• Urbasia odsłony: 3731

    Iść na zwolnienie czy pracować?

    Mój oto dylemat..
    Pracuję na świetlicy szkoły podstawowej..lekka, miła praca, ale niesamowicie tam głośno, dzieciaków naraz potrafi być 50. Miewam chwile gdy muszę się rozdwajać, bo każde ode mnie coś chce, przekrzykują się, ja muszę drzeć się żeby ich uciszyc....po tych chwilach jest mi gorąco, jestem ostro poddenerwowana..poza tym siedlisko bakterii i chorob.
    Co byście mi radziły? pracować aż urośnie brzuszek czy od razu iść na zwolnienie..

    Odpowiedzi (15)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-10-09, 20:03:18
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-10-09 o godz. 20:03
0

Jestem w piętym miesiącu,do pracy jeżdzę 25km i pracuję po 12godz. Trzy tyg temu poprosiłam szefową żeby nie ustawiała mi dwóch długich dni pod rząd.Dzidzia lubi kopać podczas jazdy więc jest fajnie.Jestem zmęczona ale w domu chyba bym oszalała.

Odpowiedz
g@ta 2010-10-09 o godz. 08:52
0

To ja się podczepię pod temat. Ja nie zamierzam iść na zwolnienie ale w tej kwestii zdania są podzielone - mam do pracy 50km jeżdzę swoim samochodem, trasa jest niezbyt - polskie drogi :) Co o tym sądzicie ? Tak jak mowiłam wiele słyszałam za i przeciw takiemu podróżowaniu w ciąży.

Odpowiedz
igamalczyk 2010-10-07 o godz. 18:24
0

Wobec mnie nikt nie ma skrupułów, więc czemu ja miałabym mieć? :D

Odpowiedz
Gość 2010-09-15 o godz. 15:29
0

Ja pracowałam do tej pory cały czas, również po godzinach , nie zmienił mi się zakres obowiązków, uważałam, że tak trzeba, jeżeli wszystko jest w porządku. Teraz jestem drugi tydzień na zwolnieniu i muszę powiedziec, że dziwnie mi było zaniesc zwolnienie do pracy. Wiem , że robię to dla dziecka, bo lekarz kazał leżec i nie przemęczac się ale jakoś mi tak dziwnie..., jakbym była nie fair

Odpowiedz
Gość 2010-09-15 o godz. 15:17
0

Ajka napisał(a):No masz racje bo ja to z tych naiwnych co pozniej dostaja po plecach...
Ja z tych, co trochę poniżej pleców.. za to porządnie..

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-09-15 o godz. 15:06
0

No masz racje bo ja to z tych naiwnych co pozniej dostaja po plecach...

Odpowiedz
Gość 2010-09-15 o godz. 09:45
0

Ajka napisał(a):igamalczyk napisał(a):Ja byłam na zwolnieniu cały czas z powodu zagrożonej ciąży.
Nawet gdyby ciąża była zupełnie prawidłowa i tak poszłabym na zwolnienie. Po co ryzykować, np. uderzenia w brzuch przez szalejące w świetlicy dzieci, skoro kasa na zwolnieniu jest taka sama... :)
Brak mi slow.
Czepiasz się :P

Nie każdy musi być uczciwy

Odpowiedz
Gość 2010-09-15 o godz. 09:29
0

igamalczyk napisał(a):Ja byłam na zwolnieniu cały czas z powodu zagrożonej ciąży.
Nawet gdyby ciąża była zupełnie prawidłowa i tak poszłabym na zwolnienie. Po co ryzykować, np. uderzenia w brzuch przez szalejące w świetlicy dzieci, skoro kasa na zwolnieniu jest taka sama... :)
Brak mi slow.

Odpowiedz
igamalczyk 2010-09-14 o godz. 12:11
0

Ja byłam na zwolnieniu cały czas z powodu zagrożonej ciąży.
Nawet gdyby ciąża była zupełnie prawidłowa i tak poszłabym na zwolnienie. Po co ryzykować, np. uderzenia w brzuch przez szalejące w świetlicy dzieci, skoro kasa na zwolnieniu jest taka sama... :)

Odpowiedz
Gość 2010-08-31 o godz. 14:57
0

Ja pracuję z chorymi psychicznie i czasem do szału mnie doprowadza 50 pytanie o to samo,ale nie zamierzam z tego powodu iść na zwolnienie. Zdecydowanie lepiej się czuję chodząc do pracy.

Odpowiedz
Reklama
czerwona_pomarańcza 2010-08-30 o godz. 06:41
0

Zostań w pracy. Nie ma większego powodu do siedzenia w domu na zwolnieniu. A plusem jest, że szybciej doczekasz się upragnionego dzidziusia, bo w pracy czas ucieka :)

Odpowiedz
Gość 2010-08-29 o godz. 12:45
0

Hałas w miejscu pracy nie jest wskazaniem do zwolnienia.
Jabym przestała krzyczec na dzieciaki i starała się nie denerwowac. Będzie dobrze ;)

Odpowiedz
Gość 2010-08-29 o godz. 06:39
0

Pracować.
Ciąża to nie choroba.

Odpowiedz
Gość 2010-08-29 o godz. 06:09
0

Ja jestem wielkim przeciwnikiem chodzenia na zwolnienie "na zaś". Jak nie ma przeciwwskazań, to dlaczego nie pracować?

Odpowiedz
kirsten 2010-08-29 o godz. 05:42
0

Ja osobiście nie widzę powodu, zeby od razu iśc na zwolnienie. Aż tak fatalne warunki pracy tam nie są, żeby od razu panikować, tak samo jak pojawi sie brzuszek to nie widzę przeciwwskazań. Jeśli ciąża będzie rozwijać się prawidłowo to można pracować.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie