• misiepolarne odsłony: 1700

    śmierdzący pracodawca

    Zaraz mnie coś kurwa trafi, pojadę do firmy i zrobię MEGA awanturę.
    KURWA.

    :bad: :bad: :bad: :bad:

    Od września zeszłego roku nie miałam urlopu. We wrześniu byłam przez cały jeden tydzień na urlopie. Mieliśmy z P. zaplanowane na początku roku dwa tygodnie wolnego w sierpniu.
    Wpisane do pieprzonego planu urlopowego pierdolonego pracodawcy P.

    W międzyczasie się u mnie posrało (mój szef miał planowany urlop w tym samym czasie co ja i pojechał) - okazało się na kilka tygodni przed sierpniem, że przyjeżdża BARDZO WAŻNA DELEGACJA i ktoś musi być. Trudno, odpuściłam tydzień, byłam na tych pieprzonych spotkaniach i jutro rano mieliśmy wyjechać.
    Mieliśmy bo kurwa pracodawca P. jest mega chujem. Ponieważ P. złożył wypowiedzenie pod koniec lipca, to pracuje jeszcze sierpień. I zaczęły się schody - bo ma przyuczyć kogoś na swoje miejsce i mało czasu. A nikt inny z projektu kurwa nie może bo..... idą na urlop prawie wszyscy. Więc P. urlopu nie dostał.

    No żesz kurwa, kurewska firma. Ze zwolnienia lekarskiego go ściągali i jechał jak debil, bo klientowi się popsuło. A teraz kurwa taka szopka. Zasrańcy jebani.

    Kurwa, żeby lekarz w przychodni okazał się człowiekiem i kurwa dał mu zwolnienie. I chuj im w dupę.

    Bo jak nie urlop teraz to kurwa dopiero na wiosnę :'( Albo osobno. :'(

    Odpowiedzi (0)
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Odpowiedz na pytanie