Paszport a nazwisko

A więc...
W biurze paszportowym powiedzieli, ze jak chorwacja to pewnie i na dowód mnie wpuszczą, ale kazali dzwonić do ambasady.
Zadzwoniłam. Tam powiedzieli, że mam nieważny dokument (jakbym nie wiedziała) i że czy mnie przepuszczą bez problemów to oni mi powiedzieć nie mogą, ale że na dowód chyba mogę przekroczyć, bo ja z Polski, Unii, więc jest ok.
Zadzwoniłam jeszcze do biura podróży. Tam odetchnęli z ulgą jak się okazało, że jadę autokarem, a nie lecę i zmienili mi umowę na nazwisko panieńskie i podobno ma nie być problemów. Jak będzie? Wkrótce się okaże.

jop napisał(a):W paszporcie mam panienskie nazwisko i tylko raz musialam sie tlumaczyc z niego na lotnisku, ale pokazalam dowod z nowym nazwiskiem i bylo ok.
Zostalam tylko "pouczona", ze mozna sie starac o adnotacje w zwiazku ze zmiana nazwiska.
Odwiedzilam biuro wydajace paszporty i pani uprzejmie mnie poinformowala, ze zadnych adnotacji do paszpotru sie nie daje, tylko zmienia paszport. Takie sprostowanie ;)

W paszporcie mam panienskie nazwisko i tylko raz musialam sie tlumaczyc z niego na lotnisku, ale pokazalam dowod z nowym nazwiskiem i bylo ok.
Zostalam tylko "pouczona", ze mozna sie starac o adnotacje w zwiazku ze zmiana nazwiska.

Ja też kilkakrotnie przekraczałam różne granice posługując się paszportem wystawionym na nazwisko panieńskie.W dowodzie osobistym miłam już nazwisko męża. Nikt nigdy nie robił mi z tego tytułu problemów.
No może z wyjątkiem Ukraińców, ale oni wszystkim z mojego autobusu robili wtedy problemy :]
Myślę, że spokojnie mozesz jechać, tym bardziej, że masz podwójne nazwisko. Miłego wypoczynku!

Ja od 3 lat jeżdzę na panieńskie nazwisko i nie było problemów. Wycieczki zamawiałam na "stare nazwisko". W tym roku zdradziła mnie obrączka a pan, wydający bilety lotnicze, ze zdziwieniem spytał: czy napewno jestem panną ;)

Dzięki Dziewczynki. Trochę mnie uspokoiłyście. Ja jadę na zorganizowaną wycieczkę - autokarem. Tak więc rezerwacja na nowe nazwisko(a), dowód na nowe, tylko w paszporcie jest pojedyncze panieńskie.
Jeszcze jutro zadzwonię do biura paszportowego.

Ja od 4 lat kupuje bilety lotnicze na nowe nazwisko, a paszport mam na panienskie. Po stronie polskiej zawsze dostawalam pouczenie to co Nabla napisala, ze bilet musi byc na to samo nazwisko co w paszporcie, ale pokazywalam akt slubu i bylo ok. A na stronie obcegokraju nawet aktu slubu nie chcieli tylko musialam powiedziec, ze to nazwisko panienskie.

Nabla napisał(a):Wtedy lepiej, żeby się po prostu zgadzało nazwisko na liście z dokumentem
w takich sytuacjach celnicy nie robią żadnych problemów, doświadczyłam tego na sobie, to samo dotyczyło hotelu.
Nabla napisał(a):Ale Perła, skoro Twoje nazwisko jest podwójne, to w zasadzie nie ma problemu.
żadnego

dobbi napisał(a):Nabla napisał(a):Jakakolwiek imienna rezerwacja musi się zgadzać z dokumentem tożsamości.
rozumiem, że masz na myśli środek transportu?
bo jeśli chodzi o hotel to niekoniecznie
Transport - tak, czy to autobus czy pociąg sypialny czy samolot. Ale też np. większość usług wykupiona przez internet, choćby cała wycieczka a nawet hotel. Jakoś trzeba udowodnić, że to twoja rezerwacja...

Co do kontroli granicznej to czasem jest tak, że organizator wycieczki ma listę pasażerów i celnicy porównują listę z paszportami (teraz to kontrole graniczne są rzadkością, ale może się zdarzyć). Wtedy lepiej, żeby się po prostu zgadzało nazwisko na liście z dokumentem.

Ale Perła, skoro Twoje nazwisko jest podwójne, to w zasadzie nie ma problemu.

Nabla napisał(a):Jakakolwiek imienna rezerwacja musi się zgadzać z dokumentem tożsamości.
rozumiem, że masz na myśli środek transportu?
bo jeśli chodzi o hotel to niekoniecznie

Ale ja nie napisałam o bilecie lotniczym. Jakakolwiek imienna rezerwacja musi się zgadzać z dokumentem tożsamości.

Ale Perła nie napisała że leci samolotem

Nazwisko na bilecie i na paszporcie musi być takie samo. W innym wypadku może być problem, więc na wszelki wypadek weź ze sobą drugi dokument, w którym masz oba nazwiska.

nie powinnaś mieć żadnych problemów

ja rok po ślubie jechałam na "starym" paszporcie (tylko ze ja całkiem zmieniłam nazwisko!)
nie było żadnych problemów, choć obawiałam sie bedą ;)