• Shady odsłony: 7960

    Nietoprz na moim balkonie

    No właśnie. Wisi. Mały, gruby i włochaty. Ulokował się w centrum sufitu.
    Nie wiem co z nim zrobic bo slyszalam ze nie są to najbezpieczniejsze stworzenia... pozamykalismy okna od strony balkonu, mam nadzieje ze to to w nocy sobie poleci i nie bedzie do nas juz wracac...:)

    Odpowiedzi (13)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-07-18, 12:18:19
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Shady 2009-07-18 o godz. 12:18
0

Uciekł. Cichaczem. Gdy byliśmy w pracy zwiał z balkonu zostawiajac po sobie jakies czarne plamy na suficie :]
Pierwsz co jak zauwzylam ze go nie ma na balkonie, obeszlam cale mieszkanie sprawdzajac czy gdzies nie wisi w pokoju :) Ale teren byl czysty, więc odetchnełam z ulgą :)

Odpowiedz
Gość 2009-07-18 o godz. 03:56
0

Emilk@ napisał(a):może zdechł z tego gorąca ;) :o :o

pocztaj tutaj:

http://www.salamandra.org.pl/nietoperze/gosc.html

http://wiadomosci.wp.pl/kat,12611,wid,8400057,wiadomosc.html?ticaid=12061

Odpowiedz
Emilk@ 2009-07-17 o godz. 16:31
0

może zdechł z tego gorąca ;)

Odpowiedz
Shady 2009-07-17 o godz. 04:18
0

I co? I nic. Przespał noc i rano wisiał nadal. To już prawie doba. Póki co jestesm w pracy, mam nadzieje ze nie wlezie do mieszkania przez uchylone okno bo chyba zawału dostane...
Jesli bedzie wisiał nadal jak wroce to chyba zadzwonie do Green Peace :]

Odpowiedz
Małgorzata B. 2009-07-17 o godz. 03:54
0

ama napisał(a):a nawet zdjęcie wkleję upolowanego nietoperka ;)


słodkie maleństwo :D

ps. wczoraj pokazywali w telewizji nietoperze wampiry, gdiześ w ciepłych krajach, wyglądało to trochę jak z horroru, gdy do śpiącego na ziemi czlowieka podkradaly się male wampirki i zaczęły podgryzać brrrrrrrrr

Odpowiedz
Reklama
ama 2009-07-17 o godz. 02:36
0

a nawet zdjęcie wkleję upolowanego nietoperka ;)

Odpowiedz
ama 2009-07-17 o godz. 02:30
0

mogę tylko powiedzieć, że nietoperz na balkonie jest lepszy od nietoperza w mieszkaniu ;)

już dwa razy miałam taką przygodę, że nagle coś wielkiego i czarnego zaczęło sobie fruwać po pokoju :o
w pierwszej chwili myślałam, że to jaskółka lol
to coś okazało się być nietoperzem - za pierwszym razem poprostu otworzyłam baaaardzo szeroko okno i mój dzielkny K. go do okna zagonił

za drugim razem było gorzej bo najpierw ulokował się na półce z książkami, a później przeniósł się za szafę - baliśmy się, że spadnie na dół i już tam zostanie na zawsze

jednak mój jeszcze bardziej odważny niż K. tata założył rękawice narciarskie, złapał nietoperka i wypuścił na wolność

Odpowiedz
Gość 2009-07-16 o godz. 16:19
0

z golebiami mialam podobny problem, skubane parkowaly mi w moich nowozasadzonych kwiatach na balkonie. codziennie o4 rano budzilo mnie to paskudne grulanie, wstawalam, przepedzalam i nic.
w koncu powsadzalam w skrzynki z kwiatami zwykle dzieciece wiatraczki i kurcze pomoglo, mam spokoj z tymi obsrancami. moze tak sproboj. ja jeszcze chcialam sie uciec do takich kolcow zaczepionych do balustrady balkonowej, mialam po prostu mord w oczach :x

Odpowiedz
Gość 2009-07-16 o godz. 14:45
0

kasia_ewa napisał(a):A ja mam uczace sie latac golebie...
Zupelnie nie wiem co z nimi zrobic - maja gniazdo u sasiadow ale caly czas ktorys mi w roslinnosci ;) laduje...
Nie moge posprzatac w spokoju, bo zaraz caly balkon mam obrobiony

Co z tym fantem zrobic?
Najpierw dobre informacje: jeżeli już uczą się latać, to bliski jest koniec Twojej katorgi :D Teraz złe: gołębie mają "swój dom", czyli stałe i ukochane miejsca rozrodu, zapamiętywane przez kolejne pokolenia
Jestem weteranką gołębiego problemu, ale nie potrafiłam się nigdy przemóc i założyć siatki - dlaczego JA mam ograniczać swoją przestrzeń z ICH powodu??? Wydatnie pomogło gruntowne wysprzątanie balkonu (gołębie kochają zakamarki), przepędzanie ptaków i natychmiastowe wyrzucanie wszelkich patyczków, które zaczynają znosić (mam nadzieję, że 1-5 NIEPOŁĄCZONYCH ZE SOBĄ patyczków jeszcze się nie kwalifikuje jako niszczenie gniazda...). Obawiam się jednak, że jeśli gniazdo jest u sąsiadów, Tobie pomoże tylko siatka.

Odpowiedz
Gość 2009-07-16 o godz. 14:03
0

Nietoperz może się "na stałe" ulokować dopiero na jesieni aby przeziomwać. A tak to poprostu odsypia nocki. Nie jest niebezpieczny. Może mieć pchły ale trudno byłoby żeby przeniosły sie na inne domowe zwierzęta - bo tak z sufitu....
Propnuję nie budzić, bo padnie ze strachu - a szkoda byłoby. Napewno są jakieś internetowe fora albo strony dla miłośników nietoperzy - może tam znaleźc jakiegoś blisko mieszkającego miłonika, żeby "go sobie zabrał" i przniósł gdzieś gdzie jest ich więcej.

A gołebie niestety maja wstrętne wszoły i przenoszą choroby i "kupają" - gniazd niszczyć nie wolno, bo ptaki w okresie gnieżdzenia są pod ochroną. Potem i "na zaś" to można założyć siatke taką jakby moskitiera tylko plastikowa.

Odpowiedz
Reklama
kasia_ewa 2009-07-16 o godz. 13:46
0

A ja mam uczace sie latac golebie...
Zupelnie nie wiem co z nimi zrobic - maja gniazdo u sasiadow ale caly czas ktorys mi w roslinnosci ;) laduje...
Nie moge posprzatac w spokoju, bo zaraz caly balkon mam obrobiony

Co z tym fantem zrobic?

Odpowiedz
Gość 2009-07-16 o godz. 13:30
0

Same z siebie superniebezpieczne może nie są, ale mogą przenosić różne zarazy (vide niedawny przypadek wścieklizny u ugryzionej przez nietoperza dziewczynki ). Po prostu zachowaj zdrowy dystans, a jeśli się nie wyniesie, zadzwoń do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami albo podobnej placówki, powinni coś na niego poradzić.
Zazdroszczę Ci trochę tego nietoperza. Ja mam na balkonie tylko wielkie pająki i co jakiś czas cudowne rozmnożenie gołębi

Odpowiedz
Gość 2009-07-17 o godz. 01:55
-2

Co do gołębi - nie mam pojęcia, sama nie cierpię diabelstwa.

Ale jeśli chodzi o nietoperza to na pocieszenie powiem, że one jedzą komary 8)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie