3 dniówka u maluszka

U nas 3-dniówka zaczęła się jadłowstrętem i lekką gorączką 37,5 (z racji jednak naszej wady nerek to alarm). Byliśmy u lekarza, ale nic nie stwierdził. Kazał czekać. W nocy temperatura doszła do 41.
Kolejnego dnia w sobotę, lekarz na wizycie domowej stwierdził, że Lenka jest przeziębiona. Popatrzyłam na niego jak na wariata, bo akurat wiem kiedy jest przeziębiona. Nie wykupiliśmy zapisanych leków. Temperatura znowu dochodziła do 41. Lena leciała przez ręce. Nic nie jadła ani nie piła oprócz cycusia. Gorączka dokładnie trwała 3 dni. W poniedziałek znowu lekarz i znowu brak diagnozy. We wtorek nas wysypało. Lenka wyglądała jak indycze jajo przez 3 dni

Dzięki tej trzydniówce, już niedługo Lenka zostanie siostrą. Tak to intensywne karmienie piersią poplątało moje hormony. ;)

Dziekuje, dziekuje, dziekuje kochane forumowiczki:) wiedziałam, ze moge liczyc na waszą pomoc :) troszke mnie uspokoiłyście
Dzis zaczeła sie trzecia doba i na razie nie ma żadnej wysypki, mam nadzieje, ze w końcu wyjdzie :)
Jeszcze raz dziekuje i serdecznie pozdrawiam.
Danusia z Hanusią:)

Draszka możesz podać vit.C( 5 kropelek) z racji osłabienia organizmu :)

Gatka napisał(a):U nas gorączka trwała 4 doby. W czwartej dobie zaczęła się wysypka i utrzymywała się chyba 3 dni. Ale już bez gorączki.
Matylda miała identycznie! Wysypkę miała na brzuszku i plecach- jakieś kolejne 3 dni.

U nas też trwało to troszkę dłużej. Wysypka pojawiła się dopiero w 4 dobie, najpierw na buzi później na reszcie ciała.
Temperatura u nas dochodziła do 42 stopni. Dawałam małemu paracetamol, kąpałam go żeby obniżyć temperaturę no i bardzo duzo pił.

U nas wysypka pojawila sie w 4 dobie, utrzymywala sie 3-4 dni. Na zbicie goraczki podawalam paracetamol w czopkach 125 mg oraz robilam chlodzace kapiele. Nalezy pamietac tez o podawaniu duzej ilosci plynow.

U nas gorączka trwała 4 doby. W czwartej dobie zaczęła się wysypka i utrzymywała się chyba 3 dni. Ale już bez gorączki.

Moje Mysie też przechodziły 3-dniówke. Trwała około tygodnia (3 dni gorączka 39,5). Wysypka pojawiła się 4 dnia najpierw na buzi a następnego dnia na całym ciele. Podawałam im Paracetamol na zbicie temperatury. Trzymałam je w domu aż nie zniknęła całkowicie wysypka i dodatkowo 2 dni ochronnie bo organizm osłabiony. W tym czasie Gabrysi szły naraz 4 zabki i naprawde było cięzko. Mała okropnie płakała, nie jadła i była tak osłabiona że cały czas nosilismy ją na rękach a Wiktusia biegała po domu jakby nic jej nie było.
Też stosowalismy dentinox ale wydaje mi sie ze nie pomagał.
3- dniówka jest chorobą zakaźną i chorują na nią dzieci do 2 roku życia. Na pocieszenie dodam że przechodzi się ją tylko raz w zyciu.
Wracaj do zdrowia Hanusiu.