Co wiecie o sondzie do nakładania ozdób?

Ja też to mam tylko z jednej strony jest taka kuleczka, jak jak to kupowałam to sie nazywało "rysik kulkowy" - no i ma słuzyć do ścierania żelu który ewentualnie dotarł by zbyt blisko skórek, ale w sumie do tego mi się nie przydaje bo wolę zetrzeć patyczkiem drewnianym jak juz mi coś podpłynie. Ozdoby wolę nakładać wykałaczkami. Ale ta sonda jest do dwóch rzeczy przydatna : mieszam nią żel (np. mleczny czy biały) i czasem mozna robić nią takie wzory w żelu nałozonym na pazurki, np. pokryć cleara tipsa żelem z brokatem i lekko utwardzić (kilkanascie sekund) i potem w tym tym rysikiem rysuję takie kreski i robią się takie wolne paseczki bez brokatu i fajnie to wygląda.

nowaczka napisał(a):pedzelek przy wycieraniu linii uśmiechu???? czy jak???
nie..nia robisz linie usmiechu :) a pozniej mozesz przetrzec pedzelkiem jesli cos ci sie zleje :)

a ta co ja widzialam to byly 3 dwustronne z roznymiw ielkosciami kulek za 3 funty :)

kupiłam tą sondę,,,,do ozdób jest ok ale nie potrafie zrozumiec jak ma ona pomagac we frenchu>>??? ma zastepowac pedzelek przy wycieraniu linii uśmiechu???? czy jak???

nowaczka napisał(a):a cenowo jak wygladaly?
musze dzis popatrzec bo zapomnialam

a cenowo jak wygladaly?

ja dzis widzialam takie sondy w sklepiku papierniczym :)
3 byly z roznymi wielkosciami kulek
i zastanawiam sie czy sobie nie zakupic :P

nie ma problemu ,do uslug :D

dziekuje....

tak kupowalam na allegro :D prosze o to link :) http://www.allegro.pl/item192100432_hit_cenowy_sonda_do_frenchu_i_do_ozdob_.html

Agness a ty na allegro kupowałaś??? wstaw linka jak możesz...
zamówie sobie też to cudo...

Ja też taką posadam i jestem z niej zadowolona :) ale tam gdzie to kupowałam nazywało się to po prostu "pomocnik do french" :D

a ja mysle ze to moze byc dobra rzecz z tym ze widzialam taka sonde z kuleczkami z obu strona, jedna wieksza druga mniejsza
_________________ ja wlasnie taka posiadam

a ja mysle ze to moze byc dobra rzecz z tym ze widzialam taka sonde z kuleczkami z obu strona, jedna wieksza druga mniejsza

jakos nie wyobrazam sobie jak by tego uzywc do robienia frencha... jednak dla mnie pedzelkiem jest chyba najlatwiej

Wiec koffane dziewczynki wyprobowalam sonde i jestem naprawde zadowolona,zawsze mialam problem z frenchem i zawsze sie nie ziemsko wkurzalam wrrr... ale teraz muuua cudo hehe

ja robie dłutkiem french i wole nim niz pedzelkiem...
dłutkiem zaznaczam linie usmiechu, reszte wypelniam pedzelkiem- po czyms takim nawet drugim czystym pedzelkiem nie musze lini usmiechu poorawiac

ja za nim zaczelam sama sobie robic tipsy,to chodzilam do salonu gdzie laseczka operowala wlasnie sonda,i powiem ze szlo jej to rach ciach :)

Też nie wiem jak to się ma do frencha...Ja tam macham pędzelkiem i wszystko ok.Chciałam kupić taką sondę ale od kiedy mam ostry długi patyczek to idealnie mi ją zastępuje przy nakładaniu ozdób a koszt to dosłownie grosiwo :D

A ten patyczek to taki do szaszłyków

mówiąc szczerze ja kiedyś miałam sonde...jednum słowem dla mnie kicz... szkoda nawet tych marnych groszy na tą sonde

szczerze, to ja nie wyobrażam sobie niby jak miało by mi to pomóc we frenczu

ja sobie tez wczoraj zamowilam sonde,specjalnie do robienia frenchu bo mam z nim problem,jak myslicie latwiej sie tym robi czy nie za bardzo??

dłutka uzywam by zrobic ładna linie usmiechu :)

ale i do ukladania cyrkonii tez uzywam

Elgzbieta, ja to uzywam aby zrobic malenka przerwe miedzy walem a zelem, zeby skorki nie byly zalane

no juz tak jest, stary produkt-nowa nazwa, czego to ludzie nie wymysla zeby sprzedac

mi_ napisał(a):Elgzbieta napisał(a):Czy uwazacie ze jest to zbyteczny zakup?
sonda jest tania, więc można zaryzykować i kupić 8)
tyz prawda....

ale jak się dokładnie przyjrzałam i pr5zeczytałam opis aukcji,to to jest dłutko po prostu.. tylko nazwali sobie SONDA...
i kasiore robią...

Elgzbieta napisał(a):Czy uwazacie ze jest to zbyteczny zakup?
sonda jest tania, więc można zaryzykować i kupić 8)

monisia_ napisał(a):mi sie wydaje ze to dlutko po prostu
i chyba dobrze Ci sie wydaje...

generalnie do nakladania ozdob uzywam wykalaczki ale moze to byloby o wiele praktyczniejsze

mi sie wydaje ze to dlutko po prostu

juz przesylam fotki

Dodano: 2007-05-08, 15:23
Powinna byc pierwsza

Dodano: 2007-05-08, 15:34
sluchajcie nie wiem czy otrzymalyscie te fotki - mam problemy z kompem-ale przesle wam strone z allegro ( jesli tak mozna) gdziemozna ja kupic

Dodano: 2007-05-08, 15:36
http://www.allegro.pl/item189294375_nba_profesjonalne_sondy_2_kolory_14_99zl_f_r.html

Sylwia* napisał(a):pierwszy raz o czyms takim slysze
ja tez

Elgzbieta, a fotke jakas masz

pierwszy raz o czyms takim slysze

Sonda do nakładania ozdób, do żelu - wykonana ze stalowego pręta o specjalnie zaokrąglonym zakończeniu. Średnica zakończenia (ok. 1mm)

a co to jest? kto mi powie?