• Biba odsłony: 1982

    Chce pomoc sasiadce..

    Mam sasiadke,ktora sama wychowuje dwuletnia dziewczynke.Widze,ze jest jej bardzo ciezko :( ,pracuje jak moze,zeby dorobic jakis grosik.Jest bardzo ambitna,probowalam jej kiedys cos podarowac dla dziecka,ale widzialam,ze czula sie bardzo niezrecznie.Wpadlam wiec na pomysl :ia: ,bowiem ma ona przepiekna coreczke,gdzies 2 latka ma...Czy sa jakies agencje reklamowe,gdzie moglaby wyslac coreczke i zarobic w ten sposob pieniazki...coreczka jest naprawde jak mala modelka! :)

    Odpowiedzi (10)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-12-25, 02:42:58
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-12-25 o godz. 02:42
0

mojej kuzynki córeczka byla na takim castingu i ja wybrali do katalogu wójcika, ale musiala bym się jej zapytać przez kogo to było organizowane

Odpowiedz
Biba 2010-12-24 o godz. 23:53
0

Dziekuje Wam za pomysly,bede musiala cos wymyslic i skontaktowac sie z sasiadka :)

Odpowiedz
Aguus 2010-12-24 o godz. 21:42
0

Biba,mialam pisac to samo co SkrawekNieba.
Ja np. malowalam modelki do sesji poczatkujacej fotograf.Bo robila kilka sesji,zeby utworzyc swoje portfolio.Zarowno modelki jak i ja te zdjecia dostalysmy za swoja prace.
Ja coprawda w zawodzie nie pracuje,ale moze kiedys sie przydadzą.
Dziewczyna pracuje teraz w agencji fotografujacej "gwiazdy".Wiec niezle wyglada jej portfolio.
Moze wiec sprobowac w ten sposob.
Moze dajcie jakies ogloszenia,np. na gumtree - tam widzialam kiedys podobne ogloszenia-fotografow.

Odpowiedz
Gość 2010-12-24 o godz. 20:20
0

Ajka napisał(a):Jest w Warszawie agencja dla dzieci Andymax sie nazywa. Kiedys dla jaj poszlam tam z Amelka (nie ma to jak matce sie nudzi), robili jakis nabor do reklamy. Owszem sfotografowali dziecko, oczywiscie sie zachwycali itp. No i mieli sie odezwac, odezwali sie, ze jest chyba w 10 dzieci wytypowanych do kolejnego etapu. Tylko w tym etapie potrzebne jest profesjonalne potrfolio i oni je robia za cgyba 500zl, juz nie pamietam. No to sie zaczelam pytac czy moge to zrobic gdzies indziej (mialam na mysli nasze AGA wawa), ta mi odpowiedziala, ze tak ale jak z nimi podpisze umowe to i tak bede musiala zrobic u nieh bo oni maja swoje standardy itp. Nie zrobilam w koncu tego, jakos mi to nie pasowalo.
No i dobrze Ajka zrobiłaś. Kiedyś już pisałam na Forumi, że w czasach studenckich dorabiałam sobie jako statystka-epizodystka (w rzeczywistości było to raczej to pierwsze ;) ) i większość osób "z branży" omijała szerokim łukiem agencje, które w pierwszej kolejności zarabiają na pracowniku, bo jest duże prawdopodobieństwo, że potem taka agencja nie będzie w stanie mu niczego zaproponować, a kasę dla siebie już dostała.

Pamiętam, że w agencji, z którą ja najściślej współpracowałam były dzieci. A była to: http://www.absolwent.art.pl. Tam nie było żadnego wpisowego, ani obligatoryjnego portfolio.

Tylko ostrzegam - na jakieś spore pieniądze jest mała szansa z powodu olbrzymiej konkurencji, a uczestniczenie np. w nagraniach wymaga bardzo często dużo czasu, więc jeśli mama "małej modelki" ma np. jakąś stałą pracę, to trudno będzie jej pogodzić ją z "karierą" córki.
No i sprawdziłabym najpierw, co myśli o tym wszystkim mama i sama zainteresowana.

Odpowiedz
Gość 2010-12-24 o godz. 19:04
0

Jest w Warszawie agencja dla dzieci Andymax sie nazywa. Kiedys dla jaj poszlam tam z Amelka (nie ma to jak matce sie nudzi), robili jakis nabor do reklamy. Owszem sfotografowali dziecko, oczywiscie sie zachwycali itp. No i mieli sie odezwac, odezwali sie, ze jest chyba w 10 dzieci wytypowanych do kolejnego etapu. Tylko w tym etapie potrzebne jest profesjonalne potrfolio i oni je robia za cgyba 500zl, juz nie pamietam. No to sie zaczelam pytac czy moge to zrobic gdzies indziej (mialam na mysli nasze AGA wawa), ta mi odpowiedziala, ze tak ale jak z nimi podpisze umowe to i tak bede musiala zrobic u nieh bo oni maja swoje standardy itp. Nie zrobilam w koncu tego, jakos mi to nie pasowalo.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-12-24 o godz. 18:56
0

A ja tak po cichu spytam, dlaczego 2-letnie dziecko ma zarabiać pieniądze na utrzymanie rodziny? Jeżeli dziewczynka jest zainteresowana pozowaniem i pieniążki są odkładane dla niej na później - to zrozumiem, ale w przypadku zarabiania na rodzinę nie popieram.

Odpowiedz
Gość 2010-12-23 o godz. 18:55
0

A może dałoby się zrobić takie portfolio za darmo. Teraz chyba Fuzzy ogłaszała się, że może zrobić darmową sesję zdjęciową mamy i maluszka, może odezwij się do niej? Wielu zaczynających fotografów (np nasza ślubna Gosia) potrzebuje sobie wyrobić portfolio i chętnie robi sesje za darmo, bo korzysć jest obopólna.

Ale może zaczep najpierw tę sąsiadkę i rzuć mimochodem, że córa rośnie na modelkę i fajnie by było takiego ślicznego szkraba w jakiejś reklamie zobaczyć. I wtedy się dowiesz, co ta sąsiadka myśli o tym.

Odpowiedz
Gość 2010-12-23 o godz. 18:54
0

Biba, tak też się zdarza,ale to fuks

Odpowiedz
Biba 2010-12-23 o godz. 18:36
0

hmmm,myslalam,ze bedzie to o wiele latwiejsze,bo kiedys znajomi znajomych #/ pojechali gdzies z dzieckiem na casting i chlopczyk reklamuje w tv parowki :) no,ale jak widac wszedzie potrzebna kasa.. :zle:

Odpowiedz
Gość 2010-12-23 o godz. 17:19
0

Owszem są, to rodzi wiele wydatków zanim córeczka ewentualnie stałaby się małą modelką, najczęściej za portfolio jakie mała musi mieć trzeba słono zapłacić, w samych umowach współpracy są takie kruczki (że bywały kłopoty z rozstaniem z agencją itd) ... osobiście nie chciałabym żeby moja córka była małą modelką, bez względu na stan konta, także weź pod uwagę, że sama mama może nie być zachwycona pomysłem

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie