Policzylam do 10 ale mi nie przeszlo

Wczoraj szef sie na mnie wydarl za bledy sekretarki, za te same bledy wydarl sie wlasciciel domu do ktorego ona umowila spotkanie i gosciu ktory pokazuje te mieszkania. Ja sie kurwa jego mac tym nie zajmuje!!!! To nie ja to zrobilam wiec niech ona za to wezmie odpowiedzialnosc. No i dzisiaj rano kurwa zamiast szef jej o tym powiedziec to sie smial ze nie musi uwazac. Potem podszedl do mnie, obladowanej praca, ktora musze zrobic do 2 bo ona wtedy idzie do domku i ja dwie prace na raz wykonuje, zebym jej pomogla. No kurwa mac a mi kto pomoze???

Jebany szef, nawet mu nie moge powiedziec chuj ci w dupe bo jest gejem i to byloby dla niego zbyt przyjemne