Babcine(i nie tylko)sposoby na urodę :))

xandra napisał(a):Ampa :D - to działanie kwasu
wiesz ze niektórzy piją mocz, nie? ;)
a piją po co???
też dla urody

wracając do olejku rycynowego na włosy.....

ja mieszam olejek z żółtkiem jajka i odrobinką soku z cytryny - zawijam głowę ręcznikiem na pół godziny-godzinę, potem myję głowę i włosy lśnią jak głupie lol nawet po farbowaniu ładnie się odżywiają 8)

Goha napisał(a):Ale nam się topic rozwinął ciekawie 8)
tak moczowo....
to mam nadzieję, że z mniej strony to już ostatni raz ale musze...
wspomnaiałam o tym zagadnienu moczowym w pracy i koleżanka po fachu opowiedziała nam piekną historię o swojej pra-ciotce, która gdy doiła krowe a ta sikała to ona sobie twarz tym krowim moczem przecierała i nawet jako 80. latka mało zmarszek miała i wyglądała młodziej niż swoje rówieśnice, ba nawet jako siedemdziesięcioletnia osoba wyszła po raz wtóry za mąż, mąz był 18 lat młodszy i ponoć róznicy widać nie było..
powinnyśmy się obsiusiwać..a nie skalper

Goha napisał(a):Ale nam się topic rozwinął ciekawie 8)
Sorry, nie mogłam się powstrzymać

Pozdrawiam
Karola

Ale nam się topic rozwinął ciekawie 8)

ampa napisał(a):xandra napisał(a):Ampa :D - to działanie kwasu
wiesz ze niektórzy piją mocz, nie? ;)
a piją po co???
też dla urody
Też słyszałam o leczeniu moczem, kiedyś chcieli mnie przekonać to tego pomysłu w celu wyleczenia trądziku - choc trądzik miałam koszmarny i koszmarnie wyglądałam nie zrobiłam tego

Znalazła na ten temat artykuł
...URYNOTERAPIA - leczenie moczem
Mocz możemy stosować na wiele sposobów: - doustnie - doodbytniczo (wlewki za pomocą lewatywy) - wcieranie w skórę - okłady Przy stosowaniu doustnym zapobiega parodontozie, leczy migdałki, hamuje procesy gnilne. Podany doodbytniczo wpływa korzystnie na jelito grube. Dezynfekuje je nie powodując podrażnień i odbudowuje naturalne środowisko ph. Mocz (uryna) jest to płynna wydzielina wytwarzana przez nerki i wyprowadzana na zewnątrz drogami moczowymi. Powstaje z osocza krwi w procesie filtracji. Dlatego zawiera tylko te substancje (związki), które docierają wraz z krwią do nerek. Jako produkt naturalny nie może zatruwać organizmu. Świeży mocz zdrowego człowieka jest klarowny i lekko opalizuje. Jego barwa zależy od zawartych składników i barwników. Po odstaniu tworzy się osad, który może wywołać zmętnienie. Jest to zjawisko naturalne. Smak moczu jest lekko gorzkawo – słony. Mocz jest substancją złożoną, zawiera ok. 200 składników. Znajdziemy tu m.in. wodę, mocznik, kwas moczowy, zasady purynowe, ślady białek, aminokwasów, glukozę, kwasy żółciowe, kwas mlekowy. Dokładne badania ujawniły w moczu: pepsynę, trypsynę, amylazę i inne enzymy oraz hormony sterydowe i witaminy. Urynoterapia stosowana jest w większości znanych schorzeń. Począwszy od przeziębień i chorób płuc po choroby nerek, skóry, choroby kobiece, niegojące się rany, martwice czy choroby żołądka i wątroby. Kwaśny odczyn moczu jest bardzo silnym czynnikiem leczniczym. Kwaśne środowisko zapobiega i likwiduje wszelkie procesy gnilne. Urynoterapia pozwala w szybki i efektywny sposób regenerować, wzmacniać i udoskonalać organizm. Istnieją jednak określone stany organizmu, gdy w moczu gromadzą się substancje szkodliwe. Taki mocz po ponownym wprowadzeniu mógłby wywołać niekorzystne działanie. Dlatego przed przystąpieniem do urynoterapii sięgnij do sprawdzonych źródeł, np do książek Małachowa: „Biorytmologia i Urynoterapia”, „Urynoterapia” lub skontaktuj się z doświadczonym terapeutą, zajmującym się tą dziedziną. Chciałbym zaznaczyć, że w przypadku cięższych chorób, urynoterapię powinniśmy stosować jako terapię uzupełniającą (wspomagającą). W lżejszych niedomaganiach możemy ją stosować jako terapię podstawową. ..
autor: Jarosław Filipek "Medycyna Naturalna"
ze strony: http://www.terapie.pl/index.php?dir=terapie

Hmmmm, mój mąz wierzy , że jak sobie nasika na jakies skaleczenie( a on ciągle ma pokaleczone łapki-taka praca :D ), to mu sie szybciej zagoi.hmmm, na początku bardzo mnie to szokowało, teraz już tylko moccno brzydzi
oczywiście, po "zabiegu" myje te miejsca posikane

Oprócz peelingu z kawy polecam taki z soli: sól mieszamy z balsamem do ciała, oliwką, żelem do mysia i myjemy :) Nie nadaje się do twarzy!

Na oczy - torebki z herbatą, swietlikiem.

Sposób z maścią poleciła mi przyjaciółka - wizażystka ale jeszcze nie miałam potzreby wypróbować :)

Na szorstką skóre na łokciach świetnie działa wyszorowanie ich połówką wyciśniętej cytrynyz kroplą oliwy w środku.

metoda stara jak świat
i nawet znam kilka osób ,które tę metodę stosują ..ha
dozują i zewnętrznie , i wewnętrznie

moja mama kiedyś płukała włosy w moczu, nie pamiętam na co łuszczycę czy łupież, rzeczywiście dolegliwośc ustapiła, ale włosy lekko zrudziały :)

nie wiem czy dla urody ale wiem ze dla zdrowia
przeczyn i zastosowan wybacz, ale nie bede pisac - 1. nie znam, 2. jakos mi dziwnie :D tego szukac

ale to prawda

Jania napisał(a):i kiedys robiłam tez peeling z płatków owsianów, ale nie pamietam juz dokladnie jak to było - może macie jakieś przepisy na domowe peelingi?też kiedys robiłam a przepis wzięłam własnie z tej strony, którą podałam powyżej. Poszukaj tam Był bardzo prosty w przygotowaniu :)

Ampa :D - to działanie kwasu
wiesz ze niektórzy piją mocz, nie? ;)

z opowieści prababcinych
jako nastolatka słuchac tego nie mogłam
teraz już mniej mnie brzydzi
a mnianowicie przecieranie twarzy moczem
wg mojej śp. prababci za jej czasów jak dziewczynie coś na twarzy wyskoczyło wystarczyło przemyć wyprysk moczem i szybko znikało-nie próbowałam..

kiedyś stosowałam okłady z cebuli

kroi się w plastry cebulę, gotuje w wodzie i naklada cieplą na twarz - zamyka to pory

i kiedys robiłam tez peeling z płatków owsianów, ale nie pamietam juz dokladnie jak to było - może macie jakieś przepisy na domowe peelingi?

Achaś, olej na skórki działa jak marzenie 8)
A co do włosów to moja mama płukała włosy w occie - różnica wieku nie wpływa - wciąż ma ładniejsze i bardziej lśniące włosy ode mnie

agga73 dzięki za przypomnienie o maseczce z drożdzy!
wczoraj zrobiłam i już po sama się zdiwiłam, że mogę mieć aż tak zmatowioną skóre :D

A ja z domowych sposobów polecam podgrzany olej w którym maczamy paznokcie. Po pewnym czasie nabierają blasku, a skórki już nie śa problemem.

Drożdze z ciepłym mlekiem na tłustą cerę, rozszerzone pory. Kiedyś często stosowałam, teraz ze względu na brak czasu, trochę rzadziej. Jedyny minus to zastyganie maseczki na twarzy, ale jak się ją regularnie stosuje, to skóra jak u niemowlaka :D

I tak jak Madzia77 wspomniała - miód na usta REWELACJA! :)

Miód na spękane usta
Rabarbar ma podobne działanie jak cytryna na dłonie

ja to bym sie teraz troche bała surowych jajek na twarzy
z natury mało korzystam, jak cos to tylko cytryna do włosów i rąk i miod na usta

leń jestem :D

olejek rycynowy nakładany na rzęsy i brwi naprawdę daje efekty
zwłaszcza brwi - błyszczące, mocniejsze, troszke ciemniejsze się robią

Z czystym sumieniem mogę polecić maseczkę z miodu i kilku kropel soku z cytryny - skóra jest ładnie napięta, gładka i jak pachnie :)))

Czy możecie napisać jak się robi tę maseczkę z białka? trzeba po prostu wymieszać, czy ubić?

ja polecam super stronkę, gdzie znajdziecie całą masę przepisów na domowe mikstury ;)
http://www.blizejnatury.org/
Jesli któraś z was próbowała czegoś z tej stronki to fajnie by było jakby poleciła coś

Moja mama w młodości płukała soje długie, czarne i bardzo gęste włosy :lizak: w cytrynie.
1/2 cytryny na 2 szklanki wody, płukamy - najlepiej w misce - a następnie spłukujemy czystą wodą. Po kilku tygodniach włosy są bardzo lśniące.

fajny wątek :)
maseczkę z białka znam i stosuję, no i peeling z kawy rzecz jasna :D jest re-we-la-cyj-ny :)

mogę dorzucić maseczkę z drożdży spożywczych, niesamowicie wygładza buźkę :) około pół kostki drożdży rozkruszyć i dodać wody, zrobić dość gęstą papkę i nałożyć na twarz. po wyschnięciu spłukać chłodną wodą. polecam :)