-
agna33 odsłony: 2344
Praca marzen? Czy podjac wyzwanie pracy z dziwnymi ludzmi?
Dziewczynki, od 4 dni siedze na bezrobociu i szukam pracy. Idzie niezle, mam kilka ofert, chodze na rozmowy. Wczoraj dostalam swietna oferte: pracy w firmie zajmujacej sie moda, najepsze marki brytyjskie i sie zachwycilam. Mialabym tam pracowac jako biznes analityk, czyli wlasnie to, czego szukam. Na papierze oferta bardzo atrakcyjna, placa fajna, duzo bonusow, 30% znizki na zakupy, probki produktow itd. Nigdy nie bylam jakos strasznie napalona na temat mody, owszem lubie poogladac, ale nie jestem jakas fanatyczka. W ramach przygotowywan do tej rozmowy zaglebilam sie w tematyke firmy i buzia mi sie usmiechala, ze moglabym tam pracowac.
Poszlam rozochocona na rozmowe. Moja konsultanka z agencji poradzila, ze mam byc pewna siebie, komunikatywna, zainteresowana moda, zebym rozmyslnie dobrala makijaz, fryzure, zadbala o image z high street. Odrobilam prace domowa i....
Dwie osoby, ktore przeprowadzaly ze mna rozmowe absolutnie nie maja pojecia o modzie, albo przynajmniej nie pratkykuja jej na sobie. Przywolajcie w pamieci przyklad nudnego ksiegowego, ktory przeprasza, ze zyje i bedziecie mieli ich obraz.
Praca super, firma tez, ale nie wiem jak ja sie odnajde w malym zespole, gdzie juz wiem, ze polowa osob jest taka... Ja jestem zywiolowa i lubie sobie pogadac...
Czy w ogole powinnam miec tego typu rozterki?
Wlasnie dostalam telefon, ze sa zainteresowani i chca sie spotkac jutro na druga rozmowe...
Z mojego doświadczenia wynika, że jeśli chodzi o pracę, nowy zespół to nie za bardzo warto ufać pierwszemu wrażeniu. A na pewno gdy jest ono b. dobre - można się grubo rozczarować ;)
Tak naprawdę ludzi poznaje się dopiero, jak już trochę do tej pracy pochodzisz.
Aliencia napisał(a):Też jestem zdania, że powinnaś spróbować. Albo potwierdzą się Twoje przypuszczenia, że ekipa raczej kiepska i sobie darujesz, albo się pozytywnie rozczarujesz - czego Ci z całego serducha życzę..
Zresztą póki nie spróbujesz to się nie przekonasz.. I pozostanie Ci rozmyślanie co by było gdyby...
Swoją drogą - w drugą stronę działa to tak - że często kiedy na rozmowie wydaje się, że ludzie i szef super hiper.. później ludzie Cię zawodzą, a szef miły bywa - owszem - ale przez jakieś 10 minut w miesiącu heh
W twoim przypadku może być tylko lepiej..
Czekam na relację z rozmowy drugiej :) Powal ich na kolana i pokaż, że jesteś im bardzo, bardzo potrzebna! :D
nic dodać nic ująć :D Agna do boju!!!
Też jestem zdania, że powinnaś spróbować. Albo potwierdzą się Twoje przypuszczenia, że ekipa raczej kiepska i sobie darujesz, albo się pozytywnie rozczarujesz - czego Ci z całego serducha życzę..
Zresztą póki nie spróbujesz to się nie przekonasz.. I pozostanie Ci rozmyślanie co by było gdyby...
Swoją drogą - w drugą stronę działa to tak - że często kiedy na rozmowie wydaje się, że ludzie i szef super hiper.. później ludzie Cię zawodzą, a szef miły bywa - owszem - ale przez jakieś 10 minut w miesiącu heh
W twoim przypadku może być tylko lepiej..
Czekam na relację z rozmowy drugiej :) Powal ich na kolana i pokaż, że jesteś im bardzo, bardzo potrzebna! :D
agna33 napisał(a):rzeczywiscie, chyba cos ze mna nie tak juz....chyba za bardzo sie podlamalam psychicznie.
Agna, spokojnie, wszystko z Tobą ok lol
Po prostu jesteś ostrożna, potrzebujesz stabilizacji zawodowej stąd Twoje dylematy.
Ja bym chyba spróbowała, nawet ryzykując kolejną zmianę pracy, gdyby ta mi się nie podobała.
Powodzenia
Oczywiscie, ze idz.
Z tego, co piszesz, warunki fajne. Ludziom moze potrzeba mlodej duszy, zeby im usmiechy na twarz wyszly?
Warto sprobowac, bo doswiadczenie, nowe znajomosci, 30% znizki! 8)
Powodzenia jutro!
rzeczywiscie, chyba cos ze mna nie tak juz....chyba za bardzo sie podlamalam psychicznie. Jestem zdesperowana, zeby dostac stala i stabilna prace, bo w ostatnim roku to juz moja 4 zmiana! I chyba robie sie bardzo ostrozna i nie chce popelnic bledu i znowu byc na rynku pracy i opowiadac obcym ludziom jaka ja to super jestem i ze na pewno bede u nich charowac do poznej nocy, ciagle sie usmiechac i jeszcze prosci o wiecej...
Odpowiedz
...... MiuMiu napisał(a): Ludzie okażą się powierzchniowo nudni i niemodni ? Może nie wszyscy są tacy jak ci państwo na rozmowie ? Ja na Twoim miejscu bym spróbowała, poza tym zawsze można zmienić pracę jak będzie bardzo źle :) ......
Pewnie ze tak lol
z tego co piszesz trzeba im kogoś kto by ich rozruszał ;)
Oczywiście - pierwsze wrażenie jest bardzo ważne, ale może jednak to drugie będzie milsze ? Ludzie okażą się powierzchniowo nudni i niemodni ? Może nie wszyscy są tacy jak ci państwo na rozmowie ? Ja na Twoim miejscu bym spróbowała, poza tym zawsze można zmienić pracę jak będzie bardzo źle :) Powodzenia w podejmowaniu decyzji ;)
OdpowiedzPodobne tematy