Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
ewel25 2013-11-09 o godz. 18:53
0

Witam!
Mam pytanie, jestem po jednym poronieniu i już niedługo będzie rokm czasu jak staramy się od nowa, niestety narazie bez efektu, najpierw miałam prolaktynę 80, po 5m-cach zbiłam ją do minimum, ale pęcherzyki były za małe, dostałam clost. i tak aż do dawki 3 razy dziennie po jednej tab. i to ruszyło dopiero pęcherzyki, pojawiły się 2 na obu jajnikach 21mm i 24mm w 13 dniu, dostałam pregnyl 14dnia i miało być wszystko ślicznie a tu się okazało że nic z tego dostałam okres i mój lekarz nie wytłumaczył mi co mogło być przyczyną że się nie udało.
Prosze napiszcie mi czy ktoś miał podobny przypadek i czy to normalne że po zastrzyku nie udaje się od razu

Odpowiedz
Madzik78 2013-11-09 o godz. 18:49
0

blumenka napisał(a):Liberales dzięki, taka info od razu poprawia mi chumor...
mi rosną pecherzyki ale nie pekają :(
a na "bocianie" nzcytałam się że niektóre dziewczyny z LUF
starają się już nawet po kilka lat
i t
o mnie podłamało...

Hej.
Super za pierwszym podejsciem pekniety pecherzyk?:)A mialas jakies bole np.jajnikow bo ja tez jestem po zastrzyku i tez pekl ale okropnie mnie bolal wczoraj brzuch i jajniki!Czy moze to byc zwiazane z ciaza?Juz sama nie wiem ;)

Odpowiedz
Myszka26 2013-11-09 o godz. 18:46
0

mlovea, to jesteś o rok młodsza ode mnie. :)
Mi ginka powiedziała, że odkładanie w takim wypadku na po 30-tce
może być niebezpieczne, ale tez nie musi.
Rozumiem, ja też jestem niecierpliwa a jeszcze min 3 m-ce terapii
przede mną....
Daj znać co powiedział lekarz. :)

Odpowiedz
mlovea 2013-11-09 o godz. 18:44
0

Myszka26, w sierpniu skończę 26 lat. O dzidzię staramy się od wiosny, ale z 3-mies. przerwą na leczenie. Jeszcze nie panikuję, jednak denerwuje mnie, że nie dzieje się tak, jak planowałam ;) Nie mierzę temp. (bez sensu przy takich nieregularnych cyklach), chciałam pozostawić wszystko losowi, ale chyba jednak nie obejdzie się bez wizyty u gina. Boję się trochę tycia po tabletkach...

Odpowiedz
Myszka26 2013-11-09 o godz. 18:40
0

mlovea, spokojnie jest wiele metod pomocnych...
Na razie nie masz powodów do paniki.
Idź do lekarza i pogadaj.
Jeżeli mogę spytać: ile masz lat?
Moja ginka na razie kazała mi nie panikować tylko
słuchać jej zaleceń.
Miałam dwa razy ciemne plamienia w ciagu 1 cyklu.
Na razie jestem kilka dni na Yasmin.
Zobaczymy.

Odpowiedz
Reklama
mlovea 2013-11-09 o godz. 18:38
0

Dziewczyny, jak też podejrzewam niepękające pęcherzyki. Kilka miesięcy po odstawienu anty cylke zaczęły mi się wydłużać (nawet do ponad 40 dni) i miałam ciemne plamienia. Dostałam na 3 mies. primolut nor na uregulowanie cyklu, ale po zakończeniu leczenia cykl znów przekroczył 40 dni!!! Zastanawiam się, czy w takim przypadku jest wogóle szansa, żebym zaszła w ciążę. W styczniu ruszam do gina po dalsze porady i leki :(

Odpowiedz
Myszka26 2013-11-09 o godz. 18:37
0

Ja także mam niepękające pęcherzyki.
Wszystko "wyszło" przy badaniu USG.
Nowa pani ginekolog obejrzała stare USG, wysłała na nowe
a potem stwierdziła, ze mój organizm produkuje dużo pęcherzyków
ale one nie pękają. Gromadzą się wokół jajników co powoduje ich
złą strukturę. W związku z tym przestawiła mnie z Logestu na Yasmine
na razie na 3 miesiące. Yasmine jest podobno zalecane w takich wypadkach aby zblokowało pęcherzyki co poprawi strukturę jajników.
Na razie jestem dobrej myśli, ze po 3 miesiącach odstawię
i będę mogła zacząć starania - teraz zostały przesuniete przez ginkę.
Lekarka kazała być dobrej myśli i nie panikować.
Zastrzegła jedynie, że przekładanie ciąży na po 30-stce jest
niewskazane.
W 3 miesiącu brania Yasmine mam iść na USG sprawdzić czy jest poprawa. A to dopiero w marcu.....
Na razie staram się nie panikować, mąż mi zabrania... :)

Odpowiedz
malaladybird 2013-11-09 o godz. 18:34
0

Witajcie U mnie podobnie pęcherzyki sa ale w rzeczywistosci nic wiecej o nich nie wiem....Wczesniej faszerowano mnie horonami Nowy lekarz kazał mi je jak najszybciej odstawic i zaczać starania bo nie wykluczyl jako rodzica,,powiedzial ze moze u nas to dluzej potrwac ale bedzie dobrze..Wiec mamy 2 c staran mam nadzieje ze sie uda a @ sie nie pojawi..

Odpowiedz
blumenka 2013-11-09 o godz. 18:33
0

Kati napisał(a):dziewczyny, a czy podczas diagnozowania niepękających pęcherzyków miałyście badane hormony?
ja miałam badane hormony w jednym cyklu które wykazały "nieprawidłowości"
a w kolejnym cyklu miałam monitoring

Odpowiedz
Gość 2013-11-09 o godz. 18:32
0

dziewczyny, a czy podczas diagnozowania niepękających pęcherzyków miałyście badane hormony?

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-11-09 o godz. 18:29
0

kurcze ja mam prawie zawsze plamienia przed @ - wiekszosc razy brunatne.

pozatym mam podejrzenie teraz cyklu bezowulacyjnego i mialam przez 2 dni malutko czegos brunatmego w sodku cyklu,

:(

wszystko sie okaze w nastepnym cyklu jak to u mnie wyglada

Odpowiedz
Gość 2013-11-09 o godz. 11:49
0

zgadzam z blumenka.....tempka ok, testy ovu zawsze pokazywaly ovu...dopiero po monitorowaniu okazalo sie, ze nie pekaja. Mnie lekarz z ovu powiedzial, ze czasem potwierdzeniem niepoprawnego pekania sa plamienia ciemne przed @ albo w srodku cyklu , ale nie zawsze chyba..

Odpowiedz
blumenka 2013-10-30 o godz. 06:52
0

zuza2 napisał(a):dziewczyny, a jak się dowiedziałyście, że pęcherzuki Wam nie pękają? Czy miałyście jaieś objawy? Czy dopiero wnikliwe badania to wykazały?
zuz2 u mnie lekarz postawił taką diagnozę po monitoringu cyklu
/czyli usg jajników co kilka dni w wyznaczonych dniach cyklu/
natomiast z merzenia temperatury i pozytywnych testów owulacyjnych
wynikało że owulacja była, a w rzeczywistości jej nie było
bo właśnie pecherzyk nie pękł

Odpowiedz
zuza2 2013-10-30 o godz. 05:59
0

dziewczyny, a jak się dowiedziałyście, że pęcherzuki Wam nie pękają? Czy miałyście jaieś objawy? Czy dopiero wnikliwe badania to wykazały?

Odpowiedz
Zupa 2013-10-23 o godz. 01:36
0

Staraliśmy się o dziecko od marca zeszłego roku. Mierzyłam temperaturę, prowadziłam obserwacje. Cykle były owulacyjne i bezowulacyjne. W październiku zrobiłam badanie na prolaktynę i przy max.25,0 miałam 30,1. Zaczęłam brać Bromergon, pół tabletki na noc. Dalej nic. W styczniu zaczęłam brać Clo (od 5 dc), dalej nic. W kolejnym cyklu był Clo(od 5dc) i Pregnyl. Pęcherzyki rosły i pękały. Dalej nic. Kolejny cykl Clo od 2dc bez Pregnylu, z wykresu temp. wynikało, że owu była. W tym samym cyklu poszliśmy przebadać męża i przy okazji zrobiliśmy inseminację 12 dc tuż przed skokiem temp. Nasienie męża idealne, mój śluz idealny, ale nic z tego nie wyszło. W kolejnym cyklu odstawiłam wszystkie leki. Zaszłam w ciążę. Najprawdopodobniej za bardzo chciałam to mnie zblokowało. Śmieję się teraz, że ta ciąża to wpadka, machnęłam ręką na ten cykl. Pewnie, że tak do końca nie byłam w stanie przestać o tym myśleć, ale zaprzestanie mierzenia temp., obserwacji śluzu, popijanie piwka i świetna zabawa z przyjaciółmi trochę mnie odstresowało.

Odpowiedz
Gość 2013-10-22 o godz. 17:13
0

mam ten sam problem...biore tylko bromergon i duphason, dostalam pregnyl na pekniecie i nic, lekarz stwierdzil,ze robi sie krwiak czy cos takiego, jakby sie zapadl.. :( . Ide niedlugo na wizyte , moze zaprponuje mi clo

Odpowiedz
ewcccia 2013-10-22 o godz. 08:21
0

U mnie pecherzyki rosly, ale nie pekaly. W pierwszym cyklu wspomaganym Clo poczelismy Julie. A potem wszystko samo doszlo do porzadku i ze zmajstrpwaniem drugiej dzidzi nie bylo zadnych problemow

Odpowiedz
blumenka 2013-10-21 o godz. 08:59
0

karola78 napisał(a):A co ci radzi lekarz?
karola78 jestem dopiero przed wizytą u "specjalistki" leczenia niepłodności
do której zostałam skierowana przez mojego gina

pocieszające to co piszesz :)

Odpowiedz
karola78 2013-10-21 o godz. 08:43
0

Blumenka, mi też nie pękały pęcherzyki, a nawet nie rosły, a teraz czekamy na naszą córeczkę, która ma się pojawić pod koniec listopada.
U mnie był również problem owulacji, więc brałam niezły zestaw:
bromergon (na prolaktynę), clo (na owulacje), duphaston (na progesteron) no i metformax, który miał spowodować, że otoczka pęcherzyków będzie cieńsza co ułatwi ich pękanie. Nie został mi podany pregnyl, bo na monitoringu się okazało, że pęcherzyki są na tyle duże, że pregnyl by jednynie mógł doprowadzić do przestymulowania. Więc stawiam na to, że matformax spełnił swoją rolę.
A co ci radzi lekarz?

Odpowiedz
Liberales 2013-10-20 o godz. 03:06
0

Nie wiem jak Twój organizm zaareaguje na pregnyl ale warto póbować....Miałam monitorowany cykl i na dobę przed przewidywaną owulacją podano zastrzyk i miałam zjawić się na usg no i oczywiście tego dnia pracować z mężem nad fasolką ;) Usg wykazało pęknięcie pęcherzyka.A potem pojawiły się II kreseczki.Trzymam kciuki!!!

Odpowiedz
blumenka 2013-10-20 o godz. 02:02
0

Liberales dzięki, taka info od razu poprawia mi chumor...
mi rosną pecherzyki ale nie pekają :(
a na "bocianie" nzcytałam się że niektóre dziewczyny z LUF
starają się już nawet po kilka lat
i to mnie podłamało...

Odpowiedz
Liberales 2013-10-20 o godz. 00:46
0

u mnie najpierw nie rosły pęcherzyki....po laparoskopii zaczęły rosnąć ale właśnie nie pękały. Jak widzisz jednak udało się, ale lekarz musiał pomóc podając w odpowiednim momencie zastrzyk z pregnylu i przy pierwszym podejściu udało się, więc uszy do góry :)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie