• Fibbi odsłony: 11504

    Wredni sąsiedzi - co można zrobić

    Potrzebuję pomocy, rady, pocieszenia.........wszystkiego

    moi sąsiedzi od jakiegoś czasu skutecznie obrzydzają mi życie...czym? głośna muzyką, śpiewami nocnymi i innymi excesami które zazwyczaj towarzyszą nocnym libacjom.... w dzień jest to samo

    nie pomagają prośby - chodziłam do nich, nie otwieraja domofonu - tzn odbierają po czym jak mówię po co przyszłam - dokładają słuchawkę a potem się głupio śmiejeją

    z policja podobnie - co z tego że wzywam, że przyjeżdżają - 1,2,3 w nocy jak szanowni sąsiedzi nie otwierają drzwi, ściemniają że ich nie ma, jest ciszy 10-15 min a potem rozkręcają muzykę jeszcze głośniej, śpiewają - a raczej drą się otwierając okna na oścież, skaczą po podłodze żeby jeszcze bardziej dokuczyć

    ja jestem już na skraju wyczerpania a jestem tuż przed porodem i potrzebuję spokoju, wyciszenia

    dziś podjęłam decyzję że się wyprowadzamy do teściów, przynajmniej do porodu - bo ja już nerwowo nie mogę, dziś od rana płaczę - bo jestem bezsilna, bo już nie wiem co robić

    boję sie pomyśleć co będzie jak urodzę, przecież nie będę katować maleństwa muzyką, łomotem - i tak będzie przerażone tym co sie wokół niej dzieje....

    eh.....

    Odpowiedzi (17)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-04-10, 01:34:11
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
xandra 2010-04-08 o godz. 03:10
1

dokładnie, mnie tam w sumie faceta zal bo chyba głuchawy
tez troche mam stracha, bo facet z kolei pracuje w policji, ale p... to
jeszcze dzis wychodzimy rano a domu a pod drzwiami nie ma wycieraczki :o
wracam pol godziny pozniej - jest, czary?

mam dosc, bo do tego tak sie kłoci z zoną ze wszystko słychac - k... , ch... tez... a potem ona płacze, co za ludzie

Odpowiedz
Fibbi 2010-04-10 o godz. 01:34
0

Bluemendale - mam nadzieję że się to wszystko właśnie pójdzie w kierunku groźby wysokiej kary pieniężnej bo.....

wczoraj dostałam tel z administracji że oni już sprawdzają kto faktycznie tam mieszka i ew. będą ciągnąć dalej sprawę jak będą to osoby które są ponadprogramowe jeśli chodzi o opłaty (woda, śmieci, winda itp)
dostałam też telefon na komórkę do dzielnicowego żeby do niego dzwonić jak sąsiedzi będą rozrabiać bez względu na porę dnia lub nocy. Dzielnicowy aby mieć podstawę działania musi mieć kilka interwencji. Dozorczyni ma jemu udostępnić wszystkie potrzebne klucze
Dowiedziałam się również że pierwszo słyszał że coś się dzieje w tym mieszkaniu - a to się zdziwiłam bo ostatnio osobiście rozmawiałam z patrolem interwencyjnym o 1 w nocy.
Dzielnicowy ma sprawdzić dlaczego żadna notatka do niego nie trafiła...

narazie nie ma mnie w domu bo teraz jestem u teściów, wrócę po porodzie bo teraz baaaaardzo potrzebuję spokoju i ciszy ale jakoś tak ta wczorajsza rozmowa z administracją tchnęła odrobinę nadziei i wiary że może jednak się to jakoś ułoży

PS. życzę powodzenia aby sprawy wyszły na prostą wszystkim, którzy mają podobne problemy

Odpowiedz
Gość 2010-04-09 o godz. 09:22
0

ja miałam sąsiadkę która w nocy non stop "grała" na pianinie. Poinformowanie administracji i rozmowa z dzielnicowym nie pomogły. za to wizyta policji mandat 200 zł i inf. że przy następnej wizycie sąd grodzki i kara 5000 zdziałały cuda. sąsiadka gra ale najpóźniej do 21:30 :D

Fibbi trzymam kciuki za pozytywne załatwienie sprawy.

Odpowiedz
bossanova 2010-04-09 o godz. 06:38
0

Fibbi ja też niestety wiem, co to płacz bezsilności przez sąsiadów, którzy mają w głębokim poważaniu zasady współżycia społecznego Nie ważne czy to środek dnia, 6 rano czy 1 w nocy - rąbanka na maksa aż ściany się trzęsą. Byliśmy prosiliśmy, groziliśmy. Poskutkowało o tyle, że włączają muzykę w innym pokoju i niesie się w dzień nad salonem a nie nad sypialnią. W tym tygodniu stwierdziłam, że dzwonię w końcu na policję ale akurat dwa razy zaczęli imprezować kwadrans przed moim planowanym wyjściem z domu, wiec nie miałam czasu się tym zająć. Mam tylko nadzieję, że telefon na policję poskutkuje... Spisałam sobie już w komórkę numer na najbliższy komisariat. Na szczęście najprawdopodobniej pomieszkam tu tylko do ślubu, ale z drugiej strony to jeszcze rok i nie zamierzam dać się zwariować przez sąsiadów. I tylko sie tak zastanawiam codziennie, dlaczego tacy ludzie nie mogą pojąć, że ich wolność kończy sie na granicy wolności drugiego człowieka

Odpowiedz
Fibbi 2010-04-08 o godz. 03:07
0

dzięki za słowa otuchy

byłam w administracji, poprosiłam o pomoc - zobaczymy czy coś wskórają, mają się kontaktować z dzielnicowym, powysyłać jakieś pisma, sprawdzić dokładnie kto tam mieszka, ile osób, itp

a i dowiedziałam się że najprawdopodobniej właściciel mieszkania siedzi w wiezieniu i nie wiadomo kto tam mieszka, może daje klucze jakimś typkom na przepustkach którzy robią tam imprezy i dlatego mają wszystko w d.......

ale przyznam że trochę zaczęłam się bać żeby przypadkiem nie zaczęli się na nas mścić, wprawdzie prosiłam aby administracja nie informowała kto z sąsiadów złożył skargę - tylko aby powiedzieli że to ogólnie są skargi różnych sąsiadów - ale czy ja wiem czy oni się przez przypadek nie wygadają

oczywiście w administracji też się popłakałam i zrobiłam z siebie widowisko - ale w sumie może to pozwoli aby szybciej podjęli jakieś kroki.....bo ja naprawdę już nie mogę a jak pomyślę co przeżywa dzidzia to już całkiem mnie to przeraża

a jeśli chodzi o puszczenie głośno muzyki i wychodzenie z domu - to już to sprawdzałam, nie skutkuje a szkoda pozostałych sąsiadów

swoja drogą jaki trzeba mieć wypalony mózg żeby w takim łomocie wysiedzieć tyle czasu. Skoro u mnie tak słychać w ciągu dnia (nie mówię już o nocy) to jak głośno oni muszą mieć w tym mieszkaniu
:o :o :o

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-04-08 o godz. 02:59
0

Polecam te do kontynuowania dyskusji :)
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=51883
oraz
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=42727

i cale mnostwo na pomyjach dostepne po wpisaniu sasiedzi w wyszukiwarce :) nie podaje tematow bo niecenzuralne...

Odpowiedz
xandra 2010-04-08 o godz. 02:51
0

ja mam podobnie
moze nie az tak, ale jest sasiad cham, który puszcza diskonapierdalenkę (przepraszam, ale wrrrrrrrrrr) o roznych porach dnia i nocy
kiedys zapukałam do niego jakos koło 19, zeby sciszył - odpowiedział, ze nie ma jeszcze ciszy nocnej
poniewaz juz to sprawdziłam, odpowiedziałam ze cisza nocna nie ma tu nic do rzeczy i czy chce zrobic pomiar decybeli
ponad cisze nocną jest cos takiego jak zasady wspołzycia społecznego czy jak to jest i tyle
do tego sasiad od 2 mcy trzyma pod moimi drzwiami lustro po remoncie, duze, ciezkie... proponowałam mu odkupienie, kolezanka chciała, nie odezwał sie
no to lustro przekładam mu pod jego czesc, a on mi znow...
ide w czwartek an skarge do społdzielni bo chyba nawet przepisy ppozarowe nie pozwalają na trzymanie ciezkich przedmiotów na korytarzu, do tego jest to "wspolna własnosc" i sobie nei zycze
rozmowa nie pomaga, mam dosc

no, sie rozpisałam ;)
walcz, upierdliwa bądz i nie daj sie

Odpowiedz
wiewrióra 2010-04-08 o godz. 02:50
0

co za bydło a nie ludzie

moze złóż pismo z skargą do spółdzielni.
poza tym moze innym sąsiadom tez to przeszkadza, moze porozmawiaj na ten temat - może taka skarga napisana przez wiecej osób coś zadziała.

a jak nie to włącz na pełny regulator i na powtarzanie marsz pogrzebowy o 6 rano jak śpią i wtedy jedź0 do teściów. na jakiś tydzień

Odpowiedz
Gość 2010-04-08 o godz. 02:46
0

Zajrzałam ze wscibstwa i wszystko wyrzuca mi indeks. Nie mam pojecia czemu. Moze tylko ja tak mam.

Odpowiedz
Gość 2010-04-08 o godz. 02:43
0

Maura napisał(a):Blutka, to wszystko odsyła do strony głównej.
O jaaa... a ja się tak napracowałam. Czeeemuuu? :| Mi te linki działają. Dziiiiwne.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-04-08 o godz. 02:41
0

Blutka, to wszystko odsyła do strony głównej.

Odpowiedz
Gość 2010-04-08 o godz. 02:23
0

Znalazłam kilka podobnych, może tam ktoś dał jakieś sensowne rady:
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=55643&highlight=s%B1siedzi
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=55097&highlight=s%B1siedzi
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=50375&highlight=s%B1siedzi
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=48097&highlight=s%B1siedzi
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=44970&highlight=s%B1siedzi
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=42845&highlight=s%B1siedzi
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=36295&highlight=s%B1siedzi
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=35012&highlight=s%B1siedzi

Odpowiedz
sylwia78 2010-04-08 o godz. 02:14
0

ja tez mialam takich sasiadow,tez dzwonilam na policje i nie otwierali drzwi.po ktorejs tam interwencji policji jak bylo cicho(10 minut po wizucie policji)poprosilam panow policjantow na kawe (byla 2 w nocy). po jakims czasie znowu halas i muzyka ,kiedy nie otwierali policja normalnie wywazyla drzwi. skonczylo sie na wzieciu uczestnikow imprezy na komisariat bo polowa to niepelnoletnii nietrzezwi.
od tego czasu spokoj ,malo tego imformuja wczesniej ze bedzie imprezka

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2010-04-08 o godz. 02:12
0

Dosia poszukaj prosze bo ja sie poddaje

Odpowiedz
Gość 2010-04-08 o godz. 02:06
0

Bydło, nie sąsiedzi! Współczuję serdecznie. Ja na piętrze mam sąsiada, który miał na wspólnym korytarzu rozłożony stoliczek i w samych slipkach całymi dniami palił papierosy i chlał wódę. Ponieważ grzeczne rozmowy i prośby nie działały a ja w obu ciążach musiałam wdychać jego smrody bo dym mi się do mieszkania wdzieral, złożyłam na niego oficjalną skargę w spółdzielni- o czym go uprzedziłam w tym samym dniu w którym składałam pismo.
Pismo złożylam w 2 kopiach, dostałam poręczenie odbioru z pieczątką i datą i jeszcze w tym samym dniu zajęto się sprawą.
Nie wiem, jak przebiegała rozmowa między nim a spółdzielnią ale poskutkowało. Stoliczek zniknął, sąsiad pali gdzieś indziej a ja nie mam smrodu w mieszkaniu i moi goście nie muszą oglądać gołego emeryta przy każdej wizycie u mnie.
Spróbuj może ingerencji w spółdzielni albo u dzielnicowego. Zostawić tak sprawy raczej bym nie zostawiła.

Odpowiedz
Gość 2010-04-08 o godz. 02:05
0

Awa kilka jest na pomyjach :)
Ale w mam problem tez byl...masz?

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2010-04-08 o godz. 01:47
-1

czekaj czekja. juz taki watek byl - poszukam.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie