• DobraC odsłony: 7163

    Slaskie dziewczyny :)

    Czy sa jakies plusy mieszkania na slasku? :)
    mam na mysli sosnowiec, myślenice, chodzierz...

    cos mi sie widzi ze przyjdzie nam emigrowac i choc zarzekalam sie ze ja moge wszedziec (ale najchetniej sopot, poznan, wroclaw, torun) to teraz troche mi skora na karku cierpnie ;)

    powiedzcie ze nie jest tak zle i ze zyje sie calkiem fajnie...

    Odpowiedzi (96)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-09-13, 16:07:56
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Netula 2010-09-13 o godz. 16:07
0

Daj znac jak tam dogadywanie szczegolow:)
Ps. w tym rejonie kupowalismy kilka mies temu samochodzik:)

Odpowiedz
Gość 2010-09-08 o godz. 02:54
0

DobraC napisał(a):Carol slusznie prawisz o Rudowlosa lol
cos sie pomysli ;)
no ja sobie mysle ;)

Odpowiedz
DobraC 2010-09-08 o godz. 02:53
0

Carol slusznie prawisz o Rudowlosa lol
cos sie pomysli ;)

Odpowiedz
Gość 2010-09-08 o godz. 02:51
0

DobraCka a jakies pozegnanie z wawa?!??!?!

Odpowiedz
DobraC 2010-09-08 o godz. 02:41
0

dziewczyny
jeszcze raz pieknie Wam dziekuje. jakos tak zaczynam czuc mile dreszcze na mysl o nowych odkryciach, urzadzaniu sie, poznawaniu.. my z tych co widza szklanke w polowie pelna ;) i ciesza sie wszystkim co nowe...

znalezlismy chyba mieszkanie. a wlasciwie polowe domu lol - duzy salon, sypialnia, pokoj milka, mala kuchnia i mikroskopijna lazienka :( . ale do tego super pralnia lol i - last but not least - piekny duzy ogrod... a wszystko w centrum katowic, w rejonie "drzewnych" ulic: topolowa, wierzbowa, morwowa... - czy to fajna lokalizacja?
to pol domu to taka przedwojenna willa przy cichej uliczce... w sobote jedziemy dogrywac szczegoly a wynajmujaca osoba wydaje sie bardzo mila, starajaca sie, zyczliwa osoba... zobaczymy...

LIZA - Wyslalam priva i maila!!!

w kazdym razie za miesiac bedziemy juz u Was lol lol
:taniec:

ps. w sopockiej kawiarni u hrabiego Milek wyciagnal ciasteczko z wrozba.. w srodku karteczka:
"dobre moce otocza cie opieka w nowej drodze do sukcesu ktorego zalazki juz kielkuja"

lol

ps2. w okolicy spodka jakas fajna knajpka poszukiwana lol jakies propozycje?

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-08-26 o godz. 15:20
0

dziewczyny może nie zaglądanie do działo niżej
więc wklęję tutaj linka http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?p=1364470#1364470
może któraś z was się zdecyduje

Odpowiedz
Gość 2010-08-26 o godz. 00:23
0

dobra ja mieszkam w myslowicach, ze 1,5km od zjazdu na autostrade a4, 45min jestes w krakowie, 15min do katowic, sa super zalewy w okolicach na ktorych mozesz nawet zaglowka poplywac a coz, zycie jak na wsi, 1 sklep, 1 kiosk, 3 knajpki :), spokojna i naprawde fajna dzielnica, mieszkam na srodku pola ale wszedzie wkolo osiedla domkow buduja, dzielnica robi sie powoli willowa, polowa osiadajacych to lekarze, prawnicy itp, nawet rojek sie do nas wyprowadzil :D. W ciagu ostatnich lat wybudowallo sie prawie 2 razy tyle domow ile bylo ale i tak jest klopot z kupieniem czegokolwiek podobno. No i jeszcze z plusow masz co chcesz, mozesz sobie kupic naturalny chlebek od piekarza, zamowic mleko od krowy, kup[ic jajka od kury :) ale do najblizszego hipermarketu masz rzut beretem jesli chcesz.... ja tam do slaska nic nie mam....no i jeszcze niedaleko w gory (nawet widac je), zawsze mozna zrobic jedniodniowy wypad popluskac sie w rzeczce...

Odpowiedz
klarka 2010-08-24 o godz. 05:15
0

Agata22 napisał(a):minisia napisał(a):aguli napisał(a):
Sama na pewno tam nie będziesz, juz po ilości Forumanek ze Śląska to widać ;)
Hmmmmmmmm no własnie - okazuje się, ze tyle dziewczyn ze śląska - to ciekawe czemu na spotkaniach zawsze jest max 5 osób

Dobra nowe miejsce to i będą nowe przyjaźnie.
podpisuję się pod tym
dziewczyny czemu nie piszecie się na spotkania
boicie się ujawnić lol
Kilka razy mialam się już prawie zglosic ;), ale wiem że z pracy ciężko będzie mi się wyrwać na 16:00-17:00

Odpowiedz
Gość 2010-08-22 o godz. 19:37
0

xandra napisał(a):
jak dla mnie, byle była Sephora i moge mieszkac gdziekolwiek ;) lol lol lol

(a dlaczego akurat sephora???)

Odpowiedz
Rysiaczka 2010-08-22 o godz. 15:51
0

Dobra gratuluję decyzji :D
A ja myślałam, że się poznamy jak wyemigruję do Warszawy

Życzę Ci abyś w nowym miejscu stworzyła z rodziną idealne gniazdko, takie wypieszczone i kochane jak obecne.

Odpowiedz
Reklama
monika chorzów 2010-08-22 o godz. 15:18
0

xandra napisał(a):Moniko, kazdy powod jest dobry by zawitac na forum ;)

jak dla mnie, byle była Sephora i moge mieszkac gdziekolwiek ;)
u nas znajdziesz i to nie jedną Sephore:):)w silesia city center chyba wszystkie markowe sklepy sa obecne:)

a co do zawitania -kiedys tu wpadałam jak mój brzdąc był mały(pytania typu kupki-zupki-ząbki:)) -teraz podrósł i juz czasu mniej i pytan też ....
pozdrawiam...

Odpowiedz
xandra 2010-08-22 o godz. 15:04
0

Moniko, kazdy powod jest dobry by zawitac na forum ;)

jak dla mnie, byle była Sephora i moge mieszkac gdziekolwiek ;)

Odpowiedz
monika chorzów 2010-08-22 o godz. 15:03
0

nie myślcie sobie że napisałam to wszystko z chorej miłosci regionalnej....nie o to chodzi.....jestem slązaczka ,mieszkam przeszło 30 lat na sląsku dobrze się tutaj czuje ale jakby los rzucił mnnie gdzie indziej -tez bym się przystosowała -taka juz jestem :D
nie lubie jedynie jak ktos wypowiada sie na podstawie gdzies tam usłyszanych stereotypów pochodzących z epoki króla świeczka....
to tak jak mówić na szpinak"fujjjjj" nie jedząc go nigdy... ;)
współczesne mity o śląskich przywarach sa jaknajbardziej prawdziwe-ale pół wieku wstecz...mieszkając tyle lat w katowicach -teraz w chorzowie -nigdy nie widziałam baby w slaskim stroju sterczącej w oknie (które rzekomo co sobote myje) z biustem na wierzchu....
takie widoki to w parku etnograficznym i to na fotografiach ...
ale to sa skutki wyrabiania sobie zdania na temat ślaska i slązaków na podstawie głupich filmów i seriali gdzie bardzo przejaskrawiaja kłótnie miedzy ślązokami a gorolami...no cóż takie zycie.....
korzystając z okazji zapraszam do naszego pięknego parku chorzowskiego(link w moim poprzednim poście) bo nie ma nic lepszego niz wypoczynek na świezym śląskim powietrzu gdy wokół tyle atrakcji... lol
pozdrawiam...

Odpowiedz
xandra 2010-08-22 o godz. 14:41
0

ja tylko chce nakablować na Dobrochnę, że jest nam winna grilla u siebie i co :P , wyjezdzac sie zachciało :P

dziewczyny, ja jestem "południowa" z serca, niewiele ale jestem ;) , mam tam rodzinę i faktem jest, jak napisała Monika, że wszedzie jest pieknie, gdzie sie dobrze czujemy

Odpowiedz
Gość 2010-08-22 o godz. 14:25
0

Monia, ja od lat próbuje to wszystko paru osobom powiedzieć.... nie wierzą dopuki na własne oczy nie zobaczą ;)
moi właśni tesciowie, pochodzący z Warmii, mieli o Ślasku taka opinię, że włos się na glowie jeżył
zmienili zdanie już po pierwszej wizycie u mojej mamy :D:D
Mój mąż, sam przyznał, aczkolwiek niechetnie, że Gliwice iokolice sa naprawdę piękne i wszystkie opinie i stereotypy są z palca wyssane. ;)

Odpowiedz
monika chorzów 2010-08-22 o godz. 03:47
0

Witam wszystkie ślązaczki i nie tylko:)
nie znamy sie bo nie bywam często na tym forum ....na ten watek trafiłam przypadkowo i delikatnie mówiąc nóż mi sie otworzył w kieszeni po przeczytaniu niektórych odpowiedzi....
dziewczyny skąd wyście się urwały!!!!!!!co to za hasła sterczące kikuty ,zero zieleni,brudne ulice....przecież to ŚLĄSK a nie CZARNOBYL!!!!!


podobno tylko tutaj widac biedę......hmmmm a w innych regionach nie ma bezrobocia?? nie ma ludzi wystających pod domami z browarkami w dłoniach???nie ma bezdomnych.....nie.... przepraszam was.....ale w to nie uwierze...

dziewczyny spoza naszego regionu jeśli nie byłyście nigdy na śląsku i czytacie te brednie -to nie wyrabiajcie sobie zdania po kilku niewiarygodnych postach....mamy i kina i teatry i przedszkola i place zabaw.....nie mieszkamy w lepiankach ani w jaskiniach,mamy komunikacje miejską i centra handlowe.....nie strasza nas z każdej strony wraki starych szybów kopalnianych -a jak juz takowe sa -to zabytki - po to żeby wasze dzieci wiedziały co to kopalnia .....



inna sprawa -jak juz ktos pisze cos na temat śląska to niech przynajmniej trzyma sie faktów -planetarium jest w chorzowie -tak samo jak i cały park kultury i wypoczynku -a nie w katowicach jak ktos napisał ...uważam ze to duża róznica....zreszta dla niedowiarków stronka...

http://www.wpkiw.com.pl/index3.html

mamy duzo zieleni sa parki lasy i nie tylko mozna spotkac ślimaka ale równiez wiewiórki.nawet na osiedlach jest zielono,są skwerki ławeczki i ładne place zabaw....



wbrew krążacym tu opiniom powietrze jest czyste,widac niebo,ptaki fruwaja i nawet pieknie spiewają ....







to tyle tytułem sprostowania tego co zostało wczesniej napisane:):)
pozdrawiam monia

Odpowiedz
Gość 2010-08-22 o godz. 03:32
0

myrra napisał(a):Domino napisał(a):Dobra gratuluję podjęcia decyzji :)
i tak troszkę WITAM, bo tak troszkę się też czuję, że ja ze Śląska, ale tak jak Myrra zapraszam do Cieszyna, który jest piękny 8)

przepraszam za OT :)
myrra napisał(a):Teraz mieszkam na sląsku Cieszynskim i czuję sie tu super.
a dokładnie gdzie, bo ja jestem z Kończyc 8)
He he - ja kilka lat mieszkalam w Cieszynie, teraz mieszkam w Kaczycach :) Od Kończyc rzut beretem :)
oj tak, rzut beretm, zatem witam po sąsiędzku :)
właśnie się jutro wybieram w rodzinne strony :)
a z Cieszyna jest mój mąż i tam też chodziąłm do liceum :)

Odpowiedz
myrra 2010-08-22 o godz. 03:08
0

Domino napisał(a):Dobra gratuluję podjęcia decyzji :)
i tak troszkę WITAM, bo tak troszkę się też czuję, że ja ze Śląska, ale tak jak Myrra zapraszam do Cieszyna, który jest piękny 8)

przepraszam za OT :)
myrra napisał(a):Teraz mieszkam na sląsku Cieszynskim i czuję sie tu super.
a dokładnie gdzie, bo ja jestem z Kończyc 8)
He he - ja kilka lat mieszkalam w Cieszynie, teraz mieszkam w Kaczycach :) Od Kończyc rzut beretem :)

Odpowiedz
Gość 2010-08-22 o godz. 02:53
0

Agata22 napisał(a):minisia napisał(a):aguli napisał(a):
Sama na pewno tam nie będziesz, juz po ilości Forumanek ze Śląska to widać ;)
Hmmmmmmmm no własnie - okazuje się, ze tyle dziewczyn ze śląska - to ciekawe czemu na spotkaniach zawsze jest max 5 osób

Dobra nowe miejsce to i będą nowe przyjaźnie.
podpisuję się pod tym
dziewczyny czemu nie piszecie się na spotkania
boicie się ujawnić lol
no jesli o mnie chodzi, to mieszkam w Warszawie.
gdybym nadal była na Ślasku na pewno przyszłabym na spotkanie :)

a tak.. serce zostało Tam, a ja musze być Tu ..

Odpowiedz
Gość 2010-08-22 o godz. 02:38
0

Dobra gratuluję podjęcia decyzji :)
i tak troszkę WITAM, bo tak troszkę się też czuję, że ja ze Śląska, ale tak jak Myrra zapraszam do Cieszyna, który jest piękny 8)

przepraszam za OT :)
myrra napisał(a):Teraz mieszkam na sląsku Cieszynskim i czuję sie tu super.
a dokładnie gdzie, bo ja jestem z Kończyc 8)

Odpowiedz
Gość 2010-08-22 o godz. 02:32
0

minisia napisał(a):aguli napisał(a):
Sama na pewno tam nie będziesz, juz po ilości Forumanek ze Śląska to widać ;)
Hmmmmmmmm no własnie - okazuje się, ze tyle dziewczyn ze śląska - to ciekawe czemu na spotkaniach zawsze jest max 5 osób

Dobra nowe miejsce to i będą nowe przyjaźnie.
podpisuję się pod tym
dziewczyny czemu nie piszecie się na spotkania
boicie się ujawnić lol

Odpowiedz
DobraC 2010-08-21 o godz. 23:42
0

dostalam kilka fajnych ofert od agencji - Agata - ta Twoja agencja super profesjonalnie podeszla do sprawy, dodatkowo sympatycznie gdy powiedzialam ze mam namiary od kogos zadowolonego ;)

pewnie w przyszlym tygodniu przyjedzemy obejrzec bo widze po tempie znikania fajnych ofert widac ze nie ma na co czekac

ps.K byl dzis na spotkaniu w wawie 8) od razu dostal info ze zakwalifikowali go dalej, wiec .... w razie czego bede sluzyla fajnymi namiarami na agencje slaskie lol

Odpowiedz
rytka_25 2010-08-21 o godz. 20:36
0

Ekhmmm ... pamięć o zmianie rozmiaru zdjęcia nie jest moją najmocniejszą stroną .... z góry przeprszam

Odpowiedz
rytka_25 2010-08-21 o godz. 20:34
0

Dobra gratuluje decyzji! Śledziłam wątek od początku, ale niestety z braku czasu i mozliwosci nie mogłam brać w nim tak czynnego udziału jakbym chciała ... Zresztą wszystko co było do powiedzenia dziewczyny powiedziały. Śląsk nie jest taki straszny jak może sie wydawać, szczególnie tym osobom, które wcześniej nie miały z nim styczności. Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że był to obszar który rozwinął się, rozrósł dzieki szeroko rozumianemu przemysłowi, górnictwu, hutnictwu ... tym "rzeczom" przez które teraz jest w pewien sposób "napiętnowany". Dzisiaj Śląsk, Zagłebie zmienia swoje oblicze, kominów i innych szpecących elementów coraz mniej 8) Tutejsze tereny stają się z roku na rok cenniejsze dla inwestorów z Polski jak i zagranicy, co korzystnie odbija się na wyglądzie Śląska. Do cudownych miast tj. Kraków, Bielsko-Biała, Wrocław rzut beretem ... a do samej stolicy trzy godzinki jazdy ... tragedii więc nie ma ;) Zycie kulturalne trzyma poziom, zabawić tez jest gdzie, ludzie ceniacy spokój też coś dla siebie znajdą :D
Jako ciekawostka: przy bardzo dobrej widocznosci z tego "wstrętnego" Śląska widać - góry. Widok wspaniały 8)

ponizej zdjęcia zrobione w zeszłym roku na wiosne z moje mieszkania:



a tu kawałek Chorzowskiego Parku Rekreacji i Wypoczynkku:



Wierz mi akurat o zieleń nie musisz sie martwić ;)

Odpowiedz
Gość 2010-08-21 o godz. 19:28
0

DobraC gratuluje decyzji :)

popytam zanjomych o mieszkania, choć moje znajomosci to raczej w okolicach Gliwic Zabrza i Chorzowa sa. Popytam o te Katowice :)

Śląsk na pewno przypadnie Wam do gustu, a ja się ciesze bo być może za Waszą sprawa kilka kolejnych osób przestanie o Śląsku myślec jak o brudnej pustyni przemysłowej gdzie ludzie zapomnieli co to kolor zielony ;)

i po cichu po cichutku bardzo bardzo Wam zazdroszczę

Odpowiedz
DobraC 2010-08-21 o godz. 14:55
0

xoxo - dzieki!!
tak sobie teraz myslimy ze jakby co to do konca 2008 wynajmiemy a w 2009 kupimy cos. Bo 2500 za rate napewno nie damy a prognozuja ze to rejony gdzie nieruchomosci jeszcze pojda w gore...
i tak mi sie przypomnialo ze bylam kiedys na konsultacji astrologicznej i facet powiedzial ze w 2009 sie przeprowadzimy :o
musze wrocic do kaset z tego spotkania....

no wymagania duze, ale wydaje mi sie ze kasa tez nie najmniejsza. my za 60m pod wawa w pelni umeblowane na osiedlu z basenem, pod lasem bierzemy 1800 plus media....

Odpowiedz
myrra 2010-08-21 o godz. 02:43
0

xoxo - witam sąsiadkę z osiedla
myrra sąsiadka powiadasz... czyżby zet ;)?
no jak nie jak tak ;) Spod piramidy - to tylko zet :)

Odpowiedz
Gość 2010-08-21 o godz. 02:35
0

DobraC pozwoliłam sobie kopie wymagań rozesłać po znajomych agentach :) jak coś się znajdzie wyślę na priv.

xoxo - witam sąsiadkę z osiedla
myrra sąsiadka powiadasz... czyżby zet ;)?

Odpowiedz
Gość 2010-08-21 o godz. 01:56
0

meggien napisał(a): Mieszkaliśmy najpierw na wspomnianym już osiedlu Kukuczki
a moze sie znamy???? :)

Odpowiedz
myrra 2010-08-21 o godz. 01:05
0

Dobra - te wymagania faktycznie wygladaja powalajaco - ale przeciez to Wy macie się tam dobrze czuc i mieć wygodnie. Wydaje mi się, że najgorzej bedzie z umeblowaniem.
Jak tylko cos sie dowiem dam znać.

Wiem, jak ciężko sie przeprowadzać - ja takie tułacze zycie prowadzę od 11 lat. Szczegolnie z małym dzieckiem, ale bedzie dobrze, zadomowicie się :usciski:

ps. u mnie "inwentarz" podobny - tzn. maluch + labrador ;)

Odpowiedz
DobraC 2010-08-21 o godz. 00:59
0

Poprosze o namiary na agencje (najchetniej konkretnego agenta)

Lilian - linki ktore przyslalas byly super! Zwlaszcza pierwsza oferta - od razu zadzwonilismy i oczywiscie nieaktualne Jesli przypadkiem traficie na cos fajnego bede wdzieczna za info bo na razie ciezko idzie mi szukanie :|

Odpowiedz
DobraC 2010-08-21 o godz. 00:57
0

Natalia :usciski: - Ty wiesz co..... ;)

Dziewczyny, dzieki.
Szukamy lokalizacji w Sosnowcu, Mysłowicach, Będzinie, Jaworznie.
Ewentualnie Katowice ale od strony Sosnowca, z dobrym dojazdem.

Do agencji wyslalam maila takiej tresci (teraz jak to czytam to nasuwa mi sie "tak to tylko w Erze" ;) ale licze na nasze szczescie ;) )

Szukamy do wynajecia mieszkania (min 3 pokoje) lub - najchetniej - domku
z ogrodkiem.

Standard wysoki / bardzo wysoki (ladna lazienka, kuchnia w zabudowie).

Lokalizacja dowolna, z dobry dojazdem do sosnowca (katowice, czeladź,
będzin, lędziny, mysłowice).

Chetnie w jakies mniejszej miejscowosci, w sasiedztwie parku, lub lasu.

Jesli polowa domu - z osobnym wejsciem.
Jesli mieszkanie - max na 2 pietrze, lub winda.

Mamy male dziecko - 9 miesiecy i wychowanego psa - labrador retriever.

Konieczna mozliwosc parkowania dwoch aut.

Mieszkanie z umeblowaniem.

Okres najmu - minimum rok, najprawdopodobniej dwa lata lub dluzej.

Budzet (czynsz + media): max 2500-3000 PLN.
Dostepnosc - od zaraz, najpozniej od 01.06

Odpowiedz
myrra 2010-08-20 o godz. 23:15
0

xoxo - witam sąsiadkę z osiedla :)

Odpowiedz
myrra 2010-08-20 o godz. 23:12
0

Dobra - WITAMY :)

Ja pochodzę z Tychów i mieszkałam na bardzo fajnym osiedlu - jest tu duży park, jezioro, dużo lasów (ze zwierzyną ;) ). Teraz mieszkam na sląsku Cieszynskim i czuję sie tu super.
Mąż pochodzi z Jaworzna - czesto tam jeździmy i w sumie to też dość przyjemne miasto.

Co do szukania mieszkania - jest ciężko, ale z tego co widzę to własnie sporo powstaje nowych osiedli. Tylko nie powiem Ci na razie nic konkretnego, bo w "centrum" bywam przyjazdem. Ale jakbyś skonkretyzowala miasto, to mogę cos podeslać :)

No i zapraszam w okolice Bielska i Cieszyna :)

Odpowiedz
Gość 2010-08-20 o godz. 23:06
0

A moze macie jakies sprawdzone, do polecenia agencje nieruchomosci?
ja swoje mieszkanie kupowałam przez agencję więc moge podesłać na priva namiary.
DobraC a gdzie zamierzacie się "zadomowić"??

Odpowiedz
ewan 2010-08-20 o godz. 22:56
0

Cieszę się bardzo, choć pewnie możliwości spotkania Cię na żywo nie będzie zbyt wielu :)
Głowa do góry - tu da się żyć :D

Odpowiedz
DobraC 2010-08-20 o godz. 22:22
0

no dobra. strach wypowiedziec to na glos, strach co nas czeka w najbliszym miesiacu, strach co to bedzie i..... taka.... ekscytacja ;) - w sumie nowe wyzwania, nowi ludzie, nowe srodowisko..

PRZYBYWAMY

8) lol

Forumowki - bede Was zameczac pytaniami pewnie :)

No i licze na poznanie Was :)

Odpowiedz
DobraC 2010-08-19 o godz. 15:18
0

Chyba zle sie odczytuje mojego posta ;) napisanego pod wplywem ;). To nie tak ze szukamy nie wiadomo czego, ale chyba wkleje fotki zebyscie wiedzialy o czym mowie...

Widac z tego ze Katowice sa o tyle lepszym wyborem ze naprawde mozna znalezc cos fajnego. W mniejszych miejscowosciach ewidentnie widac ze wynajem jest przygotowany dla pracownikow hurtowych ;) - w sensie - na fotce sypialnia i 7 lozek lol

A moze macie jakies sprawdzone, do polecenia agencje nieruchomosci?

Odpowiedz
Gość 2010-08-19 o godz. 11:33
0

Myśle, że luksus można znaleźć wszędzie. Tak jak boazerie, piecyki i sufity :|

Odpowiedz
DobraC 2010-08-19 o godz. 03:05
0

wszystko pieknie ladnie... parki, atrakcje etc.

ALE I TAK JESTEM ZALAMANA...

przejrzalam na gratce, gazecie, szybko.pl oferty wynajmu. i po prostu najpierw padlismy z mezem ze smiechu a potem zebralo mi sie na placz...

dlaczego?

"kfiatki" z ogloszen:

- do centrum 10 minut. garaz w centrum
- dojazd caloroczny
- ogrzewanie - piec weglowy (obiecalam mezowi ze bede grzeczna tylko niech nie kaze mi palic...)
- idealne dla 13 osob

pomijam wszechobecne boazerie, serwetki koronkowe, bo de gustibus etc. do tego piecyki ktorych panicznie sie boje, fotografie sufitow i kuchnie takie ze zamilknelismy...

jezu kolczasty. zaczyna mi sie wydawac ze obecnie mieszkam w niebywalym luksusie....

ratunku. pomozcie lol

Odpowiedz
CHATOR 2010-08-18 o godz. 00:42
0

Jaworzno.. no widzicie - ta praca jest w Myslowicach, wcale nie musimy mieszkac tam przeciez, ale fajnie byloby nie tracic duzo czasu na dojazdy. Wezmiemy Jaworzno pod uwage :)

Czy w razie gdybysmy znalezli fajna oferte na wynajem moge liczyc na Wasze opinie co do lokalizacji? Nie damy rady z oczywistych wzgledow jezdzic i dowiadywac sie wszystkiego a na mapie i w ofertach nie wszystko widac ;)

Oczywiście !!!!!!!! Jaworzno to naprawde fajne miasto a dojazd do Mysłowic to ok 10 - 15 no góra 20 minut w zależności z którego miejsca się jedzie.

Naprawde polecam !!!

Odpowiedz
Gość 2010-08-18 o godz. 00:13
0

aguli napisał(a):
Sama na pewno tam nie będziesz, juz po ilości Forumanek ze Śląska to widać ;)
Hmmmmmmmm no własnie - okazuje się, ze tyle dziewczyn ze śląska - to ciekawe czemu na spotkaniach zawsze jest max 5 osób

Dobra nowe miejsce to i będą nowe przyjaźnie.

Odpowiedz
Gość 2010-08-17 o godz. 04:05
0

DobraC, czekają Was nowe miejsca, mnóstwo nowych znajomości, będzie dobrze :). Śląsk naprawdę jest piękny, a ludzie przyjaźni. Troszkę inni od tych w Warszawie, ale z moich obserwacji wynika, że "inni" na korzyść tych ze Śląska. Życie tam płynie wolniej nieco niż w stolicy, spokojniej, ja myślę, że to się Tobie może spodoba, tzn. tak sobie myślę na podstawie wrażenia jakie na Forumi sprawiasz. Jeśli mam rację i jeśli wyścig szczurów nie jest Ci do szczęscia koniecznie potrzebny, to powinnas tam odnaleźć swoje miejsce :)
Sama na pewno tam nie będziesz, juz po ilości Forumanek ze Śląska to widać ;)
Za to w wolnym czasie będziecie mieli co robić, miejsc do obejrzenia, zwiedzenia, pójścia na spacer jest całe mnóstwo.
Jakbys miała jeszcze jakies pytania to smiało, widzę, że chętnych do pomocy jest całe pod dostatkiem :)

Odpowiedz
DobraC 2010-08-17 o godz. 03:32
0

Aguus, uderzylas w wazna strune - to czego mi zal to szans na przyjaznie , ktore zawiazalam w wawie i koniecznosci wynajmu naszego mieszkanka, ktore ochamy calym sercem i w ktorym tak dobrze sie czujemy, tak wypiescilismy ;)

co do przyjazni - mam nadzieje ze przetrwaja. co do mieszkanka, to i tak potrzebny bylby remont. jak wrocimy - bedzie jak znalazl :)

Odpowiedz
Aguus 2010-08-17 o godz. 03:26
0

O jaaaa, Dobra jestem w szoku,niedawno sie czytalo o waszych gniazdkach/gniazdku .. a tu przeprowadzka.

Szkoda,ze sie tak daleko "od nas" przeprowadzasz :(

Odpowiedz
DobraC 2010-08-17 o godz. 02:30
0

dziewczyny, jeszcze raz bardzo dziekuje za wsparcie, argumenty, pomoc, privy i oferty pomocy :)
maz jest zadziwiony i po cichu mowi ze sie zloscil na mnie ze forumuje ale teraz sam mowi "a zapytaj dziewczyn..." lol

na 99% bedziemy sie przeprowadzac. K coraz bardziej sie fiksuje, ja mniej od kiedy bierze rowniez udzial w rekrutacji do firmy ktora m.in ma day spa w wawie lol

przeciagnelismy troche decyzje bo jestesmy na etapie dociskania warunkow ;)
ostateczne spotkanie w srode. trzymajcie kciuki :)

ps. juz widze ze ze znalezieniem mieszkania / domku bedzie niezly sajgon... tym bardziej ze jest Milosz a sprawdzenie oferty agencji pod katem prawdziwosci bedzie na odleglosc trudne .. no nic, zobaczymy

ps2. juz sie ciesze na spotkania forumowe i licze na Was bo bedziemy tam jak na obczyznie - bez zadnych znajomych :|

Odpowiedz
Gość 2010-08-14 o godz. 03:48
0

napisałam posta i mi wcięło :/

zgłasza się urodzona w Będzinie, zamieszkała przez jakieś 20 lat w Dąbrowie Górniczej (Zagłębie! ;))
szybko stamtąd uciekłam.

pomieszkałam trochę w Bełchatowie (łódzkie) a własnie 2 tyg. temu przeprowadziłam się na śląsk do Żor (40 km od Katowic)
stąd pochodzi mój mąż i już przyjeżdżając do niego zakochałam się w tym mieście i marzyłam żeby tu zamieszkać.

no i marzenia się spełniają i oto jestem :D

ostatnio odkryliśmy z mężem 10 km stąd w niejakich Marklowicach "Tropikalną wyspę"
na razie jest wybudowana część projektu ale już jest pięknie. według tego co czytałam w necie będzie poprostu bombowo :)

w tej chwili gotowy jest ten projekt:


więcej tu dla zachęty :D
http://www.muratorplus.pl/inwestycje/nowe-inwestycje/marklowice-pelne-atrakcji,17140_28017.htm

a poza tym i bez tej wyspy uwielbiam to miasto :D

Odpowiedz
Gość 2010-08-14 o godz. 02:49
0

ja skromnie napisze ze jestem znawcą Sosnowca jeśli masz jakieś pytania chętnie odpowiem :)

Odpowiedz
Gość 2010-08-13 o godz. 23:39
0

Nawet nie wiedziałam, że jest tu tyle gliwiczanek ;)

DobraC i jaka decyzja?

Odpowiedz
fiubzdziu 2010-08-13 o godz. 06:50
0

Ja tez od urodzenia na Slasku, a dokladniej w Bytomiu. Mam 15 minut piechotką do ostoi ptactwa wodnego "Żabie Doly". Blisko jest do rezerwatu buków "Segiet", Blisko las miechowicki, blisko na narty na sztucznym stoku w dolomitach sportowej dolinie. Blisko do parku w Chorzowie. Tak wiec na brak zieleni narzekac nie moge :). Można na jeden dzien pojechac do cieplych zrodel np do liptowskiego mikulasu - oczywiscie lepiej na dluzej, ale jak sie nie ma czasu a chce sie akurat tam pojechac to wystarczy wczesnie rano (ale nie w nocy) wyjechac - pobyc tam do wieczora i wrocic jeszcze przed polnoca (zatrzymujac sie w karczmie w jeleśni na pyszna kolacyjke) :D

Do minusow nalezy prawie calkowity brak zycia nocnego i bieda niektorych dzielnic.

Odpowiedz
Leteecia 2010-08-12 o godz. 14:27
0

Całe życie mieszkam na Śląsku ;) - najpierw prawie 24 lata w Rudzie Śląskiej, po ślubie - w Zabrzu. I w jednym mieście i w drugim są zielone miejsca - teraz w Zabrzu mieszkam przy polanie, do parku mam 5 min piechotą :) W Rudzie jest wiele lasów, w zasadzie dzielnica Halemba to w większości las; podobnie Kochłowice przy granicy z Katowicami (Panewniki to moim zdaniem najfajniejsza część Katowic, a i nowe bloki tam ostatnio widziałam). Sama mieszkałam na Bykowinie i kopalnię... przysłaniał mi lasek. Także o braku zieleni to trochę bajki ;)

Osobiście za najładniejsze miasto na Śląsku uważam Mikołów :P Klimatyczne, z pięknym ryneczkiem, fajną naleśnikarnią 8)... W Gliwicach się rzeczywiście dużo dzieje (tam pracuję), w zasadzie wszędzie są kina, teatry itd.

Fakt, są miejsca (np. wspomniane załęże) gdzie raczej nikt by nie chciał się znaleźć sam po zmroku, a i zawiesić oka nie ma na czym, ale IMHO, tych miejsc z każdym rokiem jest coraz mniej.

Nie uważam też aby nazywanie kogoś "gorolem" było nie na miejscu - nikt się nie oburza jak Ślązaków nazywa się ceprami albo Hanysami.. Może dawniej miało bardziej negatywny wydźwięk, ale dla mnie zawsze znaczyło raczej osobę, do której nie należy mówić gwarą bo nie zrozumie
lol

No i największa zaleta - ze Śląska wszędzie blisko: zwłaszcza w moje kochane góry :)

Także zapraszamy :D

PS. Jako minus rzeczywiście podałabym miejską komunikację, dużo droższa niż w innych miejscach, a jakość mocno średnia i co mnie najbardziej przeszkadza - połączenia kompletnie bez sensu (np. 10 busów kursuje mniej więcej na tej samej trasie, a żeby dojechać do mojej mamy miszkającej w sąsiednim mieście - 15km - potrzebuję przesiadki i... niemalże 1,5 godziny ).

Odpowiedz
Gość 2010-08-11 o godz. 16:08
0

Ja mieszkam w Tychach, na komunikacje miejską nie mogę narzekać oprócz autobusów pomykają trolejbusy :). Wydaje mi się, że Tychy mają najwięcej przestrzeni, zieleni. Bardzo dużo tu nowych mieszkań powstaje 8) no i są one zdecydowanie tańsze niż w uroczym Mikołowie :). Blisko do Katowic (ok 24 km) do Bielska (35km). Prawie każde osiedle ma swój mały "ryneczek", przedszkole, szkołę no i oczywiście kościół :).
Jakbyś rozważała to miasto chętnie postaram sie odpowiedzieć na nurtujące Cię pytania.

Odpowiedz
Gość 2010-08-11 o godz. 03:02
0

Śląsk to moja mała ojczyzna. Nie planuję się wyprowadzać :)
Minusem jest wspomniana już droga komunikacja miejska, ceny wody i to, że przywiązuje się dość sporą uwagę centrum i najbliższym dzielnicom, te dalsze traktowane są po macoszemu :( Ale tak zdaje się jest i w innych regionach. Podobnie z rozwojem przemysłu i gospodarki - owszem da sie to zauważyć tylko że akurat ja pracuję w innej branży.
Plusem duzy potencjał. Moje miasto bardzo prężnie się rozwija. Współpracuje z wieloma miastami. Na serio żyje się tutaj dobrze. Jak wspomiała amst są różne pozostałości "ortodoksyjnej" kultury śląskiej ;) ale mi z nimi dobrze.

Odpowiedz
meggien 2010-08-11 o godz. 02:14
0

Ja też urodziłam się i wychowałam na Śląsku ( w Katowicach ) i muszę przyznać, że żyło mi się tam bardzo dobrze. Gdybyśmy mieli taką okazję i przede wszystkim gdyby mąż chciał chyba bym się przeprowadziła bez zastanowienia. Mieszkaliśmy najpierw na wspomnianym już osiedlu Kukuczki, potem w zielonej jak na Katowice okolicy domków jednorodzinnych więc może nie znam takiego typowego śląskiego życia ale na pewno nie jest to zesłanie za karę ;)

Odpowiedz
Gość 2010-08-10 o godz. 23:49
0

Z Gliwic do Mysłowic jest spory kawałek, czyli ok. godzina jazdy w jedną stronę, więc skoro można wynająć mieszkanie dużo bliżej (i taniej), to po co aż tam... ;)
A jeśli chodzi o mieszkania w Mysłowicach, to chętnie doradzę. Nowego budownictwa tam ze świecą szukać, ale wśród starszych można coś ciekawego znaleźć i to w korzystnej cenie.

Odpowiedz
Gość 2010-08-10 o godz. 20:22
0

Ja mieszkam ok. 20 km od Katowic na południe, i jesli miałabym polecać to właśnie południowe miasta Śląska. Jesli ma sie samochod to nie jest źle, nawet można pwiedzieć ze wymarzone miejsce dla dzieci. Jesli nie ma czasu by gdzies wyjechac to 300lm od domu mam las, łąka, w nocy trzeba uważac na sarny które łażą po drodze
Nie jest tak brudno jak kiedys bo choc do Elekrowni Laziska mam "bardzo" blisko to teraz ochrona środowiska działa i na kominach są wymagane filry. Najgorzej jest w zimie jak wszyscy pala w kominach ale z tego co zauwazyłam to w nowych domach (które notabene "rosna jak grzybki po deszczu" ludzie zaczynaja palic gazem lub drzewem,albo jakims weglem w workach które nie daja tyle sadzy).
Ogólnie polecam Śląsk, a jako zachetę proponuje wejscie na strony Tychów, Kobióra, Mikołowa(to ostatnie to bardzo szybko rozwijające sie miasto, które współpracuje z różnymi miastami europejskimi).
Jesli chodzi o maluchy to teraz prawie w kazdym przedszkolu angielskiego ucza (nawet na tej "mojej" wsi) a na basen jeżdzą raz w tygodniu. Starsze dzieciaki zapisuja sie na rózne "kółka" np. muzyczne, plastyczne, piłka nozna, teatrzyk.
Jedyny minus ktory dla mnie jest uciążliwy jako niezmotoryzowanej (mam prawko ale boje sie jeździć :( ) jest komunikacja miejska, szczególnie do wsi gdzie teraz mieszkam jeździ tylko jeden autobus, a tam gdzie mieszkałam do slubu to jeździły "aż" 3 autobusy (a ta sama Gmina )

Jesli chodzi a wieksze miasta to odradzałabym dzielnice Załęze w Katowicach (bez urazy kogokolwiek, ale ludzi ze stolicy moze odepchnac panująca tam bieda (niestety czasem mieszkancy sa sami sobie winni przekonani o swoich brakach, ze nic nie osiągna jak nie będą kraśc). Duzym zainteresowaniem cieszy sie Będzin (blisko Sosnowca, gdzie sa ruiny zamku i wg mnie miasto szybko sie rozwija. Co do kosztów to sam czynsz moze niski ale z tego co wiem to media podrożały (woda, energia z Vattenfalla, śmieci)

Odpowiedz
Gość 2010-08-10 o godz. 19:19
0

Co do korkow - sa, ale takie 'warszawskie' to wedlug mnie tylko gdzieniegdzie :) z Sosnowca do Myslowic dojazd jest raczej bezproblemowy, aczkolwiek czas przejazdu zalezy od konkretnych lokalizacji. Z domu moich rodzicow do centrum Myslowic jedzie sie max 10 minut, z domu mojej Babci, czyli z centrum Sosnowca ok. 15-20, a z Zagorza pewnie trreba liczyc ok. 25 :) Dobra czekamy na konkrety i bedziemy dalej opowiadac ;)

Odpowiedz
Gość 2010-08-10 o godz. 05:57
0

lol Dobra lol ja się naprawdę powstrzymuję by nie zacząć po mojemu ... ;) to jeszcze nie agitacja, nie opowiadam Ci tu o Willi Caro, o Ruinach Teatru, o Radiostacji o Brynku, ogrodach botanicznych, parku chorzowskim... ;)
ksiązkę mogłabym napisać ;)

korki są, nie da się ukryć, niestety momentami porównywalne nawet do tych warszawskich.

Skoro do Gliwic za daleko, to ja poagituję tak ogólnie i turystycznie, w ramach ewentualnej rekraacji w wolnym czasie ;)

jejku jak ja Ci zazdroszcze okrutnie

Odpowiedz
DobraC 2010-08-10 o godz. 05:19
0

Aguli lol lol

Nie no, wcale nie agitujesz lol

Tylko Gliwice to chyba jednak troche daleko... Nie chcialabym zeby K spedzial za duzo czasu w aucie ;)

No wlasnie. A jak z korkami?

Zabawne, zaczynam sie cieszyc 8) lol Mam nadzieje ze nie obrazicie sie jak nic z tego nie wyjdzie i Wasz wysilek pojdzie na marne
lol

Odpowiedz
Gość 2010-08-10 o godz. 04:50
0

DobraC Śląsk to moje najukochańsze miejsce, mój raj na ziemi. Urodziłam sie i wychowałam w Gliwicahc, mieszkałam juz i w górach polskich, i w Amsterdamie, teraz mieszkam w Warszawie, a i tak oddałabym naprawdę bardzo wiele za to, by mi ktoś umożliwił powrót na Śląsk. Do Gliwic.
Mogę mówić o tym jak się w Gliwicach zyje bo to miasto znam od podszewki. A mnie żyło się tu dobrze, jako dziecko chodziłam i do szkoły muzycznej i na lekcje rysunku, jeździłam konno w szkółce jeździeckiej, trenowałam tenis ziemny, chodziałm na basen aeorbic, harcerstwo, grupę teatralną, całe mnóstwo rzeczy, więc odpowiedzią na pytanie, jakie sa tu możliwosci zajęć itd, jest - można wszystko. Jest Operetka, jest teatr, są Spotkania teatralne podczas Wiosny Gliwickiej, jest całe mnóstwo rzeczy które można robić. Są trasy rowerowe szlakiem starych drewnianych kościóków, na Dzierżnie można uprawiać żeglarstwo, są lasy pełne grzybów, jeziora gdzie można łowić ryby, ja mam stą najcudowniejsze, najpiękniejsze wspomnienia.

tutaj masz kilka stron do pooglądania, Śląska jest naprawdę piekny, zielony i absolunie można sie w nim zakochać i nigdy nie chcieć stamtąd wyjeźdzać.
Jeśli chcesz, ja Ci chętnie o Śląsku opowiem, o historii, okolicach, ciekawych miejscach możliwościach :)

http://www.wirtualne.gliwice.pl/
http://www.przystanek-gliwice.info/

troche galerii zdjeć:
lasek łabędzki:
http://www.gliwiczanie.pl/Sesje/laslab/las_lab_01.html

stary cmentarz w Gliwicach :
http://www.gliwiczanie.pl/Ee/zaduszki_04/zaduszki.htm

zamek belstromow:
http://www.gliwiczanie.pl/Albumy/Ballest/index1.html

cmenatrz żydowski:
http://www.gliwiczanie.pl/Albumy/Na_piasku/na_piasku.htm

a na tej stronie masz wiele galerii, zdjeć z wycieczek i okolic
http://www.gliwiczanie.pl/

na razie to tyle, nie chce za bardzo agitować ;) tyle tylko, że ja bym spakowała sie w 5 minut gdyby mi ktoś pozwolił tam wrócić ....

Odpowiedz
DobraC 2010-08-10 o godz. 04:23
0

brzmi bardzo fajnie!

Klarka - podasz na pw to ciche osiedle? Zaciekawilas mnie :) A znasz ceny wynajmu?

Jaworzno.. no widzicie - ta praca jest w Myslowicach, wcale nie musimy mieszkac tam przeciez, ale fajnie byloby nie tracic duzo czasu na dojazdy. Wezmiemy Jaworzno pod uwage :)

Czy w razie gdybysmy znalezli fajna oferte na wynajem moge liczyc na Wasze opinie co do lokalizacji? Nie damy rady z oczywistych wzgledow jezdzic i dowiadywac sie wszystkiego a na mapie i w ofertach nie wszystko widac ;)

Odpowiedz
CHATOR 2010-08-10 o godz. 00:56
0

Ja jestem z Jaworzna......miasto koło Mysłowic i ja nie opuszecze swojego miasta za żadne skarby !!!! W Jaworznie spokój wszystko jest i nie daleko w góry, do Krakowa, do Katowic . A w Mysłowicach pracuje mój mąż.

Odpowiedz
klarka 2010-08-10 o godz. 00:54
0

DobraC napisał(a):Lillan napisał(a):na Śląsku jest czarno, ponuro i strasznie, nie ma drzew, tylko czarne sterczące kikuty lol
no nie chcialam Was urazic ale dokladnie tak to sobie wyobrazam :)

a podajcie jesli mozna skad jestescie, bedzie latwiej lokalizowac mi sie na mapie :) zumi rulez lol

z tymi cenami to fakt, za wynajecie domu z 4 sypialniami mozna zaplacic 2500 w porownaniu do wawy to az jakies takie.. podejrzane lol
hehe:), mój kolega ze studiów (mieszkający całe życie w Szczecinie) myślał, że na ulicach leży węgiel, który wozi się wozami zaprzęgniętymi w konie, no cóż takiego widoku się tu nie uraczy ;).

Na Śląsku się urodziłam i wychowałam, jest trochę minusów, np stosunkowo droga komunikacja miejska, droższa niż w Warszawie a jakościowo niestety gorsza. W centrum Katowic niestety jest szaro-buro. Z kulturą bywa różnie, czasami brakuje życia nocnego i tego, żeby się coś działo, ale za to mogę być w ciągu 45 minut w Krakowie, i 55 w Bielsku, gdzie dzieje się sporo i ciekawie :).

Z Mysłowic jest połączenie bezpośrednie do Katowic, jednak większość autobusów dojeżdża do jednej z dzielnic Katowic, gdzie trzeba się przesiąść na tramwaj.
Można na moim cichym zielonym osiedlu wynająć dom... więc DobraC mozesz być moją sąsiadką:). Mam 5 minut do lasu który ciągnie się w kierunku Tychów poprzez Giszowiec.

Blisko jest na wspomnianą Jurę blisko do Parku Chorzowskiego i całkiem niedaleko do Pszczyńskiego.
Sosnowiec jest moim zdaniem bardziej zadbany niż Katowice.
No i w ciągu 1,5 godziny możesz być w Beskidach lub w Żywcu nad jeziorem Żywieckim.

Nie ukrywam, że przykro mi, że czasami niektórzy nie są w stanie powiedzieć pozytywnego słowa o Śląsku, ale akceptuję to ;), bo w temacie miejsca zamieszkania rolę gra wiele czynników, mnie ze Śląskiem łączy sporo pozytywnych emocji, co nie znaczy że nie widzę minusów.

Jeżeli chodzi o nowe mieszkania do wynajęcia to fakt jest ich mało, ale można znaleźć, trochę jest na Brynowie :).

Odpowiedz
Grzybowa 2010-08-09 o godz. 18:50
0

DobraC napisał(a):Grzybowa napisał(a):Przeczytałam cały wątek i trochę moim zdaniem powiało z niego stereotypami.


no tak, ale jakby nie patrzec - staram sie je wyjasnic ;)
stereotypy zawsze beda towarzyszyc naszym wyobrazeniom o miejscach ktorych nie znamy.
Dobra ja się wkurzam ale nie na ciebie. Wkurzam się np na TV bo nic tylko pokazuje śląskie familoki, śląskie baby nic nie robiące i siędzące godzinami w oknach. A tak naprawdę to takie widoki są już rzadkością i jeśli już to tylko w starych śląskich dzielnicach.
Jeśli chodzi natomiast o rozrywki to u nas jest to porozrzucane po różnych miastach ale miasta te leżą obok siebie i odległości między nimi są niewielkie (10-20 km więc cóż to jest?) lol

Odpowiedz
Netula 2010-08-09 o godz. 18:01
0

bo to nie ebdzie zeslanie za kare a w nagrode:) tu na Slasku naprawde fajnie sie mieszka:)

Odpowiedz
DobraC 2010-08-09 o godz. 17:48
0

Grzybowa napisał(a):Przeczytałam cały wątek i trochę moim zdaniem powiało z niego stereotypami.


no tak, ale jakby nie patrzec - staram sie je wyjasnic ;)
stereotypy zawsze beda towarzyszyc naszym wyobrazeniom o miejscach ktorych nie znamy.

dzieki dziewczyny, rowniez za wszystkie privy 8) strasznie to mile

wyglada na to ze chyba jednak bede Was prosic o pomoc 8) - decyzje mamy podjac do wtorku, mamy swieta na przegadanie, zobaczymy.
no i czekamy jeszcze na decyzje odnosnie warunkow, zeby sie pzeprowadzac na naszych ;)

dzieki Wam nie wyglada mi to juz na zeslanie za kare lol

Odpowiedz
Grzybowa 2010-08-09 o godz. 02:34
0

ladybird7 napisał(a):Dobra, ja sie w Sosnowcu wychowalam, cudowne Zagorze :D:D:D.
Heheh witaj sąsiadko ;) Ja też Zagórzanka :D

Odpowiedz
Grzybowa 2010-08-09 o godz. 02:33
0

Przeczytałam cały wątek i trochę moim zdaniem powiało z niego stereotypami.

Śląsk czy Zagłębie to nie tylko kopalnie i blokowiska. To również wiele ciekawych miejsc. Wszystko zależy od tego czy ma się motywację by je poznać 8)

Ja mam więc mi sie tutaj podoba lol

Odpowiedz
ladybird7 2010-08-09 o godz. 02:27
0

Dobra, ja sie w Sosnowcu wychowalam, cudowne Zagorze :D:D:D. Jezeli chodzi o nowe budownictwo to faktycznie nic nowego raczej tamsie nie buduje.Moj kuzyn kupil mieszkanie w Będzinie, nowe budownictwo,oddaja mu w tym roku.

Odpowiedz
Gość 2010-08-09 o godz. 01:26
0

Po przeczytaniu postow

Widze ze narazilas sie rowniez amst lol 8)

Wszystko zalezy jak sie trafi - maz teskni za swoja dzielnica Rudy Ślaskiej bo tu jest przeogromny las z sciezkami rowerowymi, pies sie moze wyganiac i z dzieckiem jest gdzie pospacerowc.
Ja w moim rodzinnym miasteczku lasami otoczona bylam ze wszystkich stron. Slimiaki widzialam 8)

Z cenami itp to nie pomoge bo ja juz na emigracji pare lat jestem i nie jestem zorientowana w tych rzeczach.

Odpowiedz
Gość 2010-08-09 o godz. 01:22
0

a ja mieszkam w Katowicach 31 lat i NIE wyprowadziłabym sie stad NIGDZIe i NIGDY!!!! :D :D :D :D
Przez kilka pierwszych lat mojego zycia mieszkaliśmy z rodzicami na os. Paderewskiego - osiedle - marzenie niejednego ślązaka w czasach 80-tych :)
W roku 89 przeprowadzilismy sie do Bogucic - os. Kukuczki do nowowybudowanych bloków (osiedla) na większe mieszkanie. Na początku (jak to na nowym osiedlu) było ciezko, bo drogi nie dokonczone, komunikacja z centrum kiepska itp. Teraz natomiast to OGROMNA różnica i os. Kukuczki to spokojna, zielona dzielnica KAtowic, skąd wszędzie blisko :)
Tutaj tez, w bloku na przeciw bloku moich rodziców kupilismy mieszkanie i od prawie 4-ech lat jestesmy z mężem na "swoim" :D :D
Z naszego osiedla wyjeżdza sie na "wylotówkę" w strone Myslowic, Sosnowca, Będzina, wreszcie w strone Warszawy :)
Do centrum Katowic mamy 10 min autobusem, poł godzinki na piechote :)
A do Zakopanego tylko 2 godz, 15 min :)

Powstaja cały czas duze centra handlowe, buduja nowe osiedla (np. Dębowe Tarasy) :)

POLECAM!! :D :D :D

Odpowiedz
Gość 2010-08-09 o godz. 01:20
0

DobraC napisał(a):
Agata? Minisia? Fumcia?Marcia?Ewasia?
No podpowiedzcie dziewczyny... :)
jestem
nie wiem, nigdy nie mieszkalam na Slasku w duzym miescie
mieszkalam w malym miasteczku, w wlasnym domu z wlasnym ogrodkiem wiec pojecia nie nam. Mi sie mieszkalo fajnie. Ale takiego typowego slaskiego otoczenia to nie znalam.

a tak wogole kochana - oj narazilas sie. Sosnowiec to nie Sląsk, to Zagłebie 8)

Odpowiedz
DobraC 2010-08-09 o godz. 01:03
0

dziewczyny - bardzo bardzo Wam dziekuje. Nie powiem, jestescie troche adwokatkami diabla i mojego meza :)
dyskusja w toku. jesli podejmiemy decyzje napewno bede prosic o wsparcie, porady i pewnie o pomoc chocby w powiedzeniu czy wybrana lokalizacja jest w miare oki ;)

ps. nie spodziewalam sie takiego odzewu i takich deklaracji pomocy :) bardzo to mile i wspierajace, bo decyzja choc nie latwa - jest z tych zmieniajacych zycie...

Odpowiedz
kobietka 2010-08-08 o godz. 23:08
0

Mieszkam w Bytomiu, za 2 miesiace przeprowadzam sie do męża, do Świetochłowic.
mam podobne odczucia jak amst, w końcu jedno podwórko...
DobraC- Śląsk to nie Sopot, ale da sie żyć:)
Powodzenia

Odpowiedz
Gość 2010-08-08 o godz. 22:44
0

Bedzie bez polskich znakow bo pisze z niemieckiej klawiatury :)
Ja pochodze z Sosnowca, co prawda wyzprowadzilam sie do stolycy :) 5 lat temu, wiec teraz jak wpadam na weekend nie mam czasu sie rozgladac, ale uwazam, ze robi sie tam coraz ciekawiej. W okresie szkoly sredniej i studiow (w Katowicach) sie nie nudzilam :) Fakt, jest malo nowego budownictwa, w Sosnowcu w zasadzie jedno osiedle. Z tego, co sie orientuje buduje sie przede wszystkim w katowicach. Swoj Sosnowiec lubie, ale po prostu go znam. Poza tym preferuje Zaglebie :) W moim 'gorolskim' odczuciu miasta takie jak Bytom, Siemianowice, Myslowice sa zauwazalnie slaskie - inna mentalnosc ludzi, inne zwyczaje. Zawsze podobaly mi sie Gliwice - miasto studentow Politechniki, sporo knajpek, klubikow itp. I bardo ladny rynek :) ale nie bylam w czesci mieszkalnej, wiec nie wiem, jak sie mieszka poza akademikami :) Dobra, gdybys miala pytania o Sosnowiec - sluze, choc do wtorku bede miala ograniczonz dostep do netu.

Odpowiedz
ewan 2010-08-08 o godz. 20:55
0

Nie zgodzę się, że na Śląsku jest mało zieleni. Ja mieszkam w Gliwicach i uważam, że mam jej pod dostatkiem. Mieszkam blisko dwóch lasów ( ślimaki znam od dzieciństwa).
W Gliwicach mało jest brzydkich, odrapanych kamienic i wylegujących się w oknach bab. Może dlatego, że to nie jest typowo śląskie miasto. Niewiele tu miejsc, gdzie ludzie mówią gwarą. Nie tak jak w Rudzie, Zabrzu, Bytomiu itp.
Kulturalnie wiele się dzieje np. Dni Dziedzictwa Kulturowego, Gliwickie Spotkania Teatralne, działa prężnie Teatr Muzyczny itp.
Faktycznie mało się buduje, chyba tylko budynki TBSu.
Nieśmiało powiem, że lubię swoje miasto i nie chciałabym się stąd wyprowadzać (rozważaliśmy to, gdy kupowaliśmy mieszkanie. Przez Strefę Ekonomiczną ceny są tu wysokie, ale i tak dużo niższe niż w Wawie. Dla porównania tu kupisz 2 pokoje, a w Zabrzu, tuż obok 3 albo i 4).

Odpowiedz
Netula 2010-08-08 o godz. 20:45
0

Ja tez jestem ze Slaska:)Kiedys mieszkanka Bytomia a obecnie malej miesciny kolo Tarnowskich Gor.Duzo jezdze po Polsce i nie uwazam by lask byl az tak zly jak go niektorzy opisuje.Ja zieleni mam wiecej niz nie ejdna warszawianka ale to plus malej miesciny.powietrze nie ejst tak brudne jak sie czasem slyszy.W Zabrzu bardzo czesto bywal i mialam okazje zobaczyc tam nie tylko slimaki a i zajace...Jak dla mnie Slask ma swoj urok i ciezko bylo by mi sie stad wyprowadzic.Kino, teatr czy basen sa latwo dostepne...

Odpowiedz
Gość 2010-08-08 o godz. 19:50
0

Nabla, nie będę się z Tobą sprzeczać. Twoje odczucia są po prostu inne niż moje. Pochodzę z miasta naprawdę zielonego i czystego ("zielone płuca" to się chyba nazywa ;)) i gdyby na Śląsku było aż tak mało zieleni, jak twierdzisz, to kto jak to, ale ja powinnam to zauważyć 8) Dodam tylko, że Zabrza za bardzo nie znam (za to okolice Katowic i Sosnowca bardzo dobrze), być może tam jest po prostu inaczej.

Odpowiedz
Gość 2010-08-08 o godz. 18:30
0

Lillan napisał(a):Zielono to tu jest i to była pierwsza rzecz, która mnie zdziwiła, bo zawsze mnie karmiono bajkami pt. na Śląsku jest czarno, ponuro i strasznie, nie ma drzew, tylko czarne sterczące kikuty
To nie tak, ja jestem ze Śląska - ale Dolnego Śląska. W porównaniu z moim rodzinnym Brzegiem czy nawet Wrocławiem to Górny Śląsk jest po prostu zabetonowany.

DobraC - nie ma drugiego miejsca na świecie, gdzie od sąsiada z dołu można usłyszeć pod swoim adresem "Gupie Poloki" lol

Odpowiedz
frelka 2010-08-08 o godz. 18:11
0

Od niespełna roku mieszkam w Zabrzu.
Wcześniej mieszkałam w Gliwicach (5 lat studiów + 3,5 roku dalszych studiów).
Dla mnie Śląsk jak najbardziej ok.
Można znaleźć miejsce z dobrym dojazdem do centrum/pracy itp. i jednocześnie ciche i spokojne (jakiś kilometr od domu spotykaliśmy na spacerach sarny).
Do plusów zaliczyłabym też ceny wynajmu/zakupu mieszkania (trzy lata temu za wynajem dwupokojowego mieszkania płaciliśmy 700zł + gaz i prąd).
Do tego praktycznie wszędzie blisko (kino, basen, knajpa itd.).

Minusy to jednak widoczna bieda (stare, zaniedbane budynki, obskurne kamienice), którą widać często nawet w centrach miast.
No i czasem podejście rodowitych Ślązaków do "goroli", ale z tym spotkałam się głównie na wsi.

Odpowiedz
Gość 2010-08-08 o godz. 17:21
0

to tak ja jestem z Siemianowic śląskich
wcześniej mieszkałam w Katowicach blisko centrum, mysłowic
z tego co sie teraz orientuję to z mysłowic do katowic jest problem z dojazdem bo zlikwidowali prawie wszystkie autobusy które tam jeździły teraz trzeba jechać do tzn centrum przesiadkowego i przesiadać się na tramwaj.

my wyprowadziliśmy się do siemianowic ceny mieszkań w stosunku do katowic niższe i bardziej spokojniejsze osiedla, sąsiedztwo parku wypoczynkowego w chorzowie i bardzo blisko do katowic.
u mnie na osiedlu budują nowe domki jednorodzinne i bloki ale wszystkie sprzedane od 2 lat. ale wiem że na necie są czaami jakieś oferty sprzedazy mieszkań nowych.

podsumowując Katowice to są brzydkie nie mają rynku itp.

Odpowiedz
DobraC 2010-08-08 o godz. 17:07
0

Lillan napisał(a):na Śląsku jest czarno, ponuro i strasznie, nie ma drzew, tylko czarne sterczące kikuty lol
no nie chcialam Was urazic ale dokladnie tak to sobie wyobrazam :)

a podajcie jesli mozna skad jestescie, bedzie latwiej lokalizowac mi sie na mapie :) zumi rulez lol

z tymi cenami to fakt, za wynajecie domu z 4 sypialniami mozna zaplacic 2500 w porownaniu do wawy to az jakies takie.. podejrzane lol

Odpowiedz
Gość 2010-08-08 o godz. 16:58
0

Zielono to tu jest i to była pierwsza rzecz, która mnie zdziwiła, bo zawsze mnie karmiono bajkami pt. na Śląsku jest czarno, ponuro i strasznie, nie ma drzew, tylko czarne sterczące kikuty lol Nieprawda, jest dokładnie tak, jak wszędzie. Ja mieszkam 10 minut jazdy samochodem od centrum Katowic i Sosnowca i latem widuję tu zające i kuropatwy. Mnie przeszkadzają brudne, zaniedbane budynki, wiecznie rozkopane i remontowane drogi.
Mieszkania wciąż dość tanie, chociaż Katowice dość mocno idą w górę w porównaniu z okolicznymi miastami. Nowych mieszkań faktycznie jak na lekarstwo. Pewnie dlatego, że starych jest pod dostatkiem, a ludzie nie przywiązują tu chyba takiej wagi do warunków mieszkaniowych jak gdzie indziej (takie mam wrażenie, mieszkając tu ponad 4 lata).
Ceny - na pewno niższe niż w wielkich miastach. Kino multipleksowe - ok. 20zł, zwyczajna kolacja w fajnej katowickiej pizzerii - powiedzmy 80zł, obiad biznesowy w popularnej restauracji - 150-200zł, luksusowy w najlepszym hotelu od 300zł w górę, bilet autobusowy "na trzy miasta" - 3,50zł, chleb - ok. 2-3zł. Na większe supermarketowe zakupy trzeba wydać ok. 200zł, w delikatesach (Bomi, Alma) sporo więcej.
Minusy - na początku trudno się przyzwyczaić do tego, że dziennie pokonuje się dziesiątki kilometrów w kilku miastach. Kiepska komunikacja miejska, bez samochodu raczej nie wyobrażam sobie życia. Ludzie trochę bardziej szorstcy i nie tak uprzejmi jak moi krajanie ;)

Kraków mamy bliziutko, zawsze można skoczyć na dobry obaid ;)

Odpowiedz
Gość 2010-08-08 o godz. 16:55
0

DobraC - koszty zycia - jak zwykle zaleza od standardu.
Czynsz około 500zł
Media - zmieszczą się w 500zł
Jedzonko dla 3 osobowej rodziny w miesiącu bez świąt ;) myślę że ok. 1000zł

Ja za przedszkole (3 posiłaki, z basenem) wczoraj zapłaciłam 170zł
W większości dużych miast jest basen miejski.
Opera w Bytomiu, w Gliwicach operetka, Teatry- dostepne w róznych miastach, kina, multipleksy itp też

Bilety na jedno miasto 2,40
na dwa miasta 2,80 na 3 i więcej miast - niezaleznie od czasu jazdy - 3,50

Kino to około 15zł
Kolacja w knajpce - np. Sphinx to około 50zł bez nadmiernego picia ;)
Abonament internetowy to ok 50zł

Ślimaki widziałam od dzieciństwa :P w Gliwicach jest fajna palmiarnia...

Z ciekawostek - w lasach na Ślasku żyją dziki, sarny, lisy, tchórze...
Jest wiele stanowisk rzadkich roślin więc nie może być tak źle ekologicznie...

Od czasu jak w moim mieście z 7 kopalni dizłąją już tylko 2 (na ostatnich nogach) - tak jak wszędzie - naprawdę nie jest źle...

Kierunek w którym myślicie emigrować - Wrocław, Olesnica itp to inne okolice - tam dostępność "dóbr popularnych" może być mniejsza albo trzeba będzie dojechać ale za to może bardziej sielsko i czysto..

Odpowiedz
Gość 2010-08-08 o godz. 16:41
0

Męża mam z Zabrza. Z rozmów z teściami - mieszkania dużo tańsze niż gdzie indziej (nawet 3x tańsze niż we Wrocławiu), ceny żywności przeciętne, idiotycznie wysokie koszty ciepłej wody i ogrzewania (i okresowe problemy z brakami, bo węgla brakuje ). Powietrze już nie takie złe jak kiedyś, ale i tak ślimaka to mój mąż zobaczył po raz pierwszy w wieku 23 lat, jak ja mu pokazałam na spływie kajakowym więc z zielenią, parkami nie jest najlepiej.

Kina jak wszędzie, knajpy tańsze niż we Wrocku. Aglomeracja ma zalety i wady rozproszonego centrum, więc nie ma jednego wielkiego punktu kulminacyjnego. Fajnie jest rozwiązana komunikacja, pociągi podmiejskie, tramwaje między miastami. No i planetarium w Katowicach lol mój ulubiony element w okolicy.

Odpowiedz
wiewrióra 2010-08-08 o godz. 16:41
0

Dobra - masz rzut beretem do Krakowa, blisko na wypady do Jury a i na wielkie koncerty w Chorzowie bliżej ;)
w góry na nartki szybciej dojedziesz niż z Wawy a jak byście chcieli jechać samodzielnie na południe Europy to o pół dnia do przodu jesteście.

a wydaje mi się ze ceny są jednak niższe niż w Wawie. CO też jest plusem.

napisała wiewriora która nie mieszkała nigdy na dłuzej poza Warszawą :D

Odpowiedz
kasik_cz 2010-08-08 o godz. 16:35
0

mogę Ci napisac jak jest u mnie:
koszt przedszkola prywatnego (podobno jedno z lepszych w Tychach) to 280 PLN za m-c(w tym 3 posiłki, 2 języki, jakis basen, koniki, bale ect + paczka na święta)
basen przystosowany dla dzieci jest (ewentualnie mozna skoczyć do Dąbrowy, Katowic, nie ma problemu)
Kolacje w knajpach- ceny baaardzo rozne. To zleży czy chesz zjeść w zameczku w Promnicach, hotelu Piramida Ceglińskiego czy w mniej luksusowym przybytku ;)
do wyboru 2 kina, teatr, lodowisko kryte i zimą slizgawka na powietrzu
komunikacja miejska (autobusy i trolejbusy) bilet ok 1,60- bilety czasowe.

Odpowiedz
kasik_cz 2010-08-08 o godz. 16:27
0

DobraC ,ja w Tychach mieszkam..wiesz "Stolica przemysłu samochodowego" lol i piwa :D
Miasto traktowane niegdyś jako sypialnia Katowic i okolic, zupełnie inne niz np. Bytom

Odpowiedz
DobraC 2010-08-08 o godz. 16:21
0

a jak jest z dzieciecymi sprawami? basen, jakies zajecia dodatkowe, przedszkola etc...
nie chce zeby to zle zabrzmalo ale w wawie to nie ma z tym zadnego klopotu, a nie chcialabym sie skazywac na pustynie..

a jakie sa koszty zycia? taki sredni "koszyk" zakupowy, bilety, kolacja w knajpie...

ps. pomyslec ze rozwazalismy ostrzeszow lol no ale to przynajmniej niedaleko od wroclawia jest

Odpowiedz
DobraC 2010-08-08 o godz. 16:18
0

oki, moze byc zaglebie..
wiesz.. mnie zdziwilo to ze szukalismy wczoraj mieszkania do wynajecia, w ostatecznosci do kupienia, ale w nowje inwestycji, budowanej tak od 2005 roku.
I ZERO! NIC! kurcze, wszystko w blokach z lat 70, 80...

sama nie wiem.. K negocjuje warunki bo przeprowadzka musi sie nam oplacic ;) ale wychodzi ze bedzie sie oplacala...

zeby to bylo trojmiasto to bym juz zaczela sie pakowac...

Odpowiedz
Gość 2010-08-08 o godz. 16:14
0

O widzisz - ja sie urodziłam w Zagłębiu i przeemigrowałam na Śląsk - tzn do Bytomia. Z tym że wszytsko jest blisko - to prawda - prawie jak w Wawie. Moim zdaniem minusem jest wciąż obecny krajobraz bezrobocia, biedy, pozostałości bujnych lat górnictwa.
Pewna mentalność śląska mnie wkurza- mycie okien co sobotę, "wietrzenie biustu", wylewanie się rodzin latem przed klatki schodowe i przesiadywanie "na ryczkach" (stołeczkach).

Sosnowiec to Zagłębie i nie waż się mówić że to Śląsk... 8) ;)
Brynica to granica i do dziś krążą żarty o konieczności posiadania paszportu...

Fajnie się tu mieszka tylko mimo wszytsko czasem daleko do kultury...

Odpowiedz
DobraC 2010-08-08 o godz. 16:10
0

Maura, nie strasz. Choc jeden plus ;)

Kasik - jaka wies? moze fajna? :)

Agata? Minisia? Fumcia?Marcia?Ewasia?
No podpowiedzcie dziewczyny... :)

Odpowiedz
Gość 2010-08-08 o godz. 16:09
0

DobraC napisał(a):czy sa jakies plusy mieszkania na slasku? :)

Zadne.... Ale ja mieszkam tu tylko dwa lata.

Królestwo za powrót do domu.

Odpowiedz
kasik_cz 2010-08-08 o godz. 16:08
0

Dobra, nie jest tak źle i zyje się całkiem fajnie ;)
Ja co prawda mieszkam na wsi lol w porównaniu z np. Sosnowcem czy Katowicami ale nie jest źle.
Jest inaczej 8) Odkryłam tą "inność" studiując w Poznaniu lol ;)

Odpowiedz
DobraC 2010-08-08 o godz. 16:01
0

dodam ze zamiast myslenic mialam na mysli myslowice :mur:

Ewan dzieki, wlasnie dodatkowo pomyslalam sobie ze bedzie blisko na wypady w jure jakby co :)

a jesli jakis rejon, dzielnica, cos fajniejszego do mieszkania w okolicach sosnowca, myslowic, lub czesci katowic wlasnie przy wylotowce na sosnowiec, to co wybrac?

Odpowiedz
ewan 2010-08-08 o godz. 15:57
0

Dobra ja mieszkam od urodzenia na Śląsku (podpis) i chwalę sobie. Moje miasto jest przyjemne i wiele się tu dzieje kulturalnie. Plusem chyba największym jest to, że miasta leżą bardzo blisko siebie i nawet nie czujesz, kiedy przekraczasz granicę :D
Da się tu żyć.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie