• Gość odsłony: 6805

    Pojebani sasiedzi!!!

    Nie wiemjaki tytul dac

    otoz pode mna mieszkaja mlodzi ludzie - przed 30-tka z malym rocznym dzieckiem

    wprowadzili sie kilka miesiecy temu i co jakis czas sie strasznie kloca przewaznie po 22:00
    facet sie drez, ona tez, ganaja sie po mieszkaniu! chyba sie biją, raban straszny!! dziecko zaczyn aplakac, on sie drze, ona ryczy!!!

    a ja musze tego sluchac, musze bo sie niesie,

    ostatnio coraz czesciej sie kloca, oczywiscie przy dziecku sie wydzieraja i przeklinaja na maksa, dziecko jest chyba znerwicowane, ciagle ryczy

    wczoraj o 1 w nocy zaczeli mega awanture, bylo zajebiscie glosna!! biegali darli sie dziecko sie darlo, ona ryczala w nieboglosy!! horror

    policja przyjechala i byl spokoj
    ....................................................................
    zastanawia mnie dlaczego mlodzi ludzie jak zaciążą to się hajtaja?
    to sie nazywa dla dobra dziecka???

    to sa naprawde mlodzi ludzie - nie chce miec tak porabanych sasiadow!!!!

    Odpowiedzi (10)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-01-13, 09:45:38
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-01-13 o godz. 09:45
0

Lobo napisał(a):Ajka napisał(a):Tylko, ze 30-tka to juz nie "mlodzi" ludzie.
Chcesz kopa?
i w ryj

Odpowiedz
Gość 2009-01-13 o godz. 03:06
0

Ajka napisał(a):Tylko, ze 30-tka to juz nie "mlodzi" ludzie.
Chcesz kopa?

Odpowiedz
Gość 2009-01-13 o godz. 02:51
0

on ma skonczone 26 lat, ona jest mlodsza.

to co starzy sa???

dziecko nie wiem ile ale moze miec nawet z 2 latka.

....................................................................................
jak dla mnie sa mlodzi i zajebiscie pojebani i nieodpowiedzialni

Odpowiedz
Gość 2009-01-13 o godz. 01:11
0

Ajka napisał(a):Tylko, ze 30-tka to juz nie "mlodzi" ludzie.
ajka znowu zaczynasz o prukfach :D

Odpowiedz
Gość 2009-01-13 o godz. 00:09
0

Tylko, ze 30-tka to juz nie "mlodzi" ludzie.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-01-12 o godz. 13:03
0

dzisiaj cisza, chyba wczorajsza policja im cos uswiadomila, ciekawe na jak dlugo??

Odpowiedz
Gość 2009-01-12 o godz. 13:01
0

Najbardziej to szkoda tych dzieci, bo czemu one winne

Odpowiedz
Wiol-ka 2009-01-12 o godz. 12:49
0

Lenka napisał(a):
zastanawia mnie dlaczego mlodzi ludzie jak zaciążą to się hajtaja?
to sie nazywa dla dobra dziecka???
chyba nie w tym problem - znam wiele par, które pobrały się w bardzo młodym wieku i żyją "noralnie".

Co do moich sasiadów: u góry przykładne małżeństwo z dwójką dzieci (nawet dość sympatyczni) z tym że codziennie wieczorem kobieta wrzeszczy na dzieci, że jeszcze nie śpią a rano, że jeszcze nie wstały do szkoły I nie jest to poganianie ale dzikie wrzaki.
Za ścianą: sympatyczne małżeństwo z dwójka dzieci (co jakiś czas awantury: wyzwiska, wrzaski, przekleństwa - między rodzicami). Częściej wrzaski pod adresem dzieci.
Pod nami: sąsiedzi opisani na pomyjach.

Wbrew pozorom nie mieszkamy w zadnej podejrzanej dzielnicy.

Wkurzają mnie sąsiedzi, nie da się tego ukryć. I szkoda mi dzieciaków, które wychowywane są w takich rodzinach. Jak potem w szkole mam wytłumaczyć dziecku, że k... jest brzydkim słowem, skoro od małego było świadkiem jak "tatuś" zwraca się tak do "mamusi".

Odpowiedz
Gość 2009-01-12 o godz. 10:25
0

Mnie kurwa tacy ludzie normalnie rozpierdalają, ja już nie mam do tego nerwów, trzeba dzwonić na policję i tyle bo kurwa dziadom uwage zwrócić, to cię jeszcze od różnych wyzwią.
Szkoda jedynie dziecka :(

Odpowiedz
karolciab 2009-01-12 o godz. 10:23
0

Szkoda dzieciaczka tyle się teraz słyszy, że "przypadkowo" dziecko wyślizgnęło się z rąk, czy samo uderzyło się tak mocno o ścianę i połamało czaszkę - to takie wizje dzisiaj czarne ( pod mój wkurw).
Pewnie są dziewczyny bardziej się na tym znające z racji wykonywanego zawodu czy cóś.
Może jakieś ulotki o rodzinnym psychologu pod drzwi, może zgłaszać to na policję aż do skutku. A może to tylko przejściowe- nie wyczuwasz, że dało by się z nią porozmawiać?

Nie wiem, szkoda :(

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie