-
fredeczka odsłony: 153006
Jak poradzić sobie z odchodzącymi od skóry paznokciami u stóp?
Mam problem z paznokciami u stóp.Byłam u dermatologa i nie mam grzybicy ani nic z tych rzeczy a paznokcie po prostu odchodzą mi od skóry.Na małym palcu nie mam już paznokcia tylko mięchoduży palec też nie wygląda atrakcyjnie bo trzyma się tylko połowa paznokcia a druga jest już podpowietrzona i odchodzi.Nic mnie przy tym nie boli.Co to może być i jak temu zapobiec?
Kwiatuszek_17 napisał(a):ojeju ale niedobrze mi sie zrobiło hehe mi też na szczęście moje paznokcie tak nie wyglądają. Obcięłam pazurka w miejscu gdzie odchodził i na razie zastój tzn nic więcej mi nie odpada na szczęście a na małym paluszku już ładnie urósł pazurek. Na szczęście do lata daleko to i na dużym odrośnie to sandałki jeszcze założę
Odpowiedz
OMG, a ta pseudomonas to takie zielone paskudztwo?
Inną chorobą grzybiczą jest "zespół zielonych paznokci". To niebolesne zapalenie wałów paznokciowych z zielonym zabarwieniem płytek, spowodowane zakażeniem przez Pseudomonas aeruginosa. Do zakażenia dochodzi u osób często moczących ręce w wodzie z dodatkiem detergentów - gospodyń domowych, zmywaczy naczyń.
Co powoduje rozwój tej bakterii?
Bakteria może pojawić się pod produktem dwoma drogami:
1) Bakteria była na paznokciu, ale nie była prawidłowo usunięta przed nałożeniem produktu. Czyli jest wynikiem nieprawidłowego przygotowania paznokcia. Bakterie są obecne wszędzie dlatego bardzo ważne jest żeby przed nałożeniem produktu na paznokieć idealnie go oczyścić oraz po prawidłowym oczyszczeniu paznokcia, nie dotykać go (np. odbieranie telefonu, szukanie kluczy w torebce..).
Możliwe jest też przeniesienie bakterii na brudnym pilniku. W momencie kiedy nałożymy produkt na zabrudzony paznokieć, bakteria ma idealne środowisko do rozwijania się (cieple, wilgotne środowisko, bakteria ta rozwija się tam bez dopływu powietrza).
2) Bakteria dostała się pomiędzy produkt a paznokieć po zrobieniu paznokci. Może być wynikiem sklejenia przez klientkę złamanego paznokcia, nie odtłuszczając i nie czyszcząc paznokcia, lub noszenia plastra na złamanym lub odklejonym paznokciu. Bakteria ta rozwija się w ciepłym, wilgotnym środowisku (wilgoć nie jest powodem rozwijania się bakterii, ale przyspiesza jej rozwój) odżywia się keratyną (białkiem z którego paznokieć jest zbudowany).
Początkowe stadium odznacza się żółtawo- zielonym nalotem, z czasem nalot ten ciemnieje.
Jak pozbyć się tej bakterii?
1) Delikatnie spiłować cały produkt z paznokcia. Akryl można odmoczyć.
2) Delikatnie usunąć nalot z naturalnego paznokcia drobnoziarnistym pilnikiem. Pilnik ten wyrzucić, ponieważ trudno go będzie nawet dobrze zdezynfekować. Nie używać tego pilnika na innych paznokciach. Najczęściej jest niemożliwe usuniecie całego przebarwienia (które jest wynikiem infekcji).
Dobrze wyczyścić paznokieć, wcierając odtłuszczacz, który ma również właściwości bakteriobójcze. Nałożyć primer (ma w sobie dodatkowe właściwości odtłuszczające), zostawić do wyschnięcia. Na paznokieć można nałożyć produkt.
Przy nakładaniu żelu należy nakładać go w cieńszych warstwach ponieważ trochę osłabiony paznokieć może odczuwać ciepło przy utwardzaniu się produktu (czyli np zamiast 2 grubszych warstw nałożyć 3 cieńsze).
Należy pamiętać żeby obserwować ten paznokieć aż przebarwienie nie odrośnie. Jeżeli okolica będzie robić się znowu ciemniejsza, usunąć produkt i wysłać do dermatologa.
Moczenie rąk przed manicure powinno należeć do przeszłości.
Moczenie paznokci powoduje zbytnie rozmiękczenie oraz pęcznienie płytki. Nałożenie lakieru na tak rozmiękczoną płytkę powoduje że w momencie wyparowania wody płytka kurczy się i lakier zaczyna szybko pękać i odchodzić.
Następna ważna część manicure to UMIEJETNE usuwanie (wycinanie) nadmiaru skórek. Osobiście nie sądzę, że prawidłowe wycięcie nadmiaru skórek prowadzi do szybszego i grubszego odrostu skórek.
Jeżeli nie ma zbyt dużo skórki, to lepiej nic nie wycinać, ale jeżeli skórki są grube i jest ich nadmiar to delikatnie je odpycham z płytki paznokcia i wycinam NADMIAR (a nie cala skórkę).
Żaden preparat na świecie nie USUNIE skórek, tylko je rozmiękczy, żeby można było je bezpiecznie odsuwać. Jeżeli jakiś preparat rzeczywiście rozpuszczałby (usuwał) skórkę, to na pewno NIE BYŁBY dostępny na rynku do powszechnej sprzedaży. Byłby dostępny wyłącznie dla chirurgów. Żaden preparat nie "zwolni" narastania skórek - to jest w naszym organiźmie zaprogramowane GENETYCZNIE (tak jak włosy...niektórym rosną szybciej, niektórym wolniej). Do codziennej pielęgnacji skórek polecam olejek (4-5 razy dziennie).
to najważniejsze co znalazłam... tutaj nic nie pisze, że pseudomonas powoduje odchodzenie paznokcia.
Aphtin!!!!
on jest na plesniawki dla niemowlat , niepozwala na rozwijanie sie bakterji pomiedzy plytka paznokcia a skora
Po kompieli zawsze, moczeniu nog ( ma oleista konsystencje ) wpuszczaj Aphtin pomiedz plytke podpowietrzonego paznokcia a skore . To pozwoli na przyrosniecie paznokcia do macierzy , odrasta powoli ale to dziala . Cierpliwosci .Sprawdzilam na sobie a myslalam ze spadna mi paznokcie ..... ja mam juz po problemie;)
Pozdrawiam Eda
dziewczyny znalazlam w swoich wykladach cos na temat oddzielania sie plytki paznokcia:
Początek zwykle na wolnym brzegu
Rozdzielanie się części zewnętrznej od części łożyskowej paznokcia
Zwykle proces przebiega powoli
Czasami nie można znaleźć uchwytnej przyczyny oddzielania się płytki paznokciowej, ale w większości przypadków udaje się ustalić przyczynę tego stanu
http://imageshack.us
Najczęstsze przyczyny oddzielania się płytki:
Łuszczyca
Zakażenia bakteryjne, zwłaszcza Pseudomonas
Choroby tarczycy
Urazy paznokcia
Długotrwałe moczenie rąk
Częste używanie alkalicznych mydeł
Niektóre lakiery do paznokci i zmywacze
Grzybice paznokci
http://imageshack.us
Zalecane postępowanie:
Odciąć wolną część płytki paznokciowej
Stosować środki odkażające miejscowo (przyczyną często są infekcje tej okolicy)
Jeżeli widzimy infekcję lub została ona potwierdzona, stosujemy leczenie celowane
tyle znalazlam
nie wiem czy to ta sama choroba...bynajmniej tamta kobitka była zdrowa i po kontakcie z chorą klientką straciła pazurki...szczerze mówiąc mam nadzieję że to może był tylko jakiś zbieg okoliczności, i że to wcale nie jest zaraźliwe...bo ostatnio miałam u siebie panią z podobnymi objawami...wysłałam ją natychmiast do dermatologa ale teraz codziennie oglądam swoje paznokcie i mam stracha
Odpowiedz
Byc moze to onycholiza. Dziwne ze dermatolog tez nie zwrocil na to uwagi. A moze powiedzial co to dokladnie jest. Skoro bylas to na pewno cos mowil.
Onycholiza to oddzielanie sie płytki od łozyska. Zaleca sie skrocenie paznokci jak to tylko mozliwe no i trzeba czekac az same odrosną do pierwotnego stanu w miare oczywiscie skracajac.
Jezeli nie boli ani nie zmienia koloru to nie powinno byc obaw. Ale u dermatologa bylas wiec na pewno cos mowil,
ojej moja znajoma ma to samo tyle że u rąk...dwa pazurki odeszły już do połowy, a dermatolodzy rozkładają ręce...niby nic niema,ale jednak coś się dzieje
nie chcę Cie straszyć bo nie mam pewności czy to to samo ale...kobitka prowadząca kurs opowiadała nam jak robiła tipsy klientce z takimi właśnie objawami...zaraziła siebie i całe swoje studio...i straciła wszystkie swoje paznokcie w przeciągu paru miesięcy nie bolało...poprostu powoli poodpadały
niewiem co Ci poradzić ale musi być na to jakieś lekarstwo
Podobne tematy
- Jak poradzić sobie z pękającymi paznokciami u stóp? 15
- Jak sobie poradzić ze zwijającymi paznokciami pod akrylem? 2
- Jak poradzić sobie z krótkimi, łamiącymi się paznokciami? 3
- Jak sobie poradzić ze skurczami łydek i stóp? 20
- Jak sie pozbyc schodzenia skory z palcow stop po solarium?? 8
- Jak poradzić sobie z problemem suchej skóry? 26