• mako.mako odsłony: 14492

    Badania genetyczne na geny BRCA1 i BRAC2, rak piersi, gdzie wykonać i ile kosztują?

    Cześć Dziewczyny,Zacznę od początku. Moja Babcia (Mama Mamy) w wieku 70 lat dowiedziała się,że ma raka piersiNiestety piersi nie udało się uratować i lekarze podjęli decyzję o odjęciu piersi. Potem Babcia dostała chemię i na szczęście teraz jest zdrowa. Pokonała raka :D Jesteśmy z tego powodu bardzo szczęśliwi. Jednak zdaję sobie sprawę,że jestem obciążona genetycznie. Co roku robię USG piersi. Modlę się żebym nigdy tego nie musiała przechodzić co moja Babcia.Jakieś 2 tyg temu nasza sąsiadka(czyt. przyjaciel rodziny) dowiedziała się,że ma raka piersi. Miała torbielki od 10 lat - ale lekarze mówili,że są zupełnie nie groźne. Ona również co roku robiła sobie USG i mammografie. Niestety jej równiez piersi nie dało się uratowaćDziewczyny ja teraz dostałam jakiejś paniki. Strasznie się boje,że może też mnie to spotkaćTo jakiś koszmarDowiedziałam się,że można sobie zrobić takie badania genetyczne na geny BRCA1 i BRAC2(jeżeli się nie mylę) - to określi czy mam genetycznie to zapisane. Jestem zdecydowana,że sobię to zrobie- tylko nie wiem gdzie????Może któraś z Was Kochane robiła sobie takie testy??? Lub może mi chociaż podpowiedzieć gdzie je zrobić?(chodzi o Warszawę) Może wiecie ile to kosztuje??? Każda informacja jest dla mnie cenna.Pozdrawiam Was

    Odpowiedzi (26)
    Ostatnia odpowiedź: 2018-03-06, 19:28:09
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Mishelina 2018-03-06 o godz. 19:28
0

Tylko pamiętajcie, że takie badanie genetyczne nie zwalnia Was z regularnych badać. Wciąż większość zachorowań na raka to nie są kobiety obciążone genetycznie. Pomyślcie może o brasterze, to obecnie najdokładniejsza metoda samobadania, pozwala wykryć już 3mm guzy.

Odpowiedz
ricarda 2016-05-25 o godz. 18:10
0

Medgenetix polecam, mają spory wybór testów genetycznych m.in predyspozycji do zachorowania na różne typy nowotworów

Odpowiedz
Bettys 2016-05-14 o godz. 12:14
0

Ja też robiłam przez
zdrowegeny.pl ponieważ mama i jej siostra chorowały na raka piersi. Na
szczęście wynik wyszedł negatywny. Ale warto było zrobić testy, żeby mieć
spokój.

Odpowiedz
OlusiaM 2016-04-25 o godz. 20:51
0

ja robiłam test na predyspozycje do raka piersi i jajników z Medgenetix. Nie był drogi a nawet jakby trochę kosztował to zdrowie ważniejsze i lepiej zapobiegać niż leczyć.

Odpowiedz
Tomasz Paprocki 2016-04-05 o godz. 13:44
0

moja żona robiła badania na zdrowegeny.pl. wynik negatywny i szybko są wyniki

Odpowiedz
Reklama
Tomek Kar 2016-03-31 o godz. 12:41
0

Moja żona także ostatnio zaczęła się interesować badaniami genetycznymi a mieszkamy poza Warszawą. Znalazła fajną opcję wykonania takiego badania w domu poprzez próbkę śliny. Badanie kupiła na zdrowegeny.pl. Kurier przywiózł zestaw pobraniowy a wyniki otrzymała po 3 tygodniach. Super sprawa dla kogoś kto nie ma czasu i możliwości jedzenia po całej Polsce.

Odpowiedz
Gretka 2013-09-04 o godz. 05:24
0

Wiem, że badania genetyczne dot. raka piersi są wykonywane w laboratorium Medgen w Warszawie. Badania można wykonać prywatnie lub w ramach NFZ, tylko w tym drugim przypadku procedura jest o wiele dłuższa...

Odpowiedz
Syndy 2013-09-04 o godz. 05:22
0

Witam ja przez 3 lata bralam tabletki 1,5 miesiąca temu bylam na USG i gdy lekarz robil mi USG i w pewnym momęcie sie zatrzymal wiedzialam że zaraz mi cos powie ze jest cos nie tak powiedzial ze widzi malą zmiane ale podejrzewa ze to nic groznego że to torbiel albo wlukniak poszlam z wynikiem do mojej lekarz powiedzila równiez ze to torbiel ale jezeli chce być spokojna to moze mi to nakluc ja sie nie zgodzilam za 4 miesiace do kątroli na USgg nie mysle o tym oczywscie zanim poszlam na USg miesiac wcześniej przestalam brać tabletki powiedzial ze takie zmiany wlaśnie mogly spowodować tabletki i organiz wraca do formy i moze to sie wchlonac no zobaczymy przy natępnym USG ale dziewczyny chodzcie na USG badajcie sie!

Odpowiedz
agga73 2013-09-04 o godz. 05:21
0

ja bym poszla dolekarza rodzinnego, on chyba tez może skierować na usg czy jakieś badania.
i nie martw się na zapas to może być cokolwiek w sensie nic groźnego :)

Odpowiedz
martens 2013-09-04 o godz. 05:17
0

Witam!
Mam do Was pytanie: jestem młodą osobą (22 lata), przez dwa lata brałam tabletki hormonalne (od 0,5 roku nie biorę) a kilka dni temu na jednej piersi znalazłam małe zgrubienie, guzek wielkości migdała, przy dotyku pobolewa. :( Nie bardzo wiem co mam robić, czy udać się z tym do ginekologa (wizytę mam dopiero za 3 tygodnie, brak wcześniejszych terminów :( ), może powinnam pójść do lekarza pierwszego kontaktu? Dodam ze nikt w mojej rodzinie nie chorował na raka piersi, żadna z kobiet nie miała problemu z piesiami (torbiele, cysty itp.). Trochę sie niepokoję ale nie wiem czy słusznie?? będe wdzięczna za radę.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-09-04 o godz. 05:14
0

Wyciagam temat bo natknęłam sie na takie nowe informacje
http://wiadomosci.onet.pl/1342668,16,item.html

Odpowiedz
Gość 2013-09-04 o godz. 05:11
0

Mnie też zabrął mamę . A njgorsze jest to że moja mama robiła zalecane mammografie kontrolne. I lekarz radiolog opisał zmiany ze są to "zmiany łągodne wielkosci 1cm" i zalecił kolejna mammografie za 1 rok. Zaróno ja jak i lekarz rodzinny widzielismy ten opis i poczuliśmy się upokojeni. Skoro specjalista tak zalecił to trzeba zastosować sie do zaleceń. Niestety rok póżniej było juz za póżno. Dzis sobie myśle jak można było tego nie skontrolować. Dziś gdy już wiem ze o charakterze zmian przekonać się można na podstawie biopsji a nie tylko obrazu. Wtedy jeszcze nie wiedziałam. Ale radiolog musiał wiedzieć. Czemu zlekcewazy moja mame. Ona to ciagle powtarzała. "Co oni sobie ze mnie zrobili? żarty?" Zaufałam lekarzom. Drogo mnie ta niewiedza i zaufanie kosztuja.

Odpowiedz
bonsai 2013-09-01 o godz. 19:43
0

jest straszna zabrała mi mamę najlepszą jedyną niepowtarzalną

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2013-09-01 o godz. 16:48
0

Niunieczko trzymam kciuki za Mame

Niunieczka napisał(a):Ale cały czas próbuję sobie powiedzieć, że chorować nie znaczy umierać.
oczywscie, ze chorowac to nie znaczy umierac!!!!!!
u mnie chorowalay obie Babcie, Mama i Ciocia.
wszytkie raki byly zlosliwe, musiano odjac piersi, ale zyja, maja sie dobrze i nauczyly sie zyc z rakiem.
i daja gnojkowi ostro popalic ;)

ale wiem co czujesz bo ja caly czas pamietam strach jaki czulam jak szlam na usg po tym jak onkolog zamilkl podczas badania.

bedzie dobrze Niunieczko! trzymam kciuki za Twoja Mame i i za Ciebie.
ta choroba jest paskudna bo mam wrazenie, ze ona zyje wlasnym zyciem.
potrafi wykorzystac to, ze zaczynamy watpic w nasze zwyciestwo z nia i wtedy dopada.
jest chyba bardziej niebezpieczna niz aids

Odpowiedz
Gość 2013-09-01 o godz. 10:14
0

Należy wcześnie rozpocząć uczęszczanie na badanie USG. Mi moja onkolożka powiedziała kiedyś, że wykryła guzka u... nastolatki... . Na szczęście był na tyle wcześnie wykryty, że uratowano ją i jej pierś.

Niunieczko :( , trzymam bardzo mocno kciuki za Twoją mamę. Mam nadzieję, że wszystko zakończy się dobrze. Ważne, by byli przy niej najlepsi specjaliści i Wy. To doda jej sił. Wszystkie jesteśmy z Tobą... :goodman:.

Odpowiedz
Niunieczka 2013-09-01 o godz. 09:07
0

Witajcie. ja robiłam takie badania tydzień temu w centrum onkologii tyle, że w Gliwicach. Były nie odpłatne jako, że moje obciążenie genetyczne jest spore: babcia, siostra mamy no i niestety mama, która walczy od pół roku. Z tym, że nowotwór mamy jest złośliwy, też jest po amputacji piersi a teraz czeka ją "radykalna radioterapia". Ale do rzeczy jeżeli badania wykażą uszkodzenie genu prawdopodobieństwo zachorowani na nowotwór wynosi 99%. Z tym ,że w tym centrum onkologi bierze się taką pacientkę pod stały nadzór, by wykryć go jak najszybciej. Jeżeli badanie wyjdzie negatywne, to wcale nie znaczy,że się nie zachoruje, poprostu nie znaleziono uszkodzenia w dwóch wskazanych genach, A NIE WE WSZYSTKICH, więc prawdopodobieństwo choroby wynosi 50%. Tyle z informacji pani genetyk. Ja wyniki mam 30 kwietnia...Ale cały czas próbuję sobie powiedzieć, że chorować nie znaczy umierać. Moja mama walczy i mam nadzieję, że wygra...a tak naprawdę może zachorować każda z nas...ta choroba nie ma reguł.

Odpowiedz
katastrofa 2013-08-30 o godz. 04:53
0

Mako.mako właśnie sprawdz na onkologii jak to jest z najbliższymi krewnymi osoby chorującej. Coś mi się obiło o uszy że są jakieś zniżki albo gratisy na badania, warto sprawdzić .

Badania, szczególnie BRCA1 zalecane są kobietom ,które długo przyjmowały hormonalne środki anty.Tak mi moja ginekolog-endokrynolog powiedziała. Jasne, że nie dają 100% pewności , najważniejsza jest i tak profilaktyka i regularne badanie ,szczególnie samej siebie przed lusterkiem.. Niestety przy większych piersiach nieodzowne jest USG najlepiej co roku. Trudno wyczuć zmiany , niestety .

Odpowiedz
Gość 2013-08-30 o godz. 04:43
0

ja także robiłam testy genetyczne w centrum onkologii w poradnii genetycznej w poznaniu, nic nie musiałam płacić (moja Mama chorowała). Mimo, że badanie nie wykazało, żebym miała gen odpowiedzialny za nowotwór, strasznie bałam się wyników. I do dziś pytam co z ta wiedzą zrobić? Jesli ktoś miałm w rodzinie przypadek myslę, ze nie trzeba go namawiać do kontroli i badan. To, że nie mam genu nie znaczy, że nie zachoruję i odwrotnie, ci u których wykryto gen nie muszą zachorować...

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2013-08-29 o godz. 20:50
0

bonsai napisał(a):
P.S. szlag mnie trafia kiedy widzę jak kolejne kobiety walczą z chorobą, mówię teściowej żeby poszła na mammografię, a ona na to że jkaby jej cos dolegało to by czuła mam ją za rączkę zaprowadzić?
powiedz Jej bonsai, ze rak boli dopiero jak sie umiera.

Odpowiedz
bonsai 2013-08-29 o godz. 20:47
0

Jakies 5 lat temu moja mama która wtedy chorowała na nowotwór zrobiła sobie takie badanie w ramach jakiejś akcjii nieodpłatnie, jeździła do Kielc. Okazało się że nie wykazały genetycznych skłonności do nowotworów. Pomimo tych wyników co roku chodzę na usg....moja mama niestety nie wygrała z nowotworem

A jeśli chodzi o badanie to zadzwoń i porozmawiaj z lekarzami bo nie wiem czy to nie Twoja babcia, albo mama powinna takie badanie zrobić i czy oni nie mogą wtedy w całej rodzinie okreslić grupy ryzyka, pamiętam że jak mama czekała na wyniki jej brat i jego córki tez wstrzymywały oddech....

Na pewno poradzą Ci jak będzie najlepiej.

Powodzenia i dużo siły i uścisków dla babci....

P.S. szlag mnie trafia kiedy widzę jak kolejne kobiety walczą z chorobą, mówię teściowej żeby poszła na mammografię, a ona na to że jkaby jej cos dolegało to by czuła mam ją za rączkę zaprowadzić?

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2013-08-28 o godz. 02:57
0

mako.mako napisał(a):
Dziewczyny ja teraz dostałam jakiejś paniki. Strasznie się boje,że może też mnie to spotkać To jakiś koszmar


mako grunt to spokoj i pozytywne myslenie.
u mnie w Rodzinie prawie wszytkie kobiety mialy raka piersi - wiec grupa ryzyka , ze hoho, ale jak to mowi onkolog Babci: badac sie, badac, pilnowac, oka nie spuszczac i ........ nie mylec o nim :)
badania zrobic mozesz, ale nie ma co za bardzo myslec na dany temat bo to za bardzo paralizuje zycie.

Odpowiedz
mako.mako 2013-08-28 o godz. 01:51
0

Dzięki Dziewczyny :)

Napewno zrobię te testy.

Odpowiedz
Gość 2013-08-27 o godz. 20:04
0

W maju 2005 robiłam badania genetyczne na predyspozycje na nowotwór w BIOSie na Szaserów W Warszawie.
Za badania płaciłam 150 zł - połowe normalnej kwoty (badania robiłam z akcji wprost) na wyniki czeka sie ok 8 tygodni.

Odpowiedz
Evek 2013-08-27 o godz. 11:44
0

mako.mako przede wszystkim podejdź do tego ze spokojem. Z informacji które podajesz wynika, że w Twojej rodzinie wystąpiło jedno zachorowanie na raka piersi (i to powyżej 50 r.ż. kiedy to populacyjne ryzyko też znacznie wzrasta). Rodowodowo więc nie ma podstaw do tego, aby stwierdzić genetyczną predyspozycję (pisałam kiedyś o tym na forum, musisz poszperać). Jeśli jednak chcesz zrobić sobie test BRCA, to najlepiej w BIOSIE przy Szaserów. Tam pracują przeszkoleni lekarze w zakresie wykonywania testów DNA jak i przeprowadzania wywiadu genetycznego (co jest naprawdę bardzo istotne). Badania w Twoim przypadku będą niestety odpłatne :(

Odpowiedz
Gość 2013-08-27 o godz. 02:14
0

Takie badania można tez zrobić w Centrum Onkologii chyba też odpłątnie ale nie wiem w jakiej wyskosci.
mako.mako myslę że nie masz powodu byc przerazona. Ja gdy rozmawiałam z lekarzami w trakcie leczenia mojej mamy (która niestety zmarła) o zagorżeniu dla mnie mówili że jeden przypadek w rodzinie nie swiadczy o skłonnosciach genetycznych. Gdyby chorowała babcia i mama albo siostra mamy to owszem.
Radzili mi jak najdłużej karmić dziecko piersią.

Odpowiedz
katastrofa 2013-08-26 o godz. 05:49
0

Tez myślałam nad tym..

Badanie kosztuje około 350 złotych , tu masz linkę

http://www.alfa-lek.com.pl/analizy2.html/url

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie