Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-09-10 o godz. 09:25
0

kasiacleo napisał(a):po co mają grawerke z datą żeby nie zapomnięli o pełnych datach i rocznicach ;)
OT Przydaje się grawerka, przydaje.... nie tylko panom.
fagih, której zdarzyło się juz sprawdzić czy to był na pewno 4.06 czy może jednak 6.06 lol
A dopiero pierwsza rocznica za nami ;)

Odpowiedz
kasiacleo 2010-09-10 o godz. 09:22
0

Wonderka napisał(a):Faceci innaczej patrzą na "ważne daty".
Może Ty mu coś daj, jeśli chcesz dać mu znać,ze to ważne dla niego. On może nie wiedzieć.
uważam podobnie, im trzeba przypominać, a po co mają grawerke z datą żeby nie zapomnięli o pełnych datach i rocznicach ;)

Odpowiedz
Gość 2010-09-10 o godz. 06:03
0

Mówić o potrzebach, przypominac, wspominac i powtarzac.
Oni nie wiedza, nie czytaja w myslach, nie wiem...moze dlatego, ze myślą, ze skoro im to niepotrzebne to nam tez?

Odpowiedz
ediee 2010-09-10 o godz. 04:13
0

DobraC napisał(a):ignarancja napisał(a):ediee napisał(a):Z facetami trzeba prosto jak z mostu, otworzyć oczy na ansze pragnienie i oczekiwania, bo czasem są jakby z betonu w tej materii
Mój Ukochany na jakiekolwiek wspomnienie, że fajnie byłoby dostać bukiecik kwiatów obrusza się, że właśnie planował kupić lol a teraz to wyjdzie na wymuszone... Więc już nic nie sugeruje ;)
Eh, z tymi facetami...
eeeee, to nic.
ja poprzedniemu facetowi to jak juz powiedzialam ze cos bym chciala to potem sie obrazalam ze to dostalam. bo to juz nie to samo


hihi
Zanim wypracowaliśmy wspólne podejście do sprawy lol też mi się zdarzało

DobraC na szczeście z tej puknientości się wyrasta. Teraz jak o tym pomyślę to aż mną trzącha lol

Odpowiedz
Aoi 2010-09-10 o godz. 04:09
0

Eeee, ja na pierwszą rocznice nic nie dostałam i jakoś się nie przejmuje tym.
Wypiliśmy szampana i już.
No cóż, miło by było coś dostać, ale płakać nie będę, tym bardziej że ja nic nie kupiłam bo nie miałam czasu.
Oj, prezenty to nie wszystko.

Odpowiedz
Reklama
DobraC 2010-09-10 o godz. 04:09
0

ignarancja napisał(a):ediee napisał(a):Z facetami trzeba prosto jak z mostu, otworzyć oczy na ansze pragnienie i oczekiwania, bo czasem są jakby z betonu w tej materii
Mój Ukochany na jakiekolwiek wspomnienie, że fajnie byłoby dostać bukiecik kwiatów obrusza się, że właśnie planował kupić lol a teraz to wyjdzie na wymuszone... Więc już nic nie sugeruje ;)
Eh, z tymi facetami...
eeeee, to nic.
ja poprzedniemu facetowi to jak juz powiedzialam ze cos bym chciala to potem sie obrazalam ze to dostalam. bo to juz nie to samo

czy ja mowilam ze kiedys bylam lekko puknieta? lol

Odpowiedz
Gość 2010-09-10 o godz. 03:53
0

ediee napisał(a):Z facetami trzeba prosto jak z mostu, otworzyć oczy na ansze pragnienie i oczekiwania, bo czasem są jakby z betonu w tej materii
Mój Ukochany na jakiekolwiek wspomnienie, że fajnie byłoby dostać bukiecik kwiatów obrusza się, że właśnie planował kupić lol a teraz to wyjdzie na wymuszone... Więc już nic nie sugeruje ;)
Eh, z tymi facetami...

Odpowiedz
ediee 2010-09-10 o godz. 02:15
0

Co nie zmienia faktu, że jakiś pikny kfiatuszek raz na jakiś czas jest bardzo miłą niespodziewajką :D

A co do Twoich rozterek lliloo.
To jeśli chciałabyś bchodzić takie " mniejsze" daty to cóś takeigo zasugeruj swojemu mężowi, a następnym razem może przyjemnie cię zaskoczy :D
Z facetami trzeba prosto jak z mostu, otworzyć oczy na ansze pragnienie i oczekiwania, bo czasem są jakby z betonu w tej materii ;)

Odpowiedz
ediee 2010-09-10 o godz. 02:08
0

Szczerze nie obchodzę miesięcznic, półrocznic, rocznic zaręczyn i tede!
Do naszego ślubu oprócz urodzin, Świąt obchodzilismy jednynie rocznice bycia ze sobą, które po ślubie wyzerowały się( jeśli chodzi o kalendzarz obchodzonych okazji. Szkoda było mi tylo na początku , bo trochę się tego nazbierało ;) ) bo teraz obchodzimy rocznice ślubu właśnie.

W tym roku zorbiliśmy sobie prezenty niespodzianki, a wieczorem posiedzieliśmy przy winku kiedy nasz szkrab wreszcie padł lol
A jeśli chodzi o domyślność mojego męża, to te DUŻE rocznice jak najbardziej TAK, mniejszych-również nie traktuje, ponieważ wyznaje taką zasadę lol " że woli specjalnie traktować mnie codziennie, a nie od święta, a szczególnie od tak sztucznie wymyślonego"

Cóż, kilka lat temu wypomniałam mu coś , o tczym zapomniał to usłyszałam tą odpowiedź i musze pwiedzieć, ze do tej pory konsekwentnie sie tego trzyma! ;) A mi z tym dobrze ;)

Odpowiedz
DobraC 2010-09-10 o godz. 02:07
0

ooo fagih - pisalysmy w tym samym czasie :) dokladnie - nie doceniamy zalet prostej komunikacji...

Odpowiedz
Reklama
DobraC 2010-09-10 o godz. 02:06
0

Aliencia napisał(a):Dobra, może nie oczekujesz prezentów, bo masz je -
hm. kurcze moze cos w tym jest :) ale ja nie oczekuje bo uwazam ze "obrazanie" sie za zapomnienie o polowkowej rocznicy jest... niepotrzebne...
Lepiej chyba swietowac - ot niedzielny obiad a nie czekac na "dzien-kiedy-pierwszy-raz-dotknal-mojej-reki"... Tym bardziej ze czekanie moze byc bezowocne bo wszystkie wiemy ze faceci mysla troche inaczej...

Ja bym raczej poradzila autorce watku zeby nie martwila sie drobiazgami. Wiekszy klopot ma Krotofila bo "zapomnienie" o gwiazdce wydaje mi sie juz grubszym "przeskrobaniem" (no chyba ze obie strony tak sie umawiaja).

Albo - Lileo - pogadaj. Powiedz wprost czego oczekujesz...
Pamietam jak w poprzendim zwiazku wkurzalam sie ze on nie pamieta i ze wlasnie minelismy niezapominajki a on mi nie kupil. Robilam sie coraz bardziej zla, coraz bardziej obrazona, nakrecona a to prowadzilo do zuupelnie niepotrzebnych niesnasek. Doswiadczenie zatem przeze mnie przemawia lol

Odpowiedz
Gość 2010-09-10 o godz. 02:01
0

lliloo napisał(a):nie chodzi mi dokładnie o kwiatki ale wlasnie takie kartki albo inne dowody miłości dawane bez okazji brakuje mi tego strasznie
a ze akurat minelo pol roku to tak mi sie wzoeło na rozmyslania :)
Mówić, mówić i jeszcze raz mówić czego Ci brakuje, czego potrzebujesz. Maż sam z siebie się nie domyśli, jeśli sam tego nie potrzebuje. Nawet nie musi mieć świadomości jak bardzo tęsknisz za tego typu sposobami okazywania czułości i jak bardzo Ci przykro, kiedy tego nie ma.
I nie w formie pretensji ( "bo Ty nigdy..." ) a zwykłego komunikowania czego potrzebujesz, czego Ci brakuje, co Ci sprawia przykrość.
Mówienie wprost o swoich oczekiwaniach rozwiązuje sporo nieporozumień i przykrości.

Mój mąż ostatnio kwiatka bez powodu zawiózł... mojej mamie. Bo porysowali jej samochód i chciał poprawić humor. Jeszcze parę lat temu samemu z siebie nie przyszłoby mu to do głowy - więc jednak tłuczenie po głowie, że kobietom po prostu takie gesty czasem są potrzebne - kiedyś przynosi rezultaty.
Choć szkoda, że przy okazji nie pomyślał, żeby kupić kwiatka i dla mnie ;) lol

Odpowiedz
Aliencia 2010-09-10 o godz. 01:53
0

Dobra, może nie oczekujesz prezentów, bo masz je - jak sama piszesz - na codzień..
DobraC napisał(a):kwiatki i kartki (np. wlozone w kapcie) dostaje bez okazji...

Lliloo, uszka do góry. Nie jesteś w mniejszości tych nie obdarowywanych z okazją i bez okazji ;) Mozesz Mu delikatnie zasugerować, przypomnieć..
A jeśli sugestia nic nie pomoże, to cóż.. Ten tym widocznie tak ma..
Lepiej nie dostawać, niż dostawać, bo się wymusiło ;)
Pozdrawiam.

Odpowiedz
lliloo 2010-09-10 o godz. 01:46
0

nie chodzi mi dokładnie o kwiatki ale wlasnie takie kartki albo inne dowody miłości dawane bez okazji brakuje mi tego strasznie
a ze akurat minelo pol roku to tak mi sie wzoeło na rozmyslania :)

Odpowiedz
DobraC 2010-09-10 o godz. 00:52
0

qrcze, w takim razie cos ze mna nie tak bo nie oczekuje prezentow czy pamietaja o pierwszym miesiacu, pol roku, rocznicy pierwszego pocalunku etc...
to co pamietamy to urodziny i imieniny, kwiatki i kartki (np. wlozone w kapcie) dostaje bez okazji...
{ierwszej rocznicy slubu jeszcze nie mielismy ale mysle ze to dodamy do kalendarza naszych swiat. ale polowkowe swieta?? raczej nie....

Odpowiedz
krotofila 2010-09-10 o godz. 00:47
0

ja nie dostałam nic od męża na urodziny, gwiazdkę, rocznica poznania też przeszła bez echa....

Odpowiedz
Gość 2010-09-09 o godz. 12:32
0

liloo :usciski: , może Cie to pocieszy, ale ja nie dostałam prezentu również na rocznicę, pełną pierwszą ;) Najważniejsze jest to, ze moglismy być tego dnia razem - jak przed rokiem :D (chociaż nie powiem, kwiatuszkami bym nie pogardziła ;) )
Ale, że rocznice nie są mocna strona facetów, to fakt

Odpowiedz
Wonderka 2010-09-09 o godz. 12:21
0

Spokojnie, ja też nic nie dostałam.

Faceci innaczej patrzą na "ważne daty".
Może Ty mu coś daj, jeśli chcesz dać mu znać,ze to ważne dla niego. On może nie wiedzieć.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie