• joasia_de odsłony: 7268

    Operacja powiększenia piersi- czy jest bezpieczna? Czy ma wpływ na przyszłe karmienie dziecka?

    Nie mogę odszukać czy już był taki temat, bo debug mi przeszkadzaco o tym myślicie? jaki to może mieć wpływ na późniejsze posiadanie/karmienie dziecka?czy to jest bezpieczne i czy może znacie jakąś klinikę, która się tym fachowo zajmuje?szukam na necie, ale każda klinika jest super i wogóle. a mnie temat męczy i nie wiem, czy się nie zdecyduję. ale ponieważ jestem trochę zielona w temacie, może wiecie coś o czym ja nie wiem ;)

    Odpowiedzi (73)
    Ostatnia odpowiedź: 2017-07-31, 13:06:48
    Kategoria: Makijaż
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
woszka 2017-07-31 o godz. 13:06
0

Proponuję dostać się do łódzkiej kliniki Dermed i do dr Doroty Żukowskiej

Odpowiedz
donza33 2016-01-21 o godz. 22:56
0

hej , jesteś juz po operacji powiększania piersi? Zdecydowałaś się ? Sama mam zamiar zoperować biust, mam bardzo sflaczały po karmieniach moich dzieciaków i trzeba cos z tym zrobić, przestałam się czuć kobieco. Akurat znam dr Dorotę Żukowska ze słyszenia bo przyjmuje u mnie w Białymstoku. Tez ma tu klinikę i zamierzam do niej sie udać.

Odpowiedz
Anna Tomeczek 2015-10-01 o godz. 09:12
0

Podbijam wątek odnośnie operacji piersi. Operowała któras z was piersi w klinice Demred w Łodzi? chodzi mi o dr Dorotę żukowską, czytałam o niej dobre opinie na znanym lekarzu , szukam chirurga który powiększy moje piersi. Prośze o informacje

Odpowiedz
edyta123456789 2013-01-18 o godz. 20:58
0

Grunt, to żeby trafić na dobrego lekarza, a nie na partacza. Za takiego uważam dra Osucha, który jest specjalistą - chirurgiem plastykiem. Mozna udać się na wizytę, porozmawiać, pytać o wszystko, żeby rozwiać wątpliwości.

Odpowiedz
tenisoofka 2013-01-18 o godz. 20:56
0

Dobrze przeprowadzony zabieg przy odpowiednio dobranej metodzie w żaden sposób nie będzie kolidował z karmieniem.
Należy tylko uważnie wybrać klinikę. Moja koleżanka zoperowała sobie piersi w klinice Sankowskiego i jest niezwykle zadowolona- poświęcili jej bardzo dużo uwagi przed zabiegiem, miała konsultacje w różnymi specjalistami, zalecono jej ćwiczenia przed operacją by potem szybciej doszła do siebie. A efekt... REWELACJA!

Odpowiedz
Reklama
yaska 2013-01-18 o godz. 20:54
0

O ciekawej metodzie właśnie czytam, macrolane? słyszałyście? nie ma blizn, nie trzeba leżeć w szpitalu, robi się to w znieczuleniu miejscowym.... Nad czymś takim to bym się zastanawiała, zwłaszcza, że na zdjęciach wygląda to bardzo naturalnie i chyba jest niewyczuwalne w dotyku...

Odpowiedz
Emjona 2013-01-18 o godz. 20:50
0

hmm.. jak ktoś chce mogę oddać ciut mojego biustu.. ja napewno powiększyć bym nie powiększyła.. ale w drugą stronę jak najbardziej... mam już dość tych rozmiarów. teraz właśnie chciałabym coś zrobić aby je ujędrnić, jakieś kosmetyki polecacie?

Odpowiedz
regata 2013-01-18 o godz. 20:46
0

Czasem samo powiększenie nie wystarczy. Jeżeli dziewczyny mają bardzo obwisłe piersi trzeba też zrobić plastykę biustu i usunąć nadmiar skóry, Łatwo sobie wyobrazić jak mogłyby wyglądać takie przepraszam za sformułowanie "worki" do których jedynie włożono implanty. A co do implantów paru lat na rynku są modele, których nie trzeba już wymieniać. No i te modele nowszej generacji nie "rozlewają" się po pęknięciu, bo silikon w nich zawarty ma gęstą konsystencję. Niezależnie na co byśmy się decydowały najważniejsza jest klinika i lekarz, który się nami zajmie. Swój wybór najlepiej umotywować obecnością nazwiska danego lekarza na liście Polskiego Towarzystwa Chirurgii Plastycznej, Rekonstrukcyjnej i Estetycznej. Osoby, których nie znajdują się na tej liście, nie posiadają niezbędnych kwalifikacji.

Odpowiedz
ronna 2013-01-18 o godz. 20:43
0

Ja w ogóle nie zdecydowałabym się na żadną upiększającą operację. Poza tym na swoje nie narzekam, przyzwyczaiłam się.

Odpowiedz
yaska 2013-01-18 o godz. 20:42
0

nie zdecydowałabym się na operację, nie mam aż takiego parcia na większy biust, żeby iść dobrowolnie pod nóż... póki co próbuję innych metod, kremy, ćwiczenia, nutrikosmetyki i tez jakies tam efekty są :)

Odpowiedz
Reklama
KrysiaRysia2 2013-01-18 o godz. 20:39
0

DO Walencja: Oczywiście implanty nie są wieczne. Będzie trzeba je za jakiś czas wymienić. Kiedy to zależy od organizmu. U niektórych kobiet po kilku latach a u innych po kilkunastu. Mam nadzieję, że moje wytrzymają długo, bo wiadomo, że żadna operacja nie jest przyjemna :)

Odpowiedz
KrysiaRysia2 2013-01-18 o godz. 20:38
0

Warto!!!!!!!!! Ja zrobiłam sobie niedawno, mam 26 lat i żałuję, że nie zrobiłam wcześniej. Jeszcze nie urodziłam dziecka, ale możliwe jest karmienie piersią po wszczepieniu implantów. Wszystko zależy od rodzaju cięcia na jakie się zdecydujecie: wokół brodawki ( tu nie ma zbyt widocznych blizn, ale potem mogą wystąpić problemy przy karmieniu piersią) cięcie pod piersią lub pod pachą. Dodatkowo wpływ ma umieszczenie implantu, pod mięśniem lub pod gruczołem. Jedno wiem, że zdecydowanie się na operację było jedną z najlepszych decyzji w moim życiu. Trzeba tylko trafić na właściwego lekarza, który pomoże, doradzi, wytłumaczy i powie o możliwych powikłaniach. Ja trafiłam na świetnego lekarza, dr Macieja Kulickiego, przyjmuje w Klinice Malia.

Odpowiedz
marell 2013-01-18 o godz. 20:35
0

Wiesz co to różnie bywa. Podejrzewam, że to zależy od danego przypadku, ale najlepiej się spytać takie rzeczy specjalisty. Wiesz co, dość dużo informacji na ten temat jest na stronie tego Wrocławskiego dr Kratochwila -> http://www.chirurgia-plastyczna.info.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=51&Itemid=47 Myślę, ze jak potrzebujesz więcej informacji spokojnie możesz do niego napisać.

Odpowiedz
walencja 2013-01-18 o godz. 20:34
0

A czy jak się robi operację nie powiększająca, a korekcyjną piersi to też trzeba powtórzyć to za jakiś czas? Czy taki zabieg w ogóle jest bezpieczny i czy też potrzeba jakiś implantów? Ktoś ma doświadczenie w tym temacie?

Odpowiedz
joasia_de 2013-01-18 o godz. 20:32
0

eee szkoda, że efekt tylko na 2 lata sie utrzymuje trzeba by było jakieś F zrobić, żeby po 2 latach mieć D lol

Odpowiedz
joasia_de 2013-01-18 o godz. 19:14
0

ciekawe, ciekawe, dzieki :)

Odpowiedz
Gość 2013-01-18 o godz. 18:39
0

Znalazłam artykuł o tej nowej metodzie powiększania piersi:
http://bydgoszcz.naszemiasto.pl/wydarzenia/812840.html

Odpowiedz
joasia_de 2013-01-18 o godz. 17:20
0

śmiesznie, bo jak do tej pory nigdy z nikim nie rozmawiałam na temat biustu i jego powiększania tak teraz jak zaczęłam temat wśród koleżanek okazało się, że nie jedna by chciała, a niektóre nawet mają ja tam nikomu pod bluzkę nie zaglądałam to skąd miałabym wiedzieć, że to nie jej, a sama się nie przyzna choć ja też myślę, ze bym się przyznała, jakbym już musiała a tak to urosły mi od masażu lol

doczytałam się jeszcze, że jest opcja powiększania przez brodawki, oprócz pod biustem i przez pachę i że podobno ona nie zostawia blizn ecchhh...temat będzie się chyba wlókł za mną dopóki tego nie zrobię ;)

narazie jednak postanowiłam odwrócić swoją uwagę laserową korektą wzroku, laserową depilacją i usuwaniem pieprzyka, a potem jak zostanie kasa i ochota (mam nadzieje, że się skutecznie wymolestuje )to będę się dalej poprawiać

Odpowiedz
Gość 2013-01-16 o godz. 22:20
0

jak któraś chce to mam trochę na zbyciu ;) wszędzie

Odpowiedz
joasia_de 2013-01-16 o godz. 22:08
0

i bez rozstępów poproszę lol

Odpowiedz
Gość 2013-01-16 o godz. 16:48
0

Madeleine napisał(a):Sil, to by się nawet dało zrobic w obrębie mnie samej: z brzucha na biust lol
Hyhy, ew. z ud 8) (ino bez cellulitu ;)).

Odpowiedz
joasia_de 2013-01-16 o godz. 16:00
0

AGABORAdzięki za wszystkie wysłuchane ciekawostki!jakbyś jeszcze coś wiedziała to dawaj lol 8)

Odpowiedz
AGABORA 2013-01-16 o godz. 08:50
0

AGABORA napisał(a):
Jedna metoda to implant "pod miesien "
druga ...pod ...yyy zapomnialam - pod co:lol:

No i juz sobie przypomnialam to magiczne slowo -gruczol, implant "montowany " pod gruczol ! lol
Wiekszosc mi znanych dziewczyn ma blizny pod biustem.
Ostatnia jaka widzialam ( malowalam ja na Sylwestra ,dziewczyne znaczy , nie blizne ) miala takze ciecie pod biustem i byla to dosc swieza sprawa ,bo jeszcze w sierpniu ,kiedy brala slub , szczycila sie swoim wlasn nym .
Wygladalo to jak odcisniecie od stanika , zadna tragedia ;)
Pisze to , nie po to aby zachecac do operacji , ale tylko z tego powodu , ze mam do czynienia prawie na co dzien z silikonami i ich wlascicielkami ,wiec sie naogladam i naslucham - taki zawod lol
A padlo pytanie ,wiec odpowiadam 8)

Odpowiedz
Gość 2013-01-16 o godz. 07:52
0

taaaaaaaaaaa, zaczęłam zbierać na operację ;) znalazłam już nawet klinikę ;)
tylko zanim uzbieram to pewnie odwaga mi przejdzie lol

a, zapomniałam, z biustem od razu sobie brzuch zoperuję 8) więc mam jeszcze więcej czasu 8)

Odpowiedz
joasia_de 2013-01-16 o godz. 07:44
0

Madeleine napisał(a):Sil, to by się nawet dało zrobic w obrębie mnie samej: z brzucha na biust lol
ooo ja też tak chcę lol to by chyba było najlepsze rozwiązanie, brak kosztów za implanty plus naturalnie 8)

Odpowiedz
Gość 2013-01-16 o godz. 06:01
0

Sil, to by się nawet dało zrobic w obrębie mnie samej: z brzucha na biust lol

Odpowiedz
Gość 2013-01-16 o godz. 05:35
0

Szkoda, że nie można się wymienić, Ty weź moje za dużo a Ty weź to lol

Odpowiedz
Gość 2013-01-16 o godz. 05:17
0

Madeleine napisał(a):No dobra, jestem płytka, ale lubię miec ładne piersi
To ja chyba też, bo sama bym sobie co nieco chętnie podciągnęła i uzupełniła 8) Tylko mąż mnie wyzywa, żem głupia lol

Odpowiedz
Gość 2013-01-16 o godz. 04:53
0

Carrie napisał(a):Mad, Ty jednak poczekaj aż skończysz karmić z tym brakiem zarzucania ;) Nie, żebym krakała, ale lol
Dlatego piszę, że jakby co, to sobie zrobię biust. No dobra, jestem płytka, ale lubię miec ładne piersi (tak, większości - nie wszystkim, ale większości - mężczyzn większe biusty podobają się bardziej niż mniejsze ceteris paribus). Tak jak - hipotetycznie - lubię miec brzuch bez blizny po cc.

Odpowiedz
Gość 2013-01-16 o godz. 04:42
0

joasia_de napisał(a):a co zrobiłaś, że się powiększyły jeśli mogę spytać? ;)
Z rozmiaru 36 przerzuciłam się na 40 ;)

Odpowiedz
joasia_de 2013-01-16 o godz. 01:29
0

markdottir napisał(a):joasia_de napisał(a): jak go ostatnio zapytałam to powiedział : a po co sobie będziesz fajne piersi poprawiać?
joasiu, faceci są prości. to jest jasny i prosty przekaz. nie szukaj drugiego dna.
no chyba, ze chcesz zadowolić wszystkich facetów świata. ale to sie nie da...
nie no, narazie chcę zadowolić tylko tego jednego ;) nie chcę podobać się wszystkim D.powiedział mi jeszcze: nie chcę, żeby się za Tobą inni faceci oglądali? i nie wiem jak mam to rozumieć zrozumiałam to tak, jakby wszyscy faceci lubili duże biusty ale mi w głowie namieszali, chyba pójdę na jakąś psychoterapię zamiast operację ;)

ale wiecie co, jak mi tak napisałyście o tym szwagrze, że chcę jego poderwać itp i sobie pomyślałam, jak się gapi na moje cycki, to ja chyba podziękuję zrobiło mi się niedobrze po prostu :vom:

Odpowiedz
joasia_de 2013-01-16 o godz. 01:23
0

Aguus napisał(a):Dzisiaj zobaczylam np. to :http://www.se.com.pl/se/index.jsp?place=mainLead&news_cat_id=1585&news_id=181849&scroll_article_id=181849&layout=1&page=text&list_position=1
i tak sobie mysle,ze chyba jednak nie chcialabym ryzykowac.A noz sie cos nie uda ;)
ło matko :o kiedyś już słyszałam o czymś takim, ale dlatego pytałam m.in. o sprawdzoną klinikę chociaż to w końcu operacja, zawsze może się nie udać, silikon nie przyjąć itp. :|

Odpowiedz
joasia_de 2013-01-16 o godz. 01:21
0

Lillan napisał(a):Joasia, ja Ci "technicznie" nie pomogę, ale powiem tak: 75B to super rozmiar! Sama taki miałam parę lat temu (teraz niestety sporo większy )
a co zrobiłaś, że się powiększyły jeśli mogę spytać? ;)

Odpowiedz
Gość 2013-01-16 o godz. 01:10
0

Ja po oglądaniu programu DR. 90210 na bank się nie zdecyduję, jedyna metoda jaką mogłabym zaakceptować to wykonanie powiększenia biustu przez pępek ... tak tylko ,że nie mogę sobie wyobrazić bólu tkanek na całym brzuchu "po" ... i w Polsce nie słyszałam żeby ktoś taką metodą powiększał biust, postanowiłam więc pokochać mój pociążowy biust lol

Odpowiedz
Aguus 2013-01-15 o godz. 23:49
0

Wczoraj czytalam ten topik i sie zastanawialam czy ja bylabym w stanie sobie poprawic piersi.
Dzisiaj zobaczylam np. to :http://www.se.com.pl/se/index.jsp?place=mainLead&news_cat_id=1585&news_id=181849&scroll_article_id=181849&layout=1&page=text&list_position=1
i tak sobie mysle,ze chyba jednak nie chcialabym ryzykowac.A noz sie cos nie uda ;)

Odpowiedz
Gość 2013-01-15 o godz. 23:14
0

Joasia, ja Ci "technicznie" nie pomogę, ale powiem tak: 75B to super rozmiar! Sama taki miałam parę lat temu (teraz niestety sporo większy ) i nadal uważam, że wtedy było idealnie 8) Nigdy z własnej woli bym tego nie zmieniała. Wszystkim ludziom nie dogodzisz, bo co jeśli po operacji poznasz kogoś, z czyim zdaniem będziesz się liczyć, a kto Ci powie, że duże biusty są "feee" itp.?
No i taka sprawa praktyczna: z dużym biustem nie jest wcale tak różowo 8) Czasem po prostu przeszkadza w codziennych czynnościach, trudniej jest się ubrać, bo większość ciuchów źle leży, bluzki rozjeżdżają się w wiadomym miejscu itd.
Także zastanów się dobrze, czy na pewno warto i czy to naprawdę takie ważne :)

Odpowiedz
Gość 2013-01-15 o godz. 23:12
0

joasia_de napisał(a): jak go ostatnio zapytałam to powiedział : a po co sobie będziesz fajne piersi poprawiać?
joasiu, faceci są prości. to jest jasny i prosty przekaz. nie szukaj drugiego dna.
no chyba, ze chcesz zadowolić wszystkich facetów świata. ale to sie nie da...

Odpowiedz
Gość 2013-01-15 o godz. 22:55
0

Madeleine napisał(a):joasia_de napisał(a):Madeleine napisał(a):Poczekałabym do urodzenia dzieci i potem od razu przy powiększaniu podciągnęła sobie piersi 8)
dzięki za dobrą radę ;)
Ale ja serio piszę. Jedno dziecko urodziłam, drugie w planach, a potem - poprawimy to i owo (oprócz piersi zamierzam jeszcze zrobic liposukcję brzucha lol). No chyba, że piersi jednak nie stracą swojego uroku (jak na razie trzymają się niezle i nie mam im nic do zarzucenia; ale jeśli mi obwisną, pójdę na operację bez wahania).

Aha, mi się powiększyły po ciąży (z C na... hmmm, sporo, teraz jest "gorzej", bo tylko D). Ale karmic nie przestałam jeszcze ;)
Mad, Ty jednak poczekaj aż skończysz karmić z tym brakiem zarzucania ;) Nie, żebym krakała, ale lol

Odpowiedz
Gość 2013-01-15 o godz. 22:43
0

joasia_de napisał(a):Madeleine napisał(a):Poczekałabym do urodzenia dzieci i potem od razu przy powiększaniu podciągnęła sobie piersi 8)
dzięki za dobrą radę ;)
Ale ja serio piszę. Jedno dziecko urodziłam, drugie w planach, a potem - poprawimy to i owo (oprócz piersi zamierzam jeszcze zrobic liposukcję brzucha lol). No chyba, że piersi jednak nie stracą swojego uroku (jak na razie trzymają się niezle i nie mam im nic do zarzucenia; ale jeśli mi obwisną, pójdę na operację bez wahania).

Aha, mi się powiększyły po ciąży (z C na... hmmm, sporo, teraz jest "gorzej", bo tylko D). Ale karmic nie przestałam jeszcze ;)

Odpowiedz
Gość 2013-01-15 o godz. 22:31
0

Kurde, nam (znaczy babom) to nic nie dogodzi.
Ja mam kompleks wielkiego biustu. Tzn. teraz już prawie nie, ale wkurza mnie to, że mam tak duży biust. :|

Powiększanie biustu z własnej woli jest dla mnie jakimś kosmosem ;) Bo ja mam w biuście 106 cm i zapewniam, że nie jest to super komfort.
Nie mówiąc już o sile grawitacji ;)

A sztuczny duży biust będzie wyglądał jak sztuczny, bo baaaardzo rzadko się zdarza, żeby naturalny rozmiar D sterczał dumnie bez stanika. :P

I chyba przyłączę się do chórku - nie rób tego. 8)

Duże cycki bardzo ważne są dla samców typu "macho", normalnym facetom podobają się każde, byleby należały do jego ukochanej.

Ja chcę zmiejszyć, bo wtedy będzie pasowało na mnie dużo więcej ciuchów lol no i będzie mi dużo wygodniej spać :P No i wreszcie będą choć lekko sterczały bez stanika. :P 8)

Odpowiedz
Gość 2013-01-15 o godz. 22:06
0

na zdjeciach to pewnie nie widac ;)
ale w rzeczywistosci, wiesz, babskie oko wylapie wszystko.
Nawet jak nie chce.

A nawet jak blizny nie zobaczy, to sztuczne cycki ciezko przeoczyc.
sa po prostu sztuczne..

Odpowiedz
joasia_de 2013-01-15 o godz. 22:01
0

upta1 napisał(a):joasia_de napisał(a): jak go ostatnio zapytałam to powiedział : a po co sobie będziesz fajne piersi poprawiać?
Zdaje się, że Twój D. ma takie samo podejście jak mój ślubny - nie ważna wielkośc tylko jakośc. No zastanów się - lepiej miec jędrne, kształtne A/B, czy sflaczałe, obwisłe C/D?

Blutka napisał(a):popracuj nad motywacją, bo ta, którą podajesz, to niefajna jest
No właśnie, to dla kogo te nowe cycki? Dla szwagra? Będzie miał szwagier używanie..;)
oj już przestańcie z tym szwagrem. powiem Wam, że to niestety nie tylko do końca jego zasługa, choć na pewno największa, ale niestety mój D. ma takich kolegów, co sobie nie szczędzą głupich komentarzy na temat piersi i nie raz już od niejednego faceta słyszałam uznanie na temat krągłości.
a szwagier jest stary i brzydki! i głupoty gada, a jak na swoje lata to powinnien mieć trochę więcej w głowie.

Odpowiedz
joasia_de 2013-01-15 o godz. 21:58
0

Kirka napisał(a):
Nie rob sobie tego.

A jak ciagle chcesz, to popraw sobie tylko troche (np na B) i pomysl, czy ty przypadkiem nie chcesz poderwac brata swego Lubego?
to wiem na pewno!nie chcę!wręcz go za to nie lubię no i jego siostra, która praktycznie non stop musi tego słuchać i która na prawdę ma z tym okropne problemy, żeby zaakceptować swój wygląd :(

a z tym rozmiarem to ja tak myślałam o jednym więcej mam 75B, a chciałam na C, małe D, więc nie aż tak drastycznie, wg.mnie.

ale dzięki za wskazówki i to, co napisałaś. te blizny są takie widoczne?bo jak się ogląda zdjęcia to prawie w ogóle ich nie widać...i tak sobie wyobrażałam, że skoro są pod piersią to ich prawie nie wiadać

Odpowiedz
Gość 2013-01-15 o godz. 21:56
0

joasia_de napisał(a): jak go ostatnio zapytałam to powiedział : a po co sobie będziesz fajne piersi poprawiać?
Zdaje się, że Twój D. ma takie samo podejście jak mój ślubny - nie ważna wielkośc tylko jakośc. No zastanów się - lepiej miec jędrne, kształtne A/B, czy sflaczałe, obwisłe C/D?

Blutka napisał(a):popracuj nad motywacją, bo ta, którą podajesz, to niefajna jest
No właśnie, to dla kogo te nowe cycki? Dla szwagra? Będzie miał szwagier używanie..;)

Odpowiedz
Gość 2013-01-15 o godz. 21:53
0

Joasia, maialam "szczescie" naogladac sie troche sztucznych cyckow ostatnio i powiem tak: NIE ROB TEGO!!!

Jak zrobisz sobie za duze (a zakladam, ze zrobisz, bo chcesz z A wskoczyc na D), to skora na cyckach bedzie tak naciagnieta, ze bedzie wygladac tak jakby zaraz miala peknac.

Skora pod cyckami i na zebrach bedzie sie bardzo brzydko marszczyc. Jak bedziesz stala, jak bedziesz sie schylala, podskakiwala..

Jak sie polozysz na plecach to bedzie ci to sztucznie sterczec.

Bedziesz miala blizny, ktorych bedziesz sie wstydzic i zareczam Ci, ze kazda baba na plazy zobaczy ze masz sztuczne cycki i zobaczy te blizny, zebys nie wiem jak chowala!

Bez sztucznych cyckow mozesz nosic co chcesz, nawet bardzo delikatne bluzeczki na cieniutkich ramiaczkach i nikt cie nie oskarzy o szerzenie pornografi i bezguscia ;)

Nie rob sobie tego.

A jak ciagle chcesz, to popraw sobie tylko troche (np na B) i pomysl, czy ty przypadkiem nie chcesz poderwac brata swego Lubego?

Odpowiedz
joasia_de 2013-01-15 o godz. 21:32
0

Blutka napisał(a):[

Za dużo kombinujesz. ;)
Chcesz sobie poprawić cycki, spoko, popraw, ale najpierw popracuj nad motywacją, bo ta, którą podajesz, to niefajna jest. Wymyślasz sobie problem. Przejmujesz się jakimś zakapiorem, zamiast słuchać faceta, który Cię kocha.
no wiem, ale tak to już jest, że zwykle takie myśli przychodzą "dzięki" komuś ;) przynajmniej u mnie. ciężko jest na siebie spojrzeć tak super obiektywnie i powiedzieć to mam fajne, a to nie, bo zwykle to jest tak, że jak się ma dobry dzień to jest ok, ale bywają takie, że mi się wszystko nie podoba no i wtedy...ale wiesz nad tym akurat to i tak się już prawie 2 lata zastanawiam, więc może czas najwyższy na jakąś konkretną decyzję ;)

Odpowiedz
Gość 2013-01-15 o godz. 21:28
0

joasia_de napisał(a):jak go ostatnio zapytałam to powiedział : a po co sobie będziesz fajne piersi poprawiać?
ale nie rozwiał tym moich wątpliwości
Za dużo kombinujesz. ;)
Chcesz sobie poprawić cycki, spoko, popraw, ale najpierw popracuj nad motywacją, bo ta, którą podajesz, to niefajna jest. Wymyślasz sobie problem. Przejmujesz się jakimś zakapiorem, zamiast słuchać faceta, który Cię kocha.

Odpowiedz
joasia_de 2013-01-15 o godz. 21:21
0

markdottir wiesz, ale problem w tym, że ja zaczęłam przez niego tak myśleć i jak do tej pory (dokąd go nie poznałam czyli jakieś 2 lata temu) nigdy bym nie pomyślała, że mam coś za małe albo nie takie, jakbym chciała tak teraz myślę, że jednak chciałabym większe
a mój D., kocha mnie taką jaka jestem, to wiem na pewno, ale może pod wpływem brata i tego, że się koniec końców z nim wychował, myśli podobnie tylko mi tego nie powie jak go ostatnio zapytałam to powiedział : a po co sobie będziesz fajne piersi poprawiać?
ale nie rozwiał tym moich wątpliwości

Odpowiedz
Gość 2013-01-15 o godz. 21:04
0

joasiu_de! nie daj sobie zrobić wody z mózgu! i to jeszcze przez jakiegos obcego (nie Twojego) faceta. Co Cie obchodzi, ze jakis pan woli Dodę z Pamelą. Twój facet kocha Cię bez sztucznych piersi. I Ty też ich nie potrzebujesz do szczęścia, a przynajmniej do tej pory nie potrzebowałaś.
Niech swagier zostanie przy cycatkach, a Ty pozostań przy swoim biuście ;o)

Odpowiedz
joasia_de 2013-01-15 o godz. 21:00
0

oj Doosia, ja też bym się mogła pod to podlączyć lol ale wiem, że mogę sama zlikwidować ten tłuszczyk, bo już raz mi się udało tylko to lenistwo 8)

wiesz, ja tam doświadczenia z ciążą nie mam, ale mi się wydaje, że jak później rozciągniesz znowu skórę przez ciąże to będzie znowu to samo

upta1 oby u mnie te hormony cuda zdziałały ;) a nie ma jakiś hormonów co wpływają właśnie na powiększenie biustu?choć pewnie jakby były to by tyle dziewczyn sobie silkonów nie robiło. podobno bardzo dużo Polek robi sobie teraz biusty w Anglii, więc to coraz bardziej popularne. :P

a z tą ciąża u mnie, z jednej strony planujemy za rok, po ślubie kościelnym, a z drugiej jak pomyślę, że to już za rok to wydaje mi się to strasznie szybko i zaraz potem odkładam to do 30tki czyli za 4-5lat ale życie pewnie pokarze ;)

Odpowiedz
Doosia 2013-01-15 o godz. 20:46
0

skoro już w temacie operacji plastycznych jesteśmy

Planuję odessanie tłuszczyku z brzucha i też zwlekam - jednak obawiam się, że ciąża mogłaby zmienić/popsuć efekt operacji. Jak sądzicie?

Odpowiedz
Gość 2013-01-15 o godz. 20:34
0

ja się wypowiem a`propos ciązowego efektu powiększenia piersi:
przed ciążami miałam D, w ciąży pierwszej E, w drugiej F, teraz po 2 karmieniach nadal mam D, tyle że brodawki na wysokości talii, bo skóra jest zwiotczała i generalnie koło słowa jędrnośc stac bym nie mogła. :(

z implantem pod mięśniem można z powodzeniem karmic, ale jeśli planujez dzieci, to bym na Twoim miejscu poczekała na "p dziecku", bo hormony potrafią "cuda" zrobic...

Odpowiedz
Gość 2013-01-15 o godz. 20:28
0

E tam. Nie sluchaj go!
Pomysl jak bedzie sie cieszyl po tym jak zrobisz sobie biust?! Co wtedy bedziesz myslala - ze zrobilas to raczej dla niego niz dla siebie?

Tak naprawde wazne jest co TY chcesz i jak sie czujesz!!!
Nie rob nic na wariata.

Odpowiedz
joasia_de 2013-01-15 o godz. 20:11
0

oglądałam kiedyś "chcę być piękna" (czy coś w tym stylu) i też mi było niedobrze, no ale ja w sumie tego widzieć nie będę tylko ci co to robią ;)

obiektywnie rzecz biorąc nie jest ze mną tak źle, być może jestem tylko w fazie, że wszystko mi się nie podoba ;) i to w sumie wszystko wina brata D., który ma już dużo lat, a jak widzi kobietę to tylko patrzy na jej biust i im większy tym lepszy stanowczo mi wmówił, że kobieta atrakcyjna równa się dużobiuściasta, a tu dla niego zaczyna się od dużego C/D.oczywiście jego narzeczona spełnia jak najbardziej te kryteria (jakże by inaczej skoro jest jego narzeczoną ) ale jak za każdym razem słyszę od niego, że każdy facet chciałaby, lubi i w ogóle to mi się zaczęło w głowie mieszać. i wiecie, ich siostra, ma straszny kompleks na tym punkcie, do tego stopnia, że mówi, że sobie przez to życia nie ułożyła :o ale fakt, że przy niej to ja mam czym oddychać lol
musiałam się Wam wyżalić, bo normalnie jak sobie o nim pomyślę to mnie to wkurza. jakoś wcześniej, zanim go poznałam, nigdy bym na to nie wpadła
na szczęście to nie rodzinne i D.tak nie myśli, ale ja zaczęłam mieć przez jego brata kompleksy

Odpowiedz
przytul.anka 2013-01-15 o godz. 19:58
0

markdottir napisał(a):joasia_de napisał(a):doczytałam się też, że można mieć 2 metody wkładania silikonów, jedna przez "pachę", druga pod biustem, ała lol
proponuję obejrzeć taka opercją gdzieś w necie. jest szansa, ze uznasz swoje piersi za idealne. ;o)
polecam na mtv "I want a famous face" po obejrzeniu kilku odcinków i kilku przypadków nieudanych operacji dochodzisz do wniosku, że tak naprawdę to jesteś w sam raz :)

Odpowiedz
Gość 2013-01-15 o godz. 18:59
0

joasia_de napisał(a):doczytałam się też, że można mieć 2 metody wkładania silikonów, jedna przez "pachę", druga pod biustem, ała :lol:
proponuję obejrzeć taka opercją gdzieś w necie. jest szansa, ze uznasz swoje piersi za idealne. ;o)

Odpowiedz
AgaFe 2013-01-15 o godz. 17:13
0

Blutka napisał(a): Nie wiem, czy to reguła, ale ja bym nie liczyła na cud powiększenia pociążowego. ;)
Dokładnie tak

Odpowiedz
joasia_de 2013-01-15 o godz. 15:55
0

doczytałam się też, że można mieć 2 metody wkładania silikonów, jedna przez "pachę", druga pod biustem, ała lol

Odpowiedz
joasia_de 2013-01-15 o godz. 15:50
0

AGABORA napisał(a):Znam baardzo duzo kobiet z implantami .
Ostatnio malowalam moja stala klientke i oczom uwierzyc nie moglam.
Zmienila sobie rozmiar ;) i po raz pierwszy widzialam biust tak naturalnie wygladajacy i tak dobrze zrobiony .
Z tego co mi opowiadala , mozna zrobic dwie wersje (w jednej z nich mozna bezproblemowo karmic)
Jedna metoda to implant "pod miesien "
ooo!czyli jednak jest szansa ;) zastanawia mnie tylko, czy jak bym sobie zrobiła takie D, a w ciąży piersi by przybrały to miałabym chyba trochę za dużo niż bym sobie tego życzyła lol ale może aż tak w ciąży nie urosną ciekawe, gdzie robią takie dobre biusty? 8)

Odpowiedz
AGABORA 2013-01-15 o godz. 09:17
0

Znam baardzo duzo kobiet z implantami .
Ostatnio malowalam moja stala klientke i oczom uwierzyc nie moglam.
Zmienila sobie rozmiar ;) i po raz pierwszy widzialam biust tak naturalnie wygladajacy i tak dobrze zrobiony .
Z tego co mi opowiadala , mozna zrobic dwie wersje (w jednej z nich mozna bezproblemowo karmic)
Jedna metoda to implant "pod miesien "
druga ...pod ...yyy zapomnialam - pod co:lol:
Zdaje sie ,ze przy tej pierwszej mozna karmic.

Odpowiedz
przytul.anka 2013-01-15 o godz. 02:10
0

z tego co słyszałam to:
- nie każdy organizm dobrze znosi implanty (mogą się pojawić różne dolegliwości)
- implanty po jakimś czasie chyba trzeba wymienić, więc raczej nie są raz na zawsze
- jeśli zabieg jest źle przeprowadzony to piersi mogą być nierówne, zbytnio oddalone od siebie itp.

popytaj o te kwestie lekarza lub dziewczyny, który taki zabieg miały.

Odpowiedz
HoneyGirl 2013-01-15 o godz. 02:08
0

mogę polecić ci klinikę w której operowałam sobie odstające ucho

Odpowiedz
joasia_de 2013-01-15 o godz. 01:25
0

Blutka napisał(a):joasia, ja jak karmiłam miałam duże D, a jak skończyłam karmić, to piersi wróciły do rozmiaru małe B. Tylko są mniej jędrne. Nie wiem, czy to reguła, ale ja bym nie liczyła na cud powiększenia pociążowego. ;)
no tak, czyli albo być permamentnie w ciąży i karmić albo silikony, to chyba jednak to drugie bardziej mi na zdrowie wyjdzie i taniej lol

Odpowiedz
Gość 2013-01-15 o godz. 01:23
0

joasia, ja jak karmiłam miałam duże D, a jak skończyłam karmić, to piersi wróciły do rozmiaru małe B. Tylko są mniej jędrne. Nie wiem, czy to reguła, ale ja bym nie liczyła na cud powiększenia pociążowego. ;)

Odpowiedz
joasia_de 2013-01-15 o godz. 01:22
0

olimpia napisał(a):oj Skrzaciku ja tez tak chce!!!!!! Ależ marzą mi sie mniejsze piersi i takie "podciagnięte" 8) Tyle ze ja tez planuje co najmniej jeszcze jedno dziecko wiec musze poczekac. Ile taka oeracja moze kosztowac?
nie wiem ile operacja zmniejszenia, ale jeśli podobnie co powiększenia to ok.10.000zł, ale to też zależy na jakie silikony się zdecydujesz i jaką metodą tzn. gdzie one będą, a w przypadku pomniejszenia, to może zależy od tego ile mają zmniejszyć

dziewczyny nie dołujcie mnie tym zmniejszaniem ;) ja chcę mieć większe podzieli się któraś? 8)

Odpowiedz
joasia_de 2013-01-15 o godz. 01:20
0

ale można karmić z tymi silikonami w piersiach? one nie przeszkadzają? ;) dawno temu czytałam, że jakaś aktorka sobie wyjęła silikony na czas karmienia przepraszam z góry za moje głupie pytania, ale jak się w ciąży powiększą piersi to one nie zniekształcą ani nie rozciągną za bardzo skóry, która była ułożona na tych silikonach? w takim wypadku faktycznie przed ciążą jest to zabieg bezsensowny, bo skoro i tak ma mi później wisieć skóra to będę musiała drugi raz kombinować lol
zastanawiam się jaki rozmiar byłby optymalny 8) myślę o jakimś C albo D, ale nie chcę przesadzić, żeby potem nie żałować ;)
zastanawia mnie też, czy bywają przypadki, że po ciąży zostaje jednak większy biust (tzn. czy jest szansa, aby naturalnie się on powiększył, bez silikonów )?

Odpowiedz
Gość 2013-01-15 o godz. 01:19
0

oj Skrzaciku ja tez tak chce!!!!!! Ależ marzą mi sie mniejsze piersi i takie "podciagnięte" 8) Tyle ze ja tez planuje co najmniej jeszcze jedno dziecko wiec musze poczekac. Ile taka oeracja moze kosztowac?

Odpowiedz
Gość 2013-01-15 o godz. 00:45
0

Po powiększeniu tak, ale ja pisałam o zmniejszeniu. ;)

Odpowiedz
Gość 2013-01-15 o godz. 00:29
0

A to nie jest tak, że po operacji powiększenia mozna karmić piersią?

Odpowiedz
Gość 2013-01-15 o godz. 00:22
0

Ja chcę zmniejszyć i podciągnąć po końcu karmienia 8) :P
Tyle, że do tej pory miałam w planach tylko jedno dziecko, więc chciałam to zrobić w okolicach listopada tego roku, ale teraz stwierdzam, że może za jakieś cztery lata chciałabym drugie, więc operacja nie byłaby wskazana, bo nie mogłabym karmić 8)
No i się chyba odwlecze.

Odpowiedz
joasia_de 2013-01-14 o godz. 22:42
0

Madeleine napisał(a):Poczekałabym do urodzenia dzieci i potem od razu przy powiększaniu podciągnęła sobie piersi 8)
dzięki za dobrą radę ;)

Odpowiedz
Gość 2013-01-14 o godz. 07:51
0

Madeleine napisał(a):Poczekałabym do urodzenia dzieci i potem od razu przy powiększaniu podciągnęła sobie piersi 8)
A Ty, Mad, czekasz aż będziesz miała wymarzoną liczbę dzieci, czy to jest rada "poczekałabym, gdybym w ogóle miała kiedyś taką zagwozdkę, ale, tak naprawdę, to nie mam"? ;)

Ja bym nie chciała mieć na własne zamówienie ciała obcego - czy to silikonu w biuście - by lepiej wyglądać i lepiej się czyć, czy nawet "śrub" w dziąśle - by wygodniej żyć.

Ostatnio w TV mówili, że polscy lekarze zrobili jakąś rewolucyjną operację powiększenia piersi bez implantów, ale nie mogę znaleźć żadnego linku :(

Odpowiedz
Gość 2013-01-14 o godz. 07:17
0

Poczekałabym do urodzenia dzieci i potem od razu przy powiększaniu podciągnęła sobie piersi 8)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie