• ediee odsłony: 9336

    Czy podawać dziecku mleko modyfikowane?

    Sytuacja wygląda tak.Niedługo jedziemy na wesele i pomimo, że karmię piersią chiałabym zostawić mojej mamie także jeden posiłek z mleka modyfikowanego dla Antośka. Ostatnio udało mi się odciągnąć laktatorem tylko 50 ml i mieliśmy problem. Dodam, ze nieraz nawet tego 50 nie mogę odciągnąć, ale po wadze i apetycie mojego ssaka widać, ze pokarmu jednak mam tyle ile trzebaNaszapani doktor przepisałam nam Bebilon Pepti,jako że mały ma alergię pokarmową. Kiedyś-gdy objawy alergii były bardziej nasilone sugerowałana aby przejsć na to mleko całkiem, ale zdecydowałam się narazie karmić piersią i jesteśmy z tego względu:DMyślałam, że spróbuję odciągnąć jak najwięcej z persi, a jak byśmy byli dłużej to babcia poda małemu butlę, ale......ostatnio byłam u innej pani doktor-nasza na urlopie- i ona się mnie pyta, czy mały pije Bebilon? bo widzi, ze tamta go przepisała. No to jej powiedziałam,że piersią karmię, a mleko jest w razie jakby co.Na to ona miz jazdą, ze to powinno się stopniowo wprowadzać, mieszać z mlekiem matki w proporcji 1:3...zostałam pouczona jedny słowem i poczułam się jak gówniara jakaśWiem, nie chcę też w tym jego małym brzusiu za bardzo mieszać. On ma porblemy -te bakterie i nie raz sie pręży i bierze na to Debridat, ale myślałam, ze mu to nie zaszkodzi.I chciałam sie Was spytać co z tym fantem zrobić?Czy musze powoliwprowadzać( tym bardziej, że nie mam zamiaru go wprowadzać) czy ten 1-2 razy mogę podać bez tego?No zwariowałam naprawdę.Nadal zamierzam karmić piersią, chodzi mi o 1-3 razy, ewentualnie może sama zacznę to Pepti pić.

    Odpowiedzi (15)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-03-22, 07:34:13
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Batonik 2009-03-22 o godz. 07:34
0

U nas w trzecim miesiacu zaczelo brakowac mleka w cycusiu, Madzia wyrywala sie, krzyczala wiec zaczelam ja dokarmiac NAN Ha 1 tak na wszelki wypadek, potem na chwile wrocilo wiecej mleka, a potem znowu bylo malo (okolo 50ml przyjmowala z obu piersi) Kiedy skonczyla 4 miesiace zmienilam na Bebilon 2 i wszystko jest okej, najpierw zjada z cycusia (tak dla zdrowotnosci) a potem jeszcze butla (na sadelko)
Generalnie trafil mi sie egzemplarz zwany niejadkiem lol

Odpowiedz
WhiteRabbit 2009-03-21 o godz. 03:41
0

Ja tak troszkę OT.
Filip pije Bebilon Pepti od kiedy skończył 1szy miesiąc życia.
Na początku pił Nan zwykłe, okazało się, że ma skazę białkową.
Bebilon Pepti nie jest dla dzieci z niską wagą urodzeniową (Fifi ważył 4kg kiedy się urodził), i nie jest odżywką, tylko mlekiem modyfikowanym dla dzieci ze skazą :)

Jest ohydne w smaku, do zapachu już się przyzwyczaiłam, a nawet mi się podoba (pewnie dlatego, że z Fifkiem mi się kojarzy :)). Ale Filipowi ono smakuje (bardziej niż wszystko inne )

To tak o Bebilonie Pepti ;)
Filipowi bardzo podpasował. Nie tylko ze względu na smak, ale głównie chodzi mi o skok z Nana na Bebilon właśnie. Żadnych rewelacji nie miał, jedynie dwie pierwsze kupki luźniejsze.
Ale każde dziecko jest inne.

Aha - Bebilon zawiera probiotyki, podobne do tych, które zawiera kobiece mleko.

Odpowiedz
zulam 2009-03-21 o godz. 03:29
0

A, i jeszcze: mamy alergików koniecznie dajcie pepti (lub nutramigen w ostateczności), mamy pozostałych HA na wszelki wypadek. Mozna dosłodzic to ustrojstwo glukoza to bardziej przypomi smakiem mleko kobiece, ale tylko doraźnie, jak na stałe dokarmiacie to powoli sie z glukozy wycofywac

Odpowiedz
zulam 2009-03-21 o godz. 03:24
0

Dziewczyny, pościągajcie ile się da i pozamrazajcie te nawet mini porcje. Potem mozna odmrozic kilka na raz, pomieszac z mlekiem modyfikowanym żeby starczyło na pozadny posiłek i już. Proporcje beda zalezały od tego co ściągniecie, im więcej mleka mamy tym lepiej, ale przecież nie wyczarujecie więcej. Proponuję popracowac nad wypiciem sporej ilości płynów za dnia 9np. ze trzy szklanki więcej niz zwykle0 i wieczorami pomęczyc się laktatorem-7-10 min jedna piers, potem druga, znów pierwsza 5-7, na koniec 3-5 min. Jesli karmicie jedna piersią pomeczyc tę co karmiła ostatnio dwa razy, a ten 3-5 min drugą. Przez tydzień coś się uzbiera.

Odpowiedz
Gość 2009-03-21 o godz. 02:41
0

Mateusz mial przepisane bebilo pepti a wcale sie z niska waga nie urodzil (4120) i mi lekarka powiedziala ze to na wszelki wypadek by maluszek nie mial alergii. Mati dostaje je sporadycznie - wlasnie jak gdzies wyjde i nie zdaze sciagnac, albo dluzej mnie nie ma a on juz wszystko sciagniete zjadl. Bardzo dobrze je toleruje. Mnie tam ono tak bardzo nie smierdzi ale probowac sama to nie probowalam. Fakt faktem ze ma oczywiscie inny zapach niz mleko kobiece.

Odpowiedz
Reklama
krewecia 2009-02-23 o godz. 10:45
0

Kropeczko ja tylko mogę Ci doradzić, żeby mleko było H.A., tak na wszelki wypadek, bo w mlekach modyfikowanych jest mleko krowie i mimo iż Marysia nie jest uczulona to może lepiej dmuchać na zimne. No nie wiem ja bym chyba takie wybrała.
A tak OT to powiem wam iż myślałam ze jak pojadę na wesele to będę dzwonić, rozmyślać i w ogóle się zamartwiać, a w końcu byłam spokojna i korzystałam z „wolności”, mama sama przysyłała smsy ze aniołeczek najedzony, śpi spokojnie i wsio oki. Ale jak wracaliśmy to byłam już mocno stęskniona za moją kruszynką, hihi.

Odpowiedz
Gość 2009-02-22 o godz. 08:06
0

ediee napisał(a):
Niedługo jedziemy na wesele i pomimo, że karmię piersią chiałabym zostawić mojej mamie także jeden posiłek z mleka modyfikowanego dla Antośka. Ostatnio udało mi się odciągnąć laktatorem tylko 50 ml i mieliśmy problem. Dodam, ze nieraz nawet tego 50 nie mogę odciągnąć, ale po wadze i apetycie mojego ssaka widać, ze pokarmu jednak mam tyle ile trzeba

... I chciałam sie Was spytać co z tym fantem zrobić?
Czy musze powoli wprowadzać( tym bardziej, że nie mam zamiaru go wprowadzać) czy ten 1-2 razy mogę podać bez tego?

ediee, mogę się podpiąć? Bo mam dokładnie taki sam problem z tą różnicą, że mała nie jest uczulona. Za tydzień Marysia zostanie na jeden dzień sama z Babcią i na wszelki wypadek chciałam zostawić im mleko modyfikowane, ponieważ nie wiem czy uda mi się odciagnąć odpowiednią ilość mojego. I:
* po pierwsze nie wiem jakie wybrać - czy to wszystko jedno
* po drugie mam obawy czy jej tym sztucznym mlekiem przypadkiem nie zaszkodzę (teraz karmie ją tylko piersią)

Mamy z większym doświdczeniem, poradźcie! :)

Odpowiedz
krewecia 2009-02-22 o godz. 05:45
0

Ediee, dowiedziałam się od położnej ze Pepti podaje się dzieciom z niską wagą urodzeniową i nie jestem pewna ale chyba jest to odżywka.
Ja tez się zastanawiam czy nie zacząć tego pić, bo brakuje mi strasznie mlecznego żarcia, ale tez słyszałam ze nie smaczne jest.
Ponieważ my z mlekami już tak namieszałyśmy to trudno jest mi cos doradzać w tej kwestii, myślę tylko ze nie powinno nic się jednorazowo wydarzyć, ale prawda jest taka ze wszystkie dzidziusie reagują inaczej.
A po wizycie dr stwierdziła ze nie ma potrzeby podawać Amelce innego mleka tzn. pepti lub nutramigenu skoro nie wiadomo na pewno czy jest uczulona na białka mleka krowiego. Po skończeniu tej puszki enfamilu mam kupić bebilon h.a. lub bebiko h.a. i normalnie jej podawać z tym ze może marudzić wiec obserwować mam ja. Dowiedziałam się tez ze bóle brzuszka mogą niestety występować przy mleku modyfikowanym, miejmy nadzieje ze u was te problemy z jelitkami nie były jednak po enfamilu, albo ze nie pojawia się takie problemy po tym mleku u nas. Ja niestety musze dokarmiać bo mała słabo przybiera na wadze.

Odpowiedz
ediee 2009-02-20 o godz. 05:48
0

To nie jest tak, ze ja po raz pierwszy stykam sie z mlekiem modyfikowanym.

Antoś od 2 tygodnia był przez tydzień dokarmiany własnie Enfamilem. Za mało przybrał przez pierwsze tygodnie -prawie nic stąd to mleko, choć ja uważam teraz, że to było całkiem niepotrzebne-TERAZ, ale wtedy ryczałam, że dziecka nie mogę wkarmić.
Wystarczyło dać małemy tydzień z tym Enfamilem, a się rozkręcił i teraz przybiera po 1100 na miesiąc ;) już na samym cycusiu :D
Zauważylam też, że po tym Enfamilu zaczął mieć problemy z brzusiem-tzn. jak je odstwawiliśmy zaczęły sie rzadkie kupki, później prężenie, okazałosię że ma bakterie w jelitkach-ale oczywiście mógł być to przypadek.

Mi raczej chodzi o jednorazowe podanie mleka.
Już je kupiłam, a lekarka zaproponowała, zebym sama spróbowała je pić, tylko, ze podobno paskudnie to Bebilon Pepti(podobnie jak wszystkie dla alergików)śmierdzi.
Prawda to?

Odpowiedz
krewecia 2009-02-20 o godz. 05:25
0

Ale numer,
Przepraszam ediee ze w twoim wątku ale mam podobny problem,
Wczoraj rozpisalam się o tym na mamusiach wiec teraz się tylko zacytuje:
krewecia napisał(a):Jeszcze jeden temat poruszę:
ZNOWU DOKARMIAM.
Już zgłupiałam z tego wszystkiego, nie wiem co jutro się dowiem od dr. ale podjęłam decyzje o ponownym dokarmianiu małej mlekiem modyfikowanym. Nie jest to wszystko takie proste, gdyż:
1. ciągłe zmiany mleka nie są wskazane
2. mało przybierała na wadze, teraz boje się ze będzie się przejadać
3. jakie w końcu mam dawać mleko???
Ami od początku dostawała raz na jakiś czas mleko modyfikowane. Najpierw Bebiko, Bebiko H.A., Enfamil- do teraz. To zalecała dr. która zajmuje się małą od urodzenia i zajmuje się wysypką, a inna dr. kazała dawać jej Nutramigen lub Bebilon Pepti- ponieważ Ami miała wysypkę prawdopodobnie po nabiale a w zwykłych mlekach modyfikowanych jest mleko krowie. W domu mam jeszcze całą puszkę NAN H.A.- hypoalergiczne i na nim jest napisane właśnie żeby je podawać jak jest podejrzenie o alergie na białka mleka krowiego. Jestem w kompletnej kropce. Poza tym na tych puszkach napisane jest ze to mleko dla dzieci nie karmionych mlekiem matki, ciekawe czy to taki sam pic na wodę jak z tym ze od 1 miesiąca można podawać, bo przecież od 1 dnia dajemy.
W sobotę byliśmy na weselu, niestety nie udało mi się ściągnąć pokarmu i mama dała jej 3 butelki Enfamilu, podobno zupełnie inne dziecko przy tym było, Aniołek, spała spokojnie i nie darła się w niebogłosy, wiec dziś znowu zaczęłam dawać jej to mleko po cycku oczywiście, i śpi sobie słodziusio, budzi się na jedzonko i jest spokojniejsza. Raz tylko chyba zabolał ja brzuszek bo zapłakała i się prężyła, ale nie wysypało jej krostami, jeszcze. Poza tym nareszcie kupa była sama z siebie tzn. w sobotę przy pierwszej butelce i w niedziele chyba dopiero przetworzyła wszystko i była mega kupa z wybrudzonym brzuchem taty na czele:lol: .
Napiszcie jak to u was było/jest a może cos słyszałyście na ten temat, bo ja mam mętlik w głowie .

Odpowiedz
Reklama
Och 2009-02-19 o godz. 16:24
0

Nika miała chyba jakieś 5 miesięcy jak pierwszy raz podałam jej mleko modyfikowane. Rozchorowałam się strasznie, miałam 40 st.gorączki i nawet nie byłam w stanie jej przystawić do piersi. O dziwo z zjadła bez problemu, nie mieszałam z moim mlekiem w ogóle. NIe zauważyłam wtedy w jej zachowaniu nic dziwnego, nie wyglądała na dziecko, które bolałby brzuszek, a nawet wręcz przeciwnie, przespała całą noc ;)
Do pracy wróciłam jak Nika miała 5,5 miesiąca i od tamtej pory regularnie dostawała mleko modyfikowane podczas mojej nieobecności.

Odpowiedz
ediee 2009-02-19 o godz. 13:59
0

Pewnie macie rajce, ale ja wlaśnie zamierzalam podać mu to mleko wcześniej, ale zeby mnieszać z mom w jakis tam proporcjach??
Tylko nie wiem kiedy spróbować z tym mlekiem?
I czy wogóle? :(

Kurczę z jednej strony bardzo chę iść na to wesele do mojej przyjaciółki ale nie chcę na jeden dzień rozstrajać małego :(

Odpowiedz
anemonka 2009-02-19 o godz. 13:43
0

ja tez mysle ze lekarka przesdadzila jednak takie jednorazowe podanie modyfikowanego moze czasem przyniesc wiecej szkody niz pozytku. ja wprawdzie butelka karmie tylko ale na poczatku jak malej wprowadzalam modyfuikowane to wlasnie powolutku bo moja pani doktor powiedziala ze moga byc sensacjee u maluszka po zmianie mleka wiec zgadzam sie z poprzedniczkami zeby wczesniej juz to mleko wyprobowac.

Odpowiedz
fjona 2009-02-19 o godz. 10:48
0

lekarce chyba chodzilo o to, ze to mleko jest podobno niezbyt smacze a im szybciej przezwyczai sie dziecko do niego tym lepiej bo potem nie ma problemow z tym ze nie chce jesc.
ale i tak reakcja lekarki to troche przesada. chyba ze chodzilo o cos innego ale nie wyobrazam sobie co to by mialo byc bo przeciez wszyscy mowia ze mleko matki najlepsze wiec dlaczego mialabys z karmienia piersia rezygnowac, a karmienie mieszane to stosuje wieszosc mam wiec zuplenie nie rozumiem lekarki.
na drugi raz wypytaj o konrety i nie daj sie besztac, glowa do gory.

Odpowiedz
Liberales 2009-02-19 o godz. 07:29
0

ediee Pani chyba trochę przesadza....Julka od początku jest na karmieniu mieszanym, niestety teraz z przewagą mleka modyfikowanego.Najpierw cyc potem butla i nie było żadnego mieszania.Na Twoim miejscu zanim pojedziesz na to wesele radziła bym spróbować czy Antek wypije Bebilona.Bo może być tak, że nie będzie chciał go pić i to dopiero będzie problem. Myślę że jak zaakceptuje to melko to spokojnie babcia będzie mogła je podać Antkowi podczas waszej nieobecności.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie