-
mycha526 odsłony: 15616
Czym spowodowane są krostki od zegarka?
Kupiłam zegarek z bransoletka. po miesiacudostałąm krostki. gdy nosze zegarek jest ich coraz wiecej. odłozyłam go na kilka dni to te cholerstwa zaczeły schodzic. czy ktos ma jakis pomysł ,jak temu zaradzic? pewnie to uczulenie na jakis skąłdnik bransolety. ale moze mozna ja czyms pokryc? albo kupic srebrny-tylko czy historia sie nie powtorzy?
ja miałam egzeme to było straszne ale babcia mojego chłopaka dała mi coś super! glinkę zieloną męczyłam się z tą holerną egzemą przez ponad pół roku pełno lekarstw i przeróżnych smarowideł... a to i tak nic nie dało oprócz... straty kolejnych pieniędzy. teraz nie mam już z tym kłopotu od prawie roku! szkoda że nie poznałam swojego chłopaka wcze śniej... nie męczyłabym się tak nie potrzebnie. Jeśli chcesz podam ci stronę jest tam co nieco napisane o jej właściwościach. radzę ci nie kupować tego w jakiś sklepach czy aptekach tam jest naprawde drogo koszt ok 20/kg nie pamietam dokladnie ceny a w aptekch na jedna maseczke zaplacisz ok 6 zl(kilka gram!) zobacz ceny na internecie na marginesie: miałam również uczukenie na nikiel ale tylko na brzuchu od paska, guzika w spodniach a okłady z glinki mnie z tego również wyleczyły!
Odpowiedz
ediee ma rację bezbarwny lakier działa, ale jest to działanie krótkotrwałe
A alergia kontaktowa jest strasznie upierdliwa :D
a ja już w ogóle nie mogę nosić innych błyskotek niż srebro lub złoto :|
po zegarku mam krostki, wręcz bąble, jak po poparzeniu i nie bardzo chce się toto goić.. :(
po badziewiastych kolczykach puchną i ropieją mi uszy..
po jakimś wisiorku robi mi się czerwona obroża na szyi...
:chlip:
cóż... muszę sobie chyba znaleźć sponsora - to będę mogła nosić srebro i złoto w ilościach przemysłowych ;P
ampa napisał(a):Mi kiedys, jak zeszla ta ochronna powloka z zapiecia, farmaceuta poradzil pomalowac to bezbarwnym lakierem do paznokci
No właśnie mi to samo poradziła niedawno znajoma pielęgniarka. Nie próbowałam jeszcze, bo okazało się, że uczulenie które miałam kilka lat temu teraz się nie pojawia. I mam nadzieję że tak już zostanie ;)
b.londynka napisał(a):Mi kiedys, jak zeszla ta ochronna powloka z zapiecia, farmaceuta poradzil pomalowac to bezbarwnym lakierem do paznokci.
działa-polecam-ja wszyskie zapęcia, zegarki, paski, mam wymalowane lakierem bo tych swędzacych krostek nieznosze jak lakier schodzi maluje znowu i znowu...
mam tak samo. Zrezygnowałam z noszenia zegarka. Te wykwity były uciążliwe i tak jak Fagih pisze lubiły się zlewać
Odpowiedz
też tak miałam.
zmieniłam zegarek.
zawieszki w kolczykach też muszę zmieniać (mam w domu zapas srebrnych bezniklowych)
no i nigdy nie kupuję kolczyków w których nie da się zmienić zawieszki. tak na wszelki wypadek.
trochę to upierdliwe, ale da się żyć ;o)
Mi kiedys, jak zeszla ta ochronna powloka z zapiecia, farmaceuta poradzil pomalowac to bezbarwnym lakierem do paznokci. Ale to bylo tylko malutkie zapiecie, nie wiem czy chcesz caly pasek malowac ;)
Dodam tylko, ze pomyslu nie wyprobowalam, bo wkrecilam malzowi ze potrezbny mi nowy zegarek 8)
Tez miałam, a bardzo lubiłam ten zegarek. Dopóki go nie uszkodziłam waląc ręką w futrynę, przyklejałam od spodu plaster. Pomysł amatorski, ale nie swedziało.
OdpowiedzBTW ja w ogóle przestałam nosić zegarek. Do sprawdzania czasu spokojnie wystarczy komórka, komputer, zegary w pomieszczeniach, mijane parkometry, ewentualnie pytanie mijanych osób ;)
Odpowiedz
ediee napisał(a):Acha np. od guzika w spodniach też mam
Fakt, ja też.
To uczulenie na nikiel- niestety.
Walczyłam z nim kilka lat, ale dałam sobie spokój...efetk?
Nie noszę żadnych bransoletek, zegarków( bo nawet te ze spodem plastikowym mają śróbki z niklem) Uczula mnie też od kolczyków go zawierających, od wisiorów srebrnych( nie wiem czy go mają)ale coś jest nie.
Dawno juz spasowałam, bo nawet jak mi sprzedawca zapenia, ze niku ni ma, to zarz nie wywala.
Acha np. od guzika w spodniach też mam
No!
Najprawdopodobniej to uczulenie na nikiel. Przynajmniej u mnie tak się właśnie objawia.
Często zegarki nawet powlekane srebrem po jakimś czasie zaczynają uczulać - po prostu powłoka zaczyna schodzić i skóra ma kontakt z alergenem.
Radziłabym Ci zmienić szybko zegarek bo alergia jak już się pojawiła raczej nie zniknie a nasili się. U mnie od początkowych krosteczek jak u Ciebie, w pewnym momencie po założeniu czegoś uczulającego zaczęło dochodzić do obrzeku ręki w przegubie - robił się jeden wielki twardy bolący naciek jakbym miała ileś ukąszeń po komarach jeden obok drugiego.
Warto pytać sprzedawców - potrafią polecić, które zegarki nie mają w składzie niklu albo zmienić pasek na skórzany ( ale uwaga na skuwki od paska bo też potrafią uczulać )
Podobne tematy