• algaj odsłony: 5635

    Jak oduczyć dziecko od butelki? W jakim wieku powinno nauczyć się normalnie jeść?

    Mam problem :(Kuba ma już ponad 15 miesięcy i nadal wszystkie płyny przyjmuje tylko i wyłącznie przez butelkę ze smoczkiem.Juz jak skończył pół roku kupilam jakiegoś niekapka na próbę, ale że nie był za bardzoe zainteresowany to odpuścilam i chyba popełnilam straszny błąd, bo teraz za nic w świecie nie chce na niego patrzeć.Co wiecej, odrzuca go od zwykłego kubeczka, bidony ze słomką odpycha z krzykiem od razu jak tylko je widzi, jest oczywiscie wielce zainteresowany tym co my pijemy z naszych szklanek, ale proba napojenia kończy się niepowodzeniem.To nie chodzi o to, ze on NIE UMIE pić ze słomki, bo sądzę, ze szybko by załapał; on zwyczajnie nie chce wziąć do ust niczego innego niż smoczek.Przychodzą mi na myśl tylko jakies drastyczne metody odzwyczajania tzn. nie dawanie picia przez ileś tam, ale nie mam serca tego robic w lecie, zwlaszcza, ze nie jestem pewna efektuCzy ktoras z Was miala podobny problem? Macie jakies pomysły?

    Odpowiedzi (14)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-03-31, 08:36:38
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2013-11-04 o godz. 02:02
0

ja też bym olała, chociaż nie powiem picie ze słomki jest akurat wygodne dla mamy, bo jak zabraknie picia, to zawsze można kupić soczek z rurką. a może właśnie tak spróbuj u wielu dzieci to działa. kupujesz soczek ze słomką i delikatnie "wyciskasz" soczek. dla większości dzieci to niezła atrakcja i bardzo smaczne, więc zaczynają ciągnąć.
mój kuba w ogóle nie chciał pić z niekapka, a butelkę z rurką canpola bardzo ładnie i szybko załapał. teraz pije tylko z tej butelki, kaszę je ze smoczka, czasami popija z kubka i jest to dla niego wieeelka atrakcja. nawet rzadkie z zupy zdarza mu się wypić przez słomkę :)

Odpowiedz
Gość 2013-11-03 o godz. 22:09
0

Ja bym na razie olała, ale co jakiś czas (co miesiąc np. ) próbowałabym znowu. Może za którymś razem picie z czegoś innego niż butla mu się spodoba.

Maks do 18-19 miesiąca pił picie tylko z butelki i chyba popełniłam podobny błąd, za późno próbowałam go uczyć pić z czegokolwiek innego.
Po każdej próbie chowałam niekapek na jakiś czas do szafy, aż za trzecim czy czwartym podejściem, Maks postanowił w końcu, że będzie z niego pił :D W ostatniej butelce, która nam została przegryzł najpierw smoka, a potem wyrzucił ją osobiście do kosza ;) Przez pierwsze kilka dni pił z niekapka trochę mniej niż z butli, ale później się wyrównało.

Odpowiedz
WhiteRabbit 2013-11-03 o godz. 21:32
0

Algaj, ja też się poddałam.
Filip, owszem picie pije z kubka "normalnego", ale mleka z kubka (żadnego) nie wypije. Mało je, więc wolę dawać mu to mleko - mam pewność, że niczego mu nie brakuje.
Ma dwa i pół roku...

Odpowiedz
Zupa 2013-11-03 o godz. 20:06
0

algaj ja się poddałam po jednym dniu a raczej nocy. Tomek w dzień z bidonu wypił bardzo mało. W nocy za to budził się co chwilę z powodu pragnienia. Nie chciałam go wybudzać i męczyć go bidonem wiec dostał butlę lol . Jest gorąco, wróciłam do butli i mam pewność,że mi się nie odwodni.

Odpowiedz
Akna74 2013-11-03 o godz. 19:45
0

algaj zgadzam sie z naturella, olac to i juz. Dorosnie i sam bedzie chciał. Moj tak samo miał ulbiona butle z takim ustnikiem ale bradziej smoczkowym niz niekapkowym. Jak dawałam mu picie w ciagu dnia z innego to potrafił niepic cały dzien. Olałam to ale miałam pare niekapków i kupków na wierzchu. Kiedus sam poprosił o inna butle no i spoko jakos sie przyzwyczaił. Teraz butelka z dziubkiem mineralki jest najlepsza;-) a mleko rano nadal pije z butelki ze smoczkiem i nie zamierzam tego zmieniac (3min. bo tyle pije mleko rano nie zepsuja mu zgryzu..)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-11-03 o godz. 19:25
0

Tolka napisał(a):Teoretyzuję, bo moje dziecko bezbutelkowe jest, ale może gdybyś w jego obecności wywaliła wszystkie butelki to załapałby, że nie ma wyjścia, jak tylko pić z czegos innego. W zamian oczywiście megaatrakcyjny niekapek albo inny kubeczek. Może nawet mógłby sam go sobie wybrać zaraz po akcji wywalenia butelek.
Nie chodzi mi o to, żeby metoda była drastyczna czy strasująca, tylko żeby nie było odwrotu i pokusy sięgnięcia po butelkę. Takie spalenie mostów i dla Kuby i dla ciebie.
Moja dwójka dzieci też bezbutelkowa, ale nie wyobrażam sobie wdrażania takich sposobów superniani w sytuacji, gdy żar z nieba, a istnieje ryzyko, że dziecko będzie wyło, a się nie napije.

Odpowiedz
Gość 2013-11-03 o godz. 19:18
0

moja Majka tez mleko i kaszki pije tylko z butli
był okres że zjadała ładnie kaszki lyżeczką a od jakiegośczasu odwidziało jej się i za nic nie zje
zatem pozostaje nam narazie tylko butla dwa razy dziennie śniadanie i kolacja
każde inne piciu Maja pije z kubka ze słomką z niekapka nie chciała

algaj a może spróbuj zostawić Kubusiowi picie w butelce ze słomką niech ją ma gdzieś na oku może jak zachce mu się pić to sam po nią sięgnie

Odpowiedz
Gość 2013-11-03 o godz. 19:17
0

Teoretyzuję, bo moje dziecko bezbutelkowe jest, ale może gdybyś w jego obecności wywaliła wszystkie butelki to załapałby, że nie ma wyjścia, jak tylko pić z czegos innego. W zamian oczywiście megaatrakcyjny niekapek albo inny kubeczek. Może nawet mógłby sam go sobie wybrać zaraz po akcji wywalenia butelek.
Nie chodzi mi o to, żeby metoda była drastyczna czy strasująca, tylko żeby nie było odwrotu i pokusy sięgnięcia po butelkę. Takie spalenie mostów i dla Kuby i dla ciebie.

Odpowiedz
Gość 2013-11-03 o godz. 19:12
0

Algaj, Maks do dziś mleko z butli pije.

Resztę z "niekapka" tylko jak przegryzie ustnik na tyle, żeby leciało swobodnie jak z butli ;)

Odpuściłabym. Tak samo jak odpuściłam bidony z rurką, bo przestał w ogóle pić.

Odpowiedz
Gość 2013-11-03 o godz. 19:12
0

No to poczekaj. A za jakiś czas możesz mu pozwolić w sklepie wybrać sobie jakąs butelkę niekapkową, może wtedy mu się spodoba?

Odpowiedz
Reklama
algaj 2013-11-03 o godz. 19:10
0

naturella napisał(a):Czy myślisz raczej, że to też nie przejdzie?
chyba młode jest juz na to za cwane ;)
ja to jeszcze nawet pamietam jak pilam sobie kakao z butli leżąć na trawie lol

Odpowiedz
Gość 2013-11-03 o godz. 19:09
0

No bo jeśli próbowaliście, a jest krzyk i odpychanie, to co więcej można zrobić? Nie stresować się dodatkowo 8) Ja z butelki jadłam śniadanie do 6 roku życia lol a zgryz mam dobry, zęby mocne i zdrowe, z piciem ze szklanki też nie mam problemu:)

Jedyne, co mogłabyś zrobić, to zamontować na butelce twardszy smoczek, albo coś smoczkowo-niekapkowego, czasem są takie kombinacje. Czy myślisz raczej, że to też nie przejdzie?

Odpowiedz
algaj 2013-11-03 o godz. 19:05
0

Nat, czekalam na chociaż jedną taką odpowiedź lol

Odpowiedz
Gość 2013-11-03 o godz. 19:02
0

Olałabym 8) Dorośnie do szklanki, to będzie z niej pił. Do 18-stki na butelce nie będzie:) A nie dawanie picia w lecie to rzeczywiście nie najlepszy pomysł.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie