Zegarki poprawiające nastrój... IO?ION! - znacie?

ja zostaje przy klasyku: http://www.skapiec.pl/site/cat/64/comp/7288773 - mam taki i to jest chyba najprostszy swatch;)

Moim zdaniem jeżeli już chcemy kupić zegarek,to powinien on być dobrym dodatkiem,uzupełnieniem jako biżuteria i tym samym poprawiać nastrój:) Akurat te powyższe nie przypadły mi do gustu.

zgadzam sie z poprzedniczkami propsy za idea ale design beznadziejny ;/ a szkoda

@anittta22: fajny

Ja chcę kupić ten
http://www.apart.pl/pl/zegarki,c,2,Elixa,3289

Na poprawę humoru to ja bym sobie kupiła ten model http://www.zegarek.net/zegarki/guess/zegarek_guess_W0113L2.html :D

na allegro płaciłam 50 zł ( bez przesyłki)

Jaka jest cena tych kolorowych zegarków? Kupię sobie i córce. Na pewno jej się spodoba :)

Słyszałam o nich, ale nie wiedziałam, że poprawiają nastrój

Widziałam kiedyś te zegarki i chyba skuszę się na jeden dla siebie. Myślę, że największą mocą tego zegarka nie są jony, tylko wesołe kolory i ciekawa stylistyka, która skutecznie poprawia humor.

no i pora na podsumowanie , w końcu noszę mój zegarek już ponad 1,5 miesiąca... :) Jest to jeden z najbardziej trafionych zakupów ostatnich lat w moim wypadku ;) Ze względu na wodoodporność zegarka nie muszę go w ogóle zdejmować , więc myję w nim ręce , biorę prysznic ,a nawet kąpiel. Zegarek bardzo mi się nadal podoba (a nudzę się szybko dodatkami) , już wiele osób powiedziało mi,że "mam fajny zegarek" , a kilka koleżanek ( w tym 2 "fashionistki" ) i moja 50-letnia mama wyraziło chęć posiadania takiego samego Czyli takie całkiem tandetne i bez gustu one być nie mogą lol Osobiście polecam , a sama przymierzam się do zakupu innego koloru :)

firenza napisał(a):ja dziś kupiłam swój :) też w kolorze Aqua. Mój mąż stwierdził , że wyglądam z nim jak mała dziewczynka :) Ale powiedział też,że jest fajny. Jak będzie się dobrze sprawował,to kupię sobie jeszcze czarny :D
Dokładnie :) trzeba się trochę odmładzać, ja kupiłam różowy na prezent 50-letniej mamie i zakłada go na luźniejsze okazje, zaraz za nią do sklepu pobiegły jej "rówieśniczki" przy okazji kupując małe dla wnuczków ;)))

ja dziś kupiłam swój :) też w kolorze Aqua. Mój mąż stwierdził , że wyglądam z nim jak mała dziewczynka :) Ale powiedział też,że jest fajny. Jak będzie się dobrze sprawował,to kupię sobie jeszcze czarny :D

Jarzynowa napisał(a):juz rok temu te zegarki widziałam, fajnie sie na plaży sprawuja bo sa małe i z wersją wodoodporna mozna do wody wchodzić- co ważne jak się idzie popływać np. z dziecmi:lol:
Ja z dumą noszę turkusowy i różowy, który przypadkowo znalazłam w Katowickim sklepie Flow, dla mnie są fajnym dodatkiem, który nieco rozwesela polskie i czasami zbyt szare ulice :)

juz rok temu te zegarki widziałam, fajnie sie na plaży sprawuja bo sa małe i z wersją wodoodporna mozna do wody wchodzić- co ważne jak się idzie popływać np. z dziecmi, ale do noszenia na codzien są okropne i tandetne, humoru nie poprawiaja ani jony ani wygląd zegarków lol

leeloonia napisał(a):roxanaalain pomysl ciekawy, ale te zegarki sa brzydkie :P

dokładnie... Jak dla mnie sa odpustowe i dziecinne...

roxanaalain pomysl ciekawy, ale te zegarki sa brzydkie :P