-
asiunia0000 odsłony: 4572
Pomóżcie wybrać najpiękniejszą
W poniedziałek wybieram się do Madonny na przymiarki. Podobają mi się takie suknie: Donaire, Dakota, Dolmen, Davis, Nalon, Navel, Nicole, Dominic. Co o nich sądzicie? Niestety nie umiem wklejać zdjęć Może ktoś mnie w tym wyręczy ;)
Dziekuje bardzo za gratulacje. I tak sobie mysle, ze moze z tym brzuszkiem to nie bedzie jeszcze tak zle... :)
OdpowiedzHehe a co do mojego tematu, to niestety nie zamowilam i juz nie zamowie sukni. Nawet pieknej donaire, ktora bardzo mi sie podobala. 4 dni temu dowiedzialam sie, ze bedziemy mieli dzidziusia, slub przelozony na 12 kwietnia, a suknie odkupie od kogos i to jak najpozniej :). Bo nie mam pojecia jak ten Maly urosnie i jaki rozmiar bede potrzebowac. To chyba bedzie 4ty miesiac.
Odpowiedz
Ja już po wizycie w Madonnie, i ..... jestem pod wrażeniem ta godzina o której wcześniej wspominałam ( chyba muszą tak mówić) to pic miałam dla siebie czasu full. Pani przesympatyczna,
wcześniej dotarłam do salonu Ona i On i tu porażka pani która mnie obsługiwała nie miała pojęcia o doradzaniu nic a nic .... sukienki takie sobie wszystkie takie same może ja tak trafiłam ale naprawdę nie było na czym oka zawiesić. Jeden plus to taki że przymierzyłam różne fasony i idąc dalej wiedziałam w jakim czuję się dobrze.
polecam jeszcze salon młoda i moda - bardzo dobra obsługa duży wybór
pozdrawiam
Reksio
Cieszę się, że macie takie dobre zdanie o Madonnie - juz nie moge sie doczekac swoich przymaiarek.
A ze odeszłyśmy od tematu - asiunia wybrala juz te najpiekniejsza, a my nadal krążymy w oklicach sukni ślubnej, więc nie jest żle lol
Ja zaczęłam od salonu Madonna w Warszawie i na nim skończyłam. obsługa przemiła, panie bardzo sprawnie obsługiwały i odpowiadały na każde pytanie i wątpliwości, podpinały treny, upinały welony - bardzo profesjonalna obsługa. Mojej mamie, która była obserwatorką zaproponowały kawę. Naprawdę były bardzo uprzejme.
Co natomiast tyczy się Susane Blanche na Kijowskie to obsługa pozaostawia wiele do życzenia. Po pierwsze żadna przymierzana przeze mnie suknia nie była dobraj długości (mam 174 więc gigantem nie jestem), panie tłumaczyły, że te co prezentują są do wyporzyczeń i po poprawkach i to dlatego. Co jednak nie zmienia faktu, że żadna nie leżała przez to tak jak leżeć powinna. Do żadnej sukni pani nie podpieła trenu ani nie podała welonu. Dopasowanie za pomocą szpilek także było bardzo niedokładne.
O obsłudze w innych salonach na ul. Kijowskiej moge powiedzieć, że były uprzejme , ale to wszystko, żadnej rady, czy chęci współpracy.
"co spowodowało iż ja np czekałam na swoja klej 45 minut (tj. byłam umowiona na 12 mierzyłam przed 15.... )."
oczywiście umowiona na 14 a nie na 12 ;)
z moich doswiadczen sukienkowych to zle wspominam salon na Kijowskiej (suknie demetrios) - ten chyba wypadl najgorzej jesli chodzi o brak zainteresownia mierzaca przyszla panna mloda..... a na plus musze ocenic salon mloda i moda na ul. koprzywianskiej. jest tam bardzo przemila pani.
co do jakosci wykonczenia poszczegolnych salonow to nie wiem czy to jest najwazniejsze - bo w sumie najwazniejsze sa sukienki ;) aczkolwiek madonna z tych salonow w ktorych bylam wypadla pod tym wzgledem najlepiej.
lady_of_avalon napisał(a):malenka napisał(a):
Co do obslugi w madonnie to nie moge powiedziec zlego slowa w przeciwoenstwie do salonu Katrin z sukniami Cymbeline badz Susan na Kijowskiej, tam Panie mialy podejscie na zasadzie "Boze po co tu kobieto przyszlas, daj mi spokoj" ale moze mialy gorszy dzien.)
Hehe - widze, że od dwóch lat nic się nie zamieniło...
u mnie byla taka kolejnosc, najpierw Madonna potem Katrin na ulicy Leszno i to jakby porownywac niebo z ziemia. Normalnie tragedia, od samego podejscia Pani ekspedientki chcialam juz wychodzic. a do tego potwornie smierdzialo wilgocia w tym salonie, przebieralnia, w rogu, zrobiona z zaslonki na kole, do tego grzyb przy suficie
zgadzam się co do Maddony, ale muszę też powiedzieć iz bardzo miło wspominam obsługę z salonu Katrin na Ogrodowej i Leszno. Salony Katrin miały jeszcze tę przewagę iż można było mierzyć suknie bez tłumu przyszłych paniem młodych - mówie tu o sobocie. W sobote w Madonnie po prostu było zatrzęsienie chcacych zmierzyć sukienki ( i przy okazji marudzących ;) ) co spowodowało iż ja np czekałam na swoja klej 45 minut (tj. byłam umowiona na 12 mierzyłam przed 15.... ).
Odpowiedz
malenka napisał(a):
Co do obslugi w madonnie to nie moge powiedziec zlego slowa w przeciwoenstwie do salonu Katrin z sukniami Cymbeline badz Susan na Kijowskiej, tam Panie mialy podejscie na zasadzie "Boze po co tu kobieto przyszlas, daj mi spokoj" ale moze mialy gorszy dzien.)
Hehe - widze, że od dwóch lat nic się nie zamieniło...
Malgonia napisał(a):malenka napisał(a):ja w Madonnie robilam zdjecia jeszcze przed zaplaceniem zaliczki i nikt mi nie zwrocil uwagi 8)
Jak juz sie prawie zdecydowałam na suknie to siostra robiła zdjecia. A na pytanie czy można pani powiedziała ze prosze bardzo :) A z tego co pamietam to suknie mierzysz do bolu az znajdziesz własciwa. Za taka kase jaka tam sie zostawia Panie sa bardzo miłe i na pewno nikogo nie poganiaja bo inna czeka :). Od tego sa zeby odpowiednio umwaiwac klientki zeby sie tam komfortowo czuc a nie wszystko szybko szybko :)
jestem tego samego zdania.
Co do obslugi w madonnie to nie moge powiedziec zlego slowa w przeciwoenstwie do salonu Katrin z sukniami Cymbeline badz Susan na Kijowskiej, tam Panie mialy podejscie na zasadzie "Boze po co tu kobieto przyszlas, daj mi spokoj" ale moze mialy gorszy dzien. W Madonnie czulam sie ze Panie sa w salonie dla mnie i ja jestem wazna, a to dla przyszlej Panny Mlodej naprawde jest wazne 8)
nika:) napisał(a):W Madonnie nie mozna robic zdjec..no chyba,ze zostawisz zaliczke i wtedy mozesz sobie zrobic zdjecie w tej konkretnej sukni.
Jesli chodzi o czas przymiarek..to ja potrzebowalam 2 godzin i sie nie potrafilam zdecydowac pomiedzy Nalon i Rondalla.
Jade do innego salnu . Bylam w Katowicach a jade jeszcze do krakowa.
Powiedzcie mi dziewczyny.. ile powinna kosztowac suknia uzywana? Wydaje mi sie ,ze polowa ceny.. a jak Wam sie wydaje??
Ja tez nie robilam zdjec. Sukienki i tak nie leza jak powinny... ja potrzebowalam rownych trzech godzin, a uplynely tak szybko, ze bylam zdziwiona jak wyszlam
malenka napisał(a):ja w Madonnie robilam zdjecia jeszcze przed zaplaceniem zaliczki i nikt mi nie zwrocil uwagi 8)
Jak juz sie prawie zdecydowałam na suknie to siostra robiła zdjecia. A na pytanie czy można pani powiedziała ze prosze bardzo :) A z tego co pamietam to suknie mierzysz do bolu az znajdziesz własciwa. Za taka kase jaka tam sie zostawia Panie sa bardzo miłe i na pewno nikogo nie poganiaja bo inna czeka :). Od tego sa zeby odpowiednio umwaiwac klientki zeby sie tam komfortowo czuc a nie wszystko szybko szybko :)
hmm to teraz zaluje, ze ja nie robilam. Z gory wyszlam z zalozenia, ze nie mozna. Trudno. A suknie mierzylam dluzej niz godzinke. Wydaje mi sie, ze to zalezy ile maja klientek danego dnia. Bo jesli nie ma tloku i nikt nie czeka, to nie beda cie popedzac czy cos. A w przeciwnym razie moze rzeczywiscie trzeba sie wyrobic w godzinke. Mi zeszlo tak z 1:20
Odpowiedzja w Madonnie robilam zdjecia jeszcze przed zaplaceniem zaliczki i nikt mi nie zwrocil uwagi 8)
Odpowiedz
W Madonnie nie mozna robic zdjec..no chyba,ze zostawisz zaliczke i wtedy mozesz sobie zrobic zdjecie w tej konkretnej sukni.
Jesli chodzi o czas przymiarek..to ja potrzebowalam 2 godzin i sie nie potrafilam zdecydowac pomiedzy Nalon i Rondalla.
Jade do innego salnu . Bylam w Katowicach a jade jeszcze do krakowa.
Powiedzcie mi dziewczyny.. ile powinna kosztowac suknia uzywana? Wydaje mi sie ,ze polowa ceny.. a jak Wam sie wydaje??
Raczej cos delikatnego, zeby nie przytloczyc mojej skromnej sylwetki :) Suknia juz sama w sobie jest bardzo bogata i moim zdaniem lepiej beda wygladac delikatne,skromne dodatki.
OdpowiedzFajnie, że Twój typ katalogowy okazał się strzałem w dziesiątkę :) Będziesz może chciała pójść w typowa hiszpańską stylizację albo, wręcz przeciwnie, może coś delikatnego? Masz już inny pomysł?
Odpowiedzswoich zdjec na razie nie wkleje, bo nie bralam nawet aparatu do salonu. Myslalam, ze nie pozwalaja tam zdjec robic. A ze nie mialam aparatu, to nawet nie pytalam :) ale na pewno jak juz bede miala swoja suknie, to podziele sie fotkami :)
OdpowiedzJa wybrałabym biała. Ciesze się, że wybrałaś ten model.Był moim faworytem.Piekna jest :)
OdpowiedzPoza tym moje wrazenia sa takie, ze ta pani, ktora mnie obslugiwala nie bardzo mi sie podobala. Polecam te druga, u ktorej nie bylam chyba Edytka wygladala na przemila :)
OdpowiedzBylam na przymiarce. Namierzylam sie tych sukien, ze oj :) Zostalam przy moim Donaire. Jest piekna. I nie wykreca nog :) .Nalon tez jest niczego sobie. Akurat z mojej listy wszystkich sukien nie mierzylam, ale pani mi roznych innych naznosila. Jednak jestem pewna swojego wyboru. Poszlam tam z kolezanka i moim lubym. A Rafal jest tak wybredny, ze juz chyba ta pani (ciemne wlosy, nie pamietam jak miala na imie chyba magda) miala go dosc, bo kazdej kiecce mial cos do zarzucenia. A to, ze wyglada jak przescieradlo, a to no coments, tylko "nastepna". Ciesze sie, ze chociaz ta mu sie spodobala, bo mi tez bardzo. tylko zastanawiam sie jeszcze nad kolorem, ale wydaje mi sie, ze lepiej bedzie biala, bo nie wiem, moze to od swiatla zalezalo, ale te ecru wygladaly mi na przybrudzone
Odpowiedz
Mierzylam Nalon w dwoch salonach - jest piekna, ale w momencie jak ja wlozylam rzucila mi sie w oczy bardzo wystajaca falbana halki na wysokosci kolan mniej wiecej. To jest taki sztywny tiul, ktory od wewnatrz wypycha sukienke... wygladalam jak balwanek... zobacz jak sie bedzie ukladala Twoja.
Dakote widzialam dopiero dzis na targach, bo salony gdzie bylam jej nie mialy. Fajna, choc na zdjeciu wyglada troche inaczej niz w realu
Daj znac po przymiarce
Nalon
Mam nadzieję, że zdasz relację z poniedziałkowej przymiarki. Też niedługo się wybieram do Madonny i mam już swoje typy :D choć zdaję sobie sprawę, że najważniejsze to jak już pisały wszystkie dziewczyny mierzenie.
lady_of_avalon napisał(a):Popieram całkowicie Lexę - Dakota i Nalon są absolutnie boskie :lizak:
Z małym wskazaniem na tę pierwszą ;)
Oczywiście nie zdziwiłabym sie jeśli ta pierwsza na żywo okazałaby się kiczowata a druga jak stara firanka lol lol Trzeba obejrzeć na żywo i poprzymierzać :D
ja też się z tym zgadzam, widziałam Nalon na żywo - jest piękna, tzn. koronka standard w pronoviaskach taka jak w obelixie czy lornie, natomiast tren jest tak długi jak w obelixie właśnie i pięknie się prezentuje, w ogóle to nalon to taka lorna tylko z trenem bo krój ma taki sam
jeśli chodzi o dakota to jest ona boska natomiast jak ja byłam w madonnie w wawie to jej nie mieli
Lexa napisał(a):jeśli mam ocenić wg własnego gustu to Dakota albo Nalon, ale najchętniej to ja bym zobaczyła Twoje zdjęcia w każdej z tych sukni, wtedy to można by doradzać :)
Mogę się tylko pod tym podpisać! :D
Donaire i Dolmen to jak dla mnie na obrazku najładniejsze.
Wszystkie , które wkleiłaś są tak piekne, że każda z osobna będzie tą jedyną.
Lexa napisał(a):jeśli mam ocenić wg własnego gustu to Dakota albo Nalon, ale najchętniej to ja bym zobaczyła Twoje zdjęcia w każdej z tych sukni, wtedy to można by doradzać :)
Widzę, że mamy podobny gust ;) Wg mnie tylko te są warte uwagi, no ale rzeczywiscie tak jak mowi Lady_of_avalon, roznie może być z tymi sukniami na miejscu.
Najwazniejsze to mierzyc, mierzyc i jeszcze raz mierzyc :)
Popieram całkowicie Lexę - Dakota i Nalon są absolutnie boskie :lizak:
Z małym wskazaniem na tę pierwszą ;)
Oczywiście nie zdziwiłabym sie jeśli ta pierwsza na żywo okazałaby się kiczowata a druga jak stara firanka lol lol Trzeba obejrzeć na żywo i poprzymierzać :D
jeśli mam ocenić wg własnego gustu to Dakota albo Nalon, ale najchętniej to ja bym zobaczyła Twoje zdjęcia w każdej z tych sukni, wtedy to można by doradzać :)
OdpowiedzTeż mam taką nadzieję, że coś dobiorą i wierzę, że znają się na rzeczy :) Zobacze w poniedziałek
OdpowiedzZ własnego doswiadczenia wiem, że to co nam sie bardzo podoba nie zawsze dobrze na nas wyglada. Ja wchodząć do Madonny miała kilka upatrzonych sukienek a zdecydowałam sie na ta której w ogole nie brałam pod uwage i nawet nie chciałam jej ubrac !!! bo nie wygladała ciekawie na wieszaku a w katalogu nawet na nia nie patrzyłam:) A jednak została. W Madonnie sa swietne babeczki na pewno coś Ci dobiorą najlepszego do twojej urody sylwetki :)
Odpowiedz
Musi poprzymierzac, nie ma rady.
Bo to co nam się podoba nie zawsze na nas dobrze leży.
Ja przy takich sukienkach jak Donaire jestem zawsze nieufna, czy nie robią czegoś dziwnego z biodrami i nie skracają nóg, ale to trzeba ocenić na mierzącej. Czekam na relację z salonów :)
OdpowiedzA co je łączy? moim zdaniem wszystkie są dosyć bogato zdobione :) A może tylko tak mi się wydaje ;)
OdpowiedzMi chyba najbardziej podoba się Donaire, ale jeszcze nie widzialam ich na żywo, więc może zmienię swoją opinię po wizycie w salonie. Zresztą nie wiem, czy by do mnie pasowała. Jestem drobną kobitką o włosach ciemny blond i raczej jasnej karnacji.
OdpowiedzJa przede wszystkim myślę, że one są dość zróżnicowane stylistycznie. I już chciałam powiedzieć, że właściwie łączy je tylko brak ramiączek, ale dotarłam do fotki Dominica ;) Nie wiem co konkretnego mamy Ci doradzić? Ja mogę na tym etapie Twoich poszukiwań zarzucić starą prawdę: "mierz, mierz i wybieraj" ;) i jeszcze się zastanowić czy są kiecki podobne do tych w jakichś innych kolekcjach. Mogę też napisać, że ja bym chętnie zobaczyła Dakotę - lubię taki krój, ciekawa jestem jak są zrobione te zdobienia. Najmniej kręci mnie Dolmen, choć wiem, że na żywo w pronoviaskach ta płetwa przechodząca przez spódnicę jest mniej rzucająca się w oczy niż w katalogu.
OdpowiedzDzieki za wklejenie fotek. Właśnie się sama za to zabierałam, ale szło mi opornie :)
OdpowiedzHurra udalo sie!!! A myślalam, ze nie umiem :) To było Donaire
Odpowiedz
Donaire
Dakota
Dolmen
Davis
Nalon
Navel
Nicole
Dominic jak się kliknie na obrazek, to będzie wieksze
http://www.norismode.it/public/files/pronovias_collezione_2008/dominic_a.jpg
Wszystkie są pronovias z kolekcji 2008. Zapomniałam napisać
OdpowiedzPodobne tematy