• Marcia24 odsłony: 3385

    Bez pomocy w sprawie dodatków się nie obejdzie...

    Witajcie,

    na wstępie powiem, ze przed chwilą skasowało mi niemal skończonego posta...ale nic to, teraz będę wklejać partiami na forum

    planowałam założyć swój wątek garderobiany później, bo ślub dopiero we wrześniu, ale okazało się, ze jedna z czerwcowych panien młodych szyje sobie podobną suknie, wiec postanowiłyśmy połaczyć siły i wspólnie poprosić Was o pomoc w wyborze dodatków - Amaretti dawaj swój opis ;)

    Z góry przepraszam za przydługawy opis, ale chciałam Wam pokazać moje pomysły i inspiracje.

    O mnie:
    jestem blondynką, choć raczej nie filigranową ;) mam dość okrągłą buzię i włosy ciut za ramiona (mam nadzieje, ze jeszcze trochę podrosną do wrzesnia :D )Na codzień ubieram się dość prosto i klasycznie (także jeśli chodzi o kolory), więc na ślubie nie wyskocze jakoś bardzo ekstrawagancko...Aha sala weselna bedzie w kolorach ecru, brazowy, bordowy, wiec chcialabym sie w to jakos wpisac, szczegolnie ze lubie te kolory...

    O suknii:
    Wybór został podyktowany serduchem :D poniżej zdjęcia z kupowania - moja będzie też biała. Ta, którą mierzyłam była trochę za duża w talii i oczywiście za długa. Pewnie bede musiała mieć bolerko - takie najprostsze z takiego samego materiału. Z ta suknia mam tylko taki problem, ze z jednej strony jest prosta, ale z drugiej te marszczenia, zdobienia sprawiaja ze nie chcialabym przedobrzyc z dodatkami, a wydaje mi się, ze o to łatwo. No dobra zdjęcia...
    Przód

    Tył

    Zbliżenie na zdobienie przy gorsecie


    cdn.

    Odpowiedzi (31)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-12-08, 08:41:51
    Kategoria: Ślub
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Jola Darska 2010-12-08 o godz. 08:41
0

Marcia24 napisał(a):cd.

O welonie i biżuterii:
Z biżuterii to myśłałam tylko o długich kolczykach - coś na szyję przy tych zdobieniach byłoby dla mnie przesadą. Może ew. bransoletka, ale tez nie jestem przekonana. Panie w salonie sugerowały mi jeszcze rekawiczki, ale chyba się nie skuszę ;) Co do kolczyków i w ogole dodatków to zastanaiwam się czy iść po całości w biel (tylko czy to nie bedzie nudne), albo moze bordowe. Propozycja kolczyków poniżej. Natomiast welon - bardzo mi się marzył kapelusz, ale jakos mi się do tej sukni nie widzi. Welon chyba bedzie zwykła mgiełka, no może ozdobiona kryształakmi, bez wykończeń. Długość chyba taki do pasa, wpinany od góry. Chciałabym, aby mnie delikatnie otulił (może się uda bez bolerka), a jednocześnie nie zrobił efektu "pudla".


O fryzurze:
Jeszcze nie jestem pewna czy beda tylko podpiete czy w kok. Ja sie bardzo dobrze czuje w koku, jednak Ł. lubi bardziej rozpuszczone - negocjujemy. Z tylko podpiętymi boję się, ze się rozwala, choc moja fryzjerka zapewnia mnie ze tak nie bedzie - zobaczymy na probnym. Mam do niej pelne zaufanie, wiec tu sie bardzo nie przejmuje. Do fryzury i welonu chcialabym wpiety kwiat - taki jak z wiazanki.
Witam,
póki co to króciutko, bo późno.
Sama dla siebie jesteś doskonałą konsultantką. Szukasz potwierdzenia u innych?
Ja w sprawie bukietu może coś podpowiem.
Jesli bordo - trzeba będzie go troszkę stonować, czyli same kantedeskie bordowe odpadają, np. związane w pęczek, natomiast wkomponowane w bukiet z wygiętymi łodygami trochę za ciężko będą wyglądały przy tej sukni (zwracają uwagę grube łodygi). Proponowałabym coś lżejszego.
Ostry kolor bordo można stonować roślinami i liśćmi "omszałymi", z takim szarym nalotem. Taka szarość jest szalenie modna w tym sezonie.





Tymczasem tyle. Może coś później pomyślę.
Pozdrawiam - JD

Odpowiedz
Marcia24 2010-12-02 o godz. 23:47
0

Lexa napisał(a):

O ten jest cudowny :lizak: gdzie takie cudo mozna znaleźć.
No i jednak myślę o tym welonie do łokci chyba...chociazby na wesele...
Qrcze mam tylko nadzieje, ze bedzie na tyle cieplo, ze nie bede musiala zakladac bolerka...

Odpowiedz
Gość 2010-11-30 o godz. 03:18
0



Odpowiedz
Marcia24 2010-11-30 o godz. 02:58
0

no właśnie nie wiem... ale chyba taki prosty, tzn. bez jakiś piór, moze z delikatnym kwiatem, ale w sumie chyba najchętniej prosty...

Odpowiedz
Gość 2010-11-30 o godz. 02:49
0

zalezy jaki :)

Odpowiedz
Reklama
Marcia24 2010-11-30 o godz. 02:41
0

Lexa napisał(a):hmmmmmmm
Marcia, z tym welonem to moim zdaniem problem, bo suknia jest tak urocza, że szkoda straszna zakrywać te drapowania - odpadają więc moim zdaniem 2 najlepsze długości (okolice bioder i za tren), a krótszy - no nie wiem, musiałabyś przymierzyć... ale ja jakoś nie widzę.

a nie myślałaś o czymś całkiem innym, zupełnie krótkim, co by nie zakrywać ani pięknych ramion ani drapowań sukni?
może coś takiego?

Przyznam się, ze myślałam o czymś takim - moja mama miała taki na śubie - ale jeżeli to taki zakrywający tylko częśc twarzy(tak jakby na ukos). Z dugiej strony największym marzeniem byłby kapelusz...
A jeżeli welon to taki właśnie do okolic łokci :D bo za tren nie chce mieć, bo tren jest z tiulu, wiec chyba za dużo by tego troche było...
A kapelusik? :D

Odpowiedz
Gość 2010-11-29 o godz. 15:06
0

hmmmmmmm
Marcia, z tym welonem to moim zdaniem problem, bo suknia jest tak urocza, że szkoda straszna zakrywać te drapowania - odpadają więc moim zdaniem 2 najlepsze długości (okolice bioder i za tren), a krótszy - no nie wiem, musiałabyś przymierzyć... ale ja jakoś nie widzę.

a nie myślałaś o czymś całkiem innym, zupełnie krótkim, co by nie zakrywać ani pięknych ramion ani drapowań sukni?
może coś takiego?









Odpowiedz
Marcia24 2010-11-29 o godz. 03:48
0

Dziewczyny bardzo bardzo dziękuje za wszystkie komentarze i sugestie :prayer: :D

Tak sobie jeszcze nad tym myślałam i dochodzę do wniosku, że chyba zostanę przy "białych" kolczykach i może się skuszę na bransoletkę. Za to "mocniejszym" akcentem byłby bukiet - tzn. w sensie kolorowy ;) brudny róż lub bordowy...
Zmora zgadzam się, ze wszystkie elementy wiszace przy tych marszczeniach na sukni mogą być ... no nie wiem zasłaniać suknie - dociążyć dół :D no chyba ze ten zwis i cały bukiet bedzie bardzo prosty.

Słuchajcie a co z welonem byście sugerowały?

Odpowiedz
Amaretti 2010-11-29 o godz. 00:33
0

Zaufanie do krawcowej mam. Sukienkę mierzyłam u niej bo taką już szyła, tylko byłam trochę większa niż teraz lol . Babka jak sama mówi ma już swój styl i czasem klapki na oczach dlatego jest otwarta na wszystkie propozycje i sugestie.

Odpowiedz
Gość 2010-11-29 o godz. 00:24
0

A masz zaufanie do tej krawcowej? Mierzyłaś oryginalną suknię w salonie? To już będzie trochę inna kiecka, a uszycie ładnie takiego dekoltu (żeby ramiączka nie były flakowate i zachowały zgrabną linię) w wersji pomarszczonej wydaje mi się trudne.

Odpowiedz
Reklama
Amaretti 2010-11-29 o godz. 00:15
0

coś takiego tylko w tonacji sukni. Ale nie wiem jak to się ma do prostych ramion :|

Odpowiedz
Gość 2010-11-29 o godz. 00:14
0

Sukienka i podobna wariacja bukietowa: http://www.allegro.pl/item328736882.html
Ta łodyga wygięta w koło i dwie najdłuższe cantedeski gryzą mi się z bujnością spódnicy, ale wydaje mi się, ze połączenie kulki ze sterczącymi kallami to dobry pomysł (tylko bez tych krzaków zielonych) 8)

Odpowiedz
Gość 2010-11-29 o godz. 00:03
0

No, w sumie może tak być, że przy prostej linii ramion całkowicie prosty dekolt tylko będzie niekorzystny (ale w sumie i to można jeszcze "załagodzić" biżuterią). A jaki zaproponowała? Serce? Grube ramiączka? Szelkę?

Odpowiedz
Amaretti 2010-11-28 o godz. 23:56
0

Właśnie wzięłam się za szukanie czegoś podobnego, ale lżejszego. Jak coś znajdę postaram się wkleić.

No i po dzisiejszym wzięciu miary, krawcowa zaproponowała mi żeby zrobić inną górę do tej sukni, ale tego nie potrafię sobie wyobrazić. Stwierdziła że mam zbyt proste ramiona i wystające kości, żeby zostawić całą górę odkrytą. No i zwariowałam.

Odpowiedz
Gość 2010-11-28 o godz. 23:49
0

Amaretti napisał(a):Zmora jak będę chudła jak do tej pory to i te i te. . Ale generalnie chodzi mi o szyję. A co do bukietu to się z Tobą zgadzam, boję się tylko że jak zacznę wprowadzać w nim zmiany to wyjdzie zupełnie inny niż mi proponują.
Ja bardziej wierzę, że sprytnie dobrany naszyjnik zamaskuje lepiej kosci niż ramiączka, ale zobaczysz na przymiarce :) Nadal obstaję przy zredukowaniu liści w tym bukeicie. Zielone "kłosy" i np. pozawijane liście jako tło jeszcze mogą zostać, ale w tym kształcie to jest dla mnie bukiet do wazonu (i jako taki mi się podoba), a nie do ręki (widziałam zdjęcia kilku/kilkunastu panien młodych z taką bujną i ciężką zielenią, nigdy, moim zdaniem, nie wyglądało to dobrze).

Odpowiedz
Amaretti 2010-11-28 o godz. 16:00
0

Dziękuje bardzo, właśnie przekopywałam po kolei. :D

Odpowiedz
Gość 2010-11-28 o godz. 15:56
0

proszę: http://allegro.pl/item346237967_przepiekne_kolczyki_z_perla_styl_secesyjny_.html :)

Odpowiedz
Gość 2010-11-28 o godz. 15:40
0

Amaretti napisał(a):
Lexa gdzie wyszukałaś te ostatnie kolczyki. Są boskie.
wszystkie są z allegro z biżu sprzed 1945 roku :)

Odpowiedz
Amaretti 2010-11-28 o godz. 15:32
0

Zmora jak będę chudła jak do tej pory to i te i te. . Ale generalnie chodzi mi o szyję. A co do bukietu to się z Tobą zgadzam, boję się tylko że jak zacznę wprowadzać w nim zmiany to wyjdzie zupełnie inny niż mi proponują.

Lexa gdzie wyszukałaś te ostatnie kolczyki. Są boskie.

Odpowiedz
Gość 2010-11-27 o godz. 22:34
0

Marcia24, ale z ciebie zgrabna osoba :lizak:

Generalnie, do tej sukni jestem za małym kulkowym bukietem z uwagi na wielopiętrowość spódnicy. Jak dla mnie, wszelkie wiszące akcenty odpadają.

No, bukiet opleciony cantedeskami wklejony przez Amaretti mógłby być, o ile "serce" bukietu zachowałoby mały zwarty kształt i gdyby nie było tej wiszącej gałązki, którą widać pod prawym kielichem kalli. Zresztą, bukiet jest prześliczny, pomijając liście, których w takiej formie nie trawię w bukietach ślubnych.

Jeśli, Marcia24, chciałabyś zostać przy berle, to odradzam wiszącą wstążkę i raczej poprzestałabym na prostych łodygach - w różanym berle zabrałabym tę dolną różę.

Amaretti, chcesz maskować kości przy szyi czy przy ramionach?

Odpowiedz
Gość 2010-11-27 o godz. 20:11
0

dla Marci :)



dla Amaretti :)
do rozpuszczonych:


do spiętych:


Odpowiedz
Gość 2010-11-27 o godz. 19:13
0

Amaretti napisał(a):Lexa dzięki za rady. Tak właśnie myślałam że naszyjnik to nie za bardzo. Wrócę jeszcze do tych kolczyków. Bardziej pasują delikatne czy coś wyrazistego. Jak wyszukam coś konkretnego to wkleję. Chociaż jakoś dziś mi nic nie pasuje :|
wypośrodkować - powinno je być widać, ale nie powinny przytłaczać :)
zalezy jeszcze jakie włosy - jeśli upięte, to kolczyki duże, ale bez przesady.
jeśli włosy rozpuszczone - to większe niż przy upiętych.
jak znajdę coś co mam na myśli, to wkleję :)

Odpowiedz
clarie 2010-11-27 o godz. 17:57
0

Do tej sukni założyłabym delikatne kolczyki (podobne koraliki, jak zdobienia sukni). Zrezygnowałabym z zakładania biżuterii na szyję.
Marcia24 z Twojego postu najbardziej podoba mi się bukiet nr 2. Pasowałby zarówno w takim lub np. różowym kolorze.
Piękna suknia.

Odpowiedz
Amaretti 2010-11-27 o godz. 17:32
0

Lexa dzięki za rady. Tak właśnie myślałam że naszyjnik to nie za bardzo. Wrócę jeszcze do tych kolczyków. Bardziej pasują delikatne czy coś wyrazistego. Jak wyszukam coś konkretnego to wkleję. Chociaż jakoś dziś mi nic nie pasuje :|

Odpowiedz
Gość 2010-11-27 o godz. 17:07
0

aha, i jeśli naszyjnik, to tylko przy spiętych włosach, przy rozpuszczonych zginie całkiem :)

Odpowiedz
Gość 2010-11-27 o godz. 17:06
0

fajne pomysły :)
Marcia skoro chcesz utrzymać kolorystykę sali to, proponuję do takiego bukietu dać pół na pół kwoiatów białych i bordowych, wtedy unikniesz zbytniego kontrastu.
Kolczyki chyba wzięłabym bordowe + bransoletka pasująca.

Amaretti - bukiet bardzo fajny :)

obecnie zakładanie naszyjnika do sukni tego typu jest demode - jeśli jednak bardzo się chce i komuś to pasuje, to przecież nic na siłę.

jeśli jednak coś na szyję, to tylko bardzo przy szyi, no dopasowane kolorem i kamieniami do tych zdobień na lamówce u góry.
przy szyi tzn mam na myśli coś takiego:

czyli nie zwisającego :)

Odpowiedz
Amaretti 2010-11-27 o godz. 15:34
0

Czuję się wywołana do odpowiedzi. Najpierw może zdjęcie sukni, wypatrzonej w internecie.



Zdjęcie z przymiarek będzie ok 18 maja i wtedy postaram się wkleić. Co do mnie to jestem dosyć niska i szczupła i mam nadzieję że suknia okaże się jednak dobrym wyborem. :). Krawcowa poleca dorobić cieniutkie ramiączka, żeby odwrócić uwagę od wystających kosteczek jak to ładnie mówi.

Bukiet


Tylko planuje jakiś bordowy akcent żeby mdło nie było.

Potrzebuję rady co do biżuterii, skłaniam się do delikatnych długich kolczyków z białego złota, ale nie wiem co na szyję. lol

Odpowiedz
wirtualna24 2010-11-27 o godz. 15:16
0

Marcia24 jak pierwszy raz zobaczyłam cię w tej sukni to od razu pomyślałam o takim bukiecie..(lub z czerwonych goździków)
http://imageshack.us
http://imageshack.us
ale jeśli podobają ci się inne to poszukam ;)

Odpowiedz
dinka 2010-11-27 o godz. 15:00
0

mnie z berełek oprócz tego 1 co wkleiłaś to ten się podoba, pewnie dlatego, że bardzo lubię prostostę, ew. z innym kolorem róż

myślę, ze ślicznie by wyglądał z róż białych z różowymi kocówkami jak tu

Odpowiedz
Marcia24 2010-11-27 o godz. 02:37
0

No i wreszcie kwiaty:
od dłuższego czasu najbardziej podoba mi się wzór jakby "berło" - nie jestem tylko pewna czy róze czy callie. POdobały mi się takie wiszące, ale chyba do tej sukni to zbyt dużo - okrągłe też są fajowe. Ostatnio też mi się podobają takie na rękę, ale czytałam, ze to raczej dla swiadkowej
Jeśli chodzi o kolory to na pewno nie pomarńczowy i fioletowy. Z preferowanych biały, brudny róż i jasny bordowy (choć boję się, ze z tą bielą to będzie zbyt mocny kontrast). No to teraz bukieciki:







No dobrze to chyba starczy na razie tych moich wywodów, czekamy na opis Amaretti i Wasze rady i opinie - z góry od razu wielkie dzięki. :D

Odpowiedz
Marcia24 2010-11-27 o godz. 02:28
0

cd.

O welonie i biżuterii:
Z biżuterii to myśłałam tylko o długich kolczykach - coś na szyję przy tych zdobieniach byłoby dla mnie przesadą. Może ew. bransoletka, ale tez nie jestem przekonana. Panie w salonie sugerowały mi jeszcze rekawiczki, ale chyba się nie skuszę ;) Co do kolczyków i w ogole dodatków to zastanaiwam się czy iść po całości w biel (tylko czy to nie bedzie nudne), albo moze bordowe. Propozycja kolczyków poniżej. Natomiast welon - bardzo mi się marzył kapelusz, ale jakos mi się do tej sukni nie widzi. Welon chyba bedzie zwykła mgiełka, no może ozdobiona kryształakmi, bez wykończeń. Długość chyba taki do pasa, wpinany od góry. Chciałabym, aby mnie delikatnie otulił (może się uda bez bolerka), a jednocześnie nie zrobił efektu "pudla".


O fryzurze:
Jeszcze nie jestem pewna czy beda tylko podpiete czy w kok. Ja sie bardzo dobrze czuje w koku, jednak Ł. lubi bardziej rozpuszczone - negocjujemy. Z tylko podpiętymi boję się, ze się rozwala, choc moja fryzjerka zapewnia mnie ze tak nie bedzie - zobaczymy na probnym. Mam do niej pelne zaufanie, wiec tu sie bardzo nie przejmuje. Do fryzury i welonu chcialabym wpiety kwiat - taki jak z wiazanki.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie