• Gość odsłony: 28129

    Co robić, kiedy dziecko.....?

    No właśnie, co robić?
    niestety nieraz staniemy w takiej sytuacji kiedy zimna krew jest potrzebna...i pewna "wiedza".
    Ten wątek będzie takim poradnikiem co zrobić kiedy dziecko np. się zakrztusi, czy poparzy itp. taka pierwsza pomoc.

    Taka moja sugestia, abysmy pisąły krótko i na temat ;)

    Ale musiała by byc tu wielka prośba do moderatorek o porządkowanie wątku.

    Odpowiedzi (18)
    Ostatnia odpowiedź: 2011-12-05, 17:13:20
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
madzia 2011-12-05 o godz. 17:13
0

ilu lekarzy tyle opinii ;)
Kleszcza usunac,mozna dla dobrego samopoczucia zdezynfekowac ranke.
Jezeli pojawia sie niepokojace objawy ( grypopodobne kilka- kilkanascie dni po , rumien w miejscu gdzie byl kleszcz) zglosic sie do lekarza.
I tyle :)

Odpowiedz
LenkaB 2011-12-05 o godz. 16:48
0

Chciałam się od was dowiedzieć co robić gdy dziecko:
-ugryzie kleszcz
(poproszę o ostateczną i najlepszą wersję bo czytam poradniki i głupieję)

Odpowiedz
Gość 2010-08-24 o godz. 15:46
0

Jezeli dziecko robi cos co w danym momencie jest bardzo niebezpieczne nigdy nie krzyczymy!
np. dziecko probije wejsc na parapet i juz wieksza czescia cialka jest po drugiej stronie okna, gdy krzykniemy moze wyleciec. lepiej po cichu podejsc i zgarnac z tego okna.
spada ze schodow- juz i tak leci wiec Twoj krzyk w niczym nie pomoze a dziecko automatycznie w takiej chwili robi sie bezwladne. Jesli krzykniesz napnie miesnie i moze sie polamac.

Oba przypadki z zycia wziete ;)

Odpowiedz
Gość 2010-08-24 o godz. 12:23
0

Jak dziecko uderzy sie w głowe nie powinno spać, trzeba obserwować. Wiem to trudne przy maleństwach ale.... jak tzreba to trzeba

Odpowiedz
buniuta 2010-08-24 o godz. 12:08
0

Jeśli dziecko spadnie z łóżka, fotela .... i przygrzmoci łepetyną w podłogę..
I nie ma wycieków z uszu, ust, nie tarci przytomności, nie ma wywróconych gałek ocznych, nie jest mocno ospałe (tylko trzeba tu pamiętac o tym, ze jak się zryczy strasznie to się i zmęczy więc może chcieć się przespać i to jest norma),nie wymiotuje, nie mamy podejrzenia połamania kończyn czy kręgosłupa (w tych sytuacjach pogotowie lub szpital)

tylko ryczy nieziemsko, a my myślimy, że to już koniec... należy zrobić test latarkowy,tzn. postarac się uspokoic dziecię położyć na płaskim i poświecić latarka w oczka w celu sprawdzenia, czy źrenice równo reagują.
Oczywiście jak świecimy powinny się zmniejszać, a jak odsuwamy źródło światła powinny się rozszerzać - w każdym przypadku powinny reagować oba oczka tak samo i w tym samym tępie.

Jeśli nie reagują tak samo należy natychmiast skontaktować się z lekarzem,który zdecyduje o USG lub badaniu RTG czaszki.

Musimy pamiętać, że każde dziecko jest inne i tylko opiekun wie czy dziecko zachowuje się tak samo jak zawsze czy coś jest nie halo.

Odpowiedz
Reklama
igamalczyk 2010-08-24 o godz. 12:06
0

Moja 3 mies. córeczka dziś rano leciała mi przez ręce.Najpierw strasznie płakała(wczoraj wieczorem szczepienie),potem nagle cisza,blada cała i wiotka.Otworzyłam okna cała w panice..pomogło.
Nie chcę wiecej takich sytuacji,ale jak się zachować gdyby po zimnym powietrzu nie doszła do siebie?

Odpowiedz
atusia 2010-08-24 o godz. 11:57
0

Wypadki zdarzają się wszędzie: podczas spaceru nadmorskim deptakiem, na plaży czy placyku zabaw. Zwykle nie są groźne i dzieci najczęściej wychodzą z nich obronną ręką. Jednak gdy sytuacja jest poważniejsza, malucha powinien obejrzeć lekarz.

Skaleczenie stopy – maluch wszedł na szkło
Uważnie obejrzyj stópkę. Jeśli ranka nie jest duża i masz pewność, że nie utkwił w niej kawałek szkła, wystarczy ją dokładnie zdezynfekować i opatrzyć, zakładając opatrunek. Codziennie jednak sprawdzaj, czy nie dzieje się nic złego, np. nie pojawia się ból, zaczerwienienie, obrzęk, wyciek z ranki. To objawy zakażenia. Natychmiast więc jedźcie do lekarza. Również wtedy, gdy w ranie utkwił odłamek szkła lub jest ona duża i wymaga zszycia. Zabierz książeczkę zdrowia dziecka z aktualnymi szczepieniami.

Krew z nosa – dziecko uderzyło się o drabinki
Po takim upadku twoja pociecha może wyglądać przerażająco, zwłaszcza gdy rozetrze sobie krew po buzi. Nie panikuj jednak: posadź malca na ławce z główką pochyloną do przodu (nie do tyłu! – krew, spływająca do gardła, może spowodować wymioty), a opuszką palca przez około 10 minut uciśnij skrzydełko nosa po krwawiącej stronie. Jeśli masz możliwość, przyłóż do noska zimny okład.

Skręcenie kostki – malec źle zeskoczył z murku
Posadź malucha, zdejmij mu bucik, skarpetkę i obejrzyj nóżkę. Jeśli po kilkunastominutowym odpoczynku nie będzie opuchlizny, a dziecko nie skarży się na duży ból i chodzi bez trudności, prawdopodobnie nie zdarzyło się nic złego. Gdy natomiast kostka szybko puchnie, malec utyka, uraz może być poważny. Nogę unieruchom bandażem elastycznym i jedźcie na dyżur chirurgiczny. Po zbadaniu nóżki i obejrzeniu zdjęcia RTG lekarz zdecyduje, czy potrzebny będzie gips, czy wystarczy oszczędzać nogę oraz stosować zimne okłady.

Złamanie rączki – pociecha spadła z drzewa
Obejrzyj rączkę – złamana bardzo boli i szybko staje się obrzęknięta. Ból nasila się przy poruszaniu. Czasem może też być zauważalna zmiana jej osi (złamanie z przemieszczeniem kości), a ruchy w stawach sąsiadujących z miejscem złamania są ograniczone. Unieruchom rękę razem ze stawami powyżej i poniżej złamania, przybandażowując ją np. do dwóch prostych kijków, i podwieś na temblaku zrobionym z szerokiej trójkątnej chusty. Zawieź dziecko do szpitala, gdzie lekarz wykona zdjęcie RTG, nastawi rączkę (jeśli będzie taka potrzeba) i założy gips. Nie opóźniaj wizyty w szpitalu, bo może to utrudnić wyleczenie.

Otarcie kolanek – smyk przewrócił się na rowerku
Takie niegroźne urazy zdarzają się często. Jeśli ranka jest niewielka, opatrz ją sama. Dokładnie umyj zimną wodą, zdezynfekuj wodą utlenioną. Delikatnie osusz i nałóż opatrunek (plaster z opatrunkiem lub gazik przymocowany plastrem). Możesz też posmarować otarcie maścią przyspieszającą gojenie, np. Vita-Merfenem. Powinno zagoić się w ciągu kilku dni. Gdy jednak otarcie jest głębokie i tkwi w nim piasek lub inne zanieczyszczenia, kilkakrotnie i dokładnie oczyść ranę wodą utlenioną, żeby je usunąć. Zawsze jak najszybciej usuń wszelkie ciała obce (szkiełka, drzazgi, żużel czy żwirek), bo mogą spowodować zakażenie. Kiedy pojawi się zaczerwienienie, obrzęk czy ropna wydzielina, idźcie do chirurga, który oczyści ranę i ewentualnie zdecyduje o podaniu antybiotyku.

Guz lub rozcięcie – malca uderzyła huśtawka
Jeśli uderzenie nie było mocne, skończy się tylko na guzie (podskórnym krwotoku, który wywołuje obrzęk i zmianę koloru skóry). Przyłóż wtedy do bolącego miejsca zimny okład, np. ściereczkę zmoczoną zimną wodą lub woreczek z lodem – to zmniejszy ból i ograniczy krwiak. Guzy bledną i znikają w ciągu tygodnia. Gdy jednak uderzenie było silne, brzegi huśtawki kanciaste, czoło może być rozcięte. Gdy krwawi, przyłóż do rany czysty opatrunek i uciśnij mocno przez około 10 minut. Jeśli sama nie zatamujesz krwotoku, jedźcie do lekarza – może konieczne okaże się założenie szwów.

Uderzenie w głowę – szkrab spadł ze schodów
Jeśli dziecko spadło z niewielkiej wysokości i jest przytomne, uspokój je, opatrz zadrapania. Gdy po wypadku zachowuje się naturalnie, choć lekko boli je głowa (to zrozumiałe), zapewnij mu spokój i podaj leki przeciwbólowe. Przez następne 24 godziny obserwuj malca. Jedźcie do szpitala, jeśli maluch: straci przytomność, wymiotuje lub ma nudności, zawroty lub silny ból głowy, jest bardzo senny lub ma kłopoty z obudzeniem się, z nosa lub uszu wycieka mu przezroczysty lub podbarwiony krwią płyn, ma światłowstręt. To objawy wstrząśnienia mózgu. Gdy malec choć na chwilę stracił przytomność, od razu zawieź go na ostry dyżur chirurgiczny, gdzie jego stan oceni lekarz. Wykona też odpowiednie badania, np. prześwietlenie czaszki, tomografię komputerową głowy (CT). W takim przypadku lub gdy wystąpiły inne objawy (patrz wyżej) zwykle rozpoznaje się wstrząśnienie mózgu. Dziecko musi wtedy zostać w szpitalu na obserwacji, ale po urazie zwykle nie ma żadnych trwałych śladów.
Do nieprzytomnego malucha od razu wezwij pogotowie. Nie poruszaj nim gwałtownie, sprawdź czy oddycha i ma prawidłową czynność serca, jeżeli tak, ułóż go w tzw. pozycji bocznej bezpiecznej.

Upadek na plecki – dziecko spadło z drabinek
To niebezpieczny rodzaj upadku – nie można wtedy prawie w ogóle zamortyzować uderzenia. W pierwszej chwili maluch może być oszołomiony, ale jeśli sam się podniesie i nie narzeka na ostry ból, opatrz jedynie ewentualne zranienia i obserwuj go. Idź do lekarza, gdy wystąpi coś, co cię zaniepokoi, któryś z objawów charakterystycznych dla wstrząśnienia mózgu (patrz punkt 7) lub szkrab będzie narzekać na ból w plecach czy klatce piersiowej. Jeśli natomiast po upadku dziecko nie może wstać, jest przytomne i skarży się na ból w plecach, nie podnoś go sama! Natychmiast wezwij pogotowie. Tak samo postąp, gdy maluch jest nieprzytomny.

Aleksandra Sobieraj
Konsultacja: dr n. med. Andrzej Kowal, chirurg dziecięcy z IMiD
http://www.twojedziecko.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=227&Itemid=44

Odpowiedz
Gość 2010-08-23 o godz. 22:59
0

Co się tyczy poparzeń :

Co możesz zrobić

* Należy natychmiast schłodzić oparzone miejsce! Przez 15 minut puszczaj z kranu zimną, czystą wodę na poparzone miejsce.
* W przypadku rozległych oparzeń, spowodowanych np. wrzątkiem, może zaistnieć konieczność oblania zimną wodą poparzonego (w ubraniu) pod prysznicem.
* Pod żadnym pozorem nie wolno przykładać na ranę mąki, oleju, mleka ani innych tego typu środków. Są dostępne specjalne maści lub kremy, wspomagające gojenie lekkich oparzeń.
* Po schłodzeniu należy opatrzyć ranę jałowym opatrunkiem, aby zapobiec zabrudzeniu.
* Nie należy przekłuwać bąbli.
* Inne działania - jak w przypadku oparzeń słonecznych (patrz oparzenie słoneczne).
i jeszce jedno

Oparzenia termiczne
Oparzenie termiczne to uszkodzenie ciała - zmiany powłok skórnych lub tkanek wewnętrznych, których przyczyną jest działanie wysokiej temperatury. Źródłem oparzenia termicznego dzieci są najczęściej: gorące płyny - mleko, woda, zupa; para wodna - czajniki, garnki; bezpośredni kontakt z rozgrzanym przedmiotem - żelazko, grzejnik, grzałka, pogrzebacz, fajerka, pokrywka; lub rzadziej bezpośredni kontakt z płomieniem.

Postępowanie przy oparzeniach termicznych

* jak najszybciej schłodzić oparzone miejsce,
* w trakcie schładzania usunąć odzież poprzez rozcięcie,
* w trakcie schładzania usunąć pierścionki, kolczyki, itp.,
* po zakończeniu schładzania rany oparzeniowe osłonić opatrunkiem jałowym lub hydrożelowym, schładzającym,
* w miarę możliwości unieruchomić i unieść oparzoną część ciała,
* w przypadku stwierdzenia objawów wstrząsu - blada spocona skóra, szybkie tętno, pobudzenie psychoruchowe - należy dziecko ułożyć w pozycji na wznak z uniesionymi kończynami dolnymi,
* zapewnić komfort cieplny,
* oparzonego należy chronić przed urazami wtórnymi,
* w cięższych przypadkach (rozległe oparzenie, objawy wstrząsu) natychmiast powiadomić pogotowie ratunkowe.

Odpowiedz
Gość 2010-08-23 o godz. 19:04
0

Moge przeklejac do pierwszego posta wszelkie porady, ale najpierw ustalcie te wlasciwe i prawidlowe ;)

Odpowiedz
Gość 2010-08-23 o godz. 18:32
0

Myszka26 napisał(a):nie należy NIGDY gwałtownie schładzać oparzonego miejsca !!!!! Powinno się włozyć rękę pod wodę ale pod letnią i dopiero stopniowo ją schładzać !!!
Też mam tutaj wątpliwosci. W dzieciństwie się oparzyłam, mama szybko polała mnie zimna wodą. Potem lekarz powiedział, ze uratowała mnie od poważniejszego oparzenia a potem głębokich blizn, bo dzięki schłodzeniu wrzątek nie zrobił większych zniszczeń.
Tak, takie jest ogóle przekonanie, ale ono jest błędne. W razie nagłego ochłodzenia może nastą[pić szok termiczny miejsca oparzenia i ciała dookoła rany.

A tak BTW, precież nie każdy musi się stosować do tego co tutaj piszemy... To już jest indywidualna nasza sprawa co ko zrobi ;)

Odpowiedz
Reklama
Myszka26 2010-08-23 o godz. 17:24
0

nie należy NIGDY gwałtownie schładzać oparzonego miejsca !!!!! Powinno się włozyć rękę pod wodę ale pod letnią i dopiero stopniowo ją schładzać !!!
Też mam tutaj wątpliwosci. W dzieciństwie się oparzyłam, mama szybko polała mnie zimna wodą. Potem lekarz powiedział, ze uratowała mnie od poważniejszego oparzenia a potem głębokich blizn, bo dzięki schłodzeniu wrzątek nie zrobił większych zniszczeń.

Odpowiedz
Gość 2010-08-23 o godz. 16:57
0

kurcze Dorcia to ja juz nie wiem... przcuję w szpitalu i o tym też słyszałam, ale nasz pediatra, po wypadku w rodzinie, kazał zawsze pod prysznic i nei zdejmować ubranka.... niestey jak juz pisałam brat zdjął

rzadko wiemy czego NIE robić w razie wypadku

Odpowiedz
Gość 2010-08-23 o godz. 16:41
0

sweety napisał(a):Przy oparzeniach dużo bardziej skuteczne niż wsadzenie np. rączki pod strumień zimnej wody jest przyłożenie kawałka lodu lub mięsa z zamrażarki (sposób od naszego pediatry)
I to jest jeden z podstawowych błędów "niedoświadczonych ratowników", nie należy NIGDY gwałtownie schładzać oparzonego miejsca !!!!! Powinno się włozyć rękę pod wodę ale pod letnią i dopiero stopniowo ją schładzać !!! Nie należy moczyć otwartych ran od oparzenia, nie smarowac niczym tłustym, należy (zamknietą) ranę popryskać Pentanolem, przyłożyć jałowy gazik lub opatrunek i obserować. W przypadku utrzymujacych się boleści, podwyższonej temperatury ciała lub zmiany zachowania dziecka (np.ospałośc) i w przypadku ran otwartych należy natychmiast skontaktować się z lekarzem, który jako jedno z podtsawowych działań poda zastrzyk przeciwtężcowy.

Odpowiedz
Aoi 2010-08-23 o godz. 16:12
0

Gdy dziecko się czymś zachłyśnie, przełożyć przez kolano głową i klatką piersiową w dół (takie większe malutkie złapać za nóżki do góry) i obstukać plecki.
Potem palcem usunąć obiekt zachłyśnięcia (gdy jest większy).
Oczywiście, jeśli jest widoczny i da się zahaczyć palcem.

Byliśmy w takiej sytuacji. 1,5 roczne dziecko złapało kostkę czekolady, która utknęła w drogach oddechowych. Dziecko już siniało na buzi. Pierwsze przełożenie przez kolano nie pomogło. Dopiero drugie, i usunięcie kostki palcem dało efekt. Tata zachował zimną krew.

Odpowiedz
Gość 2010-08-23 o godz. 15:58
0

Kiedy dziecko zanosi się płaczem i traci oddech należy dmuchnąć prosto w buzię. Już kiedyś o tym pisałam.

Odpowiedz
Gość 2010-08-23 o godz. 15:44
0

Przy oparzeniach dużo bardziej skuteczne niż wsadzenie np. rączki pod strumień zimnej wody jest przyłożenie kawałka lodu lub mięsa z zamrażarki (sposób od naszego pediatry)

Odpowiedz
Gość 2010-08-23 o godz. 14:53
0

oooo, to będzie temat dla mnie do popisania ;) w wolnej chwili :D

ważne według mnie jest jeszcze jedno: często wiadomo ogólnie co robić kiedy się coś stanie ale rzadko wiemy czego NIE robić w razie wypadku.

Odpowiedz
Gość 2010-08-23 o godz. 13:03
0

Nela to ja od razu pozwolę sobie zacytować założycielkę tematu :)

Nela5 napisał(a): na przykład w razie poparzenia nalezy wejść z dzieckiem pod prysznic i absolutnie nie zdejmowac bluzek....
takie rady się przydają niestety...

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie