• Doosia odsłony: 2039

    Czy mamy epidemię grypy?

    Bo to już chyba jest epidemia.U mnie w pracy choruje 20 % pracowników, a od poniedziałku szykują się kolejne zwolnienia.W innym oddziale naszej firmy nieobecnych jest już 40 % pracowników.Ja się jeszcze trzymam ale po wczorajszej "wycieczce" po Warszawie (miałam kilka spotkań) trzęsę się jak galareta.Czy w waszym otoczeniu też tyle chorób czy moja firma jest wyjątkiem?

    Odpowiedzi (29)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-11-24, 11:54:54
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
sharina 2013-11-24 o godz. 11:54
0

Na początku roku w pracy panowało wirusowe zapalenie oskrzeli (o ile to możliwe, a może to tylko przypadek), teraz zapalenie spojówek połączone z gradówką Choroby, którymi człowiek tak zwyczajnie się nie zaraża ...

Odpowiedz
kic-ius 2013-11-24 o godz. 11:51
0

A mnie się opryszczka zrobiła na pół wargi, WRRRR...Mam nadzieję,że to nie początek jakiejś większej infekcji.

Odpowiedz
Gość 2013-11-24 o godz. 11:50
0

Mój mąż wraca dziś z Warszawy i mam nadzieję, że grypy do domu nie przywlecze ;)

Odpowiedz
Doosia 2013-11-24 o godz. 11:48
0

moja współlokatorka ma grypę i ciągle na mnie pluje wirusami...

w pracy 11 pracowników z 23-osobowego zespołu jest na zwolnieniu lekarskim, jutro odpadają kolejne 2 osoby...

nie no, co za pomór!

Odpowiedz
xandra 2013-11-24 o godz. 11:46
0

ja w tym roku miałam juz dwa razy zapalenie oskrzeli i gardła
ciaaagle chora, ciagle - no nie wiem, moze to sugestia ;) ale od czasu szczepienia nie dzieje sie mi nic...

Odpowiedz
Reklama
Alma_ 2013-11-24 o godz. 11:32
0

"Grypa" mojego męża okazała się zapaleniem zatok i oskrzeli :(
Ale lekarka, która nas odwiedziła potwierdziła, że w Warszawie mamy epidemię.

Odpowiedz
Lotos 2013-11-24 o godz. 11:32
0

U nas w pracy też 1/3 na zwolnieniach. Tylko dzieciaki jakoś nie chorują (o dziwo!). Ja też jeszcze nic nie załapałam, ale odliczam godziny, bo właśnie mi na ustach opryszczka wyłazi, a to nie wróży nic dobrego.

Odpowiedz
xandra 2013-11-24 o godz. 11:24
0

ja z tych chorujących zawsze ;)
ale - dwa tygodnie temu zaszczepiłam się na grypę i odpukać - na razie jestem zdrowa, a chodzę sporo wsród ludzi itd... i nic, odpukac!

Odpowiedz
oliver 2013-11-24 o godz. 10:09
0

Mam nadzieję,że u mnie kryzys zażegnany. Wczoraj na noc naszpikowałam sie czosnkiem,vit. C, mlekiem z masłem i jeszcze gorąca kąpiel i dzis do południa pod ciepłą kołderką, no i już mi zdecydowanie lepiej:)

Odpowiedz
Gość 2013-11-24 o godz. 00:31
0

ja tez nie bylam swiadoma, w zlobku u Mlodej nawet w tym tygodniu prawie komplet obecnych. a my wszyscy szczepieni na grype, moze uda sie w tym sezonie uniknac.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-11-23 o godz. 22:57
0

Odpukać u nas i w pracy i w rodzinie wszyscy zdrowi. Nawet nie wiedziałam, że jest zwiększona zachorowalność

Odpowiedz
Gość 2013-11-23 o godz. 12:27
0

u mnie swoje robi klimatyzacja/wentylacja. chyba rozsiewa zmutowane wirusy. od poczatku roku nie bylo tygodnia, zeby w moim dziale byli wszyscy naraz :| albo grypa, albo zapalenie garla.

Odpowiedz
Paskvalina 2013-11-23 o godz. 12:23
0

Przed feriami w szkole nie było w klasach średnio po 8 dzieci. Ja sama złapałam wirusa, oczywiście w pracy, gdyż jednak gro rodziców puszcza chore dzieci do szkoły
Teraz jestem już w sumie zdrowa (po 3 tygodniach), ale w poniedziałek wracam do pracy, więc zobaczymy

Sok malinowy i rutinoscorbin górą ;)

Odpowiedz
Alma_ 2013-11-23 o godz. 12:10
0

Jak z tym walczyć?

Pasę męża czosnkiem, tranem, witaminą C i całą resztą, staram się jakoś wzmacniać nasza odporność, ale średnio chyba mi to wychodzi. Jakieś wyjątkowo wredne te wirusy...

Odpowiedz
Agugu 2013-11-23 o godz. 12:08
0

Ja po prawie dwóch miesiącach doszłam już troche do siebie, ale od dwóch dni mo mąż bardzo jest niewyraźny i siedzi w domu a jakby tego było mało t popołudniu odebrałam Anie z gorączką 38,5 ze żłobka i lekarz stwierdził wirusowe zapalenie gardła normalnie :Hangman:
Wiosno gdzie jesteś??

Odpowiedz
elek 2013-11-23 o godz. 11:48
0

mnie trzyma juz miesiąc... już 3 razy miałam gorączkę po 39 st. i nadal boli mnie gardło i kaszlę jak gruźlik..

Odpowiedz
Gość 2013-11-23 o godz. 10:57
0

U mnie (odpukać) wszyscy zdrowi 8)

Odpowiedz
Gość 2013-11-23 o godz. 10:53
0

u nas normalnie jak w grafiku

najpierw ja chorowałam tydzien czasu. jak zaczęłam zdrowieć rozłożyło moją babcię z którą mieszkamy. babcia zdrowieje. wczoraj przyjechał chory mąż. rozłożony na łopatki. dziś był u lekarza ma kilka chorób na raz.
aż się boję co będzie jak zacznie zdrowieć bo następna w kolejce byłaby Wiki

Odpowiedz
oliver 2013-11-23 o godz. 09:26
0

Mnie też chyba coś bierze.Jestem osłabiona i mam dreszcze:(

Odpowiedz
Gość 2013-11-23 o godz. 09:26
0

Miałam już 3 powtórki, mąż się dzielnie trzymał, ale 2 dni temu poległ...

Odpowiedz
Gość 2013-11-23 o godz. 09:18
0

ja jestem tuz PO. W pracy tez nie najlepiej :-(

Odpowiedz
Gość 2013-11-23 o godz. 06:16
0

Siedzę od wczoraj na zwolnieniu. Na szczęście u mnie to nie grypa tylko "infekcja wirusowa". A wirusa tego mi chyba sprzedał współpracownik...
A ja muszę do poniedziałku być zdrowa, po prostu muszę!

Odpowiedz
WhiteRabbit 2013-11-23 o godz. 06:11
0

U nas angina szaleje.
Tylko ja nie miałam, bo migdałków u mnie brak :P

Ale za to jak od podstawówki nie chorowałam (prócz zwykłego przeziębienia raz na dwa lata), tak w tym roku - a jest luty - miałam dwa razy grypę, raz chyba jakiś stan zapalny w gardle.

Dziwnie

Odpowiedz
Gość 2013-11-23 o godz. 06:07
0

ja mam za sobą 2 tygodnie chorby, teraz jeszcze doleczam gardlo, czyli 3 tydzień

Odpowiedz
Gość 2013-11-23 o godz. 06:06
0

No to super.
Ja ostatnio troche wsrod ludzi bylam (autobusy, kursy itd) i dzis kicham, smarkam i lekko mi zimno, oby to nie grypa. NIe pocieszylyscie mnie :(

Odpowiedz
Gość 2013-11-23 o godz. 05:56
0

Alma_ napisał(a):Mąż ma już drugą grypę w tym roku :(
Chyba faktycznie coś jest na rzeczy.
Ja już 3 zaliczyłam

Odpowiedz
Kasia_S 2013-11-23 o godz. 05:46
0

U nas nie ma.
A ja (moze to głupie) ale bym sobie troche pochorowała bo mam dość roboty!

Odpowiedz
Alma_ 2013-11-23 o godz. 05:39
0

Ja od dwóch tygodni jestem "niewyraźna" ;) , mąż ma już drugą grypę w tym roku :(
Chyba faktycznie coś jest na rzeczy.

Odpowiedz
Gość 2013-11-23 o godz. 05:36
0

Jest. sama siedzę z mężem (no to nie sama ;) ) na L4. I wiem, że sporo osób, w tym sekretarka i kadrowa też choruje.

I to chyba rzeczywiście jest grypa, bo objawy inne niż znane mi doskonale zapalenie gardła.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie