-
priekrasna odsłony: 3759
Czy udalo wam sie cos w zyciu wygrac ?:)
Hej, czy udalo wam sie kiedykolwiek cos wygrac? w konkursie, w loterii, zdrapce ? ja wczoraj na orlenie zdrapalam zdrapke konkursowa po zatankowaniu samochodu i wygralam breloczek porsche do kluczy:) strasznie sie cieszylam, bo na prawde jeszcze nigdy nie udalo mi sie nic wygrac:). fakt, ze bardziej polowalam na superancki zegarek, ale brelok tez sie przyda, przynajmniej bedzie latwiej klucze znalezc w mieszkaniu :)...a jak to jest u was ?
kilka razy mi się udało, zaczęło się od kasety Emilii, jeżeli ktoś pamięta tą wokalistkę. Jakieś drobiazgi typu kosmetyki, nawet jakaś kasa z krzyżówki była i w pewnym momencie zauważyłam, że warto jest wybierać konkursy mądrze, tak jak ten http://chiquita.eu/pl/pl/7marzen.html gdzie już jest jakaś nagroda gwarantowana a można powalczyć o więcej. Mi się marzy wycieczka do Azji, więc próbuję.
OdpowiedzJa kilka razy wygrałam płytę cd (nirvanę, natalię kululską i "kaję"). Poza tym kilka trójek w totka. W tego ostatniego tak raz w miesiącu gram. Poza tym próbuję szczęścia w różnych konkursach większych marek, które są jawne (nie lubię jak mi smsy konkursowe np. przychodzą na komórkę). Ostatnio na tym Orlenie drapałam... ale nic nie było niestety :)
Odpowiedz
a ja wam opowiem anegdotę odnośnie wygranej :D
któregoś piątku skończyłam wcześniej pracę, umówiłam się z T., że zaraz będę i dziś, a nie jak zawsze w sobotę, pojedziemy na zakupy weekendowe, bo w sobotę jedziemy z naszym kolegą do Choszczna na kirę do znajomych i potem nie będzie kiedy
zrobiliśmy zakupy w realu, zapłaciliśmy, T. pcha wózek z siatami, zatrzymuje się przy kiosku, kupuje papierosy, bierze kupon totka i pyta "Mycha, skreślasz?"
ja w jednej łapie ser pleśniowy, w drugiej truskawka "nie, nie chce mi się, weź za mnie skreśl"
kilka godzin później... 8)
po 23-ej, ja coś czytam, T. ogląda też coś tam
nagle zrywa się "Pusia, już było losowanie, może jesteśmy bogaci!"
patrzy w kompa, oczy mu się robią coraz większe
"Pusia, wygrałem 250 zł!!!!"
"Ooo... to super, bardzo się cieszę!"
"Pusia, masz ode mnie pięć dych, kurde, ale fajnie "
"Piesku, naprawdę się cieszę, super sprawa, mamy wyjazd gratis"
"Wiesz co, ja mam te pięć dych w portfelu, masz, ja sobie jutro odbiorę"
położyłam kasę koło kompa, jeszcze parę minut radości i poszliśmy spać...
sobota rano...
"Myszka, śpisz?"
"Ja pierdolę (noramlny tekst po przebudzeniu :D ), śpię"
"Bo już dziesiąta, miałem Cię obudzić..."
"Już, zaraz wstaję..."
"Pusiu, bo Piesek wziął te pięć dyszek..."
(pomyślałam, że poszedł kupić coś na wyjazd, wódkę czy kaszankę, cokolwiek i potem mi odda, jak z bankomatu skorzysta)
"Dobra..."
(ale nagle zaczęłam rejestrować)
"A dlaczego???"
"Hmmm... Bo Piesek myślał, że sobota była wczoraj, te zakupy mnie zmyliły, a to ostatnie losowanie sprawdziłem z czwartku..."
było mi go strasznie szkoda, wstałam, przytuliłam, poszłam się kąpać
leżę sobie w ciepłej wodzie, T. robi śniadanie, w radiu RMF mówią "dziś wielka wygrana, 15 milionów..." itp.
i nagle T. mówi
"Phi, Piesek już wczoraj wygrał..."
:D :D :D :D :D
poplułam się ze śmiechu :D :D :D
on jest jednak zajebisty :D
ja raz wygrałam blender w konkursie smsowym
a żeby było śmiesznie trzy pierwsze sms-y zaspałam
czwartego wysłama po czasie byle, żeby powiedzieć, że się strałam i dostałam zwrotnego, że wygrałam
a to może nie tyle, że wygralam, ale byłam szczęśliwa, bo dostałam pewniaka na zestaw kryształowych kieliszków gerlacha- i się pomylili i wysłali mi przez przypadek dwa zestawy
miałabym 12 szt, ale kurier dwa stukł podczas podróży, a ja bałam się reklamować
ja wygrałam kiedyś w totka jakoś 64 zł :P
i raz bilety na onetowskim portalu do cinema dwa podwójne, których nie skorzystałam ha ha
mi_ napisał(a):soft_toy napisał(a):
Ale za to moja mama jest hardcorem - wygrała DOM
że co?? :ono własnie ???
Podobne tematy