-
agnetta odsłony: 32701
Naczyniak jamisty- do jakiego specjalisty powinnam sie zgłosić?
Tak się to fachowo nazywa...Mam pytanie. Czy któraś z Was spotkała się czymś takim?Jeremiemu wyskoczył z boku brzuszka tydzień po urodzeniu, na początku wyglądało jak otarcie przez pieluchę. Przy każdej wizycie u pediatry pokazywałam i pytałam. Na początku nie spotykałam się z zainteresowaniem problemem - ot, pewnie zniknie, wchłonie się itp. Naczyniak urósł i przez ostatnich parę miesięcy był taki sam (ani mniejszy, ani większy). Nie zdenerwowało mnie to, bo moja mama jak tylko zobaczyła to u Miśka to powiedziała mi, że ja miałam takie dwa (kark i ramię) i miałam tzw. śniegowanie. Na ostatnim szczepieniu pediatra pytała mnie czy byłam z tym na Kasprzaka (Warszawa)? Nikt mnie wcześniej nie wysyłał, nic nie mówił. Zgłupiałam. Nie dopytałam pediatry, bo ta jeszcze w trakcie kogoś przyjmowała (wiem, nie powinna, ale zrobił się bałagan i dla mnie dyskomfort) :( ostatecznie za miesiąc idę znów.Do jakiego specjalisty powinnam się z czymś takim zgłosić? Może któraś z Was miała podobny problem? Może jakieś namiary na lekarza w Warszawie? Teoretycznie powinno się wchłonąć. Ale właśnie... teoretycznie.Będę wdzięczna za wszelkie informacje.
Ja mialam naczyniaka jamistego na brzuchu, urodzilam sie z nim 10x10cm,ktory niestety w wieku 2miesiecy kiedy to mialam zapalenie pluc sie rozlal. Mialam dotaczana krew i intensywna opieke medyczna w Centrum Zdrowia Dziecka na Kasprzaka. Do 15 roku zycia musialam chodzic tam na kontrole . Nie moglam byc szczepiona .
Lekarze ktorzy sie mna zajmowali juz tam nie pracuja, bylo to ba - lol ponad 30lat temu, z opowiadan znam dr.Pyrek. Z opowiadan rodzicow wiem rowniez, ze lekarze sie tam bardzo przejmuja dziecmi,wiec chyba warto tam sie zglosic :P
agnetta Nadia też ma naczyniaka ale płaskiego na karczku, dokładnie na linii włosów i nasz pediatra też powiedział, że tego nie ruszać, samo się wchłonie. Nawet jeśli by się nie wchłonęło to zarośnie włoskami i nie będzie widać. Powiedział, że to bardzo częste u takich maluchów i absolutnie nie ma się czym przejmować.
Odpowiedzagnetta: moja corcia tez ma te naczyniaki. pojawily sie okolo 3 tygodnia po porodzie. Jeden jest na brwi (widac na zdjeciu na linijce), adrugi na przedramieniu - troszke wiekszy. Lekar´z kazal nie ruszac, bo mowi, ze jak sie sam wchlonie (ok. 2 - 3 roku zycia) blizna bedzie mniej widoczna, niz jakbysmy zdecydowali sie na usuniecie. Naczyniak na brwi znow sie troszke powiekszyl, a ten na raczce zaczal blednac. My poczekamy i bedziemy konsultowac zmiany z naszym pediatra.
Odpowiedz
Agness27l napisał(a):a z Twoimi naczyniakami co się stało?
Mama chodziła ze mną na "śniegowanie" czyli wymrażanie po prostu. Mam ślad po nich na ramieniu i karku.
Joasia_D Dzięki za wklejenie informacji, w których są namiary na specjalistę. Właśnie tego nie mogłam znaleźć. Skontaktuję się i wszystkiego się dowiem.
Pocieszam się tym, że i ja to miałam i nowotwór się z tego nie zrobił a i już małemu to nie rośnie.
Na razie tego nie rozdrapuje, ale przecież rośnie a łapki wedrują wszędzie.
Jeszcze raz bardzo dziękuję!
a z Twoimi naczyniakami co się stało?
ja też urodziłam się z naczyniakiem na dekolcie wielkości ok. 1,5cm\1,5cm. i powiem Ci,że mam go do tej pory ale jest już bladziutki i taki zapadnięty,mój mąż miał na głowie więc trzeba było go usunąć a moja córcia urodziła się z naczyniakiem poniżej linni ramion i na samym środku plecków(obydwa mniej więcej tej samej wielkości ok 1cm\1cm.) ten z przodu powolutku blednie,robią się takie prześwity na nim,natomiast ten na pleckach ani rusz.Pediatra jak i chirurg są tego samego zdania-nie ruszać.
oto co znalazłam jeszcze na ten temat:
Naczyniak
Autor: lekarz medycyny Agnieszka BILSKA; Konsultacja: dr Piotr Albrecht
- nieprawidłowy rozrost naczyń krwionośnych skóry. Naczyniak nie zawsze jest widoczny od razu po urodzeniu.
Zwykle ujawnia się dopiero w 1.-2. tygodniu życia jako czerwony punkcik na głowie lub tułowiu malca. Najintensywniej powiększa się w ciągu pierwszych sześciu miesięcy i po roku osiąga swój ostateczny rozmiar. Ma czerwony kolor, jest miękki, wypukły, wyglądem przypomina truskawkę. Fachowo zwany jest naczyniakiem jamistym.
Pilnuj, by dziecko nie rozdrapało naczyniaka, gdyż bardzo obficie leci z niego krew!
Choć naczyniak, szczególnie ten na twarzy, jest szpecący, nie należy go usuwać, tylko czekać, aż sam zniknie (większość naczyniaków znika między 5. a 9. rokiem życia). Czasami jako ślad po naczyniaku zostaje przebarwienie albo skupisko widocznych przez skórę rozszerzonych naczynek krwionośnych.
Nie wszystkie naczyniaki są wypukłe. Część z nich wygląda jak różowa płaska plama i jest nazywana naczyniakami płaskimi. Występują one zwykle na środku czoła, powiece, policzku lub karku. Samoistnie znikają w 1.-2. roku życia.
Idź do lekarza, jeśli:
- naczyniak ma duże rozmiary;
- jest w miejscu stale narażonym na rozdrapywanie, często krwawi;
- jest bardzo szpecący.
Jeżeli będzie to konieczne, chirurg usunie naczyniaka laserem, metodą krioterapii, czyli zamrożenia, lub w ostateczności skalpelem.
Naczyniak jamisty należy do najczęstszych guzów łagodnych w wieku niemowlęcym i dziecięcym. Naczyniak typu krwawej gąbki w mniejszym lub większym stopniu przekracza poziom skóry. Guzy tego typu są miękkie, wypełnione krwią.
Wzrost niektórych guzów bywa bardzo szybki. Obserwuje się często spontaniczny zanik guzów między 2. a 3. rokiem życia.
O sposobie leczenia naczyniaka powinien zadecydować lekarz onkolog. Leczenie tego typu zmian można przeprowadzić, stosując różne metody terapeutyczne - leczenie chirurgiczne, leczenie za pomocą elektrokoagulacji itp.
Proponujemy Pani konsultację w Klinice Onkologii Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie, gdzie u lekarzy chirurgów-onkologów uzyska Pani pomoc w leczeniu synka. Kierownikiem Kliniki Onkologii jest profesor Tadeusz Woźniak. Telefon do Instytutu - 632-12-81 (pokój lekarski Kliniki tel. wew. 119 lub 124).
Naczyniaki jamiste, jeśli nie ustąpią samoistnie, wymagają zabiegu chirurgicznego.
Źródło: http://www.resmedica.pl/zdfaqarch.html
Podobne tematy
- Gdzie powinnam zgłosić fakt, iż nie otrzymałam świadectwa pracy od byłego pracodawcy? 13
- Szukam specjalisty od przedłużanie włosów 0
- Potrzebuje pomocy specjalisty prawa pracy 7
- Ile najdłużej możne trwać cykl i po jakim czasie trzeba się zgłosić do lekarza? 10
- Do kogo się zgłosić po zaświadczenie o ubezpieczeniu? 0
- Jakiego pędzelka powinnam użyć, aby uzyskać taki efekt? 11