• asiulka27 odsłony: 62336

    Co zrobić w przypadku poparzenia skóry po depilacji laserowej?

    Wczoraj miałam pierwszy zabieg usunięcia włosów z bikini laseremi moja skóra dziś wygląda jakby była poparzonajest zaczerwieniona i po jednej stronie mam parę pęcherzykówsmarowałam wczoraj alantanem dziś pantenol poszedł w ruchmoje pytanie do wszystkich które miały depilację laserową, czy zdarzyło się Wam coś takiego?Czy mogą po tym zostać blizny albo poparzenie?A może jest to zależne od laseruszkoda że pani w salonie nie uprzedziła mnie o tym może wtedy bym się 3 razy zastanowiła

    Odpowiedzi (18)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-11-19, 14:49:40
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Pucia 2013-11-16 o godz. 22:57
1

Po pierwsze pytanie - jaki to laser, jakie chłodzenie (gaz, żel) i jakiego miejsca dotyczy? Bo są bardziej i mniej wrażliwe.
Ja miałam robione pachy, obiema metodami i powiem szczerze, że to chłodzenie żelem znacznie lepiej na mnie działało. I miałam mniejszy odczyn, bo jakiś był (w końcu to jednak jest uderzenie światłem w delikatne miejsca). Jak nie zejdzie, ja bym sprawdziła u lekarza.

Odpowiedz
malamibik 2013-11-19 o godz. 14:49
0

powiem szczerze ze niekoniecznie nie zaoszczedzilas i jezeli twoja siostra dobrze przezla depilacje to ty tez przejdziesz. Po pierwsze przed depilaja powinien byc wywiad zaznajomienie sie z metoda i jej skutkami. ja osobiscie mam bardzo wrazliwa skore no i oczywiscie bez reakcji alergiczno skutkowej sie nie obylo. skora doszla do siebie po tygodniu ale warto bylo. Z reszta bylam swiadoma tym bardziej ze zwykla zima i goraca tem wplywa na mnie zle :p

Odpowiedz
asiulka27 2013-11-19 o godz. 14:47
0

nie byłam nigdzie więcej
za to jak już uzbieram to wybieram się tam gdzie była moja siostra, na pięknej, jest salon. nie miała prawie wogóle śladów po tym, jedynie troszkę zaczerwienione, ale na drugi dzień wszystko jej zeszło, a była tam dwa razy.
wiem ze cena tam zależy od ilości włosów, wiec jeśli ty już byłaś to pewnie za dużo Ci nie pozostało 8)
musze się jej zapytać jak się nazywa i wyślę Ci na priv

Odpowiedz
ama 2013-11-19 o godz. 14:46
0

współczuję, dobrze, że blizn nie ma
chyba faktycznie coś jest z tym gabinetem nie tak,
nie zastanawiałam się nad tym głębiej wcześniej, ale np. cena jest bardzo niska
za pierwszy zabieg bikini płaciłam około 300zł, a później ceny dużo spadły - do 200zł chyba - to raczej mało, prawda?

a czy byłaś później na epilacji w innym miejcu? bo ja mam nie za duży budżet i szukam sprawdzonego miejsca

i przy okazji - słyszałam, że są teraz lasery, do których skóra może być opalona?

Odpowiedz
asiulka27 2013-11-19 o godz. 14:44
0

ama to dobrze że Ci się po kilku dniach wszystko zagoiło, ja męczyłam się jakieś 3 tygodnie zanim mi się pogoiło, ja miałam bąble potem strupki, dobrze że nie mam śladów po tym.
męczyłam się koszmarnie, 3 tygodnie biegania w spódnicy bo wytrzymanie w spodniach graniczyło z cudem.
i wiem że ja się już tam na pewno nie wybiorę.

Odpowiedz
Reklama
ama 2013-11-19 o godz. 14:41
0

przypadkiem właśnie trafiłam na ten wątek, czytam po kolei i już już chciałam napisać, że mi się to też przytrafiło, więc zdarza się, ale czytam dalej i co widzę
estederm Panorama
właśnie tam robiłam i ja ;)

miałam poparzenia, ale nie martwiłam się nimi ponieważ po kilku dniach wszystko wróciło do normy, a włosków się pozbyłam
no i cena przystępna bardzo

nie zastanawiałam się nad tym czy poparzenia powinny być czy nie, więc pewnie poszłabym tam i teraz, ale może jednak lepiej nie ryzykować?

Odpowiedz
Pucia 2013-11-19 o godz. 14:38
0

Goha, matko jedyna!!! Aleś mnie nastraszyła! A minęło już trochę czasu (będzie jakieś 3 lata) od tej depilacji... I nawet pomyślałam, że może za rok, dwa to ja na jakieś dodatkowe zabiegi pójdę, co by jeszcze "dokończyć". Bo z doświadczenia mojego to wynika, że po paru latach część włosków się odnawia. To takie draństwo, wyłazi nie wiadomo skąd. Najpierw,, lata jest jako "nieszkodliwy meszek", niewidoczne, ukryte a potem... witaj żyletko 8)

Odpowiedz
asiulka27 2013-11-19 o godz. 11:44
0

toś mnie Goha teraz wystraszyła :o
mam nadzieje że u mnie skutkiem ubocznym jest tylko poparzenie a nie uszkodzenie jajników
moja siostra jest już jakiś rok po zabiegach i jest zadowolona i chyba nic jej nie dolega więc może jak tam zrobię to już nie będę miała żadnych sensacji

Odpowiedz
Gość 2013-11-19 o godz. 02:16
0

a słyszałyscie coś o Laser Med na Poznańskiej? ktoś robił u nich depilację bikini? jakie są mniej więcej koszty takiej depilacji za jeden zabieg?

Odpowiedz
Gość 2013-11-19 o godz. 00:57
0

A sobie jak namieszałam....
Właśnie się zbierałam, żeby zacząć odkładac kase na laser, poszłam do Ani (i jak zawsze kiedy u niej jestem zamęczałam ją pytaniami dot.urody - bo wiedzę to ona ma szaloną) no i pokrzyżowała mi plany....

Ale jej wierzę, bo jak do tej pory ciągle skubana ma rację (choćby mi się ta racja nie podobała ).

No w każdym razie namieszałam w dobraj wierze :usciski:

Odpowiedz
Reklama
Zwykly-cud 2013-11-18 o godz. 16:13
0

Goha napisał(a):Tak trochę na temat, trochę OT.
Ostatnio rozmawiałam z Ania (moją kosmetyczką) o depilacji laserowej i wszelkimi sprawami z nią związanymi i zostałam uświadomiona w jednej kwestii - bezpieczeństwa...

Oczywiście, że jest ważne jaki jest sprzęt i czy osoba która go obsługuje jest dobrze wyszkolona, ale to czego nie mówią w salonach (a mówią na szkoleniach) to, że tak na prawdę nigdy nie wiadomo jak długa jest wiązka lasera. Tzn. w relacji laser-skóra można ją określić, ale nigdy nie wiadomo jak długa jeszcze jest po "przejściu" przez skórę. I tak, jak przy depilacji łydek to nie jest może zbyt niebezpieczne, to przy depilacji pach i bikini MOŻE być. Nie mówię, że jest zawsze, ale MOŻE być

Właśnie na szkoleniach były omawiane przypadki wpadek, kiedy wiązka była za długa i zahaczyła o jajniki (przy depilacji bikini) albo o węzły chłonne (przy depilacji pach) - o późniejszych problemach ze zdrowiem, komplikacjach.

I jeszcze minie trochę czasu zanim firmy produkujące lasery poradzą sobie z tym problemem. A że ja jestem trochę panikarą, lubiącą minimalizować ryzyko to stwierdziłam, że z laserem zarówno pach, jak i bikini jeszcze poczekam :(
No to mi namieszalas
Ja juz mam tak dosc golenia, kremow. O wosku nawet nie wspomne. :(

Odpowiedz
Gość 2013-11-18 o godz. 15:48
0

Tak trochę na temat, trochę OT.
Ostatnio rozmawiałam z Ania (moją kosmetyczką) o depilacji laserowej i wszelkimi sprawami z nią związanymi i zostałam uświadomiona w jednej kwestii - bezpieczeństwa...

Oczywiście, że jest ważne jaki jest sprzęt i czy osoba która go obsługuje jest dobrze wyszkolona, ale to czego nie mówią w salonach (a mówią na szkoleniach) to, że tak na prawdę nigdy nie wiadomo jak długa jest wiązka lasera. Tzn. w relacji laser-skóra można ją określić, ale nigdy nie wiadomo jak długa jeszcze jest po "przejściu" przez skórę. I tak, jak przy depilacji łydek to nie jest może zbyt niebezpieczne, to przy depilacji pach i bikini MOŻE być. Nie mówię, że jest zawsze, ale MOŻE być

Właśnie na szkoleniach były omawiane przypadki wpadek, kiedy wiązka była za długa i zahaczyła o jajniki (przy depilacji bikini) albo o węzły chłonne (przy depilacji pach) - o późniejszych problemach ze zdrowiem, komplikacjach.

I jeszcze minie trochę czasu zanim firmy produkujące lasery poradzą sobie z tym problemem. A że ja jestem trochę panikarą, lubiącą minimalizować ryzyko to stwierdziłam, że z laserem zarówno pach, jak i bikini jeszcze poczekam :(

Odpowiedz
Zwykly-cud 2013-11-18 o godz. 01:35
0

asiulka27 napisał(a): dołożyłabym kasę i poszła tam gdzie moja siostra
A moglabys podac nazwe gabinetu w ktorym byla Twoja siostra? I najlepiej nazwisko osoby, u ktorej robila wypalanie? Moze byc na priv.
I czy mialas jakies badanie pzred epilacja, rozmowe z lekarzem?
Od czego zalezy jak duzo wloskow wypalaja? Sa jakies standardy czy sama mowisz czego oczekujesz?
Dzieki za wszelkie wskazowki :D

Odpowiedz
Pucia 2013-11-17 o godz. 22:26
0

Asiulka, toś mnie dziewczyno zmartwiła. Ja robiłam w tym samym miejscu i muszę powiedzieć, że dziewczyna była super, wszystko ze mną obgadała, omówiła itd. Wcześniej jednen raz miałam chłodzenie gazem - odradzam, raz że zapach znacznie bardziej dokuczliwy, dwa - mnie bolało mocniej znacznie...

Odpowiedz
asiulka27 2013-11-17 o godz. 14:55
0

no tak nie powinno tak być
jak zadzwoniłam do salonu w którym robiła laser moja siostra to panią zatkało jak usłyszała że mam poparzoną skórę
robiłam bikini laserem aleksandrytowym, miałam nakładany żel, bolało ale da się jakoś przeżyć
tylko jak teraz patrzę na swoje bikini to jakoś żałuję że zaoszczędziłam 100 ( bo maś i pantenol kosztował mnie 50 ) więc oszczędność tylko 50, a do tego ból poparzonej skóry
dziś wygląda troszkę lepiej, ale nie tak to sobie wyobrażałam
robiłam w Panoramie w gabinecie estederm
a wczoraj jak tam zadzwoniłam to Pani powiedziała że tak może się zdarzyć :o że skóra poparzona
szkoda że wcześniej o tym nie powiedziała dołożyłabym kasę i poszła tam gdzie moja siostra której zaczerwienienie skóry zeszło po 3 godzinach (następny zabieg napewno tam zrobię)
ale moądry człowiek po szkodzie
ja wiem że już do tego gabinetu nie pójdę, skoro raz się zdarzyło następnym razem pewnie też się zdarzy
a teraz modlę się żeby mi blizny nie zostały, chociaż po poparzeniach słonecznych nigdy nie miałam
a co do opalania, ostatni raz na początku sierpnia

Odpowiedz
Gość 2013-11-17 o godz. 00:03
0

Asiulka, a gdzie byłaś? Ja się powoli zastanawiam nad laserem, aczkolwiek nie w kwestii depilacji, tylko zniwelowania blizny przy brwiach. Teraz zaczynam zbierać informacje na ten temat.

Odpowiedz
Zwykly-cud 2013-11-16 o godz. 20:30
0

Asiula ja o niczym takim nie slyszalam. Wydaje mi sie ze to nie jest normalne, z tym ze ja tego zabiegu nie mialam robionego a sie dopiero do niego przymierzam. Chcialabym uniknac trafienia na kogos niefachowego.
Czy moglabys podac gdzie robilas sobie zabieg?
Jak wygladaja przymiarki do depilacji bikini tzn co jest na wizycie wstepnej z lekarzem?
Czy boli? (slyszalam ze tak)

Powodzeniaz oparzeniami. Panthenol to dobra decyzja :)

Odpowiedz
Gość 2013-11-16 o godz. 19:57
0

hmmm....to dziwne, bo po prawidłowo wykonanym zabiegu nie może być poparzeń! Mnie się nic nie działo i nawet nie za bardzo bolało, lekkie zaczerwienienie schodziło po kilku minutach.

Może pani w gabinecie popełniła jakiś błąd? (np nie przykładała lasera wystarczająco dokładnie, mocno i długo (wtedy końcówka nie chłodzi skóry), albo miała brudną końcówkę (gdy przyklei się do lasera np włos to może bardzo poparzyć), albo też ustawiła złe parametry...

Chyba że jesteś opalona (np po solarium?). Przy depilacji nie można też zażywać lekarstw ani pić ziół po których się jest wrażliwym na działanie promieni słonecznych (np dziurawiec).

Raczej nie zostaną Ci ślady - to jest zwykłe poparzenie, takie samo jak np słoneczne - chyba że po zwykłych poparzeniach na Twojej skórze ślady pozostają, ale to już indywidualna sprawa.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie