-
MaryJane odsłony: 4574
Pomóżcie dobrać, proszę!
No właśnie....
Suknię kupiłam... :lizak: ..a teraz myślę i kobinuję "jaki bukiet" Poradźcie proszę!
Jaki "powinien być" a jaki na pewno nie ? - będę wdzięczna za wszelkie sugestie, bo sama nie mam "wybraźni" co będzie wyglądać lepiej, a czego raczej unikać... :(
Zatem po kolej:
Moja suknia - zdjęcie katalogowe
... i "na żywo" :
sama jestem drobna, 159cm wzrostu... włoski będę miała upięte, welon mgiełka cięty do łokci...
no i kwestia bukietu...
początkowo myślałam o czymś takim:
..ale straciłam tą pewność, bo pomyślałam, że taki bukiet dołoży "ciężkości" całości...
I teraz poodnajdywałam różne takie:
1.
2.
3.
4.
5.
6.
Może coś z tego? A może całkiem co innego???
Na pewno chciałabym coś raczej w pastelach, nie koniecznie taką "zwykłą" kulę, raczej (?) nie z samych róż..., nie berło, żadne koszyczki i takie okrągłe-płaskie...
Baaaaaardzo Was ładnie proszę o rady!!
hmmm
deda - a masz może już jakieś rozeznanie cenowe?
pocwirek - w takim kolorze ten bukiet też wygląda ciekawie!! :)
TAK TAK - TO BĘDZIE TEN WŁAŚNIE :D - już mam wydrukowane zdjęcie na kolorowej drukarce i jestem gotowa iść do kwiaciarni i ustalać szczegóły... :) ..ale na to chyba jeszcze trochę mam czasu
- ano właśnie - czy może w kwiaciarniach też trzeba "polować na termin"??
MaryJane!
Ja osobiście chciałabym polecić Ci kwiaciarnię Gaudi na Próżnej (Centrum). Pani Urszula jest boska (!), ma niesamowite wyczucie i zawsze mnie zaskakuje. Ja na 1000% zamówię u niej wiązankę i wiem, że zrobi prawdziwe arcydzieło. :)
A tak w ogóle, to swego czasu pracowała we wspomnianej Gloriozie...
Wystarczy pokazać jej zdjęcie sukienki, powiedzieć, co się lubi, a ona z pewnością dobierze i poleci coś wyjątkowego.
Daję na nią 100% gwarancji! - jeżeli mogę tak powiedzieć... ;)
MaryJane napisał(a): Czy mam rozumieć, że kwiaciarnia Ci ją dostarczyła?
A przepraszam bardzo.... - jaki był jej koszt? (o ile to nie tajemnica,albo zbyt dyskretne pytanie ;) )
Tak, kwiaciarnia ją dostarczyła, jak również przywiozła ozdoby na samochód (i je zamontowała), przypinki dla Pana Młodego i kwiat we włosy.
Chyba za wszystko razem zapłaciłam ok. 450 pln. Ale to było dwa lata temu.
Ja oddaje swój głos na bukiet oznaczony numerem 2 lol lol lol Jak na mój (mało wyspecjalizowany) gust ten pasuje najbardziej :D 8)
Tak w ogóle to pierwsze bukiety też się nadają, w ogóle nie oceniłabym je jako wiązanki przytłaczające. :D :D :D Obawiałabym się właśnie kuli ...
Jeszcze raz - dziękuję dziewczyny...
:D
Widzę, Skrzaciku, że z pełnym poświęceniem przebyłaś kilometry by tę wiązankę zdobyć! ... chyba faktycznie warto.. Czy mam rozumieć, że kwiaciarnia Ci ją dostarczyła?
A przepraszam bardzo.... - jaki był jej koszt? (o ile to nie tajemnica,albo zbyt dyskretne pytanie ;) )
MaryJane napisał(a):sprawdzona przez Ciebie? :)
oczywiście - na własny ślub: obie wiązanki i przypinka dla męża - piękne i bardzo trwałe. Wielokrotnie też wykorzystywana przy innych okazjach. :)
MaryJane napisał(a):Teraz ważne bym znalazła dobrą kwiaciarnię... Bo ta na Bemowie... to chyba lekka przesada bo mieszkamy na Grochowie... a przygotowywać się będę u rodziców w Międzylesiu... więc Bemowo tak trochę mi nie podrodze..... :|
Wiesz, ja mieszkałam wówczas w Wilanowie. Byłam w kwiaciarni tylko raz, żeby ustalić szczegóły, wiązankę dowieziono mi w dniu ślubu do Rembertowa, bo stamtąd ruszaliśmy. :D
polecam tą:
http://firmy.pkt.pl/firma/glorioza__kwiaciarnia__sowa_s__d2F5MDZfODc0NV9Ld2lhY2lhcm5pZV9fYmFzZQ==.html
Dzięki dziewczyny! Wygląda na to, że jednak pierwsza myśl była najlepsza :) Zostaję w takim razie przy kaliach... Może bukiet nr 2, może jakiś z dodatkiem innych kwiatów... hmm
Teraz ważne bym znalazła dobrą kwiaciarnię... Bo ta na Bemowie... to chyba lekka przesada bo mieszkamy na Grochowie... a przygotowywać się będę u rodziców w Międzylesiu... więc Bemowo tak trochę mi nie podrodze..... :|
A może znacie/słyszałyście o/ jakąś wartą polecenia kwiaciarnię, która szykuje ładne i trwałe bukiety - po prawej stronie Wisły albo w "bliskim centrum" ???
Ja też stawiałabym na bukiet nr dwa.
Dzięki tym "zwojom" ratanowym bukiet wydaje się leciutki i ażurowy. A dzięki zwisającemu kwiatu wyciąga i wysmukla sylwetkę, dzieki temu również wydaje się być lżejszy.
Co do cali. Powiedz mamie, że to nie są takie typowe calie jak kiedyś. To są specjalne calie ... albo po prostu powiedz że to Zantedeschia, bo taka jest prawdziwa nazwa tego kwiatu (Kantedeskja, tak się czyta ;) )
Oto adres kwiaciarni. Nie jest na Bielanach, tylko na Bemowie. :)
http://www.marion.waszewesele.com/
Robią tam świetne bukiety.
a może połączenie róż i cantedeskie?
albo róż z liliami?
albo róż i frezji?
Suknia piękna :) sama miałam na nią smaczek 8)
Myślę że najlepiej pasowała by do niej 2.
Jeśli chodzi o kalie, to takie bardziej pogrzebowe (jeśli już) są te "rozłożyste", natomiast te "kielichy" są bardzo popularne wśród bukietów ślubnych i wiele dziewczyn ma je w swoich wiązankach :) są to również bardzo wytrzymałe kwiaty. :)
Kradzież, no co Ty?! lol Fajnie, że Ci się podoba. Bo jest bardzo piękny. Zrobiła mi go florystka na Bielanach. Gdzieś podawałam linka. Nie pamiętam w tej chwili nazwy kwiaciarni (to już było kęs czasu temu ;) ) Przypomnę sobie. :D
Odpowiedz
Ja polecam dwójkę, ale nie jestem obiektywna 8)
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=18953&postdays=0&postorder=asc&start=15
hm... to mi "zabiłyście ćwieka".. jeśli mogę się tak wyrazić......
Moja mama usiłuje mnie odwieść od pomysłu kalii bo ... to podobno pogrzebowe kwiaty... i jej się ten pomysł nie podoba...
I min dlatego też zaczęłam zastanawiać się jednak nad innymi kwitami... A z tych wklejonych najbardziej przypada mi do gustu nr 2 lub 3 ... ale może faktycznie ten nr 3 mógły przyćmić sukienkę?? "Dwójeczkę" miała jednak z Forumówek i to ona tę fotkę wklejała.. i naprawdę mi się podoba!! Czy taki myślicie - będzie OK??
... tylko teraz do której kwiaciarni się udać..., by mieć pewność, że mi nie spiep... ??
Mary Jane.. po raz kolejny pogratuluję wyboru sukienki :) CO do bukietu....wątpię by kalie dawały wrażenie cięzkości- wręcz przeciwnie są bardziej delikatne niż tradycyjny bukiet- kula. Jeśli się wahasz proponuję wybrać bukiet nr 2 lub 3 (ale trzeci może trochę przyćmić sukienkę...). Sukienka jest na tyle strojna, że bukiet powinien być delikatny...jak dla mnie jednak kalie!
OdpowiedzPodobne tematy