-
Gość odsłony: 111813
Jak wykorzystać gotowane ziemniaki?
Oprócz nieśmiertelnych kopytek i ruskich pierogów bo z nimi duzo roboty. Macie jakies sprawdzone przepisy jak wykorzystać gotowane ziemniaki?
Polecam placki ziemniaczane :)
Ziemniaki które zostały z obiadu
do tego 2 surowe ziemniaki (na każdy 1kg)
może być marchewka ( zapobiaga czarnieniu ziemniaków)
2 jaja
4 łyżki mąki
sól i pieprz do smaku
Ziemniaki zmielić (lub dobrze potłuc) surowe ziemniaki i marchewke zetrzec na tarce(na tzw mus) dodać mąkę i jaja wszystko wymieszać doprawic i na patetnie. Obiad na jutro na 5-tkę z + :D
Smacznego !
Zawsze jeśli zostają mi ziemniaki,na drugi dzień robię albo kopytka,albo kluski śląskie z tzw dziurką w środku,albo do rozgniecionych ziemniaków dokładam jajko,formuję potem na placuszki i opiekam na oliwie. Albo po prostu topie na patelni świeżą słoninkę,lub boczek do tego wkładam rozgniecione ziemniaczki podpiekam je i mam do drugiego dania np.z mięskiem, albo do zsiadłego mleka bądź kefiru.
OdpowiedzPieczone ziemniaki są pyszne. Najlepiej użyć tych mytych z Biedronki. Kroimy na cztery części ( uprzednio obierając ze skórki), wkładamy do jakiegoś teflonowego naczynia. Polewamy je olejem rzepakowym, przyprawami różnymi. Dodajemy ząbki czosnku, 30min w piekarniku i ... delicje.
Odpowiedz
awangarda w stylu retro napisał(a):a obsmazyc z ziolami?
Och ja uwielbiam takie! Na patelni, w papryce i z oliwą z oliwek... boskie! :)
Zrób klasyczną hiszpańską tortillę z ziemniakami, jest przepyszna i na pewno będzie wszystkim smakować, przepis podany przez koleżankę która mieszkała w hiszpani i gotowała takie dania w barze, przepis pod tym adresem:http://pizzadostawa.pl/en-espanol-tortilla-de-patatas/
Odpowiedz
Ostatnio zostały mi ugotowane ziemniaki, a na kopytka i placki nikt nie miał ochoty. M. chciał wyrzucić, a ja nienawidzę wyrzucać jedzenia, więc za punkt honoru wzięłam sobie ugotowanie czegoś, że nawet jemu kopara opadnie i nie będzie mógł uwierzyć, że danie jest z wczorajszych ziemniaków. Poszperałam w necie i zrobiłam roladki ziemniaczane z łososiem, tutaj przepis: http://www.sagacook.com/pl/Consumers/Pages/Potatorollswithsalmon.aspx
pyyychaaaaa
W takich sytuacjach robię zwykle kopytka lub kluski śląskie, które niestety uwielbiam mimo, że są kaloryczne
Odpowiedz
Roladki waflowe a`la krokiety
Gotowane ziemniaki (najlepiej gorące - ja podgrzewam w mikrofalówce) utłuc z masłem i ciepłym mlekiem na piure, które następnie rozsmarować na suchych kwadratowych waflach. Poczekać aż wafle nieco zmiękną i zwijać je ściśle w rolady. Następnie pokroić w centymetrowej grubości plastry i smażyć na rozgrzanym tłuszczu aż do zrumienienia. To rodzaj chrupiących krokietów. Można podawać jako dodatek do mięs ale same lub z jakimś sosem i surówką tez smakują wyśmienici super się prezentują. Polecam:)
Konwalijka napisał(a):agga73 napisał(a):takie placki grube z sosem grzybowym, pycha! tylko nie pamiętam przepisu
wiem, ze ziemniaki zmielić trzeba, na pewno dodać mąki, pewno coś jeszcze i smażyć na oleju ;)
Słyszałam od kogoś o takich plackach z dodatkiem sosu grzybowego ale nie znam przepisu, podobno pycha lol
moja babcia takie robila i nazywala je blinami. ale babcia mieszka na mazowszu wiec nie wiem czy to prawdziwe bliny. robi sie je tak jak ziemniaczne tylko zamiast ziemniakow startych bierze te z obiadu.
no i wolniejszy ogien. troche jak podplomyki
Ja ostatnio czaję sie na gnocchi, ale jakoś nie chce mi się babrać w tych ziemniakach, co innego jak zostaną. Przepis:
1 kg mączystych ziemniaków
250 g mąki pszennej
40 g masła
1 jajko
sól
zagnieść z tego ciasto i robić w zasadzie tak jak kopytka, czyli formować wałki, pokroić je na małe kawałki i wycisnąć wzorek widelcem.
Ja najbardziej lubię z sosem grzybowym.
Konwalijka napisał(a):agga73 napisał(a):takie placki grube z sosem grzybowym, pycha! tylko nie pamiętam przepisu
wiem, ze ziemniaki zmielić trzeba, na pewno dodać mąki, pewno coś jeszcze i smażyć na oleju ;)
Słyszałam od kogoś o takich plackach z dodatkiem sosu grzybowego ale nie znam przepisu, podobno pycha lol
Dzieki dziewczyny ;)
u nas się robi właśnie takie kotlety ziemniaczane. Ubija się ziemniaki normalnie jak na puree - rozgniata z odrobiną masła, dodaje jajko, przyprawy i mąkę i wyrabia kotlety a'la mielone tylko płaskie, obsmaża na oliwie z obu stron.
podajemy zwykle z sosem pieczerkowym. Pieczary obrać, pokroić, udusić z cebulką i masełkiem. dodać do bazy sosowej (masło rozpuścić, dodać mąkę, rozprowadzić wodą lub bulionem, przyprawić solą i dużą ilością pieprzu, zabielić śmietaną).
pycha :)
bardzo syte ;)
m. napisał(a):Ja tam mogę kilogramy jadać odsmażone na maśle :lizak:
Nawet nie musi byc maslo. A ziemniaki to moja milosc a wkombinacji z roznymi sosami to mieso wtedy nie istnieje.
jeszcze mozna zrobic tortille hiszpanska - ziemniaki pokroic w kawalki, podsmazyc na zloto i wbic jajo rotrzepane wczesniej, duzo pieprzu, duzo soli...łooo mamo...juz wiem co zjem dzisiaj 8)
Odpowiedz
OT: Pamiętam, że jadłam kiedyś u kolegi (Niemca z byłej NRD) coś, co nazywał "ziemniakami bauera" (moje wolne tłumaczenie z jęz. niemieckiego ;) ).
Robiło się to co prawda nie z ugotowanych ziemniaków, ale z surowych, ale efekt był rewelacyjny. No i danie proste.
Z tego co pamiętam, to: pokrojone w 2 cm kostkę (obrane) ziemniaki (tak z 4-5 średniej wielkości sztuk) obsmażyć na patelni (na oleju) na lekko złoty kolor, do tego dorzucić (i dalej razem smażyć) pokrojoną w drobniutką kostkę małą dobrą kiełbasę lub salami (z salami jest lepsze), drobno poszatkowaną cebulę, potem (jak się cebula lekko zrumieni) dorzucić pokrojony w kostkę i obrany ze skórki pomidor, a na koniec wlać rozbełtane jajko (albo dwa), posolić, popieprzyć, ewentualnie dodać jakieś zioła (majeranek, oregano) Cały czas mieszać, a patelnia ma być na średnim ogniu. Jak jajko się dobrze zetnie, podawać. PYCHA !!!
Kasia_S napisał(a):Poohatka ale to ma być wszytsko takie rozgniecione i wymieszane? Ziemnaiki utłuczone a jajka wbite i wymieszane?
Ziemniaki raczej kroję sobie w drobniejsze kawałki niż z gotowania i tyle - nie rozgniatam, potem jak jajka wszystko połączą jest świetna konsystencja. :lizak:
u nas w domu jadało się tak zwaną "pulpę" ;) i ja ją dalej lansuję mężowi, bo uwielbiam 8)
na patelni zeszklić cebulkę albo i dwie (cebulę lubię prawie tak bardzo jak ziemniaki ;) a w sumei pewnie bardziej - taka ze mnie cebulowa baba), do tego ziemniaki - najlepiej jakby się nieco zrumieniły, ale wystarczy że sie podgrzeją, przyprawić jak się lubi - sól, pieprz, jakieś zioła i do tego ze 2-3 jajka. A jemy z ketchupem. :lizak:
A w czasach młodości rozgniatałam na talerzu ziemniaki zimne na płasko, obkładałam cieniutko skrojoną cebulką, przykrywałam serem i jazda do mikrofali, aż ser sie stopił - i z ketchupem. Nic dziwnego że mi sie w 8 klasie z lekka przytyło lol
Ziemniaczki zapiekane, pycha 8) Aż mi się zachciało.
Ziemniaki pokroić na dowolne częsci, wyturlać w oleju, posypać obficie przyprawą do ziemniaków (dostępne w marketach, różnych firm) i zapiekać w piekarniku. Mniam 8)
Corgi napisał(a):Chodzi Wam chyba o kotlety ziemniaczane polane sosem grzybowym.
O, właśnie lol
Lillan napisał(a):marcia_ napisał(a):przeciez to zwykle, jak na placki po wegiersku, zwylky placek tylko wielki na patalnie i gruby :). Do tego sos grzybowy i juz :)
Placki po węgiersku to się przecież robi z surowych startych ziemniaków, a tu chodzi chyba o takie placuszki z gotowanych ziemniaków. Tak btw. to pamiętam te właśnie placki z sosem pieczarkowycm ze szkolnej stołówki - jedyne danie, które dało się tam zjeść ze smakiem :lizak:
W ogóle wszystko z ziemniorów jest pyszne
Chodzi Wam chyba o kotlety ziemniaczane polane sosem grzybowym.
Kotlety robi się ze zmielonych (wcześniej ugotowanych i ostudzonych) ziemniaków + dodać drobniutko pokrojoną i podsmażoną małą cebulę + surowe jajko (albo dwa) + sól + pieprz + gałka muszkatołowa. Wyrobić masę reką. Uformować kotlety (jak na zwykłe kotlety mielone), obtaczać w bułce tartej i smażyć na oleju na złoty kolor. Podawać na ciepło z sosem grzybowym. MNIAM !!!!
Konwalijka, somsiadeczko dobrze ze wrzucilas ten temat ziemniorow. Jutro robie kluski slaskie :D
Odpowiedz
marcia_ napisał(a):przeciez to zwykle, jak na placki po wegiersku, zwylky placek tylko wielki na patalnie i gruby :). Do tego sos grzybowy i juz :)
Placki po węgiersku to się przecież robi z surowych startych ziemniaków, a tu chodzi chyba o takie placuszki z gotowanych ziemniaków. Tak btw. to pamiętam te właśnie placki z sosem pieczarkowycm ze szkolnej stołówki - jedyne danie, które dało się tam zjeść ze smakiem :lizak:
W ogóle wszystko z ziemniorów jest pyszne
Mój mąż uwielbia ziemniaki smażone z cebulką.
Na patelni podsmażyć jedną cebulę pokrojoną w kostkę dodać ugotowane ziemniaki posolić , popieprzyć poddusić i jest super obiadek np. z jajkiem sadzonym.
błękitna lara napisał(a):Ja zawsze robię sałatkę ziemniaczano-cebulową. Ziemniaki i cebula w kostkę i na to sos (duużo sosu): olej, ocet, woda, sól, pieprz. Uwielbiam.
u nas coś podobnego - ziemniaki pokrojone, do tego pokrojony ogorek kiszony, pieprz, koperek i majonez - wymieszać - pycha :lizak:
do mięs też się sprawdza (zamiast koperku moze być szczypiorek - jak kto woli) 8)
Konwalijka napisał(a):agga73 napisał(a):takie placki grube z sosem grzybowym, pycha! tylko nie pamiętam przepisu
wiem, ze ziemniaki zmielić trzeba, na pewno dodać mąki, pewno coś jeszcze i smażyć na oleju ;)
Słyszałam od kogoś o takich plackach z dodatkiem sosu grzybowego ale nie znam przepisu, podobno pycha lol
Dzieki dziewczyny ;)
przeciez to zwykle, jak na placki po wegiersku, zwylky placek tylko wielki na patalnie i gruby :). Do tego sos grzybowy i juz :)
a ja jeszcze dodam od siebie ze my robimy placki ziem ale nie smazymy ich na oleju tylko na patelni, sciagamy, wkladamy maselko i zawijamy jak nalesnik (oczywiscie sa znacznie grubsze) - miodzio w gebie, jeszcze z kefirkiem...maselko tak sie fajnie rozpuszcza. Sprobujcie, takie slaskie placki :)
odmsmażam na maśle, dodaję ser albo zioła prowansalskie, czasem dodaję ser plesniowy - można wykombinować setki sposobów
można zrobić zapiekankę - ziemniaki, śmietana, ser, koniecznie gałka
można zrobić sałatkę szopską
kotlety ziemniaczane też mogą być :)
m. napisał(a):Ja tam mogę kilogramy jadać odsmażone na maśle :lizak:
ło mamo, zachcialo mi sie okrutnie...
ja bym te ziemniory wytarzala w ziolach i do piekarnika...
...albo na patelke
:lizak:
agga73 napisał(a):takie placki grube z sosem grzybowym, pycha! tylko nie pamiętam przepisu
wiem, ze ziemniaki zmielić trzeba, na pewno dodać mąki, pewno coś jeszcze i smażyć na oleju ;)
Słyszałam od kogoś o takich plackach z dodatkiem sosu grzybowego ale nie znam przepisu, podobno pycha lol
Dzieki dziewczyny ;)
albo śledziowo-ziemniaczaną. na jutro w sam raz ;o)
ogórek konserwowy, cebula (u nas czerwona) w kosteczkę, czerwona fasola (z puszki) i rodzynki.z oliwą i ziołami prowansalskimi lub rozmarynem.
Ja zawsze robię sałatkę ziemniaczano-cebulową. Ziemniaki i cebula w kostkę i na to sos (duużo sosu): olej, ocet, woda, sól, pieprz. Uwielbiam.
Odpowiedz
pączki 8)
- 1 kg mąki,
- 10 dkg drożdży,
- 70 dkg ziemniaków gotowanych zmielonych,
- 0,5 kostki margaryny,
- 1/2 szklanki cukru,
- 2 łyżki wódki lub octu,
- 4 całe jaja,
- szczypta soli,
- olej do smażenia,
- zapach rumowy.
Ziemniaki przekręcić przez maszynkę razem z drożdżami.
Do przekręconych ziemniaków dodać pozostałe składniki. Całość starannie wymieszać. Z ciasta formować placuszki. W środek dodać wiśnie ze słoika lub marmoladę. pozostawić do rozrostu. Olej rozgrzać. Piec w gorącym oleju. Posypac pudrem.
:lizak:
moi rodzice robią kluski śląskie. Podaję przykładowy przepis. Można zamrozić surowe kluski, podzielić na porcje i do obiadu z sosikiem i mięskiem :)
1 kg ziemniaków
1-2 jajka
6 łyżek mąki ziemniaczanej
4 łyżki mąki pszennej
kawałek słoniny
sól
Sposób przygotowania
Ziemniaki obrać i ugotować. Gdy ostygną przepuścić przez maszynkę, dodać jajka i mąkę ziemniaczaną. Posolić i zagnieść na gładkie ciasto.
Na płaskim talerzu rozsypać mąkę pszenną. Z ciasta uformować małe kulki, każdą spłaszczyć i na środku zrobić mały dołek, obtoczyć w mące.
Wrzucać porcję klusek do osolonego wrzątku i trzymać pod przykryciem, aż woda ponownie się zagotuje. Zmniejszyć ogień i gotować kluski dopóki nie wypłyną na powierzchnię. Wyjmować łyżką cedzakową i podobnie postępować z resztą klusek.
Podawać polane skwarkami ze słoninki lub jako dodatek do mięsa zamiast ziemniaków.
Podobne tematy