Jakie brać tabletki rozkurczowe?

Spróbuj Buscopan, ewentualnie nospę, ale ten pierwszy lek jest powlekany i wydaje się lepszy

Po pierwsze idź do lekarza, i koniecznie zbadaj poziom hormonów. U mnie bolesne miesiączki były spowodowane zaburzeniami hormonalnymi. Nie chciałam brać zwykłych tabletek anty, bo to bez sensu - nie regulujesz cyklu, ale go usypiasz i non stop się faszerujesz lekami.

Ja teraz biorę luteinę i powiem szczerze, że coś to daje. Miesiączki nie są tak bolesne i do tego są regularne (wcześniej miałam rozrzut 28-45 dni!). Nie wiem co będzie jak przestanę brać luteinę (mam ją dostawać przez 3 mesiące), ale póki co jest duża ulga.

Po pierwsze idź do lekarza, i koniecznie zbadaj poziom hormonów. U mnie bolesne miesiączki były spowodowane zaburzeniami hormonalnymi. Nie chciałam brać zwykłych tabletek anty, bo to bez sensu - nie regulujesz cyklu, ale go usypiasz i non stop się faszerujesz lekami.

Ja teraz biorę luteinę i powiem szczerze, że coś to daje. Miesiączki nie są tak bolesne i do tego są regularne (wcześniej miałam rozrzut 28-45 dni!). Nie wiem co będzie jak przestanę brać luteinę (mam ją dostawać przez 3 mesiące), ale póki co jest duża ulga.

Takie nietypowe rozwiązanie znalazłam:
http://elektrostymulator.eu/leczenie/bole-miesiaczkowe.html

Dzisiaj przeczytałam, że wywar z pokrzywy jest dobrym napojem która pomaga na tego rodzaju bóle. Ciekawe. Na mnie działają pigułki, które maja w składzie ibuprofen oraz rozkurczowe , jak nospa - http://www.e-lek.pl/102584,no-spa,100188.html. W przypadku silniejszego bólu wersja forte jest idealna.

Odświeżam temat... Jeżeli chodzi o leki na bóle miesiączkowe, to wszystko zalezy od tego jakie one mają podłoże. Bo jeżeli ból wywołują skurcze macicy, to oczywiście leki rozkurczowe zdadzą tu egzamin. Natomiast jeżeli bóle są wywołane np. endometriozą, to zwykłe rozkurczowe niewiele tu pomogą. Mi w każdym razie nie pomaga ani no-spa forte, ani scopolan (brałam go jeszcze w liceum). Teraz pomaga mi zwykły Ibuprom, ale muszę wziąć na raz 2 tabletki, bo jednej to nawet nie ma sensu brać. Miesiączki w czasach liceum miałam ogólnie bardziej bolesne, i praktycznie co miesiąc lądowałam na pogotowiu po zastrzyk. Raz na dyżurze był gin i przepisał mi Diclofenac w czopkach w dawce 50mg. Tymi czopkami uratował mi życie, bo po jej zaaplikowaniu, dosłownie czułam jak ból ustępuje, a po góra 15 minutach nie było po nim śladu. Powracał dopiero po ok. 12 godzinach.

poproś gina o przyepisanie Ci recepty na so-spę forte(bo ta jest na recepte)-mi zawsze pomagała.

Ja również polecam Buscopan. To świetny lek rozkuroczwy!Mi naprawde pomaga w te "trudne" dni, próbowałam już wielu leków często bez żadnego efektu, a Buscopan naprawdę działa!

A może zmień tabletki? Jest ich sporo na rynku, więc może lepiej da się dopasować? Nie ma co się szprycowac pastylkami przeciwbólowymi.

obiecalam sobie ze nie bede juz tego swinstwa brac (ketonalu) mimo iz ginekolog mi tylko to na bole miesiaczkowe przepisala. Mam nadzieje, ze buscopan pomoże. Wyprobuje przy nastepnym okresie. Dziekuje za rade

Nie powinno się brać ketanalu podczas miesiączki ponieważ Ketonal powoduje krzepnięcie krwi więc jest to trochę niebezpieczne.

Jestem ogolnie przerazona tym jak ludzie chetnie biora ketonal. Przeciez to bardzo silny lek przeciwbolowy. Na kazdy bol najlepiej wziasc cos odpowiedniego, a nie jeden silny i na wszystko. Pop co sie tak truc i przyzwyczajac do silnych lekow. Podczas miesiaczki to najlepiej rozkurczowe wziasc. Kiedys bralam nospa ale jakos srednio mi pomagala. Ostatnio ten buscopan. Generalnie skurcze ustepuja. Poza tym jest duzo mniej szkodliwy niz leki przeciwbolowe, ktorenikoniecznie moga ci pomoc na te bole.

No ja raczej nie radzę brać ketonalu. Jest silny i daje ulgę tylko na chwilę. W dodatku chyba jest na receptę więc raczej nie kupisz tego od ręki. Efekt też będzie krótkotrwały. Rozkurczowe to właśnie są buscopan, pochodzenia naturalnego i nospa, a ketonal przeciwbólowy. Sama spróbuj i sie przekonaj

Nurofen express plus no-spa - z reguły pomaga. Jak nie - ketonal.

na moje bóle nie pomaga nic innego jak Ketonal forte ;( niestety... jesli tego nie wezme to mam dzien wyciety z zycia... ;( nie jest mi z tym dobrze, ale ginekolog mi nic innego nie dala...