• mycha80 odsłony: 1954

    Poszukujemy towarzystwa na spacery????????

    Hej jestem z Targówka a może ze starego Bródna jak kto woli a za miesiąc będę z Zacisza.POszukuję chętnych na wpólne spacery po parku bródnowskim lub po lesie. Zawsze z dwoma wózeczkami raźniej i poplotkować można 8) Jest ktoś chętny?????

    Odpowiedzi (17)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-12-16, 16:54:26
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
mycha80 2010-12-16 o godz. 16:54
0

No proszę jak się wątek zozrasta :D

Tylko towarzystwa spacerowego dla mnie dalej brak :( :( :(

Odpowiedz
Nezi 2010-12-16 o godz. 14:29
0

Mam kilka butelek, termos litrowy i pojemniczek na mleko (lepszym rozwiązaniem jest właśnie taki sorter, dostępny na allegro, fajne rozwiązanie bo masz dokładnie odmierzone mleko na 3 posiłki). Jeśli jest to wyjazd całodniowy npdo parku czy lasu to liczę sobie ile będzie mniej więcej karmień i tyle butelek biorę. Do termosu wlewam wodę letnią, taką akurat do jedzenia. Mleko mam wsypane do pojemniczka - ja mam akurat pojemniczek systemu via aventu, ale to przypadek czysty.
Na spacerze wyjmuję czystą butelkę, nalewam z termosu wody tyle ile trzeba, wsypuję mleko miarką (jedna z miarek która została po zużytym dużym opakowaniu mleka w domu) i gotowe jedzonko.

Jeśli idę na spacer krótki (a wiem że wypadnie mi jedno karmienie) to nalewam wody do butelki (nie targam ze sobą termosu) i wkładam tę butelkę do takiej torebki termoizolacyjnej aventu. Na spacerze odmierzam mleko i mieszam z wodą.

Jeśli jadę gdzieś gdzie wiem, że będzie dostęp do kuchni, to nie biorę więce butelek bo zawsze mogę je umyć. Natomiast staram się zawsze mieć swoją wodę w termosie - obawiam się jak zmiana wody może wpłynąć na brzuszek, bo mój mąż zawsze odchorowywuje zmianę wody.

Odpowiedz
Gość 2010-12-16 o godz. 10:38
0

ja to rozwiazalam tak:). Kupilam taki plastikowy szczelny pojemnik w realu (jak na ryz), wchodzi mi tam cala paczka mleka w proszku akurat, do tego termosik 0,5l. Jak wleje tam rano ciepla wode to korzystam z niej caly dzien. Termosik tez sie fajnie sprawdza w nocy, nie trzeba wychodzic z lozka i podgrzewac wode. Do tego woda min bo moze byc za cieple na poczatku. wlewania do butelek nie polecam, albo sie mleko marnuje bo maly tyle nie zje albo wody braknie:), kiedys mialam taki przypadek i biegalam po sklepach proszac o przegotowana wode. Pudelka zostana w przyszlosci, termosik tez sie przyda:)

Odpowiedz
Gość 2010-12-16 o godz. 07:30
0

olimpia napisał(a):wiesz zawsze moge po Was podjechac. moj maluch spi w samochodzie wiec moge jezdzic, jezdzic, jezdzic.
nezi o ile dobrze pamietam z innego watku to karmicie sie butla? ja musze swojego dokarmiac. jak rowiazujesz kwestie techiczne rozrabiania mieszanki? np. na spacerze? albo jak gdzies jedziecie? mnie troche martwi jutrzejsza podroz i jak to z ta ciepla woda? szczegolnie ze moje dziecko nadrabia teraz zaleglosci wagowe i dzis na kolacje zjadlo z cyca plus 120 z butli. to straszliwie duzo ale sie awanturowal jak mu chcielismy zabrac.
Ja nie Nezi ale chetnie odpowiem bo mala karmila butelka prawie od samego poczatku. Kupilam sobie sorter do mleka i termos na butelki Aventu. Jak wlewalam wrzatek to po 3-4 godzinach woda byla akurat do jedzenia. Dodatkowo zawsze mam butelke wody mineralnej ze soba tak wiec jak woda byla za goraca to mieszalam. No tyko, ze przy karmieniu butelka (tak jest u nas) pory posilkow sa stale, wiec mozna sie przogotowac.

Odpowiedz
DobraC 2010-12-16 o godz. 05:41
0

polowa lipca 8)
to sie dokoptuje bo chetnie spotkam sie z mamami starszych dzieci :)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-12-15 o godz. 18:04
0

a na kiedy termin?

Odpowiedz
DobraC 2010-12-15 o godz. 17:46
0

no to super :)
poczekacie na mnie az urodze ??? lol lol

Odpowiedz
Gość 2010-12-15 o godz. 17:43
0

wiesz zawsze moge po Was podjechac. moj maluch spi w samochodzie wiec moge jezdzic, jezdzic, jezdzic.
nezi o ile dobrze pamietam z innego watku to karmicie sie butla? ja musze swojego dokarmiac. jak rowiazujesz kwestie techiczne rozrabiania mieszanki? np. na spacerze? albo jak gdzies jedziecie? mnie troche martwi jutrzejsza podroz i jak to z ta ciepla woda? szczegolnie ze moje dziecko nadrabia teraz zaleglosci wagowe i dzis na kolacje zjadlo z cyca plus 120 z butli. to straszliwie duzo ale sie awanturowal jak mu chcielismy zabrac.

Odpowiedz
Gość 2010-12-15 o godz. 17:43
0

Ja dziecko mam starsze ale chetnie przylaczesie do grupy kabackiej, las mam za oknem.

Odpowiedz
Nezi 2010-12-15 o godz. 17:32
0

W piasecznie jest taki zapyziały lol cztery alejki na krzyż lol ale co zrobić jeśli Lena tylko na spacerach śpi... lepsze te 4 alejki niż spacery po ulicach :D
A ja niezmotoryzowana - samochód w rodzinie jeden służy mężowi do pracy :D Jeśli mąż ma dzień bardziej biurowy to udaje mi się samochód wydębić. Wtedy możemy się umawiać chociażby w Konstancinie, Powsinie czy Kabatach. :D

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-12-15 o godz. 17:23
0

tak koniecznie, grupa kabacka rusza!!!
Nezi a w piasecznie to jest jakis park? Wiem z jest jeszcze calkiem fajny w Kontancinie, kolo zdrojownii.
jakby co to ja od przyszlego tygodnia moge pacerowac. teraz wyjezdzamy na wekend na mazury. To nasza pierwsza tak daleka podroz. mam nadzieje ze jakos minie.

Odpowiedz
DobraC 2010-12-15 o godz. 16:50
0

Nezi, moze byc, ja mam tam wszedzie blisko na razie - zobaczymy jak to sie zmieni po narodzinach lol
Czyli jakby co grupa kabacka moze byc :)

Odpowiedz
Nezi 2010-12-15 o godz. 16:45
0

a piaseczno???

Odpowiedz
rachelka78 2010-12-15 o godz. 16:34
0

jak kabaty albo gdzies na poludniu to ja tez sie za jakis czas chetnie przylacze lol
ale w polowie drogi na zacisze tez trzeba cos zorganizowac koniecznie lol

Odpowiedz
oleńka25 2010-12-15 o godz. 16:32
0

Przepraszam że się wcinam w temat, ale właśnie miałam założyć podobny. Ja niestety jestem z Ursusa i od lipca szukam mamy do spacerów. Najlepiej z okolic Skoroszy...

Odpowiedz
DobraC 2010-12-15 o godz. 16:19
0

olimpia no to w kabaty mozemy razem za czas jakis ;) bo ja z jozefoslawia

Odpowiedz
Gość 2010-12-15 o godz. 16:16
0

szkoda ze nie zgralysmy sie z lokalizacja :( ja mieszkam w powsinie od niedawna i tez nie bardzo mam z kim na spacerki chodzic a samej po lesie kabackim tak mi nieswojo. ale mzna sie zawsze dzies w polowie drogi spotkac :)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie