• Gość odsłony: 3217

    Jak wyremontować mieszkanie?

    Nareszcie udało mi się założyć konto na zdjęcia i chciałam Wam pokazać w oczekiwaniu na rady parę zdjęć z naszego remontowanego mieszkanka.W spadku po poprzednim włascicielu dostaliśmy taki syf że szkoda gadać więc remont zaczął się od demolki i trwa juz rok (finanse)Na razie kuchnia nabiera kształtów, łazienka i przedpokój.W kuchni na razie górne szafki, na dolne czekamy-juz zamówione.Chcemy po stronie gdzie stoi stół jakiś blat, tak żeby dało sie usiąść, i tu liczę na Was.Chciałam taki blat żeby np. jeszcze coś spod niego wyjeżdżało, rozkładało się, albo nie wiem co zeby okazjonalnie zwiększać jego powierzchnię.Może macie jakieś fajne ala stoliki, blaty podparte na 1 nodzeNa razie wklejam, bo muszę uciekać na szkolenie:

    Odpowiedzi (27)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-04-13, 09:43:10
    Kategoria: Dom i Wnętrza
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
agga73 2009-04-13 o godz. 09:43
0

no i gicio :D
zwróć uwagę, żeby po ew. rozłożeniu zostało wystarczające miejsce na przejście obok stołu :)
polecam się na przyszłość :)

Odpowiedz
Gość 2009-04-13 o godz. 09:18
0

Agga 73: z tym stołem 180 to przesadziłam zdrowo, ma 120 i przywędrował tymczasowo z nami ze starego mieszkania, wczoraj się przeraziłam, co ja napisałam "180" :mur:

Odpowiedz
Gość 2009-04-13 o godz. 09:15
0

Ta przerywana linia to ew. rozkładanie jeszcze tego stolika, ale to juz się zobaczy.

Odpowiedz
Gość 2009-04-13 o godz. 09:14
0

Udało mi się na szybko zrobić mały szkic w prawie rzeczywistych wymiarach



Jeszcze raz dzękuje za zainteresowanie, teraz musimy spróbować dodzwonić się do faceta od blatów, czy da rade jeszcze wydłużyć tan na blat roboczy pod okno, żeby nie był dzielony

Dziekuje za zainteresowanie, mam nadzieję że polecacie się na przyszłość lol

Odpowiedz
Gość 2009-04-13 o godz. 09:04
0

aszka napisał(a): Oresteja, nieźle Ci idzie rysowanie bez danych :D
Niemal idealnie zgadza się z rzeczywistością i plan mi się podoba.
Żegnaj lodówko zasłaniająca okno :taniec:
No to sie ciesze, ze moglam pomoc ;)

Odpowiedz
Reklama
agga73 2009-04-13 o godz. 08:51
0

gdzieś tam, we wczesniejszych postach mignął mi stół 180cm, a to jest wielkie bydlę i zawalidroga kuchenna, stąd pytanie czy to jedyny stół w mieszkaniu.
dla dwóch osób z powodzeniem wystarczy stół 90x90 lub 120x60 :)
kaloryfer kuchenny w większości domów i tak jest zakręcony, zwykle wystarcza ciepło z garnków ;)

Odpowiedz
Gość 2009-04-13 o godz. 08:40
0

Agga mamy nadzieję , że stół będzie taki na występy gościnne w pokoju, ale na codzień będziemy pewnie w kuchni jadać, jest to wygodniejsze i wiem ,że np. mój tata, który zlikwidował całkiem miejsce do jedzenia w kuchni, teraz żałuje, dlatego nam zależało żeby jednak coś było. Poza tym po drugiej stronie niewiele jest blatu roboczego, ale jak wytransportuję lodówkę to się wydłuży.
Lodówkę mąż na pewno zabezpieczy odpowiednio (projektuje też ogrzewanie, więc jak coś wymyśli to na pewno nic lodówce nie będzie), już kombinował nad izolacją-wtedy nie musi być dużo odsunięta, a kaloryfer pewnie i tak wymienimy na inny.
stół mocowany krótszą krawędzią do ściany i rozkładany na tę okliczność w stronę ciągu roboczego.
Myślę, że coś takiego byłoby dobrym rozwiązaniem i byłby w miejscu , gdzie narysowała Oresteja lol , może nawet zmieściłby się tam na stałe, ale miejsce na lodówkę chyba jednak tak jak radzicie, w kącie będzie najlepsze.

Dzięki dziewczyny :D
Szkoda , że wcześniej nie wpadłam, żeby Was się poradzić, ale intalację wymienialiśmy w łazience i kuchni na początku i musieliśmy tam jednocześnie mieszkać, więc decyzje musiałyby szybkie, i nie zawsze może trafione

Podeślę Wam w takim razie jeszcze rzuty pokoju w najbliższej przyszłości, to się wyżyjecie lol
I mam nadzieję pomożecie utworzyć koncepcję miejsca , gdzie całe dzienno-nocne życie musi się toczyć.

Oresteja, nieźle Ci idzie rysowanie bez danych :D
Niemal idealnie zgadza się z rzeczywistością i plan mi się podoba.
Żegnaj lodówko zasłaniająca okno :taniec:

Odpowiedz
Gość 2009-04-13 o godz. 08:19
0

Zrobilam projekt. Nie mam wymiarow, wiec moze byc zupelnie nierealny ;)

Odpowiedz
agga73 2009-04-13 o godz. 08:19
0

idealne miejsce dla lodówki to załom po lewej, tam gdzie zlew.
skoro tego nie można zrobić, ja na twoim miejscu postawiłabym wysoką lodówkę w kącie przy oknie po prawej, otwieraną na ścianę z kuchenką. niestety nieco ja trzeba odsunąć od gorących rurek, ale w ten sposób masz schowek na popierdółki, zabudowany lub nie.
rozumiem, że w stół w kuchni to jedyne miejsce do jedzenia?występy gościnne też tam mają być? jeżeli nie, to mały stół dla was powinien wejść spokojnie, a jeżeli tak, to można zrobić stół mocowany krótszą krawędzią do ściany i rozkładany na tę okliczność w stronę ciągu roboczego.

Odpowiedz
Gość 2009-04-13 o godz. 07:34
0

A tu jest prop architekta dla takiego układu, czy myslicie , że lodówka w zabudowie przed takim ala stolikiem , oczywiście z drzwiami na przeciw drugiej ściany i przytulona do 1 boku tego stolika (gdyby sie zmieścił) mogłaby być?

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-04-13 o godz. 07:18
0

Przez przypadek natrafiłam na rzyt , który jest bardzo zblizony do naszej kuchni, przynajmniej jak chodzi o kształt, nie mamy tylko tego komina przy zlewie, ale wejście jest tak właśnie usytuowane



Chyba nawet wymiarowo podobna patrząc po ilości szafek na zabudowanej ścianie.

Odpowiedz
Gość 2009-04-13 o godz. 05:02
0

Jednak dziś rzutu nie mam, nie siadłam wczoraj w domu do kompa, ale wstępnie wiem że ztym stołem przesadziłam, ma tylko 1,2m , od kaloryfera jest 0,5m. stąd na tej ścianie jest tylko ok1,7m do zagospodarowania, a lodówka przed wejściem w zasadzie zastawiłaby je całe.
Wczoraj wpadliśmy na jeszcze inny pomysł, choć nie wiem jeszcze czy dobry, żeby po tej str gdzie stół zrobić wyższy blat i dać pod niego lodówkę 105cm wysoką bez zamrażarnika, zamrażarnik osobno. Obecna moja część lodówkowa lodówki ma 110 cm i jest ok. NIby szkoda miejsca pod blatem , ale z drugiej str przynajmniej nie zastawione okno i blat roboczy zyskam:jeszcze pomyślimy.
To taki jeden z wielu pomysłów, ew, dać ją przy oknie przodem do wejścia, pod oknem byłby wtedy blat. A na ścianie gdzie stół jakiś rozkaładany stolik przymocowany do ściany, składany-musiałby być mały wtedy.
Spróbujemy zrobić jakieś wizualicje i wtedy wkleję.
To tak oscylując wokół Waszych propozycji, może coś się z tego urodzi.

Odpowiedz
Gość 2009-04-12 o godz. 11:38
0

Na print sreena nie wpadłam, jakoś zapomniałam o tej opcji lol
W domu mam w rysunki w Auto Cadzie, więc nie ma problemu :D

Odpowiedz
agga73 2009-04-12 o godz. 11:31
0

aszka napisał(a):KUrcze ciężko to wytłumaczyć, najlepiej by bylo jakbym rzut wkleiła z wymiarami, ale nie wiem jak Albo gdzie indziej niż Auto Cad narys. rzut?
możesz narysować w autocadzie, machnąć print screena i wkleić jako zdjęcie, ew. narysowac jak wyżej, wydrukować, zeskanować i wkleić jako zdjęcie 8)

postaraj się jakoś pokazać rzut, łatwiej będzie kombinować :)

Odpowiedz
Gość 2009-04-12 o godz. 11:23
0

KUrcze ciężko to wytłumaczyć, najlepiej by bylo jakbym rzut wkleiła z wymiarami, ale nie wiem jak Albo gdzie indziej niż Auto Cad narys. rzut?.
Stół kończy się niemalże przy wejściu, dokładnie na wprost jego krótszego boku jest wejście, stół ma ok 1,8m. Szafka przy zlewie ma być właśnie ścięta:zamknięta ale ścięta.

Jutro podam dokładny wymiar ściany, ale wychodzi chyba około3m ta ściana. Wejście do kuchni widać na zdjęciu przedpokoju:obija się w lustrze. Dziura bezpośrednio przy ścianie gdzie stół.
Rozumiem że w takim wyp blat miałby być też pod oknem i zakręcać?
Myślę że przed lodówką zmiesciłby się najwyżej ok1,5m blat,żeby swobodnie wchodzić.
Z tą szafką przy kaloryferze tez zaczęliśmy coś kombinować , nawet gdyby blatu pod oknem nie było. Półki to dobry pomysł :D

Odpowiedz
Gość 2009-04-12 o godz. 10:36
0

Ja bym chyba zrobiła tak: na prawej ścianie (ta gdzie teraz jest stół) w kącie gdzie jest kaloryfer zrobiła płytką szafkę z półkami (na sporadycznie używane naczynia, zastawę świateczną itp), tak aby jej głębokość kończyła się na żeberkach kaloryfera, a te pozostały odkryte. Szafka zamaskuje trochę rurki, więc wrażenia estetyczne będą lepsze, poza tym da dystans między kaloryferem a stołem.
Dalej wzdłuż ściany dałabym stół z rozkładanym blatem, taki wąski, który po złożeniu jest jak blat - barek a po rozłozeniu może być stołem jadalnym, potem dałabym lodówę. Czyli jak będzie się wchodzić do kuchni to pierwsza po prawo bedzie lodówa. Wydaje mi się, że jeżeli zrobicie półokrągłe wykończenie szafki pod zlew - półeczki jak ma szafka wyżej - to złagodzicie i optycznie powiększycie wejście do kuchni, więc lodówa nie bedzie tak odczuwalna. Ale jeżeli byłabym w Waszej sytuacji to tak bym zrobiła.

A masz moze zdjęcie tej części kuchni? Czyli wejście i ta ściana ze stołem? Jaka jest długość tej ściany?

Odpowiedz
Gość 2009-04-12 o godz. 07:44
0

Madeleine ma racje. Mala lodowka to zupelne nieporozumienie.
Tak też myślałam choc lepiej by wyglądała, ale cały czas toczyłam batalię z mężem, że jak ugotuję garnek zupy + jakieś 2 danko, to juz mi niewiele miejsce zostanie.

Zlew musiał zostać tam gdzie jest z jakichś względów instalacyjnych, ale ja nie pamiętam z jakich:to już działka mojego małża -inżyniera od inst. wewn., którego moje argumenty estetyczne nie przekonały jesli chodzi o przemieszczanie zlewu.No i mieszkanie nie jest wykupione więc takie zmiany wymagają uzgodnień z MZBM.

Lodowke ustawilabym na tej scianie, na ktorej stoi stol
Tą opcję trzeba by rozważyc, tzn przesunąć tam tą krowę i sprawdzić jak będzie to wyglądało od str wejsia do kuchni, bo cały bok będzie wtedy z marszu widoczny.

Od biedy kupimy niższą, bo i tak trzeba nową kupić zostanie tam gdzie jest

Na pewno nie kładź tam płytek - w końcu to nie mięsny
Tutaj oboje z mężem mamy takie samo zdanie, ale chciałam się upewnić.
I dokładnie z mięsnym porównał to rozwiązanie lol

Orestejo a gdzie miałby być stolik zakładająć że np lodówka byłaby po stronie obecnego stołu to juz by miejsca nie było na dodatkowy stolik

Wyrzucimy lodówkę i będziemy chyba zakopywać żywność jak ludzie pierwotni lol

Odpowiedz
Gość 2009-04-12 o godz. 06:52
0

Madeleine ma racje. Mala lodowka to zupelne nieporozumienie.
Bylam posiadaczka takiej przez dwa lata. Nigdy wiecej.

Szkoda, ze nie da sie zmienic juz ustawienia, bo mimo wszystko lodowka na miejscu zlewu bylaby idealnym rozwiazaniem.
A w tej sytuacji pozbylabym sie jej jednak spod okna i pociagnela do konca blat.
Lodowke ustawilabym na tej scianie, na ktorej stoi stol (przodem do sciany z kuchenka).
I warto pomyslec o stole na zamowienie. Wersja malego stolika z mozliwoscia rozlozenia go kiedy bedzie taka potrzeba, sprawdzi sie tutaj swietnie.

To tak na szybko ;)

Odpowiedz
Gość 2009-04-12 o godz. 06:36
0

Oj nie, lodówka pod blat nie sprawdza się przy więcej niż jednej osobie Ona po prostu jest bardzo mała - a poza tym w takiej małej kuchni byłoby mi żal tracić ewentualnie dodatkowej szafki na zamrażarkę.
Teraz już pozamiatane, skoro meble zamówione, ale ja bym zrobiła lodówkę właśnie na wejściu, przesunęła zlew na drugą ścianę i dalej kuchenka.

Jeśli chodzi o ścianę nad stolikiem - nie wiem, co będzie wyglądało najlepiej - ale uważam, że powinno być to coś gładkiego, bo płytki nad szafkami są dość pstrokate. Na pewno nie kładź tam płytek - w końcu to nie mięsny ;)

Odpowiedz
AnetaT 2009-04-12 o godz. 05:47
0

bardzo ładne szafki kuchenne :)

jesli chodzi o lodówkę to również zgadzam sie że nie najlepiej tam wygląda... ale może rzeczywiscie dobrym rozwiazaniem była by lodówka pod blat...

Odpowiedz
Gość 2009-04-12 o godz. 04:35
0

Ano właśnie:lodówka :|
Jedynym alternatywnym dla niej miejscem jest ta ściana z kaloryferem przy oknie-lodówka musiałaby stać przodem(jeździliśmy z nią już po całej kuchni)
NIestety wtedy nici z blatu czy stolika potej stronie, bo musi się otwierać, a z nie chcemy rezygnować z miejsca do siedzenia w kuchni, bo pokoje tez nie są zbyt wielke.
Gdzieś dalej na ścianie ze stołem, np tak jakby postawić ją tam gdzie koniec stołu? Tylko wtedy zaraz po wejściu do kuchni wejdziemy na lodówkę, bo po prawej stronie wejście jest bezpośrednio przy ścianie. Lewa str całkiem odpada,bo pierwszy jest zlew i tam są pociągnięte już wszystkie rurki,tradycyjnie jest na ścianie wspólnej z łazienką .
Mój małż upierał się przy osobnej lodówce i zamrażarce podblatowej
Mnie podobałaby się taka opcja, ale boję się że będzie lodówka za mała.
Ma może ktoś z Was taką pod blat?
Jak się w niej mieścicie z jedzonkiem?
Myslicie że to dobry pomysł?
Meble dolne mamy zamówione na razie do styku z lodówką, ale kupujemy w BRW, stad potem dokupić, bądż dorobić blat nie problem.
Och ta ldówka
Jeśli by tam musiała zostać to na pewno nie ta i w ogóle nieco niższa, ta to ruska bambaryła z czasów "pustych sklepów" ;)

Tak wygląda wejście do kuchni:


Pytanka :
1. Pomysł z lodówką pod blat pod oknem?
2. Fajne pomysły na blat, miejsce do siedzenia
3. Co zrobić ze ścianą przy stoliku nad ewentualnym blatem:
a. farba(jaki kolor)
b. tynk strukturalny
c.płytki jak po lewej str
d. inne pomysły

Jak wklejacie tu rzuty waszych pomiesczeń:skanujecie, czy da się wstawić rys np. z AC?
Wtedy łatwiej by Wam było zrobić coś z tą naszą lodówką lol

Odpowiedz
Gość 2009-04-11 o godz. 18:34
0

Korytarz przyjemniutki :) i bardzo ładnie zapowiada się kuchnia.

Mam tylko pytanie o lodówkę - czy ona będzie stała przy oknie, czy to tylko tymczasowa "lokalizacja"? Mi by było trochę szkoda tego miejsca - zasłania światło. Choć wiem, że czasem nawet nie da się inaczej. W naszym wynajmowanym mieszkaniu mamy podobnie - ale lodówka jest niska i nie zasłania okna. Natomiast jak wracam do domu i czasem patrzę w okna kuchenne innych mieszkań - to w wielu widać lodówki. Sąsiedzi z naprzeciwka przerabiali trochę ogrzewanie - przesunęli kaloryfer i udało sie na bocznej ścianie umieścić lodówkę. Może sprawdzcie tę możliwość - chyba że Wam nie przeszkadza :)

Odpowiedz
niuniab 2009-04-11 o godz. 12:04
0

Pytałam z ciekawości, bo stolarz mi zrobił szafę właśnie w przedpokoju i też z szybą matową, ale ta szyba nie jest w ramie tak jak u Ciebie.

Odpowiedz
Gość 2009-04-11 o godz. 11:45
0

Szafa z Ikei, system PAX, głębokość35cm-dokładnie taka mielismy wnękę, a drzwi uchylne, normalne na zawiasach, żadne suwane nie zabierały tak mało miejsca, bo trzeba było doliczyć listwę na prowadnice, 1 część to jest szafa 2-drzwiowa o szer1,0m i 1 słupek o szer 0,5m.
Dzięki za przeniesienie, gapa jestem, ale tak to jest jak w pracy chce się przemycić co nieco na forum ;)

Odpowiedz
niuniab 2009-04-11 o godz. 10:59
0

Widać, że mieszkanko nabiera kształtów patrząc na kuchnię i fajnie oglądać w trakcie zmian :) Mam pytanko o szafę w przedpokoju, jaką ma głębokość i czy drzwi są uchylane, czy suwane

Odpowiedz
Gość 2009-04-11 o godz. 10:57
0

Przenoszę do Budowy i Remontu. :)

Odpowiedz
Gość 2009-04-11 o godz. 09:55
0

Tak teraz patrze ze może w złym dziale umieściłam, jesli tak to prosze o przeniesienie, bo ten nagłówek to może wnętrza nie dotyczy, ale pytać będę raczej o sprawy dot. wnętrza niż samego remontu
Proszę moderatora o ingerencję, jeśli nie to miejsce.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie