• asieczek odsłony: 5920

    Skracająca się szyjka macicy - jak leczyć?

    Lekarka stwierdziła że skraca mi się szyjka, podobnie było w ciąży z Szymkiem ale trochę później niż terazPoleciła mi zrobienie takiej konstrukcji podnoszącej łóżko o 7-10 cm tak aby dziecko nie naciskało na szyjkę. Ale to na razie trudno wykonalne ;)Zastanawiam się czy jakoś inaczej można to rozwiązaćPamiętam że któraś z was o czymś podobnym pisała ale nie wiem dokładnie co to było.A może podłożenie koca grubego, poduszki

    Odpowiedzi (8)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-11-18, 01:57:53
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2013-11-18 o godz. 01:57
0

asieczek napisał(a):Blutka napisał(a):Leżałam w ciągu dnia jak tylko mogłam z pupą w górze. Na grubej poduszce. Wink
i jeszcze się chce upewnić czy w takiej pozycji i na lewym boku czy na plecach?
Różnie. Tak, jak mi było w danym momencie wygodnie.

Odpowiedz
asieczek 2013-11-18 o godz. 01:55
0

Blutka napisał(a):Leżałam w ciągu dnia jak tylko mogłam z pupą w górze. Na grubej poduszce. Wink
i jeszcze się chce upewnić czy w takiej pozycji i na lewym boku czy na plecach?

Odpowiedz
Gość 2013-11-18 o godz. 01:52
0

watek pessarowy

http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=42527&highlight=skraca%2A+szyj%2A

i jeszcze
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=35389&highlight=skraca%2A+szyj%2A

Odpowiedz
Gość 2013-11-18 o godz. 01:36
0

O to temat dla mnie . Szyjka też się skórciła, ale otrzymałam tylko polecenie na oszczędzanie się , a nie na leżenie
Zakaz wysiłku i dźwigania .

Odpowiedz
Milka82 2013-11-17 o godz. 23:40
0

Mi sie skracala od 18tyg.Lezalam w szpitalu i zalozyli mi pessar ginekologiczny na szyjke,zeby sie nie skracala.Jak wyszlam ze szpitala,to praktycznie caly czas lezalam.Wstawalam jak musialam no i do kompa ;) .Lezalam i spalam z poduszka pod pupa.Od 32tyg lekarz pozwolil mi na wstawanie i na "normalniejszy"tryb zycia,ale z przykazaniem lezenia w ciagu dnia.Jeden z lekarzy to mowil mi nawet ze mam cien szansy na uratowanie dziecka.Teraz juz prawie koncowka,25marca sciagaja mi krazek(pessar).A w razie jakby zaczal sie porod,to nie beda powstrzymywac akcji porodowej,bo maly jest juz duzy(3600g wg.USG).

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-11-17 o godz. 23:08
0

asieczek napisał(a):a od którego tygodnia leżałaś?
czy leżenie zahamowało skracanie się szyjki?
Leżałam całą ciążę, ale z pupą do góry, to po akcji bardziej agresywnych skurczów w 28. tc, kiedy trafiłam do szpitala i mały dostał sterydy na rozwój płucek, bo myśleli, że się rodzić będzie - szyjka się skróciła i było już małe rozwarcie. Ciążę leżąc ostatecznie donosiłam. Młody urodził się 10 tygodni później.

Odpowiedz
asieczek 2013-11-17 o godz. 22:59
0

a od którego tygodnia leżałaś?
czy leżenie zahamowało skracanie się szyjki?

Odpowiedz
Gość 2013-11-17 o godz. 20:51
0

Leżałam w ciągu dnia jak tylko mogłam z pupą w górze. Na grubej poduszce. ;)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie