Kabaret? Nie! nasi rządzący swoje mądrości wygłaszający :-0

szkoda że kaczki nie odlatuja na zimę do ciepłych krajów.......

Dobrze wiedzieć, że już wkrótce będę, wg kryteriów naszego prezydenta, nieudolną osobą.

natalia25 napisał(a):[...]
nie chodzi mi o odczucia w związku z ich wypowiedziami, które często są demonizowane przez media, ale takie realne zmiany.
ale właśnie o te odczucia chodzi!
odnosi się wrażenie że typy zajmują się tylko wojna teczkową, obrzucaniem wyzwiskami jedni drugich, oraz naszym życiem seksualnym co do którego nic im do tego bo czy zdecyduje się urodzić, czy nie, czy będę mieć aborcję czy nie, czy pigułki, czy prezerwatywę czy w ogóle jakieś metody antykoncepcyjne wybiorę to mój interes i tyle!!!!
natalia25 napisał(a):Nie lubię też takiego gadania, że teraz to jest dramat i w ogóle. Dajcie mi przykłady jak zmiana rządzących wpłynęła bezpośrednio na wasze życie?
własnie niewiele!
bo jak to że jeszcze tych milionów (3?)nowych mieszkań nie ma moge zrozumieć no bo krótko rządzą-i osobiście mnie to zgrzewa bo chałupę mam,
autostrad nie ma, ale i tak nie wierzyłam, że będą
miały być zmiejszone podatki i tu myslałam, że się ruszy i du-pa
a w służbie zdrowia miało być inaczej-pisowcy głosili ze powróca do finansowania słuzby zdrowia z budżetu i zaraz po wyborach stwierdzili że to jednak nie do zrobienia :o ,
i bezrobocie miało spaść, ale nie dlatego że nieudolni wyjada ale dlatego że będą miejsca pracy a co? a właśnie kolejny kumpel wczoraj wyjechał do Londynu, po politechnice, obrotny, pracował już podczas studiów-niestety uzanał że 2000 brutto nie daje mu perspektywy na rozwój, wykształcenie język angielski sprawiły że znalazł robotę w UK, w zawodzie za wynagrodzenie pozwalające na wspomniany rozwój.
i własne poletko:
w edukacji Roman szaleje,
mówi w TV a rozporządzenia nie wydaje i nigdy do końca nie wiadomo jak bedzie?
co do wzrostu bezpieczeństwa-program wchodzi- w mojej placówce wprowadzono zakaz ubioru w kolorowe ubrania: od wczoraj uczniowie uwielbiaja czarny i granatowy i szary;
zaczął odwiedzać szkołę dzielnicowy;
ale nadal tworzymy tone dokumentów, nadal mam zajmować się pisaniem sprawozdań, raporów np z wyjścia z klasą na cmentarz czy muzeum;
była księga zastępstw jedna jest trzy: do zastepstw, do zajęć odwołanych bo w księdze zastępstw numer jeden nie może być, i zeszyt trzeci gdzie wpisuje się wyjścia z klasą do wspomnianego muzeum na przykład bo w księdze pierwszej nie może być...
rozdzielono MENiS
i jak wczesniej zarządzał nami jeden organ to teraz dwa bo placówką sportowa jesteśmy i trzeba MEN pytać w sprawie dydaktycznej, sportowców o sprawy sportowe a póżniej jeszcze raz MEN że sportowcy sie zgodzili i czy oni się godza...bezsens IMHO
a najbardziej mnie wqurza a hazbenda jeszcze bardziej że robotę mam zrobić(jakoś wyrosłam na szkolnego komputerowca???chyba że worad znam lol ) robię i jak mam dostarczyc do szefowej? musze wydrukować gdzie? w domu na własnej osobistej drukarce bo w szkole nie ma kasy na tusz :o raz, dwa mozna zrobić ale gdy idzie w ilości setek i hazbendo co tydzień kartridż wymienia to juz jest przegięcie i ma prawo się wqurzać...tym bardziej jak spotykamy się ze znajomym który w miejskich władzach edukacyjnych robi i o marnotrastwie u owych opowiada to ma się dosyć

Natalio, wydaje mi sie jednak,ze ogolne wzburzenie nie wynika z tego, ze czesc Polakow jest nieudolna i mysli,ze za granica im sie uda, tylko z tego, jak sie wypowiada prezydent naszego kraju. Mnie to dotyka bezposrednio, bo pracuje w dosc trudnym otoczeniu Brytyjczykow, ktorzy maja wyrobiona opinie( niekoniecznie przychylna) na temat wschodniej Europy. Wkurza mnie niemilosiernie, jak po 15 minutach konwersacji na temat sztuki itp. pada pytanie skad jestem i mowie,ze z Polski, na co twarz mojego rozmowcy sie zmienia i odpowiada : oooooooooooo, that' s nice ( ) i koniec i idzie sobie. Wkurza mnie , jak na imprezie firmowej kolezanka Polka stanela za barem,zeby zrobic sobie drinka, a szefowa szepcze do przyjaciolki: no tak, polka. itp. itd.
Trzesie mna, bo tutejszy odpowiednik superekspresu ksztaltuje opinie publiczna pewnej czesci spoleczenstwa, ktora uwaza, ze problem z woda jest spowodowany Polakami, ktorzy najechali Anglie i ta wode bezczelnie spijaja
panuje tu obraz Polaka niewyksztalconego i bez znajomosci jezyka. Pan prezydent tej opinii nie zmienil i mam wrazenie,ze tylko nas pograzyl. Jakos zaden bezdomny jeszcze do mnie po polsku nie przemowil, choc nie przecze, ze pewnie jakis orpcent Polakow mieszka na ulicy, ale czy prezydonci innych krajow poruszaja temat ich rodakow mieszkajacych na ulicach w Wlk. bryt ?

ogólnie beznadzieja i że-nu-ła
tylko dlaczego w moim mieście w sondażach przedwyborczych prowadzi PiS?????

powiem krótko wstyd

rytka_25 napisał(a):tak na marginesie to uważajcie z wypowiedziami bo jeszcze skończymy jak wróg publiczny nr1 - Hubert K.
olewam to.
i tak jestem dla nich wyksztalciuchem, obibokiem, zlodziejem, kanciarzem
oraz lapowkarzem. wiec niech spier.....

rytka_25 napisał(a):.. a tak na marginesie to uważajcie z wypowiedziami bo jeszcze skończymy jak wróg publiczny nr1 - Hubert K. 8)
super!!! nie bede musiala pracowac a i ile wolnego czasu bede miec ;)
wkonciu sobie poczytam, na silowni posiedze - heh i jeszcze dadza mi jesc ;)

ps ofc ironia ;)

Dziewczyny nie wiadomo śmiać się czy płakać ... to jest totalna żenada ... a tak na marginesie to uważajcie z wypowiedziami bo jeszcze skończymy jak wróg publiczny nr1 - Hubert K. 8)

mi sie bardzo podoba, ze cala sytuacje prostowal rzecznik prasowy Blaira , nie kaczora

Nie ma to jak godne reprezentowanie narodu IDIOTA, ot co!

nieudolny to jest on jego brat i cała ta ich rządząca hałastra.
nie powiem co mi sie ciśnie na usta jak to czytam bo to się na forum nie nadaje raczej

on jest poprostu glupi i nie zdajacy sobie sprawy z zycia w realnym swiecie.

ale on nawet nie wyglada..
patriota jeden a swoich obraza... inni przywodcy jakos zawsze staja po stronie swoich...