-
Biba odsłony: 10299
Jaka ksiazka wywarla na Was duzy wplyw?
Moze polecicie jakas,ja wlasnie przeczytalam "Przebudzenie" Anthonego De Mell i moge ja szczerze polecic innym.
[ Dodano: Pon 24 Lis, ]
A.de Mollo
ostatnio czytałam "Kręci mnie Mads Mikkelsen" i polecam bardzo fajna książka, aż miałam wypieki na twarzy jak ją czytałam, książka o zabarwieniu erotycznym, ale nie jest wulgarna, tutaj recenzja dla zainteresowanych http://xiegarnia.pl/recenzje/wyobraznia-erotyczna/ kurcze ja też pracuję w księgarni i nic takiego do tej pory mnie nie spotkało ;)
Odpowiedzostatnio czytałam "Kręci mnie Mads Mikkelsen" i polecam bardzo fajna książka, aż miałam wypieki na twarzy jak ją czytałam, książka o zabarwieniu erotycznym, ale nie jest wulgarna, tutaj recenzja dla zainteresowanych http://xiegarnia.pl/recenzje/wyobraznia-erotyczna/ kurcze ja też pracuję w księgarni i nic takiego do tej pory mnie nie spotkało ;)
OdpowiedzOjjj, ja też Coelho nie znoszę. A ostatnio duże wrażenie wywarł na mnie "Uśmiech Pol Pota"
OdpowiedzW nocy (nie mogłam się oderwać), skończyłam lekturę e-booka Renaty Zielińskiej "Kochać za bardzo". Choć zdecydowanie wolę książki w formie papierowej, to dałam się skusic opisowi i nie żałuje. Nie jest to książka w stylu "lekkich, łatwych i przyjemnych". Przeciwnie - porusza bolesną tematykę trudnej wręcz toksycznej miłości oraz anoreksji, zbyt często utożsamianej z wybrykami nastolatków i chęcią bycia po prostu szczupłą. Polecam dla wszystkich, zarówno dla kobiet skrzywdzonych w przeszłości przez meżczyzn, jak i tych, które chcą uniknąć takich despotów i energetycznych wampirów.
OdpowiedzNa mnie..hmmmm "Wilk stepowy", "Dzisiaj narysujemy śmierć" i "Ulica marzycieli"
Odpowiedz
Eric Emmanuel Schmitt
Nawet mi się podobala, zreszta tak jak i Dziecko Noego.
Na mnie ogromne wrażenie zrobiła książka "Oskar i Pani Róża", ale nie pamiętam autora, ksiązka a raczej książeczka daje do myślenia. polecam wszystkim
Odpowiedz
wera14 ciekawie się zapowiada, poszukam w bibliotece :)
Ja niedawno przeczytałam "Biała Masajka" jak tylko skończę lekturę biorę się za kolejną część bo bardzo mi przypadła do gustu i polecam. Jest to opis 4 lat życia w buszu białej kobiety ze Szwajcarii (dokładnie autorki książki Corinne Hofmann) z masajskim wojownikiem. Sprzedaje wszystko co ma żeby zostać z nim do końca życia, ale wychodzi inaczej...
Dla mnie bardzo ważną książką stało się "7 razy dziś" Lauren Oliver, którą przeczytałam w ubiegłym tygodniu. Książka jest bardzo poruszająca. Opowiada o losach Sam Kingston, która po tragicznym wypadku po piątkowej imprezie, budzi się i zaczyna przeżywać wydarzenia piątkowe aż siedmiokrotnie. Podsyłam link do filmiku o książce: http://www.youtube.com/watch?v=StzjsD977uE. To link do ostatniej odsłony lol
OdpowiedzZ pewnością jest to książka czasów, kiedy byłam jeszcze nastolatką - "My, dzieci z dworca Zoo" - autentyczna relacja z życia Christiane F. - Niemki, którą narkotyki sprowadziły na samo dno. Bardzo duży wpływ miała na mnie też książka "Gułag" A. Applebaum, opowiadająca o tragedii ludzi, przede wszystkim Rosjan, zsyłanych do obozów pracy w Rosji, głównie na Syberii.
Odpowiedzminimka ja też czytałam ale z moją wyobraźnią tak samo by mi się podobała lol lol
Odpowiedz
minimka napisał(a):
może niektórzy się uśmieją, ale jako nastolatka przeczytałam "niekończącą się opowieść" i do dziś nie mogę jej zapomnieć.
podejrzewam, że gdybym przeczytała ją teraz, po latach to pewnie bym się rozczarowała
minimka masz racje, lepiej nie czytac i zachowac wspomnienia, wrazenia z dziecinstwa :)
Przyznam szczerze,że nie udało mi się dobrnąć do końca książki- bardzo się starałam. Natomiast jeśli chodzi o książki, które w istotny sposób na mnie wpłyneły to na pewno każda jedna Hrabala i "Nieznośna lekkość bytu" Kundery( zawsze noszę ją przy sobie). Bardzo ciekawą książką jest " Mężczyzna zmiennym jest" Raniszewskiego z goneta.net - nie sądżmy po pozorach , tak mógłby brzmieć jej drugi tytuł
OdpowiedzPastor3 mnie się Katedra w Barcelonie nie podobała, dużo seksu, dużo nudów :P czytałam lepsze książki :P
OdpowiedzPastor3 początek książki jest według mnie baaaardzo nudny jednak da się ją przeczytać... ale powiem że do książki historycznej bym tego nie porównała. Czy nazwała bym ją romansidłem? nie jestem do końca pewna no i czasami babskie też fajne :) Mnie się podoba bardzo "Szlachecka córka" czytałeś?
Odpowiedz
o, zatem widzę, że z małymi odchyłami, to gust mamy podobny...
A znasz może cuś takiego jak "Katedra w Barcelonie"? Moja lepsza połowa, śpiewa na jej cześć pieśni pochwalne, a ja tak jakoś... z pewną dozą nieśmiałości... że niby babskie, że romansidło - odpowiedź mojej lepszej połowy na moje zarzuty była taka: "Weź nie pierdziel, tylko czytaj!"
Pastor3 nie czytałam Dana Browna ale "Samotność w sieci" tak... nie wiedziałam że coś może to przebić
Odpowiedz12345ania12345 bardzo mi przykro z powodu Twoich znajomych rzeczywiście żeby czytać takie książki trzeba mieć silną psychikę
Odpowiedz
dariuska:) napisał(a):
12345ania12345 tak swego czasu potrafiła wbić się w głowę... a czemu "aż za wielki wpływ"?
przeczytałam ją ze 4 razy.. nie wiem czemu ale tak mi sie spodobała, bardzo przeżywałam książkę, po za tym to był czas i wiek dorastania i buntu młodzieńczego.. Wywarła wielki wpływ na mnie , wiele moich koleżanek, które przez tą książkę zaczeły brać narkotyki... Które z biegiem czasu przesły byc człowiekiem trzeźwynm i ciągle spotykało sie je na haju.. Staciłam tym samym wiele znajomych, przez to że wciągneła ich w to sidło...
Pastor3 Widnokrąg- super, czytałam jakiś czas temu no i Krajewski... chyba każdy kto lubi czytać o Niego zahaczył bardzo pozytywnie wspominam Dżumę w Breslau, no a resztę muszę wypróbować :)
Tyle że ja lubię też Margit Sandemo co pewnie uznasz za banał :)
12345ania12345 tak swego czasu potrafiła wbić się w głowę... a czemu "aż za wielki wpływ"?
dariuska:) napisał(a):Pastor3 napisał(a):red_angel napisał(a):Ja jestem fajną paulo coelho :) Myślę że każda kobieta wtopi się w jego twórczość ...
Nie jestem kobietą, co prawda... lecz nie tylko w mojej, męskiej, opinii Coelho, to zwykły grafoman - pomieszanie taniej pseudo-Jungowskiej psychologii z bajdurzeniem a la Daniel Steel. Przeczytałem testowo "Alchemika" i powiem szczerze, że nie znalazłem w tej pozycji nic, co mógłbym uznać za wartościowe, odkrywcze, piękne... ot takie literacki disco-polo, a raczej "orient-polo". Zresztą, podobnie przeceniana jest twórczość W. Whartona (no może za wyjątkiem "Ptaśka", który jest dosyć dobry - ale nie wybitny)...
w takim razie kto jest godny uwagi???? kogo polecasz???
A spróbuj np. Murakamiego "Norwegian Wood"; z rzeczy bardziej "pogiętych", to "Cząstki elementarne" Houellebecqa; dla lubiących realizm magiczny dobry będzie "Widnokrąg" Myśliwskiego lub coś z Tokarczukowej, np. "Prawiek..."; no i osobiście mam też mały odchył w kierunku kryminałów (Krajewski, Mankell, Marinina, Fossum, Czubaj). To tak, na szybkiego... Aha, Masłowskiej te nie lubię... ale cenię np. Pilcha.
na mnie ogromny wpływ za czasów nastolatki wywarła ksiązka " Pamiętnik narkomanki.." Chyba aż za wielki wpływ..
Odpowiedz
Pastor3 napisał(a):red_angel napisał(a):Ja jestem fajną paulo coelho :) Myślę że każda kobieta wtopi się w jego twórczość ...
Nie jestem kobietą, co prawda... lecz nie tylko w mojej, męskiej, opinii Coelho, to zwykły grafoman - pomieszanie taniej pseudo-Jungowskiej psychologii z bajdurzeniem a la Daniel Steel. Przeczytałem testowo "Alchemika" i powiem szczerze, że nie znalazłem w tej pozycji nic, co mógłbym uznać za wartościowe, odkrywcze, piękne... ot takie literacki disco-polo, a raczej "orient-polo". Zresztą, podobnie przeceniana jest twórczość W. Whartona (no może za wyjątkiem "Ptaśka", który jest dosyć dobry - ale nie wybitny)...
w takim razie kto jest godny uwagi???? kogo polecasz???
red_angel napisał(a):Ja jestem fajną paulo coelho :) Myślę że każda kobieta wtopi się w jego twórczość ...
Nie jestem kobietą, co prawda... lecz nie tylko w mojej, męskiej, opinii Coelho, to zwykły grafoman - pomieszanie taniej pseudo-Jungowskiej psychologii z bajdurzeniem a la Daniel Steel. Przeczytałem testowo "Alchemika" i powiem szczerze, że nie znalazłem w tej pozycji nic, co mógłbym uznać za wartościowe, odkrywcze, piękne... ot takie literacki disco-polo, a raczej "orient-polo". Zresztą, podobnie przeceniana jest twórczość W. Whartona (no może za wyjątkiem "Ptaśka", który jest dosyć dobry - ale nie wybitny)...
To ja dopisze "swoje":-) :"Miasto radiosci"Dominic LaPierre,"Król szczórów"James Clavell,"Niosaca radosć"Krzysztof Czarnota oraz przesmieszne przygody młodej mamy,niektóre to jakbym o sobie czytała- Rebecca Eckler "Wpadka""Padam na twarz"i "Dzikie dzieciaki".Teraz czytam "Weronika postanawia umrzeć":-)
Odpowiedz
ja polecam wam cos co bedzie sie czytac jednym tchem i pozwoli zablysnac w towarzystwie:) aaa i bedzie pieknie blyszczec na półce ze względu na piekne okładki:) a więc zaczniemy od:
1. " Wyspa" Viktoria Hislop - piękna, wzruszająca książa. Opowiada o córce która odkrywa przeszlosc swojej rodziny ( matka, baka, prababka byly chore na trąd i zostaly wyslane na SPINALOGIE). Oczywiscie jest romans, jest wątek historyczny co powduje ze nie mozna sie oderwac:)
2. Analityk John Katzenbach - jesli ktos lubi kryminaly typu Milenium to sie nie zawiedzie. Ja osobiscie uważam, że ta książka jest lepsza niż millenium. Jesli ktos interesuje sie psychologia to tym bardziej polecam!wszystkim moim znajomym sie podobala!
3. Duende w poszukiwaniu flamenco Dla wielbicieli tego pieknego kraju jakim jest Hiszpania:) piekna okładka!
4. Cien wiatru i Gra anioła ale to chyba juz kazdy czytał:)
5. Trzynasta opowiesc:)
6. Samotnosc w sieci - warto podrzuc swojemu facetowi:) dla ksiazka wywarla wiele wplywu na moja psychike! Najpiekniejsza polska ksiazka:)
milej lektury:) nie zawiedziecie aaaa i jeszcze Nostalgie Anioła polecam szczegolnie:) ale smutna:(((
nie lubie ksiazek typu Nora Roberts czy Musso są zbyt banalne wiec tak jest moj gust
świetlik o ciekawe, musze sobie kupic i poczytac rownież
Odpowiedz
Hmmm... chyba mam pamięć do książek krótszą niż mi się wydaje, bo nie przypominam sobie książki która zrewolucjonizowała moje życie drastycznie. Z każdej wyciągam esencję i to co najlepsze.
Ale jak tak myslę, to moje myślenie lekko zmienił 'Sekret', 'Weronika postanawia umrzeć', 'O sztuce miłości' Fromma, pisma filozofów egzystencjalnych i na pewno autobiografia Salvadora Dali...
O, jak tak pisze, to całkiem sporo tego było ;)
"Tam gdzie spadają anioły" Doroty Terakowskiej świetna książka według mnie
OdpowiedzWiekszosc ksiazek, ktore wymienilyscie faktycznie robia wrazenie. Ja dodalabym do tego ksiazke, ktora na mnie wywarla ostatnio olbrzymi wplyw. Tp "Zla krew" Grzegorza Gortata. Powiesc, ale odrobine autobiograficzna. O pietnie zlej krwi, ktora jest przekazywana z pokolenia na pokolenie.
OdpowiedzKiedy byłam nastolatką, największe wrażenie zrobiła na mnie książka "Mroki" Jarosława Borszewicza. Znalazłam gdzieś w bibliotece. Przeczytałam. Co ciekawsze fragmenty pospisywałam. Oddałam do biblioteki i nigdy więcej na temat tej książki nic nie słyszałam. Genialne prowadzenie dwóch żyć (główny bohater miał rozdwojenie jaźni), niesamowicie poetyczna, mądra.
OdpowiedzPrzeminęło z wiatrem Margaret Mitchell!!! Ktoś jeszcze utoższamia się ze Scarlett??
Odpowiedz
I jeszcze dodam to, co czytałam niedawno.
Dotyczyła relacji w związku, w małżeństwie. Na prawdę pomocna, bo czasem nie wiemy jak powiedzieć kochanej osobie: Nie. A przecież nie chodzi o to by stopić się w jedno!
http://www.tolle.pl/pozycja/granice-w-relacjach-malzenskich
I jeszcze jedna:
http://www.tolle.pl/pozycja/bylam-feministka
Fantastyczna opowieść kobiety o tym jak wychodząc z katolickiego domu weszła w nurt zagorzałego feminizmu... a po latach znów odnalazła swoje miejsce w Kościele. Opis trudnych sytuacji, ale też śmiesznych historii, które składają się na świadectwo życia!
Czyta się w jedną noc!
Mocna książka, ale polecam z całego serca:
"Agata. Anatomia manipulacji" Joanna Najfeld, Tomasz P. Terlikowski
Podobne tematy