• Gość odsłony: 1855

    Polska klasyka (z cyklu "tak się zastanawiam")

    Czy w Waszych domowych biblioteczkach można znaleźć tzw. polską
    klasykę (określenie, co jest tą klasyką, pozostawiam Waszemu uznaniu). Jeśli
    tak, to jacy są to autorzy? Czytałyście osobiście te książki, czy może czytali
    inni domownicy? A może to książki, które tylko stoją na półce, ale nikt ich
    nie czyta? (Wbrew pozorom jest to dość częste). Które książki z polskiego
    kanonu były w domach Waszych rodziców?

    Odpowiedzi (10)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-11-08, 06:43:02
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-11-08 o godz. 06:43
0

fagih, przeciez napisalam rowniez dziecieca ;)
podpisano
K2, zakochana w lokomotywie i ptasim radiu :P
:D

Odpowiedz
agga73 2009-11-08 o godz. 04:20
0

a mnie Wańkowicz swego czasu urzekł niezmiernie :) to tak na marginesie

w biblioteczce rodziców z klasyki były prl-owskie serie: Mickiewicz, Żeromski, Fredro, Sienkiewicz, Prus, Iwaszkiewicz, Tołstoj, Dostojewski.
czytałam jako lektury, to co trzeba było.
zadziwił mnie mój brat, który zawsze kulał z polskiego, miał na pieńku z polonistką, lektur nie czytał, ogólnie dno polonistyczne. natomiast po maturze, sam z siebie, przez wakacje przeczytał całą klasykę, która stała w domu, z przyjemnością i dla siebie :)

u mnie w domu nie ma tomiszczy wieszczów, ale klasyk się znajdzie ;)

Odpowiedz
Gość 2009-11-08 o godz. 03:36
0

salomea napisał(a):A próbowałaś?
Niee, chociaż jak ostatnio usłyszałam piękne rzeczy o nim w ustach Sianeckiego albo Miecugowa, nie pomnę, to rączka się sama zaczęła wyciągać.
Wątpliwości co do talentu M.W. raczej nie mam (choć znam tylko cytaty i "Szkice spod Monte Cassino"), natomiast od zawsze przerażało mnie to jego cudowne rozmnożenie w poprzednim ustroju.
Sama mam kilka pozycji do oddania (podobnie jak antykwariaty...)

Aha - mówimy o POLSKIEJ klasyce, prawda? (bo jak nie, to wymienię jeszcze kilka zagranicznych serii ;))

Odpowiedz
Gość 2009-11-08 o godz. 02:45
0

U moich rodziców (a skoro u nich jest, to ja nie kupuję ;)), podobny zestaw jak u siudy, może z wyjątkiem Wańkowicza. ;)
Sienkiewicza mają wszystko i to razy dwa, bo mój ojciec jest fanatykiem (nie odziedziczyłam tej pasji lol ). Mam duuużo poezji polskiej, całą serię z lat 70. przeróżnych mniej i bardziej znanych poetów, bardzo sobie ją chwalę (uwielbiam nieznaną nikomu Mirosławę Knorr 8) ).

Odpowiedz
Gość 2009-11-08 o godz. 02:38
0

Moi rodzice skompletowali bardzo pokaźną kolekcję klasyki. Ja do swojego mieszkania załapałam tylko część- bo siostra wcześniej rozdrapała co ciekawsze, poza tym z upychaniem tego co mi sie udało załapać mam problemy (mam poustawiane w 2 rzedy na 1 półce). Generalnie brałam to, co najbardzsiej kocham-całego prawie Słowackiego, Dostojewskiego, Leśmiana,Pawlikowską- Jasnorzewską, poza tym pojedyncze ukochane książki, np. Wittlina, Choromańskiego.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-11-07 o godz. 20:04
0

K2 napisał(a):literatura dziecieca czy mlodziezowa liczy, typu Chmielewska, Brzechwa, Tuwim
Tuwim młodzieżowy? Polemizowałabym ;)
fagih o swoim ulubionym poecie.

Co do pytania - faktycznie, kwestia jeszcze co kto uważa, za klasykę.
fagih, która ma w domu zarówno te szkolne, znane większości rodaków pozycje jak i w całości Bułyczowa, Asimova, Lema czy Suworowa - IMHO to również klasyka.
Jeśli Rodziewiczówną, twórczość siostr Bronte, 'Opętanie' Gombrowicza czy sprośności Fredry też uznamy za klasykę to owszem, również mam ;)
Poza tym wszelkie dziełka z cyklu satyry, aforyzmów, fraszek, poezji lżejszego i cięższego kalibru. Jeśli jeszcze opatrzone np. genialnymi rysunkami Berezowskiej to również IMHO klasyka w pięknym wydaniu lol

Odpowiedz
Gość 2009-11-07 o godz. 19:18
0

eee a co teraz jest klasyka?
Sienkiewicz - i po polsku i po angielsku - komplet, lubie bardzo, wracam co jakis czas.
poezja jest nie dla mnie, wiec nic z poetow nie mam oprocz Norwida, do ktorego nie zagladam mimo, ze go lubie bardzo, bo jakos mam wrazenie, ze zeby poezje czytac, trzeba miec spokoj wokol. Norwida dostalam na zakonczenie podstawowki od mojego ukochanego nauczyciela jezyka polskiego.
mam sporo Lysiaka i wszystko co mi sie udalo dorwac Singera - choc nie wiem, czy to za klasyke moze uchodzic. nie wiem czy sie literatura dziecieca czy mlodziezowa liczy, typu Chmielewska, Brzechwa, Tuwim - mam i tych dwoch ostatnich lubie sobie powertowac przy scieraniu kurzu :)

Odpowiedz
salomea 2009-11-07 o godz. 18:39
0

siuda_baba napisał(a):Wańkowicz, Wańkowicz, Wańskowicz :o

A próbowałaś? Bo ja w trzydziestym roku życia się przełamałam i... zaczęłam gromadzić przy pomocy allegro kolejne tomiszcza. Kompilacja mądrości życiowej i ogromnego poczucia humoru. Choć jego córki mówiły o nim mniej więcej tak: Mamo, ON jest łobziedliwy.

A klasyki mam mnóstwo. I wcale nie dla picu. Jakoś tak wyszło, że większość moich ulubionych autorów zalicza się do tzw. klasyki (która, nota bene, jest dla mnie po prostu literaturą, która była na tyle dobra, że nie dała o sobie zapomnieć przez lata)(albo i wieki ;) ).

Odpowiedz
Gość 2009-11-07 o godz. 17:10
0

U rodziców na pewno były 3 komplety Mickiewicza lol Plus pełno innej klasyki. Czytałam je tylko przy okazji lektur szkolnych, szczerze mówiąc ;)
Obecnie z tzw. klasyki mam wiersze Tuwima dla dzieci - ale to się nie liczy lol Kupuję sama książki do poczytania, nie mam presji na biblioteczkę w skórze i ze złoconymi literami na wierzchu, a co z klasyki miałam przeczytać, to przeczytałam -> wniosek z tego taki, że Orzeszkową i spółkę kupi pewnie dopiero syn, jak przyjdzie etap lektur ;)

Odpowiedz
Gość 2009-11-07 o godz. 16:41
0

U mnie stoją PRL-owskie serie (zakupy rodziców):
Mickiewicz
Żeromski
Prus (zdekompletowany)
Sienkiewicz
Orzeszkowa
Iwaszkiewicz (zdekompletowany - biała seria, kupię IV tom opowiadań lol)
Wańkowicz, Wańkowicz, Wańskowicz :o
Aha - Kochanowski chyba...
I poezje, taki sobie zestaw podstawowy, mniej spektakularny, bo i materia mniejsza. ;)

Prócz Wańkowicza do wszystkiego zaglądałam, ale w różnym stopniu.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie