• anemonka odsłony: 18762

    Jak podziękować lekarzowi?

    Mam problemik chcialabym podziekowac lekarzowi. cala ciaze chodzilam do niego prywatnie jak zaczelam rodzic to zaraz przyjechal do szpitala i prowadzil porod. nie chcial zadnej kasy za to. no i teraz nie wiem jak mu podziekowac zeby go nie urazic ;/ jakies pomysly ??

    Odpowiedzi (23)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-05-31, 20:13:11
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
krewecia 2009-05-31 o godz. 20:13
0

Mnie też czekają podziękowania i zastanawiam się czy by może nie zrobić wielkiego kosza z przeróżnymi owocami, słodkościami i sama nie wiem czym jeszcze + zdjęcie dzidziusia do galerii na położnictwie i ofiarować go ogólnie całemu zespołowi który będzie przy moim porodzie. Sama nie wiem, ale cos musze wymyślić!!!

Odpowiedz
Gość 2009-05-13 o godz. 06:19
0

Ja kupiłam swojemu flaszeczkę i Ferrero Rocher w eleganckim opakowaniu...i powiedziałam ,że to podziekowanie od Oli ;)
Zresztą podczas ciąży wydałam tyle pieniążków, że chyba mu spokojnie wystarczyło to skromne podziekowanie ;)

Odpowiedz
curiosidad 2009-05-11 o godz. 19:27
0

ja kupiłam mojej gin naszyjnik i bransoletke, wiedziałam jakie bo ma taki sam gust jak ja, oczywiscie nie chciała, ale ja miałam potrzebę jej popdziekowac w ten sposób. jak sie widziałysmy ostatnio miała wisiorek ode mnie na szyi. :D

Odpowiedz
Jojka 2009-05-02 o godz. 11:19
0

Tak, pióro, to fajny pomysł - może jego pismo "lekarskie" będzie ładniejsze :D
Co do alkoholi, to znam jednego lekarza, który nie pije i zupełnie nie ma co zrobić z tymi "dowodami wdzięczności", więc raczej nie popieram takich pomysłow.
Ja sama się zastanawiam jak podziękować mojemu lekarzowi, bo robi dla nas naprawdę dużo, a nie musi. Wymyśliłam na razie tyle, że jak będziemy robić zdjęcia Maluszka, to przy okazji jemu też zrobimy (bo ma być przy porodzie) i takie podarujemy. Będzie miał zdjęcia "przy pracy" :)

Odpowiedz
Gość 2009-05-01 o godz. 19:32
0

Z tym piórem - bardzo dobry pomysł... Lekarze często piszą "reklamówkami" sponsorów :)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-05-01 o godz. 16:16
0

Agusia napisał(a):ewasia napisał(a):
Bedzie sobie mogl na scianie powiesic :D
wątpie, czy tak zrobi Po co mu na scianie obce dziecko???
Dlaczego? W gabinecie na przyklad? Widzialam juz u paru lekarzy dzieciaczki ktorym pomogli przyjsc na swiat.

Odpowiedz
anemonka 2009-05-01 o godz. 08:13
0

w koncu zdecydowalam sie na pioro... moze malo orginalne ale jakos nie chce rozpijac sluzby zdrowia ;P dolaczylismy zdjecie malej z podziekowaniami za pomoc w przyjsciu na swiat

Odpowiedz
elek 2009-05-01 o godz. 07:09
0

a ja poddam inny pomysł.. bo jakoś darowanie alkoholu mi nie leży (pewnie i tak ma pełny barek) albo nie pije... kupiłabym kosz owoców... (zdrowe) z karteczką z podziękowaniami.. albo dobrą wodę kolońską (zawsze może oddać dalej jak mu zapach nie będzie leżał) ;)

Odpowiedz
Gość 2009-05-01 o godz. 06:31
0

Może jakiś meski drobiazg - spinki do mankietów i krawata. Albo ( w temacie alkoholi) piersiówkę albo jeszcze inny drobiazg "praktyczny" z grawerem w stylu : "tego i tego dnia (data urodzenia dziecka) nadał Pan (nadałeś) naszemu życiu barwy (sens)..." albo coś takiego.

Lekarz będzie was pamiętał a ta pamiątka nie bedzie go krępować - faktycznie zdjęcia może sobie nie postawi w domu ale wielu lekarzy oprócz dyplomów wiesza w gabinecie na ścianie zdjęcia i pamiątki od zadowolonych pacjentów, więc zdjęcie też jest OK.

Odpowiedz
Gość 2009-04-30 o godz. 18:25
0

ewasia napisał(a):
Bedzie sobie mogl na scianie powiesic :D
wątpie, czy tak zrobi Po co mu na scianie obce dziecko???

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-04-30 o godz. 16:54
0

Zdjecie w ramce razem z podziekowaniami.
Bedzie sobie mogl na scianie powiesic :D

Odpowiedz
Gość 2009-04-30 o godz. 16:18
0

A ja BROŃ BOŻE nie kupowałabym lekarzowi alkoholu. Znam baki lekarzy przepełniowe "dobrymi alkoholami". KAżdy z nich dałby sobie głowę odciąć za kilo pomarańczy zamiast tego "koniaku".
Myślę, że pomysl ze zdjęciem jest sympatyczny, niedrogi i autentyczny.

Odpowiedz
Gość 2009-04-30 o godz. 16:04
0

nie wiem jak, ale na pewno bym podziękowała ;)

To prawda, że lekarz ma obowiązek dobrze prowadzić Twoją ciążę i że nie jest to żadna przysługa, ale już na Twój poród przyjeżdzać nie musiał ;) a jednak przyjechał czyli zrobił coś więcej ;)

Odpowiedz
HoneyGirl 2009-04-30 o godz. 14:54
0

anemonka napisał(a):hehe no a dobry to znaczy jaki ?:P
zapewne bardzo drogi ;)

Odpowiedz
anemonka 2009-04-30 o godz. 14:28
0

hehe no a dobry to znaczy jaki ?:P

Odpowiedz
Gość 2009-04-30 o godz. 13:31
0

Jeśli czułabym wdzieczność lekarzowi również podziękowałabym w jakiś miły sposób i w żaden sposób nie uważam, aby to miałaby byc łapówka.
Mi również ludzie czasami przynoszą upominki i jest mi wtedy naprawde miło, iż wykonuje swoją prace dobrze i ludzie sa z tego zadowoleni.
Dla mnie to jest taki wyraz docenienia.
Na twoim miejscu podarowałabym mu dobry alkohol. lol lol

Odpowiedz
Gość 2009-04-30 o godz. 10:56
0

Moj doktorek prowadzacy (na NFZ ;) ), ktory robil mi cesarke dostal ode mnie dobry alkohol i bomboniere - widzialam, ze byl bardzo zaskoczony ;)

Odpowiedz
Gość 2009-04-30 o godz. 07:57
0

My wychodząc ze szpitala podarowaliśmy bombonierki obsłudze wszystkich trzech oddziałów, o które się otarliśmy (patologia, porodówka i położnictwo+noworodki). Poza tym położnej wręczyliśmy oprócz czekoladek dobre wino.
A lekarz, który odbierał Maćka, nie był moim lekarzem prowadzącym, a mimo to i mimo, że był Sylwester, zaangażował się naprawdę fajnie :) Dałam Maćkowi drugie imię po tym lekarzu, ale myślę, że on się o tym nigdy nie dowie :)

Odpowiedz
becja 2009-04-30 o godz. 07:55
0

anemonko napisz mi proszę na priv co to za lekarz i z którego szpitala :)

Ja pewnie też chciałabym podziękować , jeśli to była inicjatywa lekarza. Piszesz, że pieniędzy nie oczekiwał, więc może właśnie ładnie oprawione zdjęcie, kwiaty?

Odpowiedz
m. 2009-04-30 o godz. 07:53
0

Ja wprawdzie nie lekarzowi lecz położnej dziękowałam (mimo, że była opłacona). A dziękowałam, ponieważ przyczyniła się do tego, że mój poród wspominam jako bardzo przyjemne przeżycie i miałam dużą potrzebę okazać wobec niej wdzięczność!
Mąż kupił jej bukiet kwiatów i czekoladki.

Odpowiedz
anemonka 2009-04-30 o godz. 07:52
0

no wlasnei balu ja mam podobne podejscie dlatego nie wiem co zrobic, tym ardziej ze moj lekarz walczyl z ordynatorem o cesarke dla mnie. tez myslalam o zdjeciu malucha ale sama juz nei wiem

Odpowiedz
Gość 2009-04-30 o godz. 07:44
0

a ja bym podziękowała :)

"Mój" ginekolog (prywatny) robił mi w grudniu operacje. Opiekę miałam w szpitalu SUPER :D !!! Podziekowałam Mu - wręczyłam duży i dobry alkohol :) :D

Odpowiedz
HoneyGirl 2009-04-30 o godz. 07:25
0

powiedzieć dziękuje

jestem ogromnym przeciwnikiem dawania lekarzom ( lub np. urzednikom) prezentu za dobrze wykonaną pracę!!!
pozatym piszesz , ze chodziłaś do niego prywatnie- więc i tak juz dość kasy z ciebie wyciągnął
to jest jego obowiazek , aby dobrze prowadzić twoją ciąże , a nie przysługa ( choć niestety w rzeczywistosci czesto jest tym drugim)

a jesli już tak bardzo upierasz się przy jakims podarku , to proponuję wywołać zdjęcie maluszka , oprawić w ramki i podarować coś takiego lekarzowi
pozdrawiam :)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie