• Gość odsłony: 9785

    Bardzo silne bóle podczas okresu- jak zaradzić?

    Nie mam juz siły. Okres, a raczej bóle menstruacyjne zdominowały moje życie :( .Mam tak silne bóle podczas okresu,że nie jestem w stanie tego opisać.Do tego dochodzi biegunka, silne mdłosci, osłabienie i ogólnie do d... jestem przez dwa pierwsze dni cyklu.Badania hormonalne robiłam - wszystko w normie.Od paru lat jestem pod stałą opieką ginekologiczną, systematycznie mam robione wszelkie badania itp.Znam wszystkie chyba możliwe na rynku leki rozkurczowe i przeciwbólowe-nic nie pomaga.Jedynie ulgę przynosi ketonal, ale potem mam kłopoty z żoładkiem i tak w kółko. Po pigułkach anty mam obrzęki i puchnę.Przez okres nie raz nie pojawiłam się na ważnych egzaminach czy spotkaniach, musiałam rezygnować z wycieczek itp, nie wspominajac, że nie jestem w stanie w te dni isć do pracy...Dziś w południe dostałam okres, wracajac z pracy wstąpiłam jeszcze na pocztę, stałam tam troche w kolejce. I wtedy złapały mniestraszne skurcze, w rezultacie zemdlałam..., dostałam jakis drgawek..., wezwano pogotowie i dopiero interwencja lekarza, jakieś kroplówki itp postawiły mnie na nogi. Sanitariusze zadzwonili po moją szefowąi tamnie odebrała z tej karetki i potem zawiozła mnie do domu, bo maż i wszyscy bliscy byli za daleko żeby mi pomócMam dość.Chciałam się tylko wyżalić, nic juz chyba nie jest w stanie mi pomóc... :(

    Odpowiedzi (46)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-04-20, 18:07:08
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2013-04-20 o godz. 18:07
0

W poniedziałek jestem umówiona na wizytę u gina polecanego jako specjalistę od endo. Zobaczyzmy co mi powie .

Odpowiedz
Gość 2013-04-20 o godz. 12:38
0

MiuMiu napisał(a):To ja mam pytanie - czy w czasie cesarki oznaki tej choroby są widoczne ? Czy mogli na to nie zwrócić uwagi ?
Nigdy nie bylam przy cesarce wiec nie wiem ile podczas niej mozna zobaczyc. Duze zmiany napewno sa widoczne ale czy male rowniez to nie wiem.

Odpowiedz
Gość 2013-04-20 o godz. 11:15
0

szpilunia napisał(a):SkrawekNieba napisał(a):No niestety jesli masz endo to nie jest tak prosto zajść, ale jak sie już zajdzie to endo się samo leczy.
Skrawku, ISTNIEJE TAKA MOZLIWOSC, ze ciaza zaleczy endometrioze, ale nie ma 100% pewności w tym temacie. Niestety.

Ale faktycznie - przy endo jest to bledne kolo. Bo endometrioza jest problemem przy zajsciu w ciaze, ktory moze byc zwalczony, kiedy ta ciaza juz jest.

Marcia, trzymam mocno kciuki za Ciebie
no mi chodziło o to, że się zalecza nie wylecza, w tym sensie, że w ciąży produkowane są jakieśtam hormony, które zapobiegają, ale po ciąży może wszystko wrócić do normy-tak jak u mojej mamy

Odpowiedz
szpilunia 2013-04-20 o godz. 10:17
0

SkrawekNieba napisał(a):No niestety jesli masz endo to nie jest tak prosto zajść, ale jak sie już zajdzie to endo się samo leczy.
Skrawku, ISTNIEJE TAKA MOZLIWOSC, ze ciaza zaleczy endometrioze, ale nie ma 100% pewności w tym temacie. Niestety.

Ale faktycznie - przy endo jest to bledne kolo. Bo endometrioza jest problemem przy zajsciu w ciaze, ktory moze byc zwalczony, kiedy ta ciaza juz jest.

Marcia, trzymam mocno kciuki za Ciebie

Odpowiedz
Gość 2013-04-20 o godz. 09:08
0

Marcia82 napisał(a):Dziękuję Wam za wszystkie wskazówki.

W czwartek i piątek byłam nadal nie do życia. Niestety musiałam brać ketonal, bo nic nie pomagało. Pomimo ketonalu odczuwałam jeszcze skurcze, ale było już znośnie. Praktycznie czwartek i piątek przespałam.

Jutro zaczynam dzwonić po lekarzach, zarówno poleconych przez was forumowki, jak i przez moich znajomych. Chcę jak najszybciej umówić się na wizyytę u jakigoś specjalisty.

A tak w ogóle to uważam, ze obecnie najlepszym wyjściem w mojej sytuacji byłaby jednak ciąża, co niestety nie udaje się nam jak narazie :( .
No niestety jesli masz endo to nie jest tak prosto zajść, ale jak sie już zajdzie to endo się samo leczy.
Powodzenia

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-04-19 o godz. 20:19
0

Dziękuję Wam za wszystkie wskazówki.

W czwartek i piątek byłam nadal nie do życia. Niestety musiałam brać ketonal, bo nic nie pomagało. Pomimo ketonalu odczuwałam jeszcze skurcze, ale było już znośnie. Praktycznie czwartek i piątek przespałam.

Jutro zaczynam dzwonić po lekarzach, zarówno poleconych przez was forumowki, jak i przez moich znajomych. Chcę jak najszybciej umówić się na wizyytę u jakigoś specjalisty.

A tak w ogóle to uważam, ze obecnie najlepszym wyjściem w mojej sytuacji byłaby jednak ciąża, co niestety nie udaje się nam jak narazie :( .

Odpowiedz
Gość 2013-04-19 o godz. 20:03
0

To ja mam pytanie - czy w czasie cesarki oznaki tej choroby są widoczne ? Czy mogli na to nie zwrócić uwagi ?

Odpowiedz
blumenka 2013-04-19 o godz. 19:24
0

Zgodze się z ewerlą.

Mam endometriozę i tyłozgięcie macicy.
Cierpię tóż przed i w trakcie pierwszego dnia okresu.

A endometriozę wykryto u mnie całkiem przypadkowo,
bo przy laparoskopii, którą miałam aby "ponacinali" mi jajniki i sprawdzili drożnośc jajowodów.
A do tego czasu lekarze mi mówili, że taki mój urok że boli.
Nie twierdzę, że każda kobieta z bolesnym okresem ma endometriozę, ale warto sprawdzić.

Odpowiedz
Gość 2013-04-19 o godz. 12:14
0

jezeli u kobiety wystepuja naprawde bolesne miesiaczki to nalezy wykonac badania pod kontem endometriozy

Ja wiem, monotematyczna jestem, ale to jest naprawde paskudna choroba. Juz nie chodzi o komfort zycia ale o zniszczenia jakie w organizmie moze poczynic.

I to nie jest wcale tak, ze wystepuje rzadko. Bardzo czesto jest rozpoznawana dopiero w dardzo zaawansowanym stadium. Czesto jak juz sie uda zajsc w ciaze to endometrioze zauwaza sie przy cesarkach. Nigdy nie zapomne opowiesci naszej lekarki z kliniki bezplodnosci o kobiecie ktora jajniki i macice miala do usunecia a na dodatek potwornie zaatakowane byly jelita..

Odpowiedz
Gość 2013-04-19 o godz. 12:06
0

"Tyłozgięcie macicy nie jest chorobą. Takie położenie tego organu może jednak wywoływać pewne dolegliwości, jak na przykład nieco bardziej bolesne miesiączki. Rodzaj i nasilenie dolegliwości zależą od stopnia i rodzaju tyłozgięcia. Nie wiadomo, dlaczego macica ustawia się w takim położeniu. Być może łączy się to z osłabieniem aparatu więzadłowego utrzymującego macicę w normalnej pozycji. Tyłozgięcie pojawia się czasem przy zbyt intensywnym wysiłku we wczesnym okresie po porodzie. Tyłozgięcie to anatomiczna odmiana położenia macicy i rzadko jest przyczyną trudności z zajściem w ciążę."

Odpowiedz
Reklama
dottek 2013-04-19 o godz. 10:53
0

Carrie napisał(a):MiuMiu napisał(a):Marcia mam dokładnie tak samo... U mnie stwierdził lekarz tyłozgięcie macicy, podobno miało się cofnąć po porodzie. Tylko, że ja kurcze cesarkę miałam :(
Też tak miałam. Tyłozgięcie się niestety nie cofnęło, a wręcz pogłębiło. Ale faktem jest, że bóle po urodzeniu Maksa się zmniejszyły.
Czy tyłozgięcie jest równoznaczne z bólami
Bo bóle miałam (może nie aż tak mocne jak dziewczyny opisują), tyłozgięcie również I tak się zastanawiam, czy te sprawy są powiązane.

Odpowiedz
OneGirlWho 2013-04-18 o godz. 17:44
0

Ja też mam bolesne miesiączki. Obie z siostrą odziedziczyłyśmy tą przypadłość po mamie. Mama miała bardzo bolesne miesiączki - wymiotowała, miała biegunkę, mdlała z bólu na ulicy, karetka zawoziła ją do szpitala, gdzie podawano jej serię zastrzyków, które w ogóle nie pomagały. Lekarz jej powiedział, że nie będzie miała dzieci, a ona mu odpowiedziała, że "jedno już ma". Potem urodziła mnie. Lekarz powiedział, że po urodzeniu dzieci bóle miną, nie miał racji. Mama na nic nie chorowała, nic jej nie dolegało - porostu "niektórzy tak mają". Moja siostra podczas okresu ma takie same objawy jak mama, dlatego zawsze bierze wolny dzień w pracy i leży w łóżku. Ze mną na szczęście nie jest tak tragicznie, tzn. bardzo boli mnie brzuch, ale po 2 tabletkach Paracetamolu i okładach z gorącego termoforu mogę w miarę normalnie funkcjonować.

BTW: Kiedyś na bolesne miesiączki brałam Naproxen, ale dowiedziałam się, że jest bardzo szkodliwy dla zdrowia i teraz biorę Paracetamol.

Odpowiedz
zieleniack 2013-04-17 o godz. 10:19
0

moja kolezanka tak miala i sie okazalo, ze to wina mięśniaka. Ale gdybys miala, to przy usg by Ci wykryło, wiec to pewnie nie to.

w kazdym razie :goodman:

Odpowiedz
Gość 2013-04-16 o godz. 15:52
0

Marcia - przez 18 lat 1 dzień w miesiącu miałam dosłownie wycięty z życiorysu. Mdlenie, wymioty, rozwolnienie, bóle skręcające mnie w spiralkę - żałowałam, że nie urodziłam się facetem ;)
Doszłam do tego, że piłam zastrzyki z pyramidonu, które przepisano mojej mamie na rwe kulszową. Nie mogłam zrobić zastrzyku to rozcieńczałam fiolkę z wodą - to było jedyne co pomagało nie zdechnąć.... Leżenie z termoforem to była norma.
Mnie po ciąży przeszło czyli przewidywania sprawdziły się. Zwrot prawie o 180st.

Polecam wybrać się do dr. Jarosza na Krzycką 94, bo gość zna się na swojej robocie.

Odpowiedz
Jo76 2013-04-16 o godz. 13:14
0

Aha - laparoskopie mialam. Nie ma endometriozy

Odpowiedz
Jo76 2013-04-16 o godz. 13:10
0

Marcia82 napisał(a):Nie mam juz siły. Okres, a raczej bóle menstruacyjne zdominowały moje życie :( .
Mam tak silne bóle podczas okresu, że nie jestem w stanie tego opisać.
Do tego dochodzi biegunka, silne mdłosci, osłabienie i ogólnie do d... jestem przez dwa pierwsze dni cyklu.

Badania hormonalne robiłam - wszystko w normie.
Od paru lat jestem pod stałą opieką ginekologiczną, systematycznie mam robione wszelkie badania itp.

Znam wszystkie chyba możliwe na rynku leki rozkurczowe i przeciwbólowe-nic nie pomaga.
Jedynie ulgę przynosi ketonal, ale potem mam kłopoty z żoładkiem i tak w kółko. Po pigułkach anty mam obrzęki i puchnę .

Przez okres nie raz nie pojawiłam się na ważnych egzaminach czy spotkaniach, musiałam rezygnować z wycieczek itp, nie wspominajac, że nie jestem w stanie w te dni isć do pracy...

Dziś w południe dostałam okres, wracajac z pracy wstąpiłam jeszcze na pocztę, stałam tam troche w kolejce. I wtedy złapały mnie straszne skurcze, w rezultacie zemdlałam..., dostałam jakis drgawek..., wezwano pogotowie i dopiero interwencja lekarza, jakieś kroplówki itp postawiły mnie na nogi. Sanitariusze zadzwonili po moją szefową i ta mnie odebrała z tej karetki i potem zawiozła mnie do domu, bo maż i wszyscy bliscy byli za daleko żeby mi pomóc

Mam dość. Chciałam się tylko wyżalić, nic juz chyba nie jest w stanie mi pomóc... :(
Ja mam to samo co Ty.
jedyne co mi pomaga - o dziwo to dwa paracetamole naraz. Co pare godzin - i da sie przezyc.
Oczywiscie to tylko przeciwbolowo - reszta przyjemnosci zostaje - no moze mdlosci sa mniejsze

Odpowiedz
Gość 2013-04-16 o godz. 10:09
0

SkrawekNieba napisał(a):.
Zrobilam na wlasną rękę marker nowotworowy-Ca 125, ale on podobno nie jest miarodajny.
Nie jest. Ja mialam w normie. A endometrioza jak byk potwierdzona laparoskopia.

Odpowiedz
Gość 2013-04-16 o godz. 09:06
0

MiuMiu napisał(a):Marcia mam dokładnie tak samo... U mnie stwierdził lekarz tyłozgięcie macicy, podobno miało się cofnąć po porodzie. Tylko, że ja kurcze cesarkę miałam :(
Też tak miałam. Tyłozgięcie się niestety nie cofnęło, a wręcz pogłębiło. Ale faktem jest, że bóle po urodzeniu Maksa się zmniejszyły.

Odpowiedz
Gość 2013-04-16 o godz. 09:02
0

Marcia-przytulam.

Jakbym czytala siebie. Dla mnie najgorsze byly noce. Pomagaly trochę gorące oklady na brzuch, tuż przed ciążą pamiętam jak leżalam o 3 nad ranem w wannie pelnej gorącej wody. Jak zapytalam lekarza o endo to mnie splawil. Proponowal ciążę.
Zrobilam na wlasną rękę marker nowotworowy-Ca 125, ale on podobno nie jest miarodajny.

Nie dowiedzialam się w koncu czy ją mam czy nie, bo zaszlam w ciążę (BTW po ponad roku "starań"-starań w cydzyslowiu, bo my raczej ciąży nie planowaliśmy ale zwyczajnie się nie zabezpieczaliśmy). Ten dlugi czas też daje do myślenia.

Ja tym bardziej się denerwowalam, bo moja mama miala endo, a istnieje prawdopodobieństwo, że tzw "taka uroda" jest dziedziczona.

Trzymaj się i się nie zalamuj. Jak dorwiesz dobrego lekarza to na pewno Ci pomoże.

Odpowiedz
Gość 2013-04-15 o godz. 20:01
0

Marciu, wysłałam ci priva

Odpowiedz
Gość 2013-04-15 o godz. 19:48
0

ewerla napisał(a):Marcia :usciski:
Wierze, ze mozesz miec totalnego dola, przy takim atrakcjach zdrowotnych o to latwo.
Zaraz wroci w końcu z pracy mój mąż :P , przytuli, pocałuje ;) i mam nadzieje, że będzie mi juz lepiej ;)

Odpowiedz
Gość 2013-04-15 o godz. 19:45
0

kaja napisał(a):marcia, ty chodzisz do gina na Kluczborską? jeśli tak, to ja nie mam o nich dobrego zdania, może mają sprzęt, ładne gabinety, ale wiedza lekarzy pozostawia wiele do życzenia.

Na glinianej jest paru dobrych ginów, przyjmują prywatnie i pracują w szpitalu na Dyrekcyjnej.
Tak Kasiu chodzę do Corfamedu Byłam pewna że jestem pod fachową opieką . A znasz jakies konkretne nazwiska z Glinianej bądź Dyrekcyjnej warte polecenia?

Odpowiedz
Gość 2013-04-15 o godz. 19:43
0

marcia, ty chodzisz do gina na Kluczborską? jeśli tak, to ja nie mam o nich dobrego zdania, może mają sprzęt, ładne gabinety, ale wiedza lekarzy pozostawia wiele do życzenia.

Na glinianej jest paru dobrych ginów, przyjmują prywatnie i pracują w szpitalu na Dyrekcyjnej.

Odpowiedz
Gość 2013-04-15 o godz. 19:39
0

Marcia :usciski:
Wierze, ze mozesz miec totalnego dola, przy takim atrakcjach zdrowotnych o to latwo.

Odpowiedz
Gość 2013-04-15 o godz. 19:32
0

Dam wam znać, jak już będzie cos wiadomo.

Kochane jesteście :usciski:

Siedzę przed kompem i rycze :( . Doła mam dzis na maksa i rozwalona psychicznei jakos dziś jestem

Odpowiedz
Gość 2013-04-15 o godz. 19:28
0

Marcia - ja tez mam endometrioze i efekt a wiec jestesmy, ze szpilunia chodzacymi dowodami, ze sie da.

Odpowiedz
Gość 2013-04-15 o godz. 19:25
0

ewerla napisał(a):no wlasnie, widze, ze szpilunia juz wyjasnila

endometriozy na USG nie rozpoznasz. Ewentualnie jak masz torbiel to moze podejrzewac, ze ona jest endometrialna ale pozatym jest niestety nierozpoznawalna

Masz typowe objawy a jedyny sposob aby potwierdzic/wykluczyc to laparoskopia.

I nie ma sie czego obawiac. Laparoskopia jest operacja ale malo inwazyjna.

Ale najpierw idz do lekarza, tego lub innego i powiedz mu o swoich watpliwosciach.
Ewa dzięki za wskazówki.
Zaczynam szukać jakiegos speca od endo we Wrocławiu.

Odpowiedz
szpilunia 2013-04-15 o godz. 19:25
0

Marcia82 napisał(a):Szpilunia dzięki :usciski:

chciałabym taki efekt
:usciski: Daj znać jak coś się dowiesz

Odpowiedz
Gość 2013-04-15 o godz. 19:23
0

Szpilunia dzięki :usciski:

chciałabym taki efekt

Odpowiedz
Gość 2013-04-15 o godz. 19:22
0

no wlasnie, widze, ze szpilunia juz wyjasnila

endometriozy na USG nie rozpoznasz. Ewentualnie jak masz torbiel to moze podejrzewac, ze ona jest endometrialna ale pozatym jest niestety nierozpoznawalna

Masz typowe objawy a jedyny sposob aby potwierdzic/wykluczyc to laparoskopia.

I nie ma sie czego obawiac. Laparoskopia jest operacja ale malo inwazyjna.

Ale najpierw idz do lekarza, tego lub innego i powiedz mu o swoich watpliwosciach.

Odpowiedz
szpilunia 2013-04-15 o godz. 19:17
0

Marcia82 napisał(a):szpilunia napisał(a):Marcia82 napisał(a):Szpilunia właśnie czytam :o
Przerażona i załamana jestem
Idę do innego lekarza.
Bardzo ci dziękuję.
Nie ma co się na zapas przerażać. Może to akurat nie to. Ale warto to sprawdzić. Trzymam kciuki.
Sam sposób diagnozowania, czyli laparo mnie przeraża, nie wspominajac o reszcie
Zawsze balam sie operacji - zwlaszcza pod narkoza. Ale powiem szczerze, ze laparo wspominam dobrze, bo po pierwsze efekt mam w podpisie, a po drugie dowiedzialam sie wiecej w ktorym kierunku dalej isc z leczeniem, bo moj lekarz zatrzymal sie na etapie "gdybania". To bardziej zabieg niz operacja.

Odpowiedz
Gość 2013-04-15 o godz. 19:13
0

szpilunia napisał(a):Marcia82 napisał(a):Szpilunia właśnie czytam :o
Przerażona i załamana jestem
Idę do innego lekarza.
Bardzo ci dziękuję.
Nie ma co się na zapas przerażać. Może to akurat nie to. Ale warto to sprawdzić. Trzymam kciuki.
Sam sposób diagnozowania, czyli laparo mnie przeraża, nie wspominajac o reszcie

Odpowiedz
szpilunia 2013-04-15 o godz. 19:09
0

Marcia82 napisał(a):Szpilunia właśnie czytam :o
Przerażona i załamana jestem
Idę do innego lekarza.
Bardzo ci dziękuję.
Nie ma co się na zapas przerażać. Może to akurat nie to. Ale warto to sprawdzić. Trzymam kciuki.

Odpowiedz
Gość 2013-04-15 o godz. 19:06
0

szpilunia napisał(a):Marcia nie chcę Cię straszyć, ale poczytaj sobie w necie. Potwierdzenie/wykluczenie endometriozy robi się w trkacie badania wycinków z macicy czy czegoś tam innego pobranych w trakcie laparo. U mnie na usg przez poltorej roku bardzo czestych usg nic nie wskazywalo na endometrioze, wlasnie poza bardzo bolesnymi i obfitymi okresami.

Moze warto udać się do innego lekarza skoro ten tak olał sprawę
Szpilunia właśnie czytam :o
Przerażona i załamana jestem
Idę do innego lekarza.
Bardzo ci dziękuję.

Odpowiedz
szpilunia 2013-04-15 o godz. 19:04
0

Marcia nie chcę Cię straszyć, ale poczytaj sobie w necie. Potwierdzenie/wykluczenie endometriozy robi się w trkacie badania wycinków z macicy czy czegoś tam innego pobranych w trakcie laparo. U mnie na usg przez poltorej roku bardzo czestych usg nic nie wskazywalo na endometrioze, wlasnie poza bardzo bolesnymi i obfitymi okresami.

Moze warto udać się do innego lekarza skoro ten tak olał sprawę

Odpowiedz
Gość 2013-04-15 o godz. 19:00
0

szpilunia napisał(a):Marcia82 napisał(a):ewerla napisał(a):Marcia a endometrioze wykluczono?
wykluczono. Nie mam endometriozy, byłam badana w tym kierunku.
Marcia a jak bylas badana Endometrioze mozna potwierdzic/wykluczyc tylko za pomoca laparoskopii Pytam, bo czesto lekarzom nie chce sie w temat zaglebiac i bagatelizuja sprawe, a Twoje objawy sa dosc charakterystyczne dla endometriozy.

Ja przez kilka lat slyszalam, ze taka moja uroda, w wieku 27 lat dopiero mi zdiagnozowano powyzsze..
Szpilunia laparoskopi nie miałam :o . Nie wiedziałam, ze tak się to bada .
Miałam po prostu nie raz USG robione, niby właśnie po to, żeby ocenic czy mam endo i lekarze mówili , ze nie mam :o

Czuję sie oszukana

cholewcia leczę się prywatnie w centrum zdrowia kobiety we Wrocku, niby takie super to centrum, ale chyba zmienię lekarza

Odpowiedz
Gość 2013-04-15 o godz. 18:56
0

MiuMiu napisał(a):Marcia mam dokładnie tak samo... U mnie stwierdził lekarz tyłozgięcie macicy, podobno miało się cofnąć po porodzie. Tylko, że ja kurcze cesarkę miałam :(
Mogę Cię pocieszyć tylko tym, że po pierwszej ciąży jest powiedzmy 1/4 mniej bólu i już nie mdleję. Moja mama mówi, że po każdym kolejnym dziecku jest lepiej ( urodziła 4 ;) ) a ona też z tych od skurczy, drgawek i omdleń ( podobnie jak cała moja rodzina - oczywiście ta damska część ).

ps. bóle porodowe bez znieczulenia wytrzymałam przez ponad 20 h bo bolały jak miesiączka, więc była przyzwyczajona.
Dzieki za pocieszenie MiuMiu, mam nadzieję, ze po dziecku bedzie lepiej.
Mi też lekarz ostatnio powiedział, jak wyladowałam u niego akurat w trakcie miesiaczki z tymi bólami, ze mam takie skurcze jak porodowe

Odpowiedz
szpilunia 2013-04-15 o godz. 18:55
0

Marcia82 napisał(a):ewerla napisał(a):Marcia a endometrioze wykluczono?
wykluczono. Nie mam endometriozy, byłam badana w tym kierunku.
Marcia a jak bylas badana Endometrioze mozna potwierdzic/wykluczyc tylko za pomoca laparoskopii Pytam, bo czesto lekarzom nie chce sie w temat zaglebiac i bagatelizuja sprawe, a Twoje objawy sa dosc charakterystyczne dla endometriozy.

Ja przez kilka lat slyszalam, ze taka moja uroda, w wieku 27 lat dopiero mi zdiagnozowano powyzsze..

Odpowiedz
Gość 2013-04-15 o godz. 18:53
0

ewerla napisał(a):Marcia a endometrioze wykluczono?
wykluczono. Nie mam endometriozy, byłam badana w tym kierunku.

Odpowiedz
Mała 2013-04-15 o godz. 18:52
0

Ja mialam identyczne dolegliwosci jak Marcia. Zadnych stwierdzonych chorob ani dolegliwosci - po prostu "ten typ tak ma".

Odpowiedz
Gość 2013-04-15 o godz. 18:51
0

Mała napisał(a):Marcia82 napisał(a):Mała napisał(a):MArcia82, a probowalas czopki Naproxen?
a one są odbytnicze czy dowcipne?
Odbytnicze.
To chyba je miałam, ale niestety raczej nie pomogą bo mam rozwolnienie w te dni

Odpowiedz
Gość 2013-04-15 o godz. 18:51
0

Marcia mam dokładnie tak samo... U mnie stwierdził lekarz tyłozgięcie macicy, podobno miało się cofnąć po porodzie. Tylko, że ja kurcze cesarkę miałam :(
Mogę Cię pocieszyć tylko tym, że po pierwszej ciąży jest powiedzmy 1/4 mniej bólu i już nie mdleję. Moja mama mówi, że po każdym kolejnym dziecku jest lepiej ( urodziła 4 ;) ) a ona też z tych od skurczy, drgawek i omdleń ( podobnie jak cała moja rodzina - oczywiście ta damska część ).

ps. bóle porodowe bez znieczulenia wytrzymałam przez ponad 20 h bo bolały jak miesiączka, więc była przyzwyczajona.

Odpowiedz
Gość 2013-04-15 o godz. 18:50
0

Marcia a endometrioze wykluczono?

Odpowiedz
Mała 2013-04-15 o godz. 18:37
0

Marcia82 napisał(a):Mała napisał(a):MArcia82, a probowalas czopki Naproxen?
a one są odbytnicze czy dowcipne?
Odbytnicze.

Odpowiedz
Gość 2013-04-15 o godz. 18:35
0

Mała napisał(a):MArcia82, a probowalas czopki Naproxen?
a one są odbytnicze czy dowcipne?

Odpowiedz
Mała 2013-04-15 o godz. 18:27
0

MArcia82, a probowalas czopki Naproxen?

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie