• Gość odsłony: 2112

    Samodzielność dzieci, co wasze dzieci chcą a co mogą robić same?

    Przyznam szczerze, że Koralik zaskakuje nas każdego dnia, a w temacie "ja sama" to już bije rekordy lolKoralik odkąd skończyła 2 lata wszystko chce robić sama i robi:- rozbiera się do kąpieli tj. ściąga kapcie, zdejmuje rajstopy lub skarpetki, majtki i wrzuca je do kosza na brudne rzeczy, pomagam jej tylko ściągnąć koszulkę,- od 2 tygodni sama wchodzi do wanny, skubana rasa przystawia sobie miskę i po tej misce włazi do wanny :D- sama wyciera sobie nos (i wszystkim zabawkom po kolei lol),- sama obsługuje się przy posiłkach,- sama włącza dvd i wkłada płytę do środka,- sama zakłada czapkę,- sama próbuje czesać sobie włosy,- sama się myje,- sama wchodzi do samochodu i ładuje się do fotelika,- sama leci po nocnik, obsługuje się, a potem wyciera pupę.A jak Wasze pociechy z samodzielnością?

    Odpowiedzi (6)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-06-20, 04:15:00
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2013-11-10 o godz. 20:48
0

natalia25 napisał(a):Paula, zdziwiło mnie np. to że sama wsiada do fotelika,
Powiem Ci szczerze, że nawet nie pamiętam momentu, kiedy zaczęła sama gramolić się do fotelika. A jeszcze a propo samochodu to potrafi włączyć radio i je pogłosić, wie, gdzie się zmienia biegi i jak kieruje się kierownicą. Koralik w ogóle uwielbia samochody :D

W temacie wchodzenie/schodzenie po schodach Koral zasuwa po nich, jakby ją kto ścigał i nie to, że dostawia nóżkę do nóżki tylko noga za nogą popyla :D

A i porządnicka też jest - wie, gdzie w kuchni jest zmiotka i szufelka i jak coś rozsypie na podłodze to sama sprząta.

Odpowiedz
WhiteRabbit 2013-11-10 o godz. 20:03
0

Filip też w sumie trochę potrafi ;)
Tak ogólnie powiem, że lubi porządek i nie znosi brudu.
Słowa "ścierka", "brudne", "śmieci", "umyj", "wytrzyj" to najważniejsze słowa ;) Uwielbia wykonywać takie polecenia lol

Co za tym idzie: wyrzuca śmieci, myje sobie ręce, zęby (ja poprawiam), w ogóle się myje, wyciera szmatką podłogę jak coś rozleje, odnosi po sobie talerz, odstawia kubek na stół.

Nie wchodzi natomiast po schodach, bo mu się nie chce :x (potrafi, bo jeszcze niedawno "siam" chodził).
Nie potrafi jeszcze jeść zupy (papek nie toleruje), wylewa się jemu z łyżki.
Do wózka nie wsiądzie, ale z niego wyjdzie :)
Nie umie ubrać niczego oprócz czapki.

Czesze się już dawno, ale nie ma czego czesać, bo od roku ma włosy ostrzyżone maszynką ;)
Tv, dvd umie wyłączać, a jakże Nie pozwalam mu na to, bo to uwielbia i mógłby tak do zmroku. Włącza/wyłącza też komputer.
W praniu też pomaga - wrzuca posegregowane przeze mnie rzeczy, podaje proszek, potem płyn, ja nastawiam program, a on włącza ;)
Też, jak Maciek Oliśki, przynosi wszystkim buty i wie czyje są czyje lol
Potrafi też wydmuchać ładnie nos - ja trzymam chusteczkę, a on tak długo dmucha, aż nos będzie czysty (jak pomyślę, że kiedyś cudowałam z gruszkami i solą fizjologiczną... lol)

Odpowiedz
Jojka 2013-11-10 o godz. 15:08
0

Ale zdolne Wasze dzieciaczki :)
To i ja pochwalę moją Zośkę:

sama je łyżeczką albo rączką, odnosi talerzyk po jedzeniu,
z ubierania: sama zakłada skarpetki, buty, spodnie tak prawie (trzeba je dociągnąć), czapkę (trochę niedokładnie albo krzywo), większość rzeczy potrafi z siebie zdjąć,
wchodzi i wychodzi z wózka,
wchodzi i schodzi po schodach,
myje i wyciera ręce,
próbuje się sama czesać,
umie włączyć telewizor i dvd,
he, guziki w windzie naciska, jak się ją podsadzi, bo nie sięga,
pomaga przy praniu - wkłada lub wyjmuje rzeczy, albo podaje przy wieszaniu, umie włączyć pralkę (ale raczej jej nie pozwalam),
umie wyrzucić śmieci do kosza (i nawet nie wrzuca tam tego co śmieciem nie jest ;) ).

I do wielu rzeczy się garnie, choć ich nie potrafi. Jak chce coś zrobić sama, to woła "Bobo".

Odpowiedz
Gość 2013-11-10 o godz. 12:58
0

natalia25 napisał(a):Pare spraw mnie jednak zdziwiło :DKoralik to sprytna bestia lol lol
A które? lol

O właśnie, zapomniałam dopisać o samodzielnym:

- myciu zębów,

- myciu głowy,

- wciskaniu guzików w windzie,

- korzytaniu z telefonów do tego stopnia, że wczoraj zadzwonił do mnie jakiś facet i mówi, że ktoś do niego dzwonił z tego numeru, a to była moja komórka

- czytaniu samej sobie książek.

Odpowiedz
Gość 2013-11-10 o godz. 11:54
0

Mój Maciek też jest w miarę samodzielny. Myślę, że to głównie zasługa żłobka, choć i on sam wiele serca wkłada w to, co robi :) A robi wiele :)

1. sam się rozbiera z ubrań wierzchnich, a także ze spodni. Ma niewielkie problemy przy zdejmowaniu rajstopek i koszulki.

2. sam je. W zasadzie wszystko potrafi sam zjeść. Od kanapek, kaszek, na zupach skończywszy. Jeszcze niedawno myślałam, że to niemożliwe, ale przelamałam się, dałam dziecku talerz zupy i łyżkę i ... zjadl więcej niż się wylalo :) A to już sukces :)

3. sam włącza radio. Sam tez potrafi włączyć CD i wie, że pierwsza piosenka to "Tik-Tak", więc zanim sie uruchomi, to on już się kołysze i woła "TikTak" :)

4. sam wsiada i wysiada z wózka.

5. sam się myje.

6. sam myje zęby.

7. sam przynosi wszystkim obuwie przed wyjściem - wie, które buty są czyje. I dotyczy to nie tylko obuwia domowników, ale także gości :o :)

Ależ mam samodzielne dziecko :)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-11-10 o godz. 09:19
0

Nasze dziodziole różnią się wiekowo (rok różnicy), więc z tą samodzielnością u nas jest dużo gorzej, ale już teraz Oliśka próbuje:

- sama jeść
- ubierać się (zakłada wszystko na głowę)
- rozbierać (rozpina buty, ściąga kurtkę, kamizelkę, rozpina suwaki)
- robić pranie (włączać pralkę bez pomocy mamy)
- zakładać skarpetki (podnosi nogę i manipuluje przy niej, trzymając skarpetkę)
- mieszać swoją kaszę i herbatę
- smarować sobie kremem buzię
- zakładać sobie spinki (ściąganie spinek wychodzi jej zdecydowanie lepiej)

Nieszczególnie jej to wszystko wychodzi. Potrafi natomiast:

- wyjąć pranie z pralki i włożyć je tam spowrotem
- pić z niekapka
- otwierać i zamykać napęd w komputerze
- włączać czajnik

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie