-
bonsai odsłony: 5963
Jak przygotować sernik?
Zdziwiłam sie kiedy wyszedł, bo zawsze wydawało mi się że upieczenie sernika który nie jest wiórem to wyższa szkoła jazdy, a tu proszę pychotka :D1 kg sera białego ( najlepiej mielonego)8 - 10 jajekkostka masłarodzynkiniecałe( zdecydowanie niecałe ) 0,5 kg cukru pudrucukier waniliowy1 łyzka mąki ziemniaczanej1. przekręcic ser biały sam, a potem z masłem, ja kupiłam mielony , wrzuciłam do miksera i po około 20 minutach dodałam masło2. dodać zółtka, puder3. zmiksować4. dodać makę zimniaczaną, cukier waniliowy, rodzynki i zmiksować5. ubić pianę z białek i dodać do masy serowej, delikatnie mieszając6. piec w 180 stopniach około godzinkiprzepis na dużą tortownicęPolecamp.s. posiadając mikser ciasto robi się właściwie samo, inaczej trzeba zatrodnić męża do mielenia i ucierania sera z masłem;)
Też zrobiłam z lekką modyfikacją, bo z ciastem i kruszonką:
Ciasto i kruszonka: Mąkę ( 300 gram )przesiać, dodać margarynę (125 g), posiekać. Wsypać kakao(2 łyżki), proszek ( 2 łyżki) i wymieszać. Żółtka ubić z cukrem i śmietaną (2 łyżki). Dodać do mąki, zagnieść ciasto.
- na blachę 20/30 cm.
Do masy serowej podzieliłam jajka na zótka i białka - białka ubiłam na pianę.
Do wysmarowanej tłuszczem formy wyłożyć ciasto. Podpiec 15-20 minut w temp. 180-190 st. C. Ciasto wyjąć z piekarnika, wyłożyć masę serową, posypać kruszonką i piec w temp. 180 st. C przez około 60 min.
Ja ten sernik jeszcze polukrowałam, ale chyba za bardzo bo wyszedł za słodki.
Odpowiedz
Ardabil napisał(a):Znam ten przepis jeszcze z zeszytu pisanego ręka mojej Babci, która nie żyje od 27 lat.
Z biegiem czasu uległ pewnym modyfikacjom - wystarczy 1/2 kostki masła i DOBRY półtłusty ser. U babci w ramach ciekawostek była łyżka mąki ziemniaczanej i 3 gotowane ziemniaki - przerobiliśmy na 2 łyżki tejże mąki.
Kiedyś poszłam na łatwiznę i kupiłam mielony ser. Niestety za dużo w nim wody. Z normalnego sera w kostce sernik wychodzi lepszy.
No i moja wersja ma zwykły cukier - 1,5 szklanki
Cukier ubija się z żółtkami, potem dodaje się masło. I tę masę wlewa do zmielonego sera i mąki ziemniaczanej w ilości 2 łyżek :). Potem wszystko się miksuje, dodaje rodzynki, a na koniec dodaje pianę z białek i delikatnie miesza.
Ważne żeby nie przepiec, bo się wysuszy. czyli tak jak rok temu napisała autorka wątku - 180 st. i ok. godzinki w piecu.
Uwielbiam ten sernik.
Moja mama polewa go jeszcze czasem polewą czekoladową i obsypuje płatkami migdałowymi, ale to już rozpusta. MI wystarczy odrobina cukru pudru po wierzchu - ładniej wygląda niz taki "łysy".
A tu po całości
przepis na SERNIK WIEDEŃSKI
u nas wygląda on tak:
1 kg sera półtłustego
8 jajek
1,5 szkl. cukru
0,5 kostki masła
2 łyżki maki ziemniaczanej
odrobinę zapachu migdałowego/ wanilinowego....
rodzynki
Zrobiłam, wyszedł przepyszny :) Pierwszy raz w życiu robiłam sernik, miałam duszę na ramieniu, bo nie lubię jak mi coś nie wychodzi. Wyszło i było pyszne. Dzięki Ardabil.
Oleta napisał(a):Lillan napisał(a):Mnie sernik udaje się tylko z wiaderkowego sera Oetkera. Próbowałam z innych, np. Mlekovity, ale zawsze wychodzi za mokry, czasem woda aż kapie
Ale masz na myśli sernik pieczony, czy sernik na zimno...?
Pieczony oczywiście.
Właśnie piekę pierwszy raz w życiu sernik :D Kupiłam zwykły ser twarogowy w papierku i zmieliłam. Mam nadzieję że mi wyjdzie :D
OdpowiedzE tam - trzeba było zapakować sernik do pucharków na lody, dać chłopakowi łyżeczkę w dłoń i wmówić mu, że to taki awangardowy i modny deser - legumina serowa z brzoskwiniami! :D
OdpowiedzOleta kiedyś robiłam sernik z brzoskwiniami (mój pierwszy raz he he) i nie odsączyłam owoców i po upieczeniu sernik był tak wilgotny że mazał się nie dało się normalnie kroić, mój niewypał a chciałam zaszpanować przed chłopakiem i nie udało mi się za bradzo... :) więc jest to możliwe :)
Odpowiedz
Lillan napisał(a):Mnie sernik udaje się tylko z wiaderkowego sera Oetkera. Próbowałam z innych, np. Mlekovity, ale zawsze wychodzi za mokry, czasem woda aż kapie
Ale masz na myśli sernik pieczony, czy sernik na zimno...?
Bo jakoś nie mogę sobie wyobrazić, żeby z sernika pieczonego kapała woda... (Może mam słabą wyobraźnię! ;) )
Mnie sernik udaje się tylko z wiaderkowego sera Oetkera. Próbowałam z innych, np. Mlekovity, ale zawsze wychodzi za mokry, czasem woda aż kapie
OdpowiedzA i wiaderko może się potem na coś przydać.... Ja właśnie w wiaderku po twarogu z Włoszczowej zamroziłam bigos! ;) :D
Odpowiedz
Oleta napisał(a):AgnieszkaW - potwierdzam! Też go stosowałam nie raz!
Dziękuję za poparcie :)
i na zachętę dodam, że moja mama, tradycjonalistka do szpiku kości, nie mogła uwierzyć, że TAAAKI PYSZNY sernik popełniłam z twarogu z wiaderka :D
Ten jest w wiaderku - ale jest lepszy niż niejeden w papierku - naprawdę spróbujcie, jest bardzo gęsty, musiałam go mocno wygrzebywać łyżką z wiaderka, nie było mowy żeby sam się wylał, o żadnym nadmiarze wody nie było mowy:
http://www.piatnica.com.pl/more.php?idn=48
sorrki za linka, ale nie wychodzi mi wklejanie zdjęć
Ojej - a ja nigdy nie miałam żadnych problemów z sernikami z "twarogów trzykrotnie mielonych"!
A wypróbowałam ich sporo - właściwie od kiedy się pojawiły na rynku (czyli już będzie z 20 lat...) odetchnęłam z ulgą, że nie trzeba będzie już mielić sera na sernik i na paschę wielkanocną i innych nie stosuje.
Kupowałam takie w opakowaniu a la "kiełbaska" i w wiaderku i zawsze serniczki się udają. Musiałaś mieć pecha i trafić na jakiś "trefny" wyjątkowo!
ja jestem tradycjonalistka. Biały ser półtłusty w papierku, ew. w kostce. Wynalazki z plastikowych pudełek się u mnie nie sprawdzają. Raz zrobiłam i wszystko płynęło, bo ser miał za dużo wody w sobie. Więcej ryzykować nie chciałam. Szkoda składników, a na dodatek myśl o tym, ze mógł być pyszny sernik, eee, wolę mielić/mleć :) - w zasadzie do tego celu zaopatrzyłam się w maszynkę elektryczną
Odpowiedz
Mój świąteczny sernik, który był naprawdę niezły (co wnioskuję z tempa jego zniknięcia ;) ) zrobiłam z twarogu z Włoszczowej (taka mnie nostalgia za dawną ekipą rządzącą wzięła przed świętami... ;) )
Całkiem polecam! A wygląda on tak:
http://www.fotosik.pl
DobraC napisał(a):
tak a propos to strasznie trudno dobry ser kupic do sernika.. a wlasnie w nim tkwi sekret powodzenia
Jak kupić dobry ser Może macie już jakąś wypróbowaną firmę
Nabla napisał(a):Ardabil napisał(a):U babci w ramach ciekawostek była łyżka mąki ziemniaczanej i 3 gotowane ziemniaki -
W ramach ciekawostki to u mnie te ziemniaki mają być na dodatek wczorajsze ;)
ten sernik byl zawsze specjalite de la maison u nas... dawno go nie robilysmy z mama ale obiecalysmy sobie ze na przyszle swieta napewno!
ziemniak koniecznie wczorajszy ;)
my dodawalismy polewe czekoladowa...
tak a propos to strasznie trudno dobry ser kupic do sernika.. a wlasnie w nim tkwi sekret powodzenia
Ja zamiast mąki ziemniaczanej czy ziemniaków dodaję budyń śmietankowy. Jeden pies, tyle że z fajnym aromatem.
Aha, i mniej jajek daję - 5 dużych lub 6 mniejszych. Reszta identyko.
A rewelacyjny sernik na święta upiekłam z tego twarogu:
na opakowaniu napisano że można nie dodawać masła, ja mimo wszystko dałam pół kostki, oprócz tego 5 dużych jaj, 3/4 szklanki cukru (tak, tak, tylko tyle), budyń śmietankowy, skórkę pomarańczową i rodzynki.
Wyszedł sernik palce lizać.
Ardabil napisał(a):U babci w ramach ciekawostek była łyżka mąki ziemniaczanej i 3 gotowane ziemniaki -
W ramach ciekawostki to u mnie te ziemniaki mają być na dodatek wczorajsze ;)
A sernik po wierzchu posypuję wiórkami kokosowymi.
Donoszę uprzejmie iż sernik wyszedł PYSZNY!!! :D
Polecam - łatwy i szybko się go robi, a efekt... Mniam! :D
Ja wprowadziłam pewne małe modyfikacje w stosunku do przepisu bonsai
1. więcej cukru (a co tam - świąteczny sernik ma być słodki! ;) :D )
2. inna kolejność mieszania - najpierw zmiksowałam masło z żółtkami i cukrem, potem do tego dodałam ser (trzykrotnie mielony) i dalej miksowałam, a potem to już zgodni9e z przepisem.
3. więcej bakalii - migdały, rodzynki, suszone morele i figi.
4. niestety okazało się, że nie mam w domu cukru waniliowego, więc dodałam olejek migdałowy.
Serniczek już upieczony - wygląda super! Mam nadzieję, że i smak będzie niezły :D
Skorzystam z rady i posypię cukrem - pudrem! :D
Znam ten przepis jeszcze z zeszytu pisanego ręka mojej Babci, która nie żyje od 27 lat.
Z biegiem czasu uległ pewnym modyfikacjom - wystarczy 1/2 kostki masła i DOBRY półtłusty ser. U babci w ramach ciekawostek była łyżka mąki ziemniaczanej i 3 gotowane ziemniaki - przerobiliśmy na 2 łyżki tejże mąki.
Kiedyś poszłam na łatwiznę i kupiłam mielony ser. Niestety za dużo w nim wody. Z normalnego sera w kostce sernik wychodzi lepszy.
No i moja wersja ma zwykły cukier - 1,5 szklanki
Cukier ubija się z żółtkami, potem dodaje się masło. I tę masę wlewa do zmielonego sera i mąki ziemniaczanej w ilości 2 łyżek :). Potem wszystko się miksuje, dodaje rodzynki, a na koniec dodaje pianę z białek i delikatnie miesza.
Ważne żeby nie przepiec, bo się wysuszy. czyli tak jak rok temu napisała autorka wątku - 180 st. i ok. godzinki w piecu.
Uwielbiam ten sernik.
Moja mama polewa go jeszcze czasem polewą czekoladową i obsypuje płatkami migdałowymi, ale to już rozpusta. MI wystarczy odrobina cukru pudru po wierzchu - ładniej wygląda niz taki "łysy".
A tu po całości
przepis na SERNIK WIEDEŃSKI
u nas wygląda on tak:
1 kg sera półtłustego
8 jajek
1,5 szkl. cukru
0,5 kostki masła
2 łyżki maki ziemniaczanej
odrobinę zapachu migdałowego/ wanilinowego....
rodzynki
Odgrzebuję taki wątek (a raczej post ;) ) bo właśnie wykorzystałam ten przepis! Serniczek siedzi w piekarniku - dam znać po świętach jak smakował rodzinie. W kązdym razie robi się łatwo i błyskawicznie!
OdpowiedzPodobne tematy