• Gość odsłony: 5789

    Jak walczyć z kurzem?

    Mieszkamy w samym centrum Krakowa i w mieszkaniu pełnym kurzu2 godziny po dokładnym odkurzeniu i wytarciu kurzu już widzę następnyobojetne, czy sprzatamy 'na sucho' czy 'na mokro'...Co z tym świństwem zrobić? Myslicie, że jakiś jonzator powietrza by pomógł? albo nawilżacz? albo inne ustrojstwo, wszystko jedno jakie, byle się tak nie kurzyło. Jak pomyslę o lecie i non stop otwartych oknach to mam ochotę wyć.PS I jeszcze nas nie było tydzien i nam gołębie obsrały cały balkon i uwiły gniazo :ghost:

    Odpowiedzi (32)
    Ostatnia odpowiedź: 2012-01-23, 00:12:02
    Kategoria: Dom i Wnętrza
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Emjona 2012-01-23 o godz. 00:12
0

Dlatego ja jak moge to unikam dywanów. mam jeden niewielki w dużym pokoju a reszta to panele lub płytki.
czy te klimatyzatory LG to takie co robią za ramkę na ścianie? :D

Odpowiedz
tania100 2012-01-22 o godz. 18:18
0

Kurz to nie byle jaki wróg, bo namolny :) Ja tez nie mam dywanów więc na 2-3 dzień już mam kotki puchate,,, Wiem, że klimatyzacja powinna załatwić problem usuwania kurzu z powietrza, ale w mieszkaniach dużych sie go raczej montuje. Moi znajomi mają klimatyzator art cool i działa tez jako odsysacz wszelkich nie miłych zapachów. Dywany to najgorsze pochłaniacze kurzu, bo ic nie da sie na 100% wyczyścić. Kurz wnika bardzo głęboko.

Odpowiedz
Liberales 2010-08-05 o godz. 00:02
0

to nie może być prawda

Odpowiedz
Gość 2010-08-03 o godz. 09:02
0

Karola, ja odkurzam teraz codziennie - naprawdę dokładnie- i co dwa dni mopem na mokro a kurz ma się świetnie.
Za to gołębi jakby mniej.

Odpowiedz
Liberales 2010-08-03 o godz. 08:23
0

Nie ma żadnego sposobu na kurz :( ??
Dostaje białej gorączki......mamy słoneczne mieszkanie i w od 12.00 do zachodu słońca widać jak kurz fruwa w powietrzu. Nasze mieszkanie wtedy wygląda jakby nikt nigdy w nim nie sprzątał. Nie mamy żadnych wykładzin więc szare koty walają się po kątach, a odkurzam prawie codziennie, a potem jazda z mopem na mokro.....

Może istnieje jakieś magiczne urządzenie co kurz obezwładni?? :'(

Odpowiedz
Reklama
awangarda w stylu retro 2010-03-30 o godz. 20:55
0

Madeleine napisał(a):Niech zgadnę. Masz panele?
u nas sa dechy drewniane, a tego szarego, zbitego w kupki paskudztwa jest pelno

Odpowiedz
sofia 2010-03-30 o godz. 14:54
0

Lillan napisał(a):Niby mieszkam w dość zielonej i czystej okolicy (pomijając drobny fakt, że cały region do czystych nie należy ;)), a kurzy się w domu potwornie. Dzień po odkurzaniu walają się na podłodze takie szare kurzowe farfocle - pojęcia nie mam, skąd się to paskudztwo bierze. Czy jest na to jakiś inny sposób niż codzienne oidkurzanie?
mam to samo, czy ktoś zna sposób na to gówno?????????

Odpowiedz
Gość 2010-02-11 o godz. 13:23
0

ulla napisał(a):Sill napisał(a):Kirka napisał(a):Kirka napisał(a):ogulnie
to ja mam problemy z ortografia :|
Zaedytować?
co to za TWA 8)
zazdrościsz? :P

Zaedytowałam. 8)

Odpowiedz
Gość 2010-02-11 o godz. 10:21
0

Niech zgadnę. Masz panele?

Odpowiedz
Gość 2010-02-11 o godz. 09:21
0

Niby mieszkam w dość zielonej i czystej okolicy (pomijając drobny fakt, że cały region do czystych nie należy ;)), a kurzy się w domu potwornie. Dzień po odkurzaniu walają się na podłodze takie szare kurzowe farfocle - pojęcia nie mam, skąd się to paskudztwo bierze. Czy jest na to jakiś inny sposób niż codzienne oidkurzanie?

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-02-09 o godz. 11:40
0

Madeleine napisał(a):Teraz to i tak nic nie da, bo masz wysoki wskaznik cytowań błędu lol
no trudno, bede swiecic

Odpowiedz
Gość 2010-02-09 o godz. 11:38
0

Teraz to i tak nic nie da, bo masz wysoki wskaznik cytowań błędu lol

Odpowiedz
Gość 2010-02-09 o godz. 11:36
0

i tak, poprosze o zaedytowanie :love:

Odpowiedz
Gość 2010-02-09 o godz. 11:31
0

Kiedys mialam opcje kasowania postu, jesli nikt po nim nie napisal, a teraz znikla ;)
Moje bledy beda szalec po Forumi :D

ulla napisał(a):Sill napisał(a):Kirka napisał(a):Kirka napisał(a):ogulnie
to ja mam problemy z ortografia :|
Zaedytować?
co to za TWA 8)
mnie o TWA? posadzac?
oooo komu dobrze zrobilam? ;)

Odpowiedz
Gość 2010-02-09 o godz. 11:21
0

Sill napisał(a):Kirka napisał(a):Kirka napisał(a):ogulnie
to ja mam problemy z ortografia :|
Zaedytować?
co to za TWA 8)

Odpowiedz
Gość 2010-02-09 o godz. 10:24
0

Kirka napisał(a):Kirka napisał(a):ogulnie
to ja mam problemy z ortografia :|
Zaedytować?

Odpowiedz
Gość 2010-02-09 o godz. 08:39
0

Kirka napisał(a):ogulnie
to ja mam problemy z ortografia :|

Odpowiedz
Gość 2010-02-09 o godz. 08:23
0

ech, te uroki mieszkania w wielkich miastach ;)

Jest sposob - zmniejszenie emisji spalin i ogólnie ekologiczne zycie mieszkancow miast ;)

inaczej doopa, latac ze sciera codziennie trza

Zaedytowałam wielbłąda. :P Sill

Odpowiedz
Gość 2010-02-09 o godz. 08:15
0

sadzę też mamy, na oknach, qr............

Odpowiedz
Gość 2010-02-08 o godz. 22:59
0

Maura napisał(a):Kurz i to g......czarne cos, co przylepia sie do okien 16 sekund po ich umyciu. Osiada nawet na krawedzi scian tuz przy ramie. Odkad tu mieszkam, szlag trafia mnie za kazdym razem. Nie ma sposobu! Nie ma srodka! Jest wielki wkur.....!
Czyżby sadza?

Odpowiedz
Gość 2010-02-08 o godz. 22:56
0

Kurz i to g......czarne cos, co przylepia sie do okien 16 sekund po ich umyciu. Osiada nawet na krawedzi scian tuz przy ramie. Odkad tu mieszkam, szlag trafia mnie za kazdym razem. Nie ma sposobu! Nie ma srodka! Jest wielki wkur.....!

Odpowiedz
poohatka 2010-02-08 o godz. 22:44
0

Tez jestem ciekawa... Bo kurz mnie wyprowadza z równowagi odkąd jestem w Gdańsku - w Toruniu jakoś się tak nie kurzyło. :| A wygląda na to że docelowo zostajemy tutaj, więc przydałby się jakiś sposób. ;) Ł. ostatnio kupił uszczelkę i uszczelniał nam metalową akademikową szafę na ubrania lol

Odpowiedz
agnieszka82 2010-02-08 o godz. 12:44
0

Tez jestem ciekawa, jakie sa sposoby, zeby kurzu bylo mniej. Wszedzie widac, na skorzanej kanapie po dwoch dniach od mycia, na meblach i kominku po dwoch godzinach!

Odpowiedz
Gość 2010-02-08 o godz. 08:07
0

Sill napisał(a):u nas na gołębie pomógł szczekający pies. Naprawdę, zniknęły w try miga.
nie mozemy miec psa.
w zeszle lato mielismy taki chamski platikowy wiatraczek z jarmarku, krecil sie na wietrze i ciut pomoglo.

ale ten kurz...porazka :(

Odpowiedz
Gość 2010-02-08 o godz. 07:45
0

Sill napisał(a):u nas na gołębie pomógł szczekający pies. Naprawdę, zniknęły w try miga.
ok, pies u rodzicow a guano jak jest tak bylo i nie mam serca do tego sie zabrac :)

Odpowiedz
Gość 2010-02-08 o godz. 07:31
0

u nas na gołębie pomógł szczekający pies. Naprawdę, zniknęły w try miga.

Odpowiedz
Gość 2010-02-08 o godz. 05:30
0

a propos golebi i ich guano, tez mam obguaniony balkon wraz z balustrada , zamierzam sie tego w najblizszym czasie pozbyc, choc to nic pewnie nie da, bo skubance nocuja mi nad balkonem, tylkami na zewnatrz i pewnie popuszaja na moj balkon.
macie jakis sposob ze to cholerstwo zetrzec do czysta?

Odpowiedz
kasiacleo 2010-02-08 o godz. 03:58
0

silenca napisał(a):te gwoździe dość tępe, ale na tyle długie, że gołąb nie może usiąść na parapecie
ok spox

Odpowiedz
Gość 2010-02-08 o godz. 01:49
0

te gwoździe dość tępe, ale na tyle długie, że gołąb nie może usiąść na parapecie

Odpowiedz
kasiacleo 2010-02-07 o godz. 23:31
0

a jakie masz meble jasne czy ciemne? może to głupie stwierdzenie, ale na ciemnych ledwo wytrzesz już jest jakiś pyłek

co do gołębi i tych gwoździ to są specjalne konstrukcje, które nie skrzywdzą ptaków, a na takim gwoździu to mogą się pokaleczyć co?

Odpowiedz
Gość 2010-02-07 o godz. 09:41
0

ula ja na kawałek wykładziny nabiłam gęsto długaśne gwoździe i do parapetu, żaden już na nim nie usiadł ;)

Odpowiedz
Gość 2010-02-07 o godz. 09:29
0

ulla napisał(a):...PS I jeszcze nas nie było tydzien i nam gołębie obsrały cały balkon i uwiły gniazo :ghost:
ulla, na kurz patentu nie mam niestety, ale o gołębiach cos wiem
gniazdo też przerabialiśmy, dokładnie rok temu
a parapet w kuchni to było jedno wielkie gołębie łajno, fuuuuj

wypowiedzieliśmy wojnę i mamy spokój!
mąż zainstalował specjalne druty (takie, które chronią wszystkie zabytkowe budynki w Krakowie) i temet gołebi się skończył :D

mogę podesłać Ci namiary :)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie