Pomóżmy proszę Weronice i dzieciom z wrocławskiej kliniki

Dziś dostałam maila od mojej koleżanki. Jego treść przedstawiam poniżej. Prosiła o przekazanie do znajomych, a na forumi mam ich mnóstwo. Mam nadzieje, że będziecie mogli pomóc dzieciom.

"W czerwcu u mojej córki Weroniki zdiagnozowano ostra białaczkę limfoblastyczną i od tego czasu walczymy o jej życie. Jest leczona chemioterapia w Klinice Onkologii i Hematologii Dziecięcej na ul. Bujwida we Wrocławiu. Do tej pory (odpukać) leczenie przebiega pomyślnie, od pierwszych chwil włączenia leków białaczka jest w remisji, a Weronika znosi je w miarę dobrze. Zostało nam juz tylko kilka tygodni leczenia szpitalnego. A potem rok leczenia podtrzymującego.

Na oddziałach jest wiele dzieci na rożnych etapach leczenia. Po tylu miesiącach mogę powiedzieć ze sami dobrzy znajomi. Podczas naszego pobytu w szpitalu zmarło kilkoro dzieci - w tym 9- letnia dziewczynka chora na białaczkę, która rozpoczynała z Weronika leczenie.

Na pewno dotarły do Was wiadomości o trudnej sytuacji kliniki... Rząd deklaruje pomoc. Konto ASK puste... Leków starczy na kilka dni. To nie jest witamina C której dawkę można pominąć. TEGO LECZENIA NIE MOZNA PRZERWAC.
Przy Klinice działa Fundacja na Ratunek Dzieciom z Choroba Nowotworowa, której środki finansowe nie trafia na konto komornika, ale będą przeznaczone bezpośrednio na działalność kliniki (leki itp.). Oprócz tego na prośbę rodziców chorych dzieci Fundacja Polsat uruchomiła nr sms. Dochód z akcji smsowej również zasili konto fundacji działającej przy klinice. Bardzo proszę wszystkich ludzi dobrej woli o wsparcie.

Nr SMS 7531 treść POMOC koszt 5 zł + VAT.

Konto Fundacji na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową:
PKO BP IV Oddział Wrocław,
50 1020 5242 0000 2702 0019 8556,
z dopiskiem "komornik"
Z poważaniem
Anna Lazar - Tomaszek"