec jakies profity z tego :) Moim ulubionych chyba programem jest payback bo obejmuje wiele sklepow czyli jedna karta i szybciej sie zbiera punkty. Maz tankuje na BP, zakupy w Real, Apteka1. Skorzystala tez z biura podrozy (konketnie punkciki sie nabily). O i fajna spraw jest ten ogrom skelpow interentowych z allegro na czele