• ustysia8 odsłony: 5857

    Coraz gorsza teściowa- co robić?

    WITAJCIE DZIEWCZYNY!!! Jak wami się układają relacje z teściową???Jest już ponad rok od naszegoślubu i z każdym dnie teściowa staje się coraz większym "potworem".Jak sobie dajecie radę z "nią"-teściową ???

    Odpowiedzi (25)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-08-06, 13:47:03
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
kasiacleo 2013-08-06 o godz. 13:47
0

Moja teściowa jest naprawdę w porządku, jak coś potrzebuje to mogę się do niej zwrócić o każdą pomoc, ostatnio np. podszywała mi spodnie :)
czasami wpadnie na pogaduchy lub ja do niej idę, czasami przyniesie coś dobrego do jedzenia, czego ja np. nie robię bo dla 2 osób się nie opłaca ;)
zawsze służy mi radą, wysłucha i pocieszy jak coś mnie gnębi

Odpowiedz
Maggie1983 2013-08-06 o godz. 13:44
0

Moja teściowa jest niestety z tych "trujących", skutecznie chcąc nie chcąc zatruwa nam życie swoim problemami, narzekaniami i humorami.
Pocieszam się, że przechodzi okres pokwitania i uniakam kontaktu jak tylko mogę :(

Z natury jestem osobą łagodną, która każdemu chciałaby pomóc i świat zbawić.
Ale przy teściowej muszę się zdystansować, bo można w depresję popaść.

Pozdrawiam Cie ustysia8, jakoś to będzie.
PS. A propos tego powiedzenia to było: "Wątroba nie mięso, zięć nie rodzina"
;)

Odpowiedz
Gość 2013-08-06 o godz. 13:40
0

justy napisał(a):jak żona to i mąż nie rodzina, obcy człowiek żadnych więzi krwi
Jest różnica między krewnym a rodziną

Odpowiedz
Gość 2013-08-06 o godz. 05:07
0

justy napisał(a):jak żona to i mąż nie rodzina, obcy człowiek żadnych więzi krwi

słyszałam kiedyś takie powiedzenie:
"wątroba nie mięso, synowa nie córka"
Haha, to dobre :D
A moja babcia mawia: krew nie woda, majtki nie pokrzywa. Może OT, ale mi się skojarzyło ;)

Odpowiedz
Gość 2013-08-06 o godz. 02:56
0

jak żona to i mąż nie rodzina, obcy człowiek żadnych więzi krwi

słyszałam kiedyś takie powiedzenie:
"wątroba nie mięso, synowa nie córka"

Odpowiedz
Reklama
Julies 2013-08-06 o godz. 02:26
0

błękitna lara napisał(a):Julies napisał(a):ustysia8 napisał(a):Dziękuję bardzo za odpowiedzi.

Chyba zacznę podchodzić do problemu teściowej tak jak wam się to udaje. Zaczynałam mieć wyrzuty sumienia że niby rodzina a mamy takie stosunki.
jak to moj tatus sie smieje....tesciowa to nie rodzina ;)
ba, niektórzy mawiają wręcz, że żona to nie rodzina ;) :D
tak daleko to juz sie nie posuwajmy lol

choc jakby tak na to z boku popatrzec lol 8)

Odpowiedz
Gość 2013-08-06 o godz. 02:24
0

Julies napisał(a):ustysia8 napisał(a):Dziękuję bardzo za odpowiedzi.

Chyba zacznę podchodzić do problemu teściowej tak jak wam się to udaje. Zaczynałam mieć wyrzuty sumienia że niby rodzina a mamy takie stosunki.
jak to moj tatus sie smieje....tesciowa to nie rodzina ;)
ba, niektórzy mawiają wręcz, że żona to nie rodzina ;) :D

Odpowiedz
Julies 2013-08-06 o godz. 00:54
0

ustysia8 napisał(a):Dziękuję bardzo za odpowiedzi.

Chyba zacznę podchodzić do problemu teściowej tak jak wam się to udaje. Zaczynałam mieć wyrzuty sumienia że niby rodzina a mamy takie stosunki.
jak to moj tatus sie smieje....tesciowa to nie rodzina ;)

Odpowiedz
ustysia8 2013-08-06 o godz. 00:52
0

Dziękuję bardzo za odpowiedzi.

Chyba zacznę podchodzić do problemu teściowej tak jak wam się to udaje. Zaczynałam mieć wyrzuty sumienia że niby rodzina a mamy takie stosunki.

Odpowiedz
deda38 2013-08-06 o godz. 00:01
0

To ja jestem szczęściarą - mam świetną teściową, z którą na dodatek mieszkam w jednym domu. Jest wspaniałą osobą o bezkonfliktowym charakterze. A że znam ją niemal od ośmiu lat, nie podejrzewam, aby coś miało się zmienić na gorsze...! :)

Może nasze relacje są tak dobre z racji na to, że mój mąż jest jedynakiem, a ja zostałam pierwszą i jedyna "córką" w rodzinie... ;)

Odpowiedz
Reklama
Julies 2013-08-05 o godz. 05:44
0

aguśka82 napisał(a):ciekawe czy teściowe forumują...w wolnym czasie???:):):

dobra, nie strasze Was!!!!:)
lol

moja dobrze wie co o niej mysle takze problemu brak ;)

Odpowiedz
aguśka82 2013-08-05 o godz. 05:41
0

ciekawe czy teściowe forumują...w wolnym czasie???:):):

dobra, nie strasze Was!!!!:)

Odpowiedz
Gość 2013-08-05 o godz. 05:28
0

Ja o swojej niestety nie mogę napisać w tak pozytywnym świetle, jak Wy swoje przedstawiacie.

Lara, trzymam kciuki, by Twoja okazała się być fajną babką ;), a nie taką jak moja .

Odpowiedz
dr_chaos 2013-08-05 o godz. 05:06
0

ustysia8 - może tu znajdziesz wsparcie
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=54614 ;)

Odpowiedz
Gość 2013-08-05 o godz. 05:00
0

Moja potworem była od początku, więc teraz może być juz tylko lepiej. Widujemy się bardzo rzadko dwa razy w roku i wystarczy.

Odpowiedz
Julies 2013-08-05 o godz. 04:58
0

błękitna lara napisał(a):Julies napisał(a):błękitna lara napisał(a):Moja teściowa też jest cudowna. Rozmawiałam z nią raz przez telefon jakieś 3 minuty :D
skarb, nie tesciowa ;)
Hehe, w rzeczy samej :D
Może w przyszłym roku będzie mi dane ją wreszcie poznać, kto wie...
no to sie wydarzenie zapowiada niezwykle lol

Odpowiedz
Gość 2013-08-05 o godz. 04:57
0

Julies napisał(a):błękitna lara napisał(a):Moja teściowa też jest cudowna. Rozmawiałam z nią raz przez telefon jakieś 3 minuty :D
skarb, nie tesciowa ;)
Hehe, w rzeczy samej :D
Może w przyszłym roku będzie mi dane ją wreszcie poznać, kto wie...

Odpowiedz
Julies 2013-08-05 o godz. 04:53
0

błękitna lara napisał(a):Moja teściowa też jest cudowna. Rozmawiałam z nią raz przez telefon jakieś 3 minuty :D
skarb, nie tesciowa ;)

Odpowiedz
Gość 2013-08-05 o godz. 04:52
0

Moja teściowa też jest cudowna. Rozmawiałam z nią raz przez telefon jakieś 3 minuty :D

Odpowiedz
aguśka82 2013-08-05 o godz. 04:43
0

a tak w ogóle to zdaje mi sie, że utysia8 potrzebowała wsparcia z naszej strony, podobnych doświadczeń...a tu same szczęsliwe synowe sie trafiły...
sorki utysia8...nic na to nie poradzimy, że nasze teściowe nie są potworami...
choc wiem, że takie są...

na całe szczęście na taką nie trafiłam!!!!

Odpowiedz
aguśka82 2013-08-05 o godz. 04:41
0

mimilka001 napisał(a):Ja mam cudownych teściów widzę się z nimi bardzo często, a jak się nie widzę to do siebie dzwonimy :)
no żeby aż tęskić za teściami...bo rozumiem, że dzwonicie do siebie z tęsknoty???:), ale o.k. powiedzmy, że rozumiem:):)

ostatnio jak miałam urodziny teściowa w środku dnia przebyła z teściem 100 km żeby tylko tort mi przywieźć i zyczenia złożyć...

fakt, że organizowałam wtedy grilla ale ich nie zapraszałam...i nawet troche zła byłam, bo akurat byłam w trakcie przygotowań, ręce zamoczone w szaszłykach...ale później wybaczył im!!!!!

byłam naprawde zdziwiona, bo oni nie celebruja takich uroczystości...mój mąż nie pamieta kiedy ostatnio cokolwiek dostał na urodziny...ale synowa to inna sprawa przecież!!!!!

Odpowiedz
Gość 2013-08-05 o godz. 04:35
0

Moi tez sa fajni, nie wcinaja sie czasami cos tam poradza a czami nie , widzimy sie czesto bo do nich jezdzimy czasami nawet codzienie. Ogolniejest dobrze

Odpowiedz
alka11 2013-08-05 o godz. 04:24
0

Ja mam cudownych teściów widzę się z nimi bardzo często, a jak się nie widzę to do siebie dzwonimy :)

Odpowiedz
aguśka82 2013-08-05 o godz. 02:29
0

gdzies był chyba podobny topic, ale chyba dotyczył przyszłych teściów...

u mnie minęło pół roku od slubu, widuje ich raz na jakieś 1,5 -2 miesiące i jest spoko...oczywiscie gdybym na to pozwoliła, to tesciowa weszłaby mi na głowe, ale nie pozwalałam, więc ostatnio widze poprawę...

nie mam powodów do narzekań!!!
ale wiem, że to może ulec zmianie...:):)

Odpowiedz
Julies 2013-08-05 o godz. 04:42
-1

moi sa cudowni bo od wesela widzialam ich az 1 raz i to na jakies 10 minut lol oby tak dalej ;)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie