Jak ćwiczyć aby mieć idealne biodra?

Witaj, żadne zabiegi czy kuracje bez chociażby najmniejszego wysiłku nie przybliżą Cię do wymarzonej sylwetki. Najważniejsze w tym wszystkim jest zdrowa dieta, pozbawiona szybkich, tłustych potraw , słodyczy itd oraz wysiłek fizyczny. Nie jest tajemnicą iż w celu uzyskania założonego efektu musisz pracować nad całym ciałem a nie tylko częścią a więc może być rower, dłuższe spacery, może aerobik, basen czy siłownia? Warto także pomyśleć nad środkiem przyspieszającym redukcje wagi. Z mojej strony mogę polecić Efedrynę, lek często używany przez sportowców, kulturystów który przyczynia się do budowania beztłuszczowej sylwetki opartej na ładnie zarysowanych mięśniach. Zamawiam ją cyklicznie już od dłuższego czasu od Ady (kom. 731 154 299), pewna i sprawdzona sprzedawczyni, zawsze pomocna. Sama przesyłka bardzo szybka, dodatkowo jak coś można sprawdzić zawartość przed zapłatą.

Madzia106 napisał(a):A ja mam może troche dziwne pytanko :) czy przez cwiczenia można wyprofilować kształt pupy?
Tzn zeby z takiej płaskiej stała się troche wystająca? Bo juz mnie dobija mój płaski tyłek :)
Kurcze, a ja to odwrotnie bym chciala ;)

A ja mam może troche dziwne pytanko :) czy przez cwiczenia można wyprofilować kształt pupy?
Tzn zeby z takiej płaskiej stała się troche wystająca? Bo juz mnie dobija mój płaski tyłek :)

Odkopałam temat, bo potrzebuję ćwiczeń na biodra. Jak wspominałam w innych tematach, mam teraz bardzo dużo pracy siedzącej przy komputerze, dużo więcej, niż zawsze. Dodatkowo jest po świętach i moje biodra (i uda pewnie też) troche to odczuwają:/ :x Nie chcę, aby odczuły to za bardzo (czyt. nie mam zamiaru przytyć przez to, że muszę pracować siedząco;P), w związku z czym potrzebuję jakichś ćwiczonek, które bym sobie mogła robić w domu. Odpadają wszelkie baseny i aerobiki, co do których wiem, że skuteczne, ale najzwyczajniej w świecie nie stać mnie na regularne wizyty w takich miejscach. Wiem również, że najlepsze są długie, szybkie marsze(najlepiej po plaży;)), ale na razie nie mam na to za bardzo czasu i pogody. To sobie będę praktykować w lato:)

Co do tych ćwiczeń to ważne jest, aby nie obciążały kolan. Miałam kiedyś chore lewe kolano i nie wolno mi teraz go przeciążać dlatego ie moge np. korzystać z rowerka, bo potem mnie boli i puchnie. Czy znacie cos takiego, bo np. wiekszosc cwiczen na uda obciąża kolana:(

ja na dolne partie ciała robie przysiady ( juz gdzieś to tu pisałam)
to może bardziej na uda i pośladki, ale może biodrom też coś da ( oj z biodrami to u mnie kiepsko)
ważne aby robić je regularnie - codziennie!!!
3-4 serie po 15 w ciągu całego dnia - choćby podczas mycia zębów
są efekty - serio i to widoczne

no a na biodra konkretnie to mam coś takiego:
ustawiamy się w klęku podpartym
nogę ( wraz z biodrem lol ) podnosimy w bok i tak z 15 razy na obie nogi

a na pośladki z tej samej pozycji nogi (ugięte w kolanie tak jak przy poprzednim cwiczeniu) do tyłu w górę ruszamy

Dzięki dziewczyny, już łapię :)

Ja również mam dosyć kobiecą sylwetkę w sumie do niej przywykłam (mojemu M. się podoba i to najważniejsze :) ) i nawet nie staram się z tym walczyć.

Za to od roku obrosłam na udach w jakiś cellulitis i to jest moją bolączką :( Krótkiej spódniczki już nie założę latem. Dieta nie pomaga, więc widocznie trzeba będzie się zapędzić do ćwiczeń.

Paris - masz racje - ta gorna noga ma stac ugieta na podlodze przed wyprostowana noga dolna ;)

A co do ulamkow, juz tlumacze na przykladzie 1/3
Podnosi sie ja na 1 (raz)...
Opuszcza sie na 3 (raz.. dwa.. trzy..)
Tu chodzi o tempo ;)

till napisał(a): W tym drugim ćwiczeniu nie do końca qumam jak noga spodnia ma być podnoszona jeśli "zakrywa" ją noga górna.
Bo ta górna noga nie leży na tej dolnej. Ta górna noga jest zgięta, i musi ona się znajdować przed nogą leżącą na ziemi Nie wiem czy dobrze wytłumaczyłam...

Biodra i pupa to mój odwieczny problem - "kobieca sylwetka" to jest to

I nie znam żadnych ćwiczeń - jak miałam "krągłości" w tych miejscach całe zycie tak mam, a przecież się sportuję...

dla mnei te ułamki to takie urywane serie ;) o ile dobrze zrozumiałam bo tez nad tym myslałam
i tez, na moja logike ;) - ta noga spodnia ma isc do góry własnie mimo tej lezacej na niej ;)

prosze jak cos o sprostowanie ;)

a ja dzis miałam prawie 1.5 h gimnastyki z ciezarkami :D i czuje sie rewelacyjnie
do tego otwarte okno... bomba :D

kasia_ewa Ćwiczenie mnie zaciekawiło, nie powiem, ale proszę o dokładniejsze wytłumaczenie :) Co oznaczają te ułamki 1/3 - 3/1? W tym drugim ćwiczeniu nie do końca qumam jak noga spodnia ma być podnoszona jeśli "zakrywa" ją noga górna.

kasia_ewa napisał(a):Dwa razy w tygodniu i jeszcze za to place lol , bo samej jest mi sie ciezko zmusic... Choc czasem sie zmuszam 8)
A to zupełnie zmienia postać rzeczy 8)

amelani napisał(a):Kasia, i ty TO ćwiczysz :o , czy tylko wiesz, że tak należy? ;)
Oczywiscie ze tak...
Dwa razy w tygodniu i jeszcze za to place lol , bo samej jest mi sie ciezko zmusic... Choc czasem sie zmuszam 8)

Kasia, i ty TO ćwiczysz :o , czy tylko wiesz, że tak należy? ;)

Ja proponuje cwiczenie nastepujace:
Lezy sie na boku, reka spodnia wyciagnieta pod glowa, glowa tez lezy na podlodze... Podnosi sie noge lezaca u gory wolno i szybciej (podnosimy/opuszczamy): 1/1 - 1/3 - 3/1 - i wolniej ;). Nogi oczywiscie nie odkladamy calkowicie...
Potem noge z gory stawiamy ugieta przed noga spodnia lol (kurcze, ja nie wiem czy jasno opisuje lol ) i podnosimy analogicznie spodnia noge, co by wewnetrzne partie miesni rozruszac...

Dziala 8) Przynajmniej na cale uda...

ja tez mam gitare ;)
i co rano robie sobie poł godziny aerobiku z obciazeniem, po pol kilo w kazdej rece ciezarki i robie biodrami takie skrety na boki ;)
wiecie o czym mowie?
stoje prosto i skrecam biodra w prawo i lewo oraz skłony boczne, tez z uzyciem ciezarków

no jak to nie zadziała to co ;)

Vesna super porównanie. Moja gitara też prosi o nastrojenie :)

Przyłączam się do prośby, bo zaczynam być coraz bardziej podobna do gitary i źle mi z tym.