• DobraC odsłony: 35015

    Sprawdzone mazurki Wielkanocne

    Jako ze w smakolykach milczycie ;) to zakladam osobny watek z prosba o Wasze przepisy na swiateczne mazurki (a moze troche pozniej tez zdjecia?).
    Obiecalam rodzicom ze naszym wkladem bedzie wlasnie mazurek i teraz przeszukuje siec w poszukiwaniu przepisow. Ale wiadomo - ze nie ma to jak sprawdzone przepisy z Forumi lol

    Marzy mi sie migdalowy... z duza iloscia bakalii....

    ?

    Odpowiedzi (86)
    Ostatnia odpowiedź: 2011-07-07, 04:47:09
    Kategoria: Kulinaria
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2011-06-24 o godz. 07:24
1

Sylvana -przepis na mazurek interesujący, a baran - cudo!!! :D

Odpowiedz
ostryga 2011-06-15 o godz. 12:26
1

Ja zrobilam kajmakowy i pomaranczowy, ale z wariacjami - jak to ja. Przepis na kruche ciasto wzielam w koncu z cincin (rewelacyjny), mase marcepanowa "udoskonalilam" kupna masa marcepanowa, kajmak zrobilam w 11 minut ze smietany, cukru, wanilii i kakao (przepis tez z cincin)... i ostatecznie bylam bardzo zadowolona z wyniku. Tylko w przyszlym roku koniecznie bede piekla w specjalnej formie do mazurkow - takiej bez jednego brzegu, bo mialam klopoty z wyjeciem ciast z formy.

Odpowiedz
dinka 2011-07-07 o godz. 04:47
0

hej też na te święta zrobiłam ten mazurek
mój wyglądał trochę inaczej ale zdjęcia nie ma
wszystkim smakował, szczególnie braciszkowi, który wpałaszował sam chyna prawie pół

ja na wierzch położyłam jeszcze krakersy i polałam polewą, tak żeby było wygodniej jeść .
jeszcze jedna uwaga do niego czym dłużej leży tym lepszy bo ciasto lepiej odwilgotnieje (ja ciasto i krakresy dodatkowo ponczem nasączyłam, żeby było miększe), do ciasta dodałam wszystkie możliwe dodatki, bakalie, skórkę pom., śliwki

ciasto przepyszne wg mnie, szczególnie masa warta wypróbowania
następnym razem zrobię na biszkopcie , zobaczę co z tego wyjdzie ;)

Odpowiedz
Sylvana 2011-06-24 o godz. 08:31
0

Oleta napisał(a):Sylvana -przepis na mazurek interesujący, a baran - cudo!!! :D
Dzieki tak się wszystkim podobał, że nikt nie chciał go pokroić, więc jedliśmy do okoła barana lol

Odpowiedz
Sylvana 2011-06-24 o godz. 06:47
0

Ja się pochwalę swoim mazurkiem. Robiłam pierwszy raz taki i b. wszystkim smakował...jak dla mnie ciut za słodki, więc następnym razemdodam mniej cukru do ciasta. Przepis z Wielkiego Żarcia. Polecam na przyszłe święta
Mazurek toffi ala bajaderka
Składniki Przepis
½ kg maki
3 łyżki stołowe miodu
½ szklanki cukru
12,5 dkg masła lub margaryny
2 całe jajka
c.waniliowy
1 łyżeczka sody

do masy
- 1 część upieczonego ciasta pokruszona
- 25 dkg masła
- 10 dkg rodzynek można je zalać 75 ml alkoholu albo sparzyć wrzątkiem i osuszyć
- 10 dkg siekanych orzechów wloskich lub arachidowych
- można dodać śliwki suszone pokrojone i smazoną skórkę pomarańczy
- 1 puszka mleka skondensowanego słodzonego gotowanego przez 2,5-3 godz.
- kilka łyżek niskosłodzonego dżemu np.brzoskwiniowego (tego nie dodałam)
-dodałam jeszcze kolorowe wiórki
Ze składników na ciasto zarobic i upiec 2 placki w temp.160-170oC przez ok.20 min., forma 25x40.

Jedno ciasto jeszcze ciepłe pokruszyć.
Na masę utrzeć masło z wystudzonym kremem toffi z puszki,dodać pokruszone ciasto, rodzynki i orzechy, smażoną skorkę pomarańczy.
Na 1 część ciasta, którą można posmarować cienko niskosłodzonym dżemem dajemy masę,wyrównujemy.Możemy teraz położyć herbatniki lub polać polewą albo inaczej udekorować

Przed dekoracją

a tu już w pełnej klasie

zbliżenie na barana

Odpowiedz
Reklama
Gość 2011-06-16 o godz. 12:51
0

Małgoś napisał(a): czy gotowanie pod przykryciem służy czemuś jeszcze poza tym, że woda nie wyparowuje tak bardzo z garnka?Moim zdaniem - nie!
Ja gotowałam bez przykrycia około 3 godzin. Puszki nawet nie były cały czas zanurzone w całości, tylko pilnowałam, żeby woda się nie wygotowała i dolewałam jej w trakcie gotowania i wszystko się udało!

(Potem tę masę jeszcze wyłożyłam na patelnie, podgrzałam, dodałam kawałe masła, a jak się stopił i połączył z kajmakiem, to jeszcze wlałam kieliszek "Napoleona"... Mmmmm... :lizak: :D )

Odpowiedz
Małgoś 2011-06-16 o godz. 07:05
0

Ja w tym roku zadebiutowałam "mazurkowo". Stwierdziłam, że na debiut trzeba coś łatwego wybrać, więc zrobiłam z kajmakiem i bakaliami. Ciasto chyba trochę za długo piekłam, bo tyci za mocno przypieczone było i kruszyło się bardzo (chyba, ze jest jakiś inny powód nadmierni kruszącego się ciasta). Ale ogólnie w smaku był ok, ciasto smaczne bardzo, a kajmak oczywiście taki, jak powinien być, czyli obrzydliwie słodki ;). Jak dla mnie - pycha.

Co do gotowania mleka - wiedziałam, że puszki mają być całe przykryte wodą, ale o pokrywce na garnku przeczytałam po godzinie gotowania. No i teraz pytanie - czy gotowanie pod przykryciem służy czemuś jeszcze poza tym, że woda nie wyparowuje tak bardzo z garnka?

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2011-06-14 o godz. 04:23
0

robilam wg. Lillianowego przepisu i wyszedl boski. nawet moj niejedzacy slodycze maz sie nim zajadla :)

mleko gotowalam 2 godziny :)

Odpowiedz
Gość 2011-06-14 o godz. 04:08
0

mój wyszedł paskudny, ja jednak kiepska jestem w gotowaniu. Zrobiłam mazurek pomarańczowy z przepisu Nabli i wszystko wyszło nie tak. To już drugie święta wielkanocne ze "skopanym" mazurkiem. Dobrze że sernik z brzoskwinią się udał. ;)

Odpowiedz
Gość 2011-06-12 o godz. 07:35
0

Moj wyszedl sredni ciasto robilam z przepisu Nabli, ale wyszedl mi taki twardy gniot, ze musialam ciasto utrzec. To, ze mleko ma sie gotwac pod przykryciem i cale zanurzone w wodzie tez doczytalam za pozno ;) ale na szczescie okazalo sie, ze nie scielo sie tylko na samym wierzchu. Z dekoracja wyszlo ładnie, ale nie tak sobie wyobrazalam ;) Furory nie zrobil, bo slodki straszliwie i to chyba bedzie ostatni kajmakowy w moim wydaniu.
Maz sie dziwil, czemu nie wyglada jak te sklepowe - przekladane dzemem ;)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2011-06-12 o godz. 07:25
0

Ja swoich mazurków nawet nie spróbowałam. :(
Zostawiłam oba u tesciowej nawet o tym nie mysląc - w takim pośpiechu emigrowałam, ze było mi wszystko jedno.
Nawet nie wiem czy były zjadliwe. lol O achach i ochach nawet nie wspomnę.
Chce wierzyć, ze nic lepszego w ustach nie mieli i na dłuższy czas miec nie będą 8)

Odpowiedz
Akna74 2011-06-12 o godz. 07:12
0

a ja wkoncu zrobilam z krówek ;) dodalam gorzkiej czekolady, udekorowalam migdalami, rodzynkami, skorka pomaranczowa i zrobilam furore tym ciastem ;))))))))

Odpowiedz
Gość 2011-06-11 o godz. 00:52
0

A oto moje tegoroczne mazurki! :D

Ciasto kruche - robione "na oko" więc nie podam dokładnego przepisu.
Masy :
1. Kajmakowa (kajmak z gotowanych 3 godz. puszek mleka słodzonego, przesmażony następnie z masłem - ok 5 - 10 dag na puszkę - i z kieliszkiem koniaku! Pycha!),
2. Czekoladowa (szklanka kwaśnej śmietany 18 albo 12 %, dwie szklanki cukru, gotujemy razem w garnku mieszając. Od chwili gdy zacznie wrzeć trzeba gotować 11 minut, a potem dodać kakao, wymieszać i na mazurek.)

Efekt :

http://www.fotosik.pl

Odpowiedz
uullaa 2011-06-10 o godz. 18:20
0

Mój ulubiony mazyrek to kajmakowy.
Teraz go trochę ulepszyłam na kajmakowo-chałwiowy
do ugotowanego mleka w puszce (słodzonego-gotuję 2 godziny),dodaję chałwę i wszystko mieszam-PYCHA
polecam
:lizak:

Odpowiedz
till 2011-06-10 o godz. 13:09
0

Za namową męża puszkę z mlekiem gotowałam godzinę. Później mąż musiał zasuwać po kolejną puszkę ;) Nie róbcie tego błędu, lepiej gotować i trzy godziny, niż zostać z biało-beżową papaciają

Niedorobiony karmel usmażyłam potem na patelni i został dodany jako nadzienie do innego mazurka, więc na szczęście nic się nie zmarnowało ;)

Mazurki w tym roku zrobiłam 4, podaję przepis na genialny mazurek śliwkowy, na który przypadkiem natknęłam się na ugotujto i okazał się rewelacją. Moim zdaniem jest nawet lepszy od mazurka kajmakowego:

Ciasto:
* 40 dag mąki
* 30 dag masła
* 8 dag cukru pudru
* 2 x cukier waniliowy
* 2-3 żółtka

Na wierzch:
* 15 dag śliwek kalifornijskich
* powidła śliwkowe
* likier migdałowy
* migdały do dekoracji

Ciasto gniecie się ze składników, daje się do lodówki na godzinę, dzieli na 2 części, następnie jedną z tych części wykłada się formę i piecze się to ok. 20 min w 180 stopniach. Śliwki kroi się, zalewa likierem i zostawia się tak na conajmniej godzinę, by nasiąknęły. Następnie upieczone ciasto smaruje się powidłami, na to daje się śliwki, polewa zalewą z likieru, a z drugiej części ciasta robi się paseczki do dekoracji. Znów na 20 minut do piekarnika, a później mazurek przyozdabia się migdałami.

Odpowiedz
Sylwuska22 2011-06-09 o godz. 00:25
0

Akna74 napisał(a):i teraz maz objechal wszystkie jeszcze otwarte sklepy i nie ma slodzonego mleka;-(((((((((( masakra a mazurek ugotowany. Kupil krówki.
o wlasnie dzwonil ze w Zabce zostaly ostatnie 2 mleka..... uffffff
ja właśnie dlatego zamiast toffi musiałam zrobić karpatkę,

Odpowiedz
Gość 2011-06-08 o godz. 15:20
0

Oleta napisał(a):Akna74 napisał(a):a ja gotowalam 3 odziny mleko skondensowane ale nieslodzone;-)) niezla jestem nie? maz pojechal po nastepne.......Moja koleżanka kiedys zrobiła ten sam numer :D
ja też. stwierdziłam, ze będzie mniej kaloryczna. zdziwiłam się po otwarciu puszki... lol

Odpowiedz
Gość 2011-06-08 o godz. 14:54
0

Pochwalę się moim mazurkiem. Zrobiłam na spodzie z biszkoptów maczanych w kajmaku, masa z torrone zmieszanego z makiem. Poparzyłam język przy gotowaniu, tak mi smakowało ;)



Dla mnie w zasadzie jest po świętach, nagotowałam się, najadłam przy próbowaniu, mogę wracać do roboty ;)

Odpowiedz
Gość 2011-06-08 o godz. 13:25
0

Ja zrobiłam dwa - marcepanowe Nabli i to z mlekiem wg. Markdottir.

Z mlekiem tez miała przygodę - posłałm męza do sklepu by je nabył.
Przyjechał z mlekiem owszem słodkim i skondensowanym, ale w kartonach lol

Odpowiedz
Gość 2011-06-08 o godz. 11:55
0

ja układam bakalie w ciepłej polewie, wtedy się trzymają i nie odpadają.

Odpowiedz
Akna74 2011-06-08 o godz. 11:24
0

Dziewczyny a jak dlugo ta masa z mleka zastyga? jak ugotuje wieczorem to bede musiala rano dekorowac co?

Odpowiedz
Akna74 2011-06-08 o godz. 11:19
0

i teraz maz objechal wszystkie jeszcze otwarte sklepy i nie ma slodzonego mleka;-(((((((((( masakra a mazurek ugotowany. Kupil krówki.
o wlasnie dzwonil ze w Zabce zostaly ostatnie 2 mleka..... uffffff

Odpowiedz
Gość 2011-06-08 o godz. 11:10
0

Dobre, ja o mały włos wczoraj nie zrobiłam podobnie. Tzn w porę się zorientowałam, że mleko zamiast z cukrem jest niesłodzone. Możesz po wystygnięciu mleka przelać je do garnka, dodać cukier i mieszając gotować aż do uzyskania kajmaku, trwa to bardzo długo, wczoraj dwie puszki gotowałam jakąś godzinę. Ale wyszedł pyszny:)
Wczoraj też próbowałam pysznej masy na mazurek z białej czekolady, śmietanki i masła na to pomarańcze kandyzowane.

Odpowiedz
Gość 2011-06-08 o godz. 11:10
0

Akna74 napisał(a):a ja gotowalam 3 odziny mleko skondensowane ale nieslodzone;-)) niezla jestem nie? maz pojechal po nastepne.......Moja koleżanka kiedys zrobiła ten sam numer :D

Odpowiedz
Akna74 2011-06-08 o godz. 10:48
0

a ja gotowalam 3 odziny mleko skondensowane ale nieslodzone;-)) niezla jestem nie? maz pojechal po nastepne.......

Odpowiedz
Gość 2011-06-08 o godz. 08:54
0

A mnie właśnie szlag trafił. Upiekłam ciasto, zrobiłam marcepan i jak rozsmarowywałam, to ciasto się rozpadło, za kruche było

Odpowiedz
Casik 2011-06-07 o godz. 23:44
0

Till ja już zrobiłam i mała uwaga do tego mazurka więcej mąki. Naprawdę szklanka to za mało musiałam jeszcze sporo dosypywać na oko ok. szklanki :)

Odpowiedz
ostryga 2011-06-07 o godz. 10:19
0

Pieke trzy mazurki 8)

Pomaranczowo marcepanowy (wariacja przepisu Nabli), kajmakowy i cytrynowy.
Mase marcepanowa wyzeram prosto z gara...

Odpowiedz
till 2011-06-06 o godz. 14:17
0

Casik wielkie dzięki :)

A tak z ciekawości, robiła któraś z Was ten, wcześniej wspominany, mazurek:


Jestem ciekawa czy smakuje równie dobrze jak wygląda. Ewentualnie pokuszę się o ozdobienie innego mazurka warkoczem uplecionym z ciasta.

Energia artystyczna mnie rozpiera 8)

PS. A piec będę w sobotę po południu. Mam nadzieję, że do niedzieli rano wszelkie galaretki stężeją ;)

Odpowiedz
Casik 2011-06-06 o godz. 13:46
0

Ja mam zamiar jutro zrobić mazurki, na kajmakowy tylko blat w sobotę ugotuję masę

till napisał(a):
Brzoskwiniowo-czekoladowy brzmi ładnie :D

Podzielisz się przepisem? :)
Jasne że się podzielę :)

Składniki:
szklanka mąki, 1/2 kostki margaryny, żółtko, po 4 łyżki cukru i śmietany, łyżeczka proszku do pieczenia, 2 łyżki białego sera, 1/2 tabliczki czekolady, słoik dźemu brzoskwiniowego, duża puszka brzoskwiń w syropie, 2 łyżeczki żelatyny, cukier puder do posypania.

Wykonanie:
Mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia połączyć z białym serem, żółtkiem, cukrem, margaryną i śmietaną. Zagnieść elastyczne ciasto. 1/3 ciasta odłożyć i połączyć z lekko rozpuszczoną czekoladą. Oba ciasta odłożyć do lodówki na godzinę. 4 połówki brzoskwiń wyjąć z syropu odsączyć posiekać wymieszać z dżemem.
Ciasto jasne podzielić na dwie części, jedną rozwałkować i ułożyć na blaszce, z drugiej uformować wałki którymi obkładamy brzegi ciasta. Wnętrze wysmarować dżemem z brzoskwiniami i posypać ciemnym ciastem startym na tarce o grubych oczkach. Piec 40 min. w temp. 180 stopni. Ostudzić.
Pozostałe połówki brzoskwiń pokroić w plasterki. 1/3 szklanki syropu podgrzać i rozpuścić w nim żelatynę. Na upieczonym cieście ułożyć dekoracyjnie brzoskwinie zalać tężejącą galaretką. Brzegi i kruszonkę posypać cukrem pudrem

Odpowiedz
Gość 2011-06-06 o godz. 08:12
0

ostryga napisał(a):
Czy moge upiec mazurki w piatek juz? Czy moze tylko spody do mazurkow a dekorowac w sobote? Nie chce, kurcze, zeby wyschly... Ja już upiekłam, a dekorować będę jutro.
Zawsze piekę w Wielki Czwartek.
Przecież to kruche ciasto i nie musie być takie "dzisiejsze" jak np.drożdżówka.
Najwyżej zrobi się jeszcze bardziej kruche!

Odpowiedz
ostryga 2011-06-06 o godz. 04:50
0

Oranic pomarancze = Bio pomarancze, czyli takie, ktore dojrzaly bez nawozow, bez pryskania itd. Sa drozsze od takich dostepnych w supermarketach, a dostac mozna je w specjalnych sklepach - ktorych ja w Belrinie mam akurat naprawde duzo.

Czy moge upiec mazurki w piatek juz? Czy moze tylko spody do mazurkow a dekorowac w sobote? Nie chce, kurcze, zeby wyschly... A kolejnym powodem jest to, ze w sobote bede juz u rodzicow - kuchnia niewielka, zmywarki niet, czuje sie tam mniej swobodnie niz u siebie, a mama chce miec w kuchni wszystko po swojemu... dlatego chcialabym ile sie da zrobic u siebie.

Odpowiedz
till 2011-06-05 o godz. 14:26
0

ostryga napisał(a):I waham sie, czy robic kajmakowy czy ten pomaranczowy - kajmakowy brzmi nieco prosciej.
Kajmakowy. Nie da się go zepsuć i zawsze smakuje ;)

Casik napisał(a):a oprócz tego dwa jakieś eksperymenty w tym roku myślę zrobić brzoskwinowo-czekoladowy i może migdałowy albo śliwkowo-jabłkowy.
Brzoskwiniowo-czekoladowy brzmi ładnie :D

Podzielisz się przepisem? :)

Odpowiedz
Gość 2011-06-05 o godz. 11:57
0

proszę o pomoc..bardzo bo utknęłam.. robię mazurka pomarańczowomarcepanowoczekoladowego jestem na etapie pomarańczy , ugorowałam je i teraz pytanie jak ja je mam usmażyć?? w wodzie z cukrem ??

Odpowiedz
Gość 2011-06-03 o godz. 02:52
0

ostryga napisał(a):Markdottir - czy z Twojego przepisu wychodza 3 mazurki? Czy jeden mazur monstrum? (kwadraty z kruchego ciasta przelozone kajmakiem)?
:lol: 3 mazurki wielkosci standardowej blachy do ciasta.
w tym roku zamierzam zrobic 6 mniejszych (mama, 1 bacia, 2 bacia, teściowa, my no i 1 na sniadanie niedzielne). kupiłam takie jednorazowe aluminiowe blachy do ciasta, zeby cały dzień nie stać przy piekarniku, bo mam 1 duzą blachę ;)

Odpowiedz
Lotos 2011-06-01 o godz. 02:39
0

ostryga - po pociachaniu ich na plasterki uroda do niczego im potrzebna nie będzie, ważne żeby smak był TEN. ;) A co to są te 'organic' pomarańcze? Gdzie cuda takie można dostać?

Odpowiedz
ostryga 2011-05-31 o godz. 16:05
0

Lotos - wlasnie dlatego mysle nad kupnem "organic" pomaranczy - sa mniejsze i moze mniej urodne, ale niepryskane. Narobilas mi smaka, nie powiem. Maz od razu zwiekszyl uwage kiedy wspomnialam o marcepanowej masie...

Odpowiedz
Casik 2011-05-31 o godz. 12:26
0

Ja od kilku lat piekę mazurki obowiązkowo jest to kajmakowy, tyle że kajmak gotuję z mleka zwykłego i cukru :) a oprócz tego dwa jakieś eksperymenty w tym roku myślę zrobić brzoskwinowo-czekoladowy i może migdałowy albo śliwkowo-jabłkowy.

Odpowiedz
Lotos 2011-05-31 o godz. 12:14
0

Rok temu robiłam właśnie ten pomarańczowy. Nie jest aż taki pracochłonny jak się wydaje. :) A smakuje zjawiskowo, cała rodzina podpisała by się pod tym obiema rękoma i nogami. ;) Tylko pomarańcze trzeba baaaardzo mocno wyszorować, żeby usunąć ten nieprzyjemny, chemiczny smak pestycydów czy innych świństw. W tym roku jeszcze nie wiem, czy będzie mi się chciało robić cokolwiek, ale jeśli już się zmuszę do wysiłku, to na pewno mazurek pomarańczowy będzie. 8)

Odpowiedz
ostryga 2011-05-31 o godz. 12:13
0

Markdottir - czy z Twojego przepisu wychodza 3 mazurki? Czy jeden mazur monstrum? (kwadraty z kruchego ciasta przelozone kajmakiem)?

Odpowiedz
ostryga 2011-05-31 o godz. 12:08
0

U mnie eksperyment bedzie, bo jeszcze nigdy w zyciu nie robilam mazurka.
I waham sie, czy robic kajmakowy czy ten pomaranczowy - kajmakowy brzmi nieco prosciej.

Odpowiedz
Gość 2011-05-31 o godz. 01:39
0

ja nie eksperymentuje. i tak juz mam w domu zapisy na te kajmakowe. każdy chciałby mieć jeden tylko dla siebie ;)

Odpowiedz
ostryga 2011-05-30 o godz. 16:50
0

Nabla podawala tu przepis na mazurek z czekolada, niestety, zawieral rowniez cytrusy...

Odpowiedz
till 2011-05-30 o godz. 12:11
0

Od kilku lat piekę na Wielkanoc mazurek z kajmakiem (z powidłami śliwkowymi oraz dużą ilością bakalii) i zawsze wychodzi pyszny ;) W zeszłym roku pokusiłam się na mazurek pomarańczowy, z przepisu znalezionego na sieci, niestety prawie cały wyrzuciłam. Podobny los spotkał dwa lata wcześniej mazurek cytrynowy, więc pewnie już więcej nie pokuszę się o pieczenie mazurków z cytrusów lol

Aktualnie jestem na etapie poszukiwania kolejnych ciekawych przepisów.

Chodzi mi po głowie jakiś mazurek z czekoladą - może macie jakiś wypróbowany przepis.

Odpowiedz
ostryga 2011-05-30 o godz. 06:24
0

Wyciagam, bo pewnie nie tylko ja zamierzam piec!

Odpowiedz
Corgi 2010-07-05 o godz. 01:08
0

Nalee, to ja proszę o przepisy na Nelę i Fedora !!!! :D

Odpowiedz
Nalee 2010-07-04 o godz. 11:30
0

Patent kuchty z urodzenia: w Lidlu za psi grosz sprzedają bardzo świetne migdały mielone. Odkąd je odkryłyśmy, non stop robimy z moją teściową tort migdałowy Neli Rubinstein i tort Fedora. 200 g kosztuje w promocji chyba 5 zł - to kupujemy na kilogramy. A resztę wydajemy na manicure ;)
Cena to cena, ale one są naprawdę dobre i nie stęchłe - a takie często bywają już zmielone.

Odpowiedz
Corgi 2010-07-04 o godz. 06:43
0

DobraC napisał(a):....... dzieki dziewczyny za Wasze przepisy... piekne kurna dzieki teraz juz cos swieta czeka mnie robienie mazurkow :)
.................
i luskalam te sparzone nieszczescie...
moj maz wszzedl rano do kuchni, rozejrzal sie po pobojowisku i filozoficznie stwierdzil ze te nie luskane tansze byly....
zabic...

Odpowiedz
DobraC 2010-07-03 o godz. 21:30
0

nie bylo mnie w sieci ale odgrzebuje.
dzieki dziewczyny za Wasze przepisy... piekne kurna dzieki

teraz juz cos swieta czeka mnie robienie mazurkow :)

zrobilam pomaranczowy i bakaliowy - wyszly boskie!! choc pierwsza wersje kruchego ciasta do pomaranczowego wyrzucilam - pozostalo w fazie proszku i jak ja mialam ten proszek walkowac?
zniknely pierwszego dnia swiat..pozostawiajac mile wspomnienia...
jeszcze raz dzieki!

ps. do mazurkow kupilam prawie 0,5 kg migdalow... nie luskanych......
siedzialam od 2 do 4 w nocy (cale szczescie ze w ciazy cierpie na bezsennosc.. ) i luskalam te sparzone nieszczescie...
moj maz wszzedl rano do kuchni, rozejrzal sie po pobojowisku i filozoficznie stwierdzil ze te nie luskane tansze byly....
zabic...

:)

Odpowiedz
ania82 2010-06-18 o godz. 02:25
0

Corgi napisał(a):Ania82, a jak robisz ten orzechowy ?
jak dotrę do domku to napisze;)

Odpowiedz
Gość 2010-06-18 o godz. 00:41
0

co do kwadratów: przepisałam żywcem z przepisu celem orientacji na ile tego ciasta wystarcza. ja robie normalne prostokątne w tradycyjnych blachach.

masa kajmakowa:
1 puszka mleka skondensowanego słodzonego. Wstawiamy do garnka, zalewamy wodą, tak aby zakryć puszkę i gotujemy ok. 3 H pod przykryciem. Trzeba uważać, zeby woda sie nie wygotowała, bo wybuchnie (zdarzyło mi sie). Po ostudzeniu otwieramy puszkę, powstałą masę mieszamy z kilkoma kroplami aromatu waniliowego i już. Po dodaniu 2-3 łyżek nutelli jest masa czekoloadowa.
Jeśli chodzi o czas gotowania: im dłużej tym gęstsza jest masa. Po ok. 2h jest taka półpłynna. 1 puszka wystarcza mi na 1 i 1/2 mazurka ;o)

Odpowiedz
Corgi 2010-06-17 o godz. 14:40
0

Ania82, a jak robisz ten orzechowy ?

Odpowiedz
ania82 2010-06-17 o godz. 02:59
0

markdottir napisał(a):Melduję się skruszona z przepisem na ciasto, które zawsze pyszne wychodzi:
KRUCHE CIASTO
3 kwadraty 25x25 cm

90dgk mąki
10 żółtek ugotowanych na twardo
3 kostki masła
1 szklanka cukru pudru
1 łyżeczka soli
1-3 łyżki śmietany

Mąkę wsypac do dużej miski, dodać do niej żółtka przetarte przez sitko, cukier i sól. Zamieszać lekko suche składniki.
Masło posiekac nożem i dodac do maki.
Zaganiatać ciasto szybko, bez wyrabiania - nie musi być gładkie. Jesli jest za suche i się nie łaczy, dodac śmietanę.
Zawinąć w folię i wstawić na godzinę do lodówki.
Wjąć, podzielić na 3 części. Każdą rozwałkować i uformowac kwadrat o grubości ok 0,8 cm z podwyższonymi brzegami.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 st. C, piec, aż będzie złote.

Ja robię zawsze z masa kajmakową (z puszki mleka skondensowanego) i ozdabiam orzechami, czekoladą i suszonymi owocami. Rodzinka czeka na nie cały rok i znikają w oka mgnieniu...
a jak pieczesz te kwadraty? masz blachę kwadratową?

podasz jeszcze przepis na tą masę kajmokową? plizzz

(ja zawsze robie typowo orzechowy mazurek, więc może w tym roku jakas zmiana?)

Odpowiedz
Corgi 2010-06-16 o godz. 13:00
0

Mniam. Mniam. Tylko tyle mam do powiedzenia. 8)

Odpowiedz
Gość 2010-06-15 o godz. 12:08
0

Melduję się skruszona z przepisem na ciasto, które zawsze pyszne wychodzi:
KRUCHE CIASTO
3 kwadraty 25x25 cm

90dgk mąki
10 żółtek ugotowanych na twardo
3 kostki masła
1 szklanka cukru pudru
1 łyżeczka soli
1-3 łyżki śmietany

Mąkę wsypac do dużej miski, dodać do niej żółtka przetarte przez sitko, cukier i sól. Zamieszać lekko suche składniki.
Masło posiekac nożem i dodac do maki.
Zaganiatać ciasto szybko, bez wyrabiania - nie musi być gładkie. Jesli jest za suche i się nie łaczy, dodac śmietanę.
Zawinąć w folię i wstawić na godzinę do lodówki.
Wjąć, podzielić na 3 części. Każdą rozwałkować i uformowac kwadrat o grubości ok 0,8 cm z podwyższonymi brzegami.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 st. C, piec, aż będzie złote.

Ja robię zawsze z masa kajmakową (z puszki mleka skondensowanego) i ozdabiam orzechami, czekoladą i suszonymi owocami. Rodzinka czeka na nie cały rok i znikają w oka mgnieniu...

Odpowiedz
Gość 2010-06-13 o godz. 02:34
0

DobraC napisał(a):no to zrobilam sie glodna
Tia, a kto mnie torturuje wizjami mazurkow, jak ja na bezweglowej juz trzeci tydzien?

Odpowiedz
DobraC 2010-06-13 o godz. 02:29
0

no to zrobilam sie glodna

lol

Nabla Ty to naprawde mistrzyni jestes...
no nic, lece do domu (w koncu jestem na zwolnieniu ) i bede niecierpliwie czekac na weekend :)

Odpowiedz
Gość 2010-06-13 o godz. 02:23
0

DobraC napisał(a):no wlasnie sie zastanawiam, co to znaczy "inaczej" ;) lol
Kilka nitek karmelu, pociete w paseczki kandyzowane pomarancze, kropla czekolady - i ze zwyklego kawalka sernika masz dzielo sztuki.

Odpowiedz
DobraC 2010-06-13 o godz. 02:14
0

Nabla napisał(a):Ja kroje na pol centymetra. I ukladam te najladniejsze obok siebie, a to co mi zostanie zuzywam inaczej.
no wlasnie sie zastanawiam, co to znaczy "inaczej" ;) lol

a co do zielonych pomidorow to marzenie scietej glowy... :)
wydrukowalam przepis, bede w sobote piekla spod i smazyla pomarancze. a reszte zrobie w piatek, tuz przed swietami

dzieki :)

Odpowiedz
Gość 2010-06-13 o godz. 01:49
0

DobraC napisał(a):Nabla, a jak grube te plasterki? i czy ukladac je na "zakladke" na spodzie czy raczej obok siebie?
Ja kroje na pol centymetra. I ukladam te najladniejsze obok siebie, a to co mi zostanie zuzywam inaczej. Aha, jak masz z zeszlego roku konfiture z zielonych pomidorow - jak sa cale plasterki, to mozna poukladac na przemian.

Odpowiedz
DobraC 2010-06-13 o godz. 01:23
0

Nabla napisał(a):Dwie duże pomarańcze wyszorować, włożyć do małego garnka, zalać wodą i gotować aż skórka będzie miękka (ok. godziny). Wyjąć, ostudzić, pokroić na plasterki.
Nabla, a jak grube te plasterki? i czy ukladac je na "zakladke" na spodzie czy raczej obok siebie?

Odpowiedz
Gość 2010-06-13 o godz. 01:22
0

przyznaję sie bez bicia, że zapomniałam...
dzis wieczorem, jak mi w domu foruma odpali, podam przepis.

Odpowiedz
Corgi 2010-06-12 o godz. 01:45
0

Hmmmm... 8) ktoś obiecał napisać tu jakiś fajny przepis na mazurek .... hmmm... i zapomniał ? .... 8)

Odpowiedz
Corgi 2010-06-01 o godz. 11:45
0

Nabla, :lizak: :supz:

Odpowiedz
Gość 2010-06-01 o godz. 11:28
0

Corgi napisał(a):Ja jestem fanką suszonych śliwek (pod każdą postacią), więc jak dla mnie to ten mazurek jest jak najbardziej mniam mniam. :D
Ja uwielbiam suszone sliwki, ale mazurek bym podrasowala - poukladalabym waleczki w paseczki i zrobila zebre: w co drugi pasek wlozylabym mase kokosowa (swietnie pasuje do sliwek), w co drugi drzem sliwkowy, a wszystko potraktowala czekolada aromatyzowana rumem.

O, to bylby mazurek wg. mojej definicji :lizak:

Odpowiedz
Corgi 2010-06-01 o godz. 10:26
0

Ja jestem fanką suszonych śliwek (pod każdą postacią), więc jak dla mnie to ten mazurek jest jak najbardziej mniam mniam. :D

Odpowiedz
Gość 2010-06-01 o godz. 07:24
0

Taki cos biedny ten sliwkowy... mazurek ma byc przeciez bardzo slodki, ozdobny i bogaty. Ten drugi przepis brzmi rewelacyjnie.

Odpowiedz
Corgi 2010-06-01 o godz. 06:15
0

Poniżej wklejam kolejny fajny przepis na mazurek (Dobra, wiem,że mają to być sprawdzone przepisy, ale ja takich nie mam więc dzielę się zdobyczami z netu, które są wg mnie fajne). Znalazłam też jeszcze jeden mazurek bakaliowy - podobny do poprzednio podanego, tylko, że z mniejszą ilością cukru - i wydaje mi się, że właśnie tego cukru tam było trochę za dużo.

----------------------------------------
Mazurek śliwkowy

Składniki:
3 szklanki mąki, 25 dag masła, 3/4 szklanki cukru, 1 jajko, 3 łyżki pokrojonych w paski suszonych śliwek, szczypta soli, 1 jajko do posmarowania ciasta, łyżka masła do wysmarowania formy

Do przybrania:
6 łyżek dżemu śliwkowego, orzechy włoskie

Sposób przyrządzenia:
Mąkę przesiać z solą, wymieszać z cukrem i posiekanym masłem. Dodać jajka oraz pokrojone w paseczki śliwki i zagnieść ciasto. Połowę ciasta rozwałkować i ułożyć w formie. Z pozostałego ciasta uformować wałeczki. Na brzegach mazurka ułożyć długi wałek, a na wierzchu uformować kratkę. Wałeczki posmarować roztrzepanym jajkiem. Ciasto piec 10 minut w temp. 190°C.
Na podpieczone ciasto nałożyć dżem śliwkowy (między wałeczkami) i piec mazurek jeszcze 15 minut. Po upieczeniu wypełnione dżemem miejsca udekorować połówkami orzechów.

KUCHNIA magazyn dla smakoszy nr 4/1999

-------------------------------------------------

Mazurek z bakaliami

Składniki:
10 suszonych śliwek bez pestek, 10 suszonych moreli, 10 suszonych daktyli, pół szklanki rodzynków, pół szklanki obranych migdałów, kilkanaście orzechów włoskich nerkowca, 3-4 białka, 3 łyżki cukru, 2 wafle tortowe

Sposób przyrządzenia:
Morele i śliwki zalać zimną wodą i odstawić na godzinę. Następnie wyjąć z wody i dokładnie osuszyć. Drobno posiekać morele, śliwki, migdały, orzechy i daktyle, pamiętając o zapasie na dekorację. Rodzynki namoczyć w gorącej wodzie i osuszyć po kilkunastu minutach. Jeśli mam duże rodzynki to też posiekać, jak inne bakalie. Wszystko razem wymieszać.

Białka ubić na sztywną pianę, na końcu ubijania wsypać cukier. Dodać bakalie i delikatnie wymieszać. Jeden wafel posmarować równo połową masy. Położyć na to drugi wafel lekko przyciskając. Wyłożyć drugą połowę masy i wyrównać wierzch.

Nagrzać piekarnik do 170 st. C. i włożyć mazurek do wyschnięcia. Wyjąć gdy wierzch się lekko zarumieni. Udekorować zostawionymi kawałkami bakalii i odstawić w chłodne miejsce.

Mazurek można polać czekoladą po upieczeniu. Ale to chyba zbyt wiele szczęścia w jednym placku...

Odpowiedz
DobraC 2010-06-01 o godz. 05:52
0

ojej ale piekne, faktycznie

wkleje tutaj



nazwa faktycznie - gejzer intelektu....

Odpowiedz
Corgi 2010-06-01 o godz. 05:43
0

Zobaczcie jaki fajny pomysł na ozdobienie mazurka:
http://www.kuradomowa.com/kuchnia/przepis_na_mazurek_wielkanocny.shtml

P.S.
nie wiem kto wymyślił nazwę w/w strony internetowej, ale ja bym mu nagrody za "błyskotliwość myśli" za to nie dała .... 8)

Odpowiedz
DobraC 2010-06-01 o godz. 03:55
0

dieta powiadzasz lol lol

kurcze, niezle sa tw Twoje sposoby.
W takim razie zrobie tak ze spod upieke tydzien wczesniej, tak samo pomarancze, a zloze calosc do (przepraszam) kupy ;) w piatek.. Wtedy wroce ze szkolenia to bedzie jak znalazl ;)

Mama sie uparla na bakaliowy jeszcze... to moze zrobie ten przepis z poprzedniej strony...

Odpowiedz
Gość 2010-06-01 o godz. 03:35
0

DobraC napisał(a):dzieki o Wielka
Wiem, wiem, na diecie jestem ;)

DobraC napisał(a):a ile wczesniej mozna taki mazurek zrobic???? tuz przed swietami czy na przyklad weekend wczesniej da radE?
Spod mozesz upiec duzo wczesniej, pomarancze ugotowac i usmazyc w cukrze tez, ale masa podeschnieta nie bedzie juz taka pyszna i pachnaca, wiec lepiej mase na swiezo. Chyba, ze zrobisz "sztuczke" i cala powierzchnie mazurka zabezpieczysz - albo przylepiajac folie spozywcza, albo pokrywajac rowno czeklada (straci na wygladzie ale nie na smaku) albo robiac bardzo gesta galaretka pomaranczowa, ktora posmarujesz calosc, zeby nie wyschla.

Odpowiedz
Gość 2010-06-01 o godz. 03:12
0

W tamtym roku robiłam ten (nawet niezły):

Mazurek polski z kajmakiem



Składniki:
- Ciasto:
- 30 dag mąki
- 15 dag masła
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 mała torebka cukru waniliowego
- 10 dag cukru
- 1 jajko
- 1 łyżeczka śmietany
- masło i mąka do formy

Masa kajmakowa:
- 1/2 kg krówek
- 1 szklanka mleka
- 2 łyżki masła

Do dekoracji:
- orzechy
- kandyzowana skórka pomarańczowa
- rodzynki lub inne bakalie

Sposób przyrządzania:

Posiekaj szerokim nożem masło z mąką, proszkiem do pieczenia i cukrem waniliowym. Dodaj cukier, jajko i śmietanę, szybko zagnieć. Ulep kulę z ciasta, zapakuj ją w folię aluminiową i włóż do lodówki na godzinę. Tortownicę posmaruj masłem i lekko oprósz mąką. Rozwałkuj ciasto, wyłóż nim tortownicę, formując niewysoki brzeg. Ponakłuwaj spód widelcem i piecz 15-20 minut w temp. 160°C, aż ciasto lekko zbrązowieje. Upieczony placek ostrożnie wyjmij z formy. Przygotuj masę: krówki zalej mlekiem i gotuj, stale mieszając, aż do rozpuszczenia. Pod koniec, gdy masa jest już gładka, dodaj masło i wymieszaj. Ciepłą masę wylej na ciasto, udekoruj bakaliami. Krój na porcje, gdy polewa zastygnie. Uwaga: mazurek możesz także upiec na blasze prostokątnej (takiej bez jednego boku)

http://kuchnia.gazeta.pl/kuchnia/2,54041,,,,39175003,P_KOBIETA_PRZEPISY.html

W tym roku chcę wypróbować któryś z tych dwóch:

http://kuchnia.gazeta.pl/kuchnia/2,54041,,,,20183594,P_KOBIETA_PRZEPISY.html

http://kuchnia.gazeta.pl/kuchnia/2,54041,,,,20183609,P_KOBIETA_PRZEPISY.html

Odpowiedz
Corgi 2010-06-01 o godz. 02:52
0

Nabla, że tak powiem w drugim chórku za założycielką tego tematu: JESTEŚ WIELKA ! Ja też spróbuję upiec ten mazurek.

Odpowiedz
DobraC 2010-06-01 o godz. 01:53
0

:prayer: :prayer: :prayer: :prayer:

dzieki o Wielka :)
to zes mistrzyni w kuchni to widze po pychotkowych watkach.
zrobie ten mazurek :)

a nie to ze mi sie spieszy tylko ja straszliwie niecierpliwa jestem no i musze sie psychicznie nastawic na robienie ciasta bo ja zdecydowanie mniej doswiadczona jestem 8)

a ile wczesniej mozna taki mazurek zrobic???? tuz przed swietami czy na przyklad weekend wczesniej da radE?

Odpowiedz
Gość 2010-05-31 o godz. 15:51
0

No dobra, podaje przepis, ale nie wrzeszcz, bo co jak co, ale talent do kuchni mam, tylko, ze improwizuje dużo. Wiec sporo rzeczy jest "do smaku".

Spod:
300g maki (krupczatki)
200g zimnego masła 82% tłuszczu
100g cukru
jedno żółtko
szczypta soli
skórka otarta z połowy cytryny.

Masło posiekać z mąką i resztą, zagnieść szybko kruche ciasto (masło nie może sie rozgrzać). Zawinąć w folię i wstawić na 2h do lodówki. Potem rozwałkować (najlepiej po prostu wyjąć, pokroić w plastry i te plastry razem zlepić - im mniej dotykane ciasto tym lepiej). Wyłożyć niedużą prostokątną blaszkę, zrobić ozdobny rancik widelcem lub radełkiem mocno dociskając do brzegu (żeby w czasie pieczenia brzeg nie zjechał). Placek ponakłuwać wielokrotnie widelcem, żeby nie robiły się bąble podczas pieczenia.

Piec ok. 25 min w 200*C na jasnozłoto.

200g migdałów spażyć, obrać ze skorki, zmielić. Wrzucić do garnka, dosypać cukru pudru do smaku (pól szklanki do szklanki), dodać kilka kropli olejku migdałowego i 2 łyżki wody. Zagotować aż sie połączy w coś w rodzaju marcepana. Rozsmarować ciepłe na upieczonym, wystudzonym spodzie.

Dwie duże pomarańcze wyszorować, włożyć do małego garnka, zalać wodą i gotować aż skórka będzie miękka (ok. godziny). Wyjąć, ostudzić, pokroić na plasterki. Z wody z gotowania pomarańczy odlać pół szklanki, dosypać cukru (z pół szklanki), włożyć pokrojone pomarańcze i smażyć aż ta biała część skórki będzie przezroczysta. Plastry pomarańczy poukładać na masie migdałowej.

Roztopić tabliczkę gorzkiej czekolady (im bardziej gorzka tym lepsza), wlać wzorkiem między plastry pomarańczy. Można jeszcze poprzylepiać połówki migdałów.

Jak sie postarasz to będzie dzieło sztuki. Masa marcepanowa ma być gęsta - nie będzie sie rozlewała. Jeśli marzy Ci się super-kruche ciasto to wyrabiaj jak najkrócej albo dodaj żółtka jaj gotowanych na twardo albo zmrożone ciasto zetrzyj na tarce prosto na blachę i nie dociskaj bardzo mocno. Im mniej dasz cukru tym wyraźniejszy będzie smak pomarańczy a mniej migdałów. Ciasto ma być mocno aromatyczne - migdałowo-pomarańczowe. Do gotowania pomarańczy można dodać trochę rumu, ale to już szał zapachowy.

Odpowiedz
Gość 2010-05-31 o godz. 14:56
0

Dobra! pamietam, ale gdzies mi sie podział ten przepis. Musze poszukać (w koncu jakos go trzeba upiec ;o)) i napisze na 100%!

Odpowiedz
Gość 2010-05-31 o godz. 09:26
0

DobraC napisał(a):
kto mi obiecal?kto?
Markdottir! Nabla!
Nie wiedzialam, ze Wielkanoc to juz w ten weekend, ze tak Ci sie spieszy ;)

Odpowiedz
DobraC 2010-05-31 o godz. 05:04
0

no wlasnie, przepisow w necie jest bardzo duzo ale mazurek wbrew pozorom to nie jest ciasto latwe do zrobienia - tak zeby spod byl jadalny a gora nie sa slodka, zeby nie wyplywal a jednoczesnie nie byla za twardy

(tylko nie mowice ze tak to mi tylkow Erze...)

stad prosba do mistrzyn kuchni forumowych - o sprawdzone przepisy.

kto mi obiecal?kto?
Markdottir! Nabla!

Odpowiedz
Corgi 2010-05-31 o godz. 04:58
0

Znalazłam w necie (na stronie kuchnia o2) przepis na "Mazurek bakaliowy". Nie mam odwagi go zrobić sama, ale jak to czytałam to mi ślinka poleciała po brodzie. Kopiuję ten przepis w załączeniu.

Mazurek bakaliowy

Składniki:
- szklanka migdałów,
- szklanka orzechów,
- szklanka rodzynek,
- szklanka suszonych daktyli,
- tabliczka gorzkiej czekolady,
- półtorej szklanki cukru pudru,
- 8 białek,
- szczypta soli,
- 4 wafle dobrej jakości.

Jak przyrządzić?
Migdały i orzechy zalewam wrzątkiem i odstawiam na kilkanaście minut, następnie odsączam, obieram i siekam na niezbyt drobne kawałki. Wsypuję na blachę i suszę w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 4-5 minut.
Daktyle kroję nie niezbyt małe kawałki. Rodzynki myję i zalewam wrzątkiem, po 4-5 minutach odcedzam.
Z białek ubijam bardzo sztywna pianę - pod koniec ubijania dodaję szczyptę soli, następnie zaś stopniowo cukier puder. Do piany dodaję bakalie oraz stratą czekoladę (żeby łatwiej ją było zetrzeć, mrożę ją przez kilkanaście minut w zamrażalniku).
Dokładnie wymieszaną masę rozsmarowuję na waflach na grubości około 2 cm. Wstawiam do piekarnik o temperaturze 180-190 stopni na około 40-45 minut. Wystudzone mazurki dekoruję lukrem marcepanowym.

Odpowiedz
DobraC 2010-05-31 o godz. 01:38
0

Haloooooooo
Myslalam ze znajde tu dzis stos przepisow!

Haloooooo -prosze o mnie nie zapominac lol

Odpowiedz
Corgi 2010-05-30 o godz. 05:29
0

Ja mam jakiś niefart do mazurków. Każdy jaki zrobiłam, nie nadawał się do jedzenia - albo po odkrojeniu kawałeczka, z reszty ciasta spływała masa (właśnie z tego kajmakowego) i zostawał łysy placek, albo był "supertwardzielemniedopogryzienia", albo wychodził jakiś straszny ulepek.
Od tego czasu obraziłam się na mazurki i ich nie robię. Jak wkleicie jakieś zdjęcie z domowego wypieku + przepis, to dam sobie kolejną szansę i spróbuję jeszcze raz. ;) Piszcie proszę !!!
Spodu też nie umiem robić (wychodzi mi taki "pastewny" w smaku ...)

Odpowiedz
Gość 2010-05-30 o godz. 04:46
0

Boski jest mazurek kajmakowy :lizak:

Na wyprobowany przez siebie kruchy spod (kazdy ma inny przepis, ktory mu sie udaje...), po upieczeniu, wylewam puszke gotowanego skondensowanego mleka a na wierzchu robie dekoracje z prazonych orzechow, migdalow, struzek czekolady - caly obrazek.

Dekoracyjny i pyszny jest tez mazurek pomaranczowy. Jak dostane sie do mojego przepisu to podam.

Odpowiedz
Gość 2010-05-30 o godz. 02:11
0

ja mam sprawdzony przepis według którego robie mazurki od kilku lat. (rodzinka cały rok czeka) więc jak wrócę do domu na pewno podam :o)

Odpowiedz
DobraC 2010-05-30 o godz. 02:09
0

Blutka napisał(a): Najlepiej zrobić go kilka dni przed podaniem, to skruszeje.


tego sie boje najbardziej bo pierniki bozonarodzeniowe jeszcze mi kruszeja lol lol jak zdaza do wielkanocy to udekoruje je na zolto i bedzie jak znalazl lol lol

A wlasnie - jak przybieracie mazurki? Bo te gotowe wygladaja czasem jak arcydziela ale skad wziazc "komponenty"....

Odpowiedz
Gość 2010-05-30 o godz. 02:05
0

Mazurek bakaliowy:

3 jajka
1 i 1/3 szklanki cukru pudru
pół kostki masła
szklanka mąki krupczatki
szklanka bakalii

Ubijamy na puch żółtka ze szklanką cukru pudru, dodajemy powoli masło i przesianą mąkę. Potem dodajemy bakalie. Wyrabiamy.

Ciacho walimy na blachę równiutko.

Ubijamy białka na sztywno dodajemy pozostały cukier puder. Rozkładamy to na cieście. Pieczemy w 150 stopniach ok. 50 min (nie powinien się mocno zrumienić). Najlepiej zrobić go kilka dni przed podaniem, to skruszeje.

Przybieramy. :)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie