-
GUNIA 100 odsłony: 9907
ŚLUB W BOŻE NARODZENIE!
Cześć dziewczyny!
Zdecydowaliśmy się na ślub w świątecznej atmosferze, tzn. w Boże Narodzenie i juz wiem, że będę miała troszkę więcej trudności i wydatków, niż gdyby był to powiedzmy sierpień. W związku z tym, że jest to święto, ceny za np. fryzjera (trzeba się nachodzić, żeby znależć takiego, który chce pracować w Boże narodzenie), obsługę wesela, zespół są o ok. 20 % wyższe. Czy są wśród Was takie, które mają podobne zmartwienia?
Pozdrawiam
GUNIA 100 napisał(a):Cześć dziewczyny!
Zdecydowaliśmy się na ślub w świątecznej atmosferze, tzn. w Boże Narodzenie i juz wiem, że będę miała troszkę więcej trudności i wydatków, niż gdyby był to powiedzmy sierpień. W związku z tym, że jest to święto, ceny za np. fryzjera (trzeba się nachodzić, żeby znależć takiego, który chce pracować w Boże narodzenie), obsługę wesela, zespół są o ok. 20 % wyższe. Czy są wśród Was takie, które mają podobne zmartwienia?
Pozdrawiam
Cześć czy mogłabym z tobą porozmawiać na temat ślubu w Boże Narodzenie ? moje gg 25931086:)
Dodam tylko, że w Wielka Sobotę padał grad, w Lany Poniedziałek rano były 3 stopnie. Z tego co pamiętam ostatnie Boże Narodzenie było cieplejsze lol
To czego bym się może obawaiła, to że będzie straszna plucha. W kościele jest moim zdaniem praktycznie tak samo zimno w grudniu jak w marcu czy kwietniu, nawet jeśli są sążniste mrozy. U nas podobno wszyscy potwonie zmarzli w katedrze - nam było oczywiście w sam raz.
pięćdziesiąt piec lat temu w drugi dzień świat Bożego Narodzenia slub brali moi dziadkowie,
i z ich opowieści wiem że największym wydatkiem był węgiel i palacz lol
do slubu moi dziadkowie jechali saniami ubrani w kożuchy i ogromne futrzane czapy-przez czapę babcia miała fryzure trochę w nieładzie,
a bukiet zaniosła sobie do kościoła dzień wcześniej, był problem z napojami bo trochę pozamarzały-dziadkowie wspominaja swój slub i wesele z radością więc zawsze można- dziś temperatura nie jest aż tak duzym problemem więc musi się udać lol powodzenia
Ja miałam ślub w II dzień Wielkanocy. Świąteczny slub jest super!!!
Drożej chcieli muzycy i na tym koniec. Problemem dla mnie była nieczynna giełda kwiatowa - nawet kwiaciarnie mają kwiaty sprzed dwóch dni. No i w Święta nie ma aż takiej dowolności w doborze czytań. Ogólnie bardzo się bałam (to nie był mój pomysł), a wyszło super. Polecam.
ja marzę o tym, żeby wziąć ślub w tym czasie. Chętnie będę Wam kibicować, bo ja jak narazie do oltarza sie nie spieszę. Powodzenia :D
Odpowiedz
hej
ja jestem Morsem 2005/2006 - tez nie widze naszego waku slubnego :(
Witam
My rowniez planujemy slub w Boze Narodzenie a konkretnie w drugi dzien Swiat- 26 grudnia. Pierwsza date ustalona mielismy na sierpien zmienilismy jednak na grudzien. Ciekawe czy jest wiecej osob ktore rowniez sie na to zdecydowaly? Czy sa wieksze problemy z suknia i plaszczem? Poniewaz nie mieszkam teraz w Polsce I bede miec tylko tydzien w sierpniu na kupno wszystkiego chcialabym wczesniej miec juz jakas wizje.
Co do kosztow to przynajmniej w naszym wypadku nie beda sie one roznic od kosztow jakie ponieslibysmy w sierpniu. Z kosmetyczka i bylo problemow.
Pamietam taki watek Panny Mlode Morsy ale nie moge go teraz znalezc :(
Pozdrawiam
mysle, ze tu znajdziesz sporo informacj :)http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=31223
OdpowiedzMy chcieliśmy w majówkę, ale jak się zorientowaliśmy, jakie mogą być problemy z załatwianiem sali, zespołu, fryzjera, to jednak zrezygnowaliśmy. Życzę jednak powodzenia i wytrwałości, ślub w tym dniu z pewnością będzie wyjątkowy.
OdpowiedzPodobne tematy